ďťż
31 lat temu ...
rex - 2006-11-20, 02:01 31 lat temu, 20 listopada 1975 roku o 5.25, zmarł wielki człowiek .. mąż stanu, obronca katolickiej Ojczyzny, przywódca antykomunistycznej krucjaty .. [center]gen. Francisco Franco y Bahamonde[/center] [center](1892 - 1975)[/center] Dzieki niemu fala lewicowego terroru została powstrzymana na dziesieciolecia a Wiara, Tradycja i Cywilizacja zostały utrzymane .. Hiszpania nie stała się panstwem komunistycznym .. niestety: obecny rząd Hiszpanii przypomina ten sprzed 1936 r. , nastepuje upadek cywilizacji , a drugiego Franco nie widac .. ponadto socjalisci zakazali jakichkolwiek oznak czci dla Niego .. ale nie poddamy się! Generale! Pamiętamy! .. Naprzód Hiszpanio! rex - 2006-11-20, 02:36 i jeszcze przy okazji: FRANCO A SPRAWA POLSKA Generała Franco wiele łączyło z Polską: katolicyzm, umiłowanie rycerskiej tradycji i zdecydowany antykomunizm. W 1939 r. odmówił podpisania przygotowanej wcześniej umowy o współpracy kulturalnej z Niemcami m.in. z powodu niemieckiej napaści na Polskę. Po wojnie nie uznał narzuconego przez Stalina rządu i do 1970 r. najdłużej spośród europejskich polityków - utrzymywał stosunki dyplomatyczne z polskim rządem w Londynie. W 1949 r. zezwolił na utworzenie polskiej sekcji hiszpańskiego radia (tzw. Radio Madryt), która nadawała do kraju antykomunistyczne audycje na długo przed radiem Wolna Europa. Ustanowił stypendia dla polskich studentów kształcących się w Hiszpanii (ok. 150 osób w ramach tzw. Kolegium Świętego Jakuba Apostoła). Wstępnie zgodził się na tworzenie w Hiszpanii polskiego wojska, o czym osobiście rozmawiał z nim gen. Władysław Anders w 1952 r. Plan ten nie wszedł w życie, gdyż wymagał pomocy USA, a tej nie udzielono. QB - 2006-11-20, 03:37 Spytaj jakiegoś Baska albo Katalończyka co sądzi o Franco. wydaje mi sie iz osoba która wymordowala tylu ludzi nie powinna byc wzorem..., mord w imie obrony katolicyzmu tym bardziej. wspołpraca z Hitlerem - Błekitny Legion, wsparcie logistyczne i wywiadowcze. Nie wazne czy z prawicy czy z lewicy, morderca to morderca. chooper - 2006-11-20, 09:33 ...to Twoj ideal czy piszesz o tym w formie przpomnienia ? Flo - 2006-11-20, 12:28 Generale! Pamiętamy! .. Naprzód Hiszpanio! pisz w liczbie pojedynczej, bo ja nie mam zamiaru pamietac Franco WZT - 2006-11-20, 13:20 31 lat temu, 20 listopada 1975 roku o 5.25, zmarł wielki człowiek .. mąż stanu, obronca katolickiej Ojczyzny, przywódca antykomunistycznej krucjaty .. [center]gen. Francisco Franco y Bahamonde[/center] [center](1892 - 1975)[/center] Dzieki niemu fala lewicowego terroru została powstrzymana na dziesieciolecia a Wiara, Tradycja i Cywilizacja zostały utrzymane .. Hiszpania nie stała się panstwem komunistycznym .. niestety: obecny rząd Hiszpanii przypomina ten sprzed 1936 r. , nastepuje upadek cywilizacji , a drugiego Franco nie widac .. ponadto socjalisci zakazali jakichkolwiek oznak czci dla Niego .. ale nie poddamy się! Generale! Pamiętamy! .. Naprzód Hiszpanio! medal murowany.... Mamy swieczke zapalic? Flagi wywiesic??? bo jakos twego przeslania nie rozumiem- wiem ze nie lubisz lewakow ale bez przesady.... jak tak bardzo chcesz to poswietuj sobie ale w wlasnym zaciszu swego akademika a nie na forum..... marek - 2006-11-20, 16:10 Hiszpania: 70. rocznica wojny domowej - większość potępia Franco PAP 2006-07-18, ostatnia aktualizacja 2006-07-18 17:36:05.0 Siedemdziesiąt lat po wybuchu hiszpańskiej wojny domowej większość Hiszpanów potępia jej zwycięzcę i późniejszego dyktatora generała Francisco Franco. W sondażu opublikowanym we wtorek przez konserwatywny dziennik "El Mundo" 51,3 proc. respondentów wyraziło opinię, że "generalissimo" dokonał puczu przeciwko legalnej władzy. Uważają oni, że bunt wojskowy przeciwko pochodzącym z wyboru instytucjom II Republiki Hiszpańskiej nie miał "żadnego usprawiedliwienia". Jednocześnie w tym samym sondażu 30 proc. wyraziło opinię, że powstanie wojskowe generała Franco, które dało początek hiszpańskiej