ďťż
Agressiva 69
KaucZ - 2006-03-21, 23:55 Agressiva 69 - czy ktoś moze mi bardziej przyblizyc ów zespoł? Niestety ich oficjalna strona jest zamknięta i w sumie niewiele wiem. Dowiedzialem sie tylko, ze grają Industrialnego Rocka. Wie ktoś coś więcej na ich temat ? Dlaczego się pytam ? 01.04.2006 - Latarnia Morska wg rockmetal.pl j0shu4 - 2006-03-22, 06:15 electro industrial znani od prawie ponad 15 lat i wtedy mozna bylo zaobserwowac boom na ich tworczosc specjalisci od remixow uznani nie tylko w polsce, podstawowe narzedzie to sampler najwieksza aktywnoscia zawsze wykazywal sie bodek pezda chyba najlepsi w swoim fachu w tym kraju, w sumie pionierzy industrialowych brzmien kiedys wydawali pod szyldami SPV , MJM Music , pozniej Sony Music Polska o aktualnej dzialalnosci nic nie wiem czasem mozna zauwazyc na singlach dopiski remixed by Agressiva 69 bodek z tego co pameitam niejeden raz kombinowal juz z solowymi projektami mam nadzieje ze ci to cos rozjasni, pozdrawiam ps. mam gdzies kilka nagran poszukam i zrobie sample kamila - 2006-03-22, 07:40 yhhh.. trzeba się wybrać j0shu4 - 2006-03-22, 11:33 tak jak obiecałem sample HI-HOT - 2006-03-22, 13:13 nie przepadam za tym zespołem...graja od wielu lat niezmiennie nieciekawie, żeby dolać oliwy, powiem że wszystko polane jest plastikiem bardziej niż niejeden utwór britnej a styl na jaki się panowie kreują jest autentycznie zerżnięty z pewnych zachodnich, popularnych grup...wedlug mnie Agressiva 69 jest po prostu kiepska kulA - 2006-03-22, 18:30 powiem tak, jak bylem na festiwalu w wegorzewie to byl to zdecydowanie najlepszy koncert, a gralo wtedy kilka naprawde dobrych kapel np. pidzama czy perfekt, najprosciej mozna chyba powiedziec ze jest to taka polska odmiana depeche mode, choc jest to spore uproszczenie, ogolnie polecam HI-HOT - 2006-03-26, 13:10 a kto bedzie sie wybieral na koncert? ...jeszcze na zywo ich nie sluchalem wiec chyba sie skusze... kamila - 2006-04-01, 11:40 no, to na koncert wpadam HI-HOT - 2006-04-01, 22:50 właśnie wróciłem z ich koncertu...narobili hałasu...nakrzyczeli się nadudnili...zagrali nawet kawałek Personal Jesus....w sumie nie było tak źle...a moze mowie tak dlatego ze jestem lekko [beeeep]..no moze niwe tak lekko...ale musze powiedziec ze nawet po pijaku nie podobał mi sie wokal ani slowa....jakies to takie z dupy nie trzymalo sie kupy...ale mimo wszystko wzbudzili moją sympatię... rysio - 2006-04-01, 23:13 sympatię, tak, ale taką jak do chłopaków pokroju garażowego grania... jednak od ludzi, którzy tyle czasu na rynku są i znamy ich jednak melodie,,, to jestem zawiedziony... może to wina nagłośnienia, ale tu tylko była ściana dźwięku i beznadziejny wokal z na siłę wyginanego ciała... za to perkusista spisał się mocno.. mimo, że wiele podkładów było z automatu. gitarzysta - ten po prawej, też dobrze grał, ale o tym wiem tylko dlatego, że blisko stałem, bo tylko dzięki pilnej obserwacji ruchów jego palców po gryfie gitary i wsłuchiwaniu się w ślady dźwięków byłem w stanie dosłyszeć jakąkolwiek melodię i pokusć się o jakąkolwiek ocenę... bo ściany szumiącego charczenia raczej się nie ocenia.... HI-HOT - 2006-04-01, 23:18 sympatię, tak, ale taką jak do chłopaków pokroju garażowego grania... jednak od ludzi, którzy tyle czasu na rynku są i znamy ich jednak melodie,,, to jestem zawiedziony... może to wina nagłośnienia, ale tu tylko była ściana dźwięku i beznadziejny wokal z na siłę wyginanego ciała... za to perkusista spisał się mocno.. mimo, że wiele podkładów było z automatu. gitarzysta - ten po prawej, też dobrze grał, ale o tym wiem tylko dlatego, że blisko stałem, bo tylko dzięki pilnej obserwacji ruchów jego palców po gryfie gitary i wsłuchiwaniu się w ślady dźwięków byłem w stanie dosłyszeć jakąkolwiek melodię i pokusć się o jakąkolwiek ocenę... bo ściany szumiącego charczenia raczej się nie ocenia.... dokładnie jestem podobnego zdania...wychodzi na to ze stalismy obok siebie
|