ďťż
Dewastacja bulwaru




Didi - 2006-08-09, 14:29
Jak wiecie albo i nie od kilku dni trwa w koncu rozbiurka starekj drukarni przy ulicy lopuskiego, nie bylo gby moze w tym nic nienormalnego gdyby nie to ze cholernie ciezkie ciezarowki wywowzace gruz z miejsca rozbiurki dewastuja bulwar od strony zygmuntowskiej, sa juz tam wgniecenia wyboje a nawet dwie dziury jedna to zapadniecie sie fragmentu bulwaru teraz podsypano to gruzem i zaslonieto tymi betonowymi smietnikami zeby nie bylo widac... czy ktos moglby zwrocic uwage na taki stan rzeczy? bulwar nie byl chyba przygotowany na takie obciazenia...




BLAaa - 2006-08-09, 15:21
A co na to prezydent? Gdzie straż miejska?
Pamiętam, jak urzednicy starost mówili, że nie dadza zgody na zmiane organizacji ruchu, bo drogi są tam za słabe na cięzki sprzet. Więc kto [beeep] zgadza się, żeby tamtedy, na lekkim oczepowym nabrzezu jeździli??



simplicissimus - 2006-08-09, 16:23

bulwar nie byl chyba przygotowany na takie obciazenia...

A może pochwal się, czy zawiadomiłeś jako obywatel tego miasta policję lub straż miejską?



abyss - 2006-08-09, 16:39

A co na to prezydent? Gdzie straż miejska?
Pamiętam, jak urzednicy starost mówili, że nie dadza zgody na zmiane organizacji ruchu, bo drogi są tam za słabe na cięzki sprzet. Więc kto [beeep] zgadza się, żeby tamtedy, na lekkim oczepowym nabrzezu jeździli??


Wiesz gdzie jest straż miejska, idź zgłoś to.




Didi - 2006-08-09, 17:05

bulwar nie byl chyba przygotowany na takie obciazenia...

A może pochwal się, czy zawiadomiłeś jako obywatel tego miasta policję lub straż miejską?



Mafi - 2006-08-09, 17:13
Nie musza wszystkiego widziec...

Wystarczy dac sygnal telefonicznie... nie trzeba nawet pupy z domu ruszac...

I SM i Policja maja 3cyfrowe numery... bezplatne... 5 min. i po robocie...

Chyba ze czekasz Didi, az ktos inny z forum zglosi i stad ten temat, bo tutaj chyba odpowiednich do interwencji osob nie ma...



Didi - 2006-08-09, 18:27
Fifi zakladajac ten temat chcialem sie dowiedziec czy ktos cos wiecej wie na ten temat...jesli jutro bede swiadkiem podjezdzania wywrotki po gruz z pewnoscia zadzwonie do strazy, aczkolwiek rownie dobrze tematem moglby sie zajac dlugi w koncu lubi takie akcje



simplicissimus - 2006-08-09, 21:34

Fifi zakladajac ten temat chcialem sie dowiedziec czy ktos cos wiecej wie na ten temat...jesli jutro bede swiadkiem podjezdzania wywrotki po gruz z pewnoscia zadzwonie do strazy, aczkolwiek rownie dobrze tematem moglby sie zajac dlugi w koncu lubi takie akcje

Wiesz, to co piszesz, jest trochę śmieszne. Mieszkańcy bardzo często zwalają robotę na dziennikarzy. Nie zadzwonią do straży, tylko my potem musimy dochodzić sprawiedliwości społecznej. Ale wówczas najczęściej jest post factum, to znaczy, jak piszesz, bulwar został uszkodzony.



Flo - 2006-08-09, 21:42

Fifi zakladajac ten temat chcialem sie dowiedziec czy ktos cos wiecej wie na ten temat...jesli jutro bede swiadkiem podjezdzania wywrotki po gruz z pewnoscia zadzwonie do strazy, aczkolwiek rownie dobrze tematem moglby sie zajac dlugi w koncu lubi takie akcje

sorry Arturku, ale znajac Ciebie to najbardziej Ty lubisz takie akcje I nomen omen zgadzam sie z Dlugim



Vin - 2006-08-09, 21:55

bulwar nie byl chyba przygotowany na takie obciazenia...

A może pochwal się, czy zawiadomiłeś jako obywatel tego miasta policję lub straż miejską?



simplicissimus - 2006-08-09, 21:58

A moze ktos z UM poinformuje straz miejska, co ?
Chyba w urzedzie wiedza gdzie i kiedy sa rozbiorki , tak ?
To niech informuja o tym straz, a panowie ze strazy niech chodza i patrza


A ja myślałem że tego rodzaju pozwolenia, jeżeli już są wymagane, to kompetencja Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego.



Vin - 2006-08-09, 22:03

A moze ktos z UM poinformuje straz miejska, co ?
Chyba w urzedzie wiedza gdzie i kiedy sa rozbiorki , tak ?
To niech informuja o tym straz, a panowie ze strazy niech chodza i patrza


A ja myślałem że tego rodzaju pozwolenia, jeżeli już są wymagane, to kompetencja Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego.



McCool - 2006-08-09, 22:17
Szkoda bulwaru. Kasy na jego remont nie ma, choć przydałby się. A tego co jest też uszanować nie potrafią. Myślę, że to tylko początek tego, co będzie potem, bo zapewne będą tam budowali jakiś blok mieszkalny, więc jeszcze nie jedna ciężarówka, dźwig i inne ciężkie ustrojstwo tam wjedzie i zdewastuje kochany bulwarek.



simplicissimus - 2006-08-09, 22:25

co za roznica
niech starostwo informuje straznikow gdzie zaczyna sie rozbiorka
i niech panowie laskawie ida tam sprawdzic czy wszystko jest dobrze zabepieczone itp


Jest róznica. Po wtóre, Straż Miejska nie jest od kontrolowania budów. Po co starostwo ma informować strażników, skoro od kontroli budów jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego? A jeśli dzieje się coś złego i widzą to mieszkańcy, to ich zakichanym obowiązkiem obywatelskim jest zawiadomienie Straży Miejskiej, Policji, a także mediów na koniec, żeby pokazać głupotę takich budowlańców, jeśli taka oczywiście ma miejsce. A jak na razie, to można pokazać DJ, który wiedział i nic nie powiedział, tylko się potem pytał, czy inni coś więcej wiedzą. Przecież to bzdura.



Vin - 2006-08-09, 22:30
a straz od czego jest ?
od mandatow za psy bez smyczy ?



SatH^Raa - 2006-08-09, 22:34

a straz od czego jest ?
od mandatow za psy bez smyczy ?

Między innymi od tego, jak i od wielu innych rzeczy. Dlatego nie mogą być wszędzie. Podobnie jak policja. Muszę zgodzić się z Długim.



Vin - 2006-08-09, 22:37
no dobra
niech bedzie
w koncu mamy tyle rozbiorek w miescie