wojnie domowej, było "usprawiedliwione" wobec chaosu panującego w kraju. Inny sondaż, opublikowany przez centrolewicowy dziennik "El Pais", ujawnia, że 64,5 proc. Hiszpanów jest za rehabilitacją wszystkich ofiar wojny domowej (1936-39), zwłaszcza żołnierzy republikańskich. Zwolennicy buntu wojskowego, który zapoczątkował wojnę, są liczniejsi wśród wyborców konserwatywnej Partii Ludowej (ponad 53 proc.), wśród praktykujących katolików (42,6 proc.), wśród osób starszych. Z drugiego sondażu opublikowanego przez ten sam "El Pais" wynika, że większość Hiszpanów popiera prowadzoną przez rząd Jose Luisa Zapatero politykę rehabilitacji republikańskich ofiar frankizmu z okresu wojny domowej i dyktatury wojskowej (1939-75). 64,5 proc. Hiszpanów deklaruje się jako zwolennicy badań historycznych nad wszystkim, co dotyczy wojny domowej, odkrycia zbiorowych mogił, gdzie byli pochowani anonimowo liczni republikanie hiszpańscy straceni w masowych egzekucjach, i rehabilitacji wszystkich ofiar. Według tego samego sondażu 54,6 proc. Hiszpanów uważa w 70 lat od początku bratobójczej wojny, która spowodowała śmierć 500 tys. osób, że dziś ciągle jeszcze ścierają się ze sobą "dwie Hiszpanie". 36,3 proc. jest przeciwnego zdania. Jednak 74 proc. uważa, że w dzisiejszej Hiszpanii nie ma żadnego ryzyka powtórzenia się zamachu stanu. Wojna domowa w Hiszpanii wybuchła 18 lipca 1936 r. Za jej początek uważa się bunt w garnizonach w Melilli (enklawa hiszpańska w Maroku) pod wodzą gen. Franco i Hiszpanii przeciw rządowi republikańskiemu. Doprowadziła do obalenia republiki i ustanowienia w Hiszpanii dyktatury gen. Francisco Franco. Niezwykle krwawa, pociągnęła za sobą wiele ofiar po obu stronach. Zakończyła się w marcu 1939 r. PAP PAP [2006-07-28 18:02] Socjalistyczny rząd Hiszpanii przyjął projekt ustawy, która pozwoli krewnym ofiar wojny domowej 1936-39 i dyktatury Francisco Franco ubiegać się o odszkodowania. Projekt musi zostać zaaprobowany większością głosów przez parlament. ============ Wydaje mi się, że F.Franco wzbudza w Hiszpanii podobne emocje jak gen. W.Jaruzelski w Polsce. Arkadiusz K - 2006-11-20, 16:13 Generale! Pamiętamy! .. Naprzód Hiszpanio! To może tam się wyprowadzisz Hiszpania piękny kraj. Najlepiej będzie ci w kraju Basków. Rzuć tam pare głośnych haseł o Franco, ludzie ci się odwdzięczą. rex - 2006-11-20, 17:44 Baskowie zdradzili Ojczyznę .. jeszcze w XIX w. byli jednymi z najwierniejszych karlistów .. ale pozniej popadli w socjalizm i poparli lewicowy rząd .. marek - 2006-11-20, 18:15 Baskowie zdradzili Ojczyznę .. jeszcze w XIX w. byli jednymi z najwierniejszych karlistów .. ale pozniej popadli w socjalizm i poparli lewicowy rząd ..Baskowie nikogo nie zdradzili, bo od zawsze są odrębni narodowo i kulturowo od Hiszpanów. Posługują się własnym językiem i dialektem kastylijskim. Hiszpańskim przy okazji. To królowie hiszpańscy zabrali im autonomię i przywilileje w latach 70-tych XIXw. a przywróciła II Republika, dlatego stanęli po jej stronie. Zapomniałeś też dodać, że te przywileje potwierdzili im m.in. Arykatoliccy Królowie Aragonii i Kastylii Ferdynand i Izabela. Nie wiedzieć czemu zapomniałeś, że na rozkaz Franco niemiecki Legion Kondor zbombardował święte miasto Basków - Gernicę. Traktujesz historię baaaardzo wybiórczo. rex - 2006-11-20, 18:44 i co z tego ze mieli własny jezyk i kulture? nalezely do narodu hiszpanskiego i byli wierni dynastii .. Guernica? .. przypadek .. celem była infrastruktura w poblizu miasta, jednakze dowództwo wiedziało ze bomby moga dosiegnac miasta i nakazało ponowny atak .. Franco nie wydał rozkazu .. o nalocie zdecydowało lokalne dowództwo brygad nawaryjskich i legionu condor QB - 2006-11-20, 19:00 to socjalizm i poparcie LEGALNIE wybranego lewicowego rządu jest podstawa do mordów?????? Baskowie to odzielny naród zupełnie inna grupa etniczna, za czasów terroru Franco nie mogli posługiwac sie swoim jezykiem. co ciekawe dal kibiców Barcelony, na jego polecenie mordowano działaczy, zawodników znienawidzonej przez generała Bracelony QB - 2006-11-20, 19:01 to socjalizm i poparcie LEGALNIE wybranego lewicowego rządu jest podstawa do mordów?????? Baskowie to odzielny naród zupełnie inna grupa etniczna, za czasów terroru Franco nie mogli posługiwac sie swoim jezykiem. co ciekawe dal kibiców Barcelony, na jego polecenie mordowano działaczy, zawodników znienawidzonej przez generała Bracelony rex - 2006-11-20, 19:37 QB .. powtarzasz sie .. poza tym: to socjalizm i poparcie LEGALNIE wybranego lewicowego rządu jest podstawa do mordów?????? marek - 2006-11-20, 20:06 Panie Rex, broni i gloryfikuje Pan człowieka o którym nawet Hiszpanie mówią niejednoznacznie i w znacznej mierze potępiają (mój pierwszy post-cytat z komentarzem w tym temacie). Owszem można mieć poglądy konserwatywne, można być monarchistą i czym Pan chce ale nie powinno się naginać historii aby udowodnić jakieś tezy. Francisco Franco podobnie jak lewicowy rząd republiki odpowiada za wiele zbrodni. Ale to F.Franco wystąpił przeciwko legalnemu rządowi a nie odwrotnie. I jeszcze jedno, pańskie motto: O ileż prędzej daje się posłuch żartownisiom niż szczerym sercom. Jednak czyste serca zwyciężą. Jedynie idealiści mogą zmienić świat. - Leon Degrelle marek - 2006-11-20, 20:14 i co z tego ze mieli własny jezyk i kulture? nalezely do narodu hiszpanskiego i byli wierni dynastii .. Guernica? .. przypadek .. celem była infrastruktura w poblizu miasta, jednakze dowództwo wiedziało ze bomby moga dosiegnac miasta i nakazało ponowny atak .. Franco nie wydał rozkazu .. o nalocie zdecydowało lokalne dowództwo brygad nawaryjskich i legionu condor ad.1 mieli autonomie, mają znowu. Między innymi dlatego przestali podkładac bomby. Nigdy nie uważali i nie uważają się za Hiszpanów. ad.2 na rozkaz frankistów - tak będzie dobrze? Przy okazji Niemcy przetestowali naloty bombowe. Przydało się w Polsce w 1939r. WZT - 2006-11-21, 00:45 i co z tego ze mieli własny jezyk i kulture? nalezely do narodu hiszpanskiego i byli wierni dynastii .. Guernica? .. przypadek .. celem była infrastruktura w poblizu miasta, jednakze dowództwo wiedziało ze bomby moga dosiegnac miasta i nakazało ponowny atak .. Franco nie wydał rozkazu .. o nalocie zdecydowało lokalne dowództwo brygad nawaryjskich i legionu condor acha.... czyli mam rozumiec tak - jesli bedze najwiekszym gnojem na swiecie i bede popieral prawice to juz jest oki???? kraall - 2006-11-21, 15:54 rex - już raz udowodniłem ci, ze jesteś kłamczuchem i prowokatorem. Teraz do tego dokładam, że jesteś przestępcą. Gloryfikujesz jednego z największych faszystów. A to jest karalne. Temat powinien być zamknięty i zdjęty. rex - 2006-11-21, 18:14 to nie był faszysta .. widzisz to inaczej? .. pozwij mnie do sądu .. osmieszysz sie kulA - 2006-11-21, 18:25 to nie był faszysta .. widzisz to inaczej? .. pozwij mnie do sądu .. osmieszysz sie a nie mordowal lewakow za to ze byli lewakami? nie mordowal baskow za to ze byli baskami? stalina tez zachwalajmy w takim razie, mordowal tak samo, a nie przeciez stalin byl komuchem, to jego trzeba bylo zamordowac Arkadiusz K - 2006-11-21, 18:25 To był faszysta. Nie ośmieszaj się. rex - 2006-11-21, 18:34 nie był! .. moze jakies dowody? .. mordował? .. a wiecie co to wojna? PROSZĘ O DOWODY ! kulA - 2006-11-21, 18:44 nie był! .. moze jakies dowody? .. mordował? .. a wiecie co to wojna? PROSZĘ O DOWODY ! tak wiemy, do tej pory sa sadzeni zbrodniarze ktorzy podczas roznych wojen mordowali, ofiara wojny a ofiara mordu to roznica i nie ma na to wplywu ze mord odbyl sie podczas wojny rex - 2006-11-21, 18:45 Pozwole sobie przytoczyc co napisał był o Franco dr hab. Jacek Bartyzel: Z pewnością jaskrawym nonsensem jest określanie Franco mianem "faszysty": "Oprócz tego, że słowo to niewiele znaczy, kiedy wyjmie się je z kontekstu historycznego i geograficznego [...], nie wydaje się, żeby odpowiadało ono trajektorii Franco czy jego sposobowi rozumowania" (A. Bachoud, dz. cyt. , s. 446); faktem jest, że Franco, dopóki musiał korzystać z pomocy faszystowskich sojuszników zewnętrznych i wewnętrznych, pozwalał rozwijać się "segmentowi" narodowo-syndykalistycznemu w łonie własnego obozu i w strukturach państwa, przyjął charakterystyczny dla faszyzmu model monopartii, lecz nie pozwolił jej zdominować państwa; przejmował także pewne gesty "faszystowskie" czy symbolikę faszyzmu, ale właśnie tym posługiwał się całkowicie instrumentalnie; np. 10 VII 1939 w toaście do ministra Ciano przyjmowanego w San SebastiĂĄn pozdrowił Duce, "który całemu światu ofiaruje światło bijące od wspaniałego tworu, jakim jest era faszystowska" (cyt. za: tamże, s. 202), ale zaraz po wyjeździe gościa wyjaśniał ambasadorom państw demokratycznych, za pośrednictwem ministra Jordany, że przemówienie dotyczyło przeszłości i miało na celu okazanie wdzięczności za włoską pomoc i nie stanowi żadnego zobowiązania na przyszłość; mit "Franco - faszysty" przenicował na wylot antyfrankistowski, emigracyjny pisarz hiszpański Michel del Castillo, w każdym calu liberał, lecz doskonale rozumiejący "kastylijską duszę", którą uosabiał Franco: "... w całym świecie zachodnim uczyniono z Franco faszystę. Tymczasem on zniszczył faszyzm hiszpański, Gdyby żył JosĂŠ Antonio Primo de Rivera, znienawidziłby tego kabotyńskiego generała. [...] Franco daleki był od filozofii nazistowskiej. Rosenberg w Hiszpanii zostałby wtrącony do więzienia. Te historie wysokich jasnowłosych aryjczyków, tworzących rasę panów, i ludów niższych, predestynowanych do roli niewolników Germanów, ta obsesja siły i okrucieństwa dręcząca bladych wąsatych urzędników - wszystkie te mętne opowieści nie interesowały wcale Caudilla. [...] Generalissimusowi nie chodziło wcale o przeprowadzenie rewolucji ani o zbudowanie nowego społeczeństwa. Bronił honoru, czyli wiary Hiszpanii. [...] Zamknąć frankizm w tym worku na wszystko, jakim stało się słowo faszyzm, to znaczy zrezygnować ze zrozumienia czegokolwiek z ostatnich czterdziestu lat historii Hiszpanii. Powtórzmy raz jeszcze: Franco nigdy nie był faszystą. Oczywiście włożył na głowę czerwony beret i pozdrawiał tłumy ręką uniesioną do góry. Ale nosił wiele innych nakryć głowy i wszelakiego rodzaju mundury, zależnie od okoliczności. Jeśli idzie o organizację państwa i o praktykę polityczną, przyjmował w istocie idee, które były pod ręką. [...] Było mu wszystko jedno, czy muzyka grała taki czy inny hymn, czy państwo nazywało się narodowosyndykalistyczne czy narodowosocjalistyczne. Dla tego niewysokiego, zamkniętego w sobie człowieka liczyło się tylko państwo potężne, zjednoczone i katolickie. [...] On sam chciał być jedynie narzędziem Opatrzności. [...] Franco nie myślał o zorganizowanym ludobójstwie. Nie dążył do eksterminacji jakiejś rasy lub jakiegoś ludu. [...] Bicie, zmuszanie do wypicia litrów oleju rycynowego, takie zabawy dobre były dla Włochów, którzy nigdy nie wiedzieli, co to jest powaga. Franco wiedział, że ma misję do spełnienia - ma wyrwać marksizm z ciała Hiszpanii. Bóg go wybrał, aby stał się ramieniem Jego Sprawiedliwości" (M. del Castillo, Hiszpańskie czary, Warszawa 1989, s. 107, 110, 112-3, 117). WZT - 2006-11-21, 18:52 slodki jestes pisz dalej...... i wytlumacz mi jedno : Nie bardzo rozumiem jak można sie jarać generałem Franco. Nie popadajmy w czegewaryzm, ze tak sie metaforycznie wyraze..... Gdzies na forum innym znalazlem taka oto wypowiedz chyba podsumujaca: Co by o Franco nie mówić, wymyka się on jednoznacznym osądom. Ciężko nazwać go drugim Hitlerem, ale do aniołka tez mu daleko. Wiadomo, że konserwatyści będą go chwalić za obronę konserwatywnych wartości i nieprzebieranie w środkach w tym celu, czerwoni będą dostawać drgawek słysząc jego nazwisko, a zwykli ludzie będą zarzucać mu mordy polityczne, bezwzględność i nieprzebieranie w środkach. Hayes - 2006-11-21, 18:56 Nie bardzo rozumiem jak można sie jarać generałem Franco. Nie popadajmy w czegewaryzm, ze tak sie metaforycznie wyraze..... Akurat Francisco i Ernesto (CHE Guevara) nie za bardzo sie chyba lubili WZT - 2006-11-21, 18:59 Nie bardzo rozumiem jak można sie jarać generałem Franco. Nie popadajmy w czegewaryzm, ze tak sie metaforycznie wyraze..... Akurat Francisco i Ernesto (CHE Guevara) nie za bardzo sie chyba lubili kulA - 2006-11-21, 18:59 Nie bardzo rozumiem jak można sie jarać generałem Franco. Nie popadajmy w czegewaryzm, ze tak sie metaforycznie wyraze..... Akurat Francisco i Ernesto (CHE Guevara) nie za bardzo sie chyba lubili Hayes - 2006-11-21, 19:04 ale mieli podobne metody, tylko do osiagnie dwoch skrajnie roznych celow, obaj byli zwyklymi mordercami epoka raczej ta sama tylko Che później zdobył sławę... a mordercą na pewno nie był i mnie akurat bliżej do niego niż do Franco. j0shu4 - 2006-11-21, 19:06 przepraszam kim nie byl ? a nie nadzorowal obozu koncentracyjnego ? wiedzialem ze wczesniej czy pozniej boski ernesto bedzie na topie tutaj rex - 2006-11-21, 19:06 nie byli mordercami .. dlaczego ludzie tak bardzo nienawidza Franco jest wspomniane wyzej .. i dlaczego, my narodowi konserwatysci, oddajemy mu czesc poniekad wynika z tych artykułow .. jego czynów .. polecam tez ksiązkę "Hiszpania Franco" Adama Wielomskiego .. jeszcze nie czytałem (ino fragmenty) ale tez sporo wyjasnia .. j0shu4 - 2006-11-21, 19:08 przepraszam ale Che osobiscie torturowal i zabijal podejjrzanych o szpiegostwo podczas rewolucji kubanskiej nie przeginajcie struny Hayes - 2006-11-21, 19:08 przepraszam kim nie byl ? a nie nadzorowal obozu koncentracyjnego ? wiedzialem ze wczesniej czy pozniej boski ernesto bedzie na topie tutaj joshu tym tropem to i Busha można o to posądzić za Guantanamo WZT - 2006-11-21, 19:09 ale mieli podobne metody, tylko do osiagnie dwoch skrajnie roznych celow, obaj byli zwyklymi mordercami epoka raczej ta sama tylko Che później zdobył sławę... a mordercą na pewno nie był i mnie akurat bliżej do niego niż do Franco. j0shu4 - 2006-11-21, 19:09 przepraszam kim nie byl ? a nie nadzorowal obozu koncentracyjnego ? wiedzialem ze wczesniej czy pozniej boski ernesto bedzie na topie tutaj joshu tym tropem to i Busha można o to posądzić za Guantanamo WZT - 2006-11-21, 19:11 nie byli mordercami .. dlaczego ludzie tak bardzo nienawidza Franco jest wspomniane wyzej .. i dlaczego, my konserwatysci, niemow za wszystkich oki??? Hayes - 2006-11-21, 19:11 siur rex - 2006-11-21, 19:15 mówie za nas .. nie za was .. a dla fanów Che artykulik: http://www.miasik.net/articles/fontova.html WZT - 2006-11-21, 19:16 mówie za nas .. nie za was .. a dla fanów Che artykulik: http://www.miasik.net/articles/fontova.html wiesz sa rozne rodzaje konserwatystow wiec sam rozumiesz.... Hayes - 2006-11-21, 19:32 a dla fanów Che artykulik: http://www.miasik.net/articles/fontova.html autor artykułu też z UPR, czemu mnie to nie dziwi ? nie przyrównuj Guantanamo do obozu pracy poprawczej założonego przez Che, bez jaj ja nie werze w to co czytam a w Guantanamo to niby co tym panom z Al Qaidy robią? uczą się od nich islamu? ja nie popieram Che, mówię tylko że bliżej mi do niego niż do Franco... jak z resztą większości młodzieży w UE, z Hiszpanią na czele, tylko w Polsce mogą być popularni prawicowi ekstremiści... rex - 2006-11-21, 19:35 autor artykułu też z UPR, czemu mnie to nie dziwi ? marek - 2006-11-21, 19:37 nie był! .. moze jakies dowody? .. mordował? .. a wiecie co to wojna? PROSZĘ O DOWODY ! Dyskusja z Panem jest jednostronna. Z jednej strony jako interlokutor staję przed obowiązkiem przedstawiania dowodów, z drugiej zamiast obiektywnych opinii słyszę "udowodnij". Wygląda na to, że udawadniamy brak garbów. Tutaj nikt nie ma racji poza Panem Majznerem. Pozwolę sobie w takim razie zacytować opinie o Franco i Degrellu zawarte w Encyklopedii PWN: Franco [frạnko] Francisco, pełne Francisco Paulino Hermenegildo Franco Bahamonde, ur. 4 XII 1892, El Ferrol (Galicia), zm. 20 XI 1975, Madryt, hiszp. generał i polityk; VII 1936 jeden z przywódców prawicowego buntu wojsk., który zapoczątkował wojnę domową 1936–39; objął dowództwo sił nacjonalistycznych, od X 1936 szef państwa i od 1937 przywódca Falangi Hiszp.; przyjął tytuł wodza (caudillo); 1938–73 także premier; po zwycięstwie nad republikanami (1939) sprawował do śmierci rządy dyktatorskie; mimo bliskich stosunków z Włochami i Niemcami, nie wprowadził Hiszpanii do II wojny świat.; zwolennik jedności Hiszpanii jako państwa nar. oraz tradycyjnych wartości katol. i patriot.; tłumił opozycję polit., represjonując zwł. lewicę i republikanów, zwalczał nar. aspiracje Basków i Katalończyków; od lat 50. wyprowadzał państwo z izolacji międzynar. i zezwolił na stopniową liberalizację i modernizację gospodarki; 1969 wyznaczył na swego następcę Jana Karola I. Hayes - 2006-11-21, 19:39 autorem jest Humberto Fontova .. a fragment o morderstwie Che jest autorstwa Pierre San Martina .. nic mi nie wiadomo zeby Ci panowie byli w UPR .. nasz statut wyklucza żeby członkiem partii była osoba nie posiadajaca polskiego obywatelstwa chodzi mi o autora strony niejaki pan Miąsik marek - 2006-11-21, 19:39 Che pasuje tutaj jak piącha do moich okularów panowie prawie anarchiści WZT - 2006-11-21, 19:44 Che pasuje tutaj jak piącha do moich okularów panowie prawie anarchiści chodzilo mi oto ze sporo ludzi sie podnieca Che- pomimo tego ze tez swietym nie byl a druga Franco ktora tez robi dokladnie to samo co fani Che... Hayes - 2006-11-21, 19:48 obaj kolesie mieli ostro naj...ne i to nie ulega wątpliwości... ja tam mam gdzieś i Franco i Che. No chyba że Chepper to co innego rex - 2006-11-21, 19:49 opinie w PWN? co z nich wynika poza tym ze sa subiektywne? poza tym prawo narodów do samostanowienia samo w sobie jest chore i idiotyczne i było on juz przyczyną wielu wojen .. ponadto jak juz mowiłem Degrelle faszysta nie był .. walczył przeciw komunizmowi .. Wegrzy, Rumuni tez walczyli .. a nikt sie ich nie czepia .. a ze dostał azyl w Hiszpanii to dobrze .. w Belgii został skazany .. ale czy to był uczciwy proces? .. akurat .. poza tym prawa nie łamie .. proszę mnie pozwac do sądu skoro tak to panu przeszkadza .. i przy okazji .. faszyzm był semitotalitarny lub autorytarny - to tak na marginesie .. co do autora strony .. on przetłumaczył tylko artykuł kulA - 2006-11-21, 19:58 opinie w PWN? co z nich wynika poza tym ze sa subiektywne? ja tu zauwazam jedna prawidlowosc, jeden wniosek ktory mozna z wyczytac z twoich postow, a mianowicie: "wszystko co nie jest zgodne z tym co pisze lub z tym co cytuje jest subiektywne, niesprawiedliwe lub nieuczciwe" czlowieku rownie dobrze moge powiedziec ze ty jestes subiektywny bo przedstawiasz jeden poglad, ja patrze na sprawe bardziej obiektywnie, zarowno lewacy jak i prawicowcy mieli swoich poprancow ktorzy za wszelka cene chcieli wprowadzic swoje pomysly w zycie nie baczac na to czego tak naprawde chce lud, obaj byli mordercami i obaj sa w moim mniemaniu negatywnymi postaciami, kazda skrajnosc niesie za soba zlo EDIT: jeszcze jedno, wymiksowuje sie z tej rozmowy bo ona do niczego konstruktywnego juz nie prowadzi rex - 2006-11-21, 20:08 obiektywnie mozna stwierdzic ze woda jest mokra .. jednakze ze Rex Degrelle'a była faszystowska to jest to subiektywne .. bardziej obiektywne jest (znowu p. Bartyzela): O działających w Belgii ugrupowaniach radykalno-nacjonalistycznych i antyparlamentarnych można powiedzieć co najwyżej, i to jedynie o niektórych z nich, że zbliżały się do faszyzmu, a czynnikiem uniemożliwiającym pełną identyfikację z nim był ich katolicyzm; utworzonemu 1922 w Liege Legionowi Narodowemu (LĂŠgion Nationale), pewne zewnętrzne formy organizacji typu faszystowskiego nadał jego lider od 1927 - Paul Hoornaert ; w czasie wojny członkowie LN wzięli udział w ruchu oporu, a Hoornaert zmarł w nazistowskim obozie koncentracyjnym; prawicowy rodowód i źródło inspiracji w Action Francaise oraz w meksykańskich cristeros miał także ruch Chrystusa Króla (Christus Rex); jego twórca i przywódca - LĂŠon Degrelle (1906-1994) był początkowo wybijającym się działaczem Belgijskiej Partii Katolickiej; zrażony panującą w niej korupcją, zerwał z nią i przekształcił 1935 stworzoną przez siebie uprzednio sieć wydawnictw Christus Rex w ruch polityczny; od 1936 współpracował z nim Flamandzki Związek Nacjonalistyczny (VNV; Vlaamsch Nationalistich Verbond) Stafa de Cerqa i Hendrika Eliasa; "rexiści" domagali się powrotu do wartości tradycyjnych, silnego rządu, odpowiedzialnego tylko przed królem, wprowadzenia korporacjonizmu, ograniczenia - ale nie likwidacji - parlamentaryzmu, zastąpienia głosowania powszechnego głosowaniem rodzin (z dopuszczeniem kobiet do prawa głosu i przyznaniem votum pluralnego głowie rodziny); do faszyzmu zbliżyło "rexizm" pojawienie się w nim antykapitalistycznego radykalizmu; w wyborach V 1936 Rex zdobył 11,5 % głosów (w tym we francuskojęzycznej Walonii 25 %), 21 mandatów poselskich i 12 senatorskich; kryzys ruchu nadszedł 1937 z powodu wystawienia przez Degrelle`a swojej kandydatury na premiera przeciwko przywódcy partii katolickiej, Paulowi van Zeelandowi, co spowodowało potępienia Rex przez abpa Malines; w wyborach 1939 Rex zdobył tylko 4,4 % głosów i 4 mandaty; podobnie jak król Leopold III, Degrelle pragnął zachowania neutralności Belgii; po agresji Niemiec został, z pogwałceniem immunitetu, aresztowany wraz z ok. 1000 "rexistów" i wydany Francuzom, którzy poddawali go torturom; uwolniony przez rząd PĂŠtaina, nie angażował się w kolaborację, dopóki integralności Belgii nie zaczęło zagrażać popieranie przez Niemców separatystycznego ruchu flamandzkiego Devlag (DVA), którego przywódca Van de Vile ogłosił, że Flamandowie są Niemcami w 200 %, i będą walczyć o przyjęcie do Rzeszy, oraz dawnego sojusznika de Clerqa, który dążył do połączenia Flandrii z Holandią w ramach Grossdeutschland; VII 1941 Degrelle zorganizował Ochotniczy Legion Antybolszewicki "Walonie" (wcielony VI 1943 jako brygada do 5 Dywizji Grenadierów Pancernych SS "Wiking") i został jego dowódcą na froncie wschodnim; brygada została zdziesiątkowana w walkach nad Dnieprem i w tzw. kotle czerkaskim, a rozbita w okolicach Wrocławia; IV 1945 Degrelle wraz z resztkami swojej formacji bronił przed Armią Czerwoną Berlina i został odznaczony za odwagę Krzyżem Żelaznym; V 1945 salwował się brawurową ucieczką samolotem z Norwegii do Hiszpanii; 1979 w liście otwartym do "brata w wierze" - Jana Pawła II przedstawił "negacjonistyczną" interpretację holocaustu. WZT - 2006-11-21, 20:10 Rex- mozesz podawac jakies zrodelka?? skad czerpiesz swe ogromne cytaty- bo jak narazie to przezucasz sie w cytach zamiast sie porzadnie poklocic.... QB - 2006-11-21, 20:11 prawo do samostanowienia narodu chore i idiotyczne??? prawo to jest zapisane w KNZ art. 1 pkt. 2 potwierdzone w Deklaracji Zasad Prawa Międzynarodowego - zasada V dzieki temu prawu istnieje wiele niezalezynch państw, rozpadły sie kolonie, co w tym prawie jest chore i idiotyczne??? a poza tym to przyczyna wojen był także religia, nacjonalizm, choroby psychiczne władców, chora ideologia etc. rex - 2006-11-21, 20:15 WZT .. podałem wczesniej ... Arkadiusz K - 2006-11-23, 16:15 nie był! .. moze jakies dowody? .. mordował? .. a wiecie co to wojna? PROSZĘ O DOWODY ! Wyobraź sobie, że wiem. Ty natomiast nie masz o wojnie bladego pojęcia. Arkadiusz K - 2006-11-23, 16:39 opinie w PWN? co z nich wynika poza tym ze sa subiektywne? Cóż, wygląda na to, że jedynym źródłem obiektywizmu jesteś ty. Żałoba. Che i Franco byli niezłymi popaprańcami i musze sie tu zgodzić z kulą w jego wypowiedzi. Gloryfikując Franco bądź Che identyfikujesz się z jego tokiem myślenia i postępowania, pokusiłbym się o postawienie znaku równości. WZT - 2006-11-24, 01:02 WZT .. podałem wczesniej ... no wlasnie..... odnosze wrazenie ze nieczytasz niczego innego poza tym co nosi plakietke upr,lpr, konserwativ, monarchizm itp. a czasem by sie przydalo cos poczytac z tej drugiej "gorszej" lewej strony..... rex - 2006-11-24, 18:03 Gloryfikując Franco bądź Che identyfikujesz się z jego tokiem myślenia i postępowania, pokusiłbym się o postawienie znaku równości. kulA - 2006-11-24, 18:50 no wlasnie..... odnosze wrazenie ze nieczytasz niczego innego poza tym co nosi plakietke upr,lpr, konserwativ, monarchizm itp. a czasem by sie przydalo cos poczytac z tej drugiej "gorszej" lewej strony..... Czasem zerkne ale na ogół nie ma nic wartosciowego .. same bzdury lewaków nienawidzacych Franco .. podobnie jest z Tomasem de Torquemadą .. Arkadiusz K - 2006-11-24, 19:02 ok: Francisco Franco y Bahamonde = Zbigniew P. Majzner Chodziło mi o ich zdrowie psychiczne. no ale skoro się z tym zgadzasz to ok nie mam wiecej pytań, rex - 2006-11-24, 19:08 z moim jak i zdrowiem psych. generała wszystko w porządku było, jest i bedzie Arkadiusz K - 2006-11-24, 22:13 Tak oczywiście... a świstak siedzi i zawija to wszystko w sreberka. WZT - 2006-11-25, 16:24 Czasem zerkne ale na ogół nie ma nic wartosciowego .. same bzdury lewaków nienawidzacych Franco .. podobnie jest z Tomasem de Torquemadą .. i ty innym zarzucasz to ze malo obiektywni..... eh.... Wald - 2006-11-26, 11:33 31 lat temu, 20 listopada 1975 roku o 5.25, zmarł wielki człowiek .. mąż stanu, obronca katolickiej Ojczyzny, przywódca antykomunistycznej krucjaty .. Czyś ty się szaleju nachapał? Franco to zbrodniarz najpierwszej wody! Niech zginie jego niesławna pamięć! Że też jeszcze ktoś może mieć takie poglądy? Płakać się chce... rex - 2006-11-26, 13:25 płakać sie chce ze ludzie maja inne poglądy .. ptaku - 2006-11-26, 13:41 Płakac to się chce jak się widzi zaślepionego człowieka. rex - 2006-11-26, 13:44 nie moja wina ze jestes zaslepiony WZT - 2006-11-26, 13:45 płakać sie chce ze ludzie maja inne poglądy .. ale ten swiat jest zly no nie? Ludzie osmielaja sie miec inne poglady niz ty...swiat schodzi na psy..... rex - 2006-11-26, 13:51 problem jest w tym ze to ja sie osmielam miec inne poglady niz oni i to sie im nie podoba McCool - 2006-11-26, 13:53 Swoją drogą zauważyłem, że teraz jest koniunktura na bycie oszołomem WZT - 2006-11-26, 13:59 problem jest w tym ze to ja sie osmielam miec inne poglady niz oni i to sie im nie podoba wiesz chodzi oto zeby swoje poglady prezentowac i je jeakos bronic.... a ty jedynie z tego co tu widze to wklejasz cytaty oraz piszesz to co jest zgodnie z jedna doktryna.... jestem ciekaw kiedy zaczniesz myslec i wyciagac wnioski kulA - 2006-11-26, 14:59 problem jest w tym ze to ja sie osmielam miec inne poglady niz oni i to sie im nie podoba tak? a co to jest: płakać sie chce ze ludzie maja inne poglądy .. tez ci sie nie podoba ze ktos ma inne poglady, jestes taki sam marek - 2006-11-26, 17:21 C .. same bzdury lewaków nienawidzacych Franco .. podobnie jest z Tomasem de Torquemadą ..A co nie tak z szacownym dominikaninem? Miły gość. Pomógł Hiszpanii przejąć kontrolę nad inkwizycją, Spisał zasady torturowania. Aha i wymyślił żródło stałych dochodów. Za główny cel ataku wybrał nawróconych hiszpańskich żydów. Wszystko w imię jedności i silnego państwa. W gruncie rzeczy monarchista. rex - 2006-11-26, 17:28 zastanów sie zanim cos palniesz .. a wogole to sie bawcie dziewczynki .. ja zbieram sie na basen .. marek - 2006-11-26, 17:30 zastanów sie zanim cos palniesz .. a wogole to sie bawcie dziewczynki .. ja zbieram sie na basen .. ad. 1 to do mnie? ad. 2 możesz sprecyzować do kogo? WZT - 2006-11-26, 23:30 zastanów sie zanim cos palniesz .. a wogole to sie bawcie dziewczynki .. ja zbieram sie na basen .. teraz to przegioles pale- tylko pozniej nie pisz dramatycznych postow ze ciebie na forum nikt nie rozumie ze ty taki biedny "konserwatysta/monarchista/Polak" dobra? Arkadiusz K - 2006-11-27, 16:50 Myślę WZT, że to początki schizofremii j0shu4 - 2006-11-27, 16:56 a ja mysle ze to koniec tego tematu i tak dlugo wytrzymalem SatH^Raa - 2006-11-27, 16:59 j0sh skoro raz zacząłeś tutaj się odzywać to ja nie podejmowałem interwencji, ale muszę przyznać - twardy jesteś. j0shu4 - 2006-11-27, 17:00 OT no ale jednak zly porucznik sie we mnie odezwal
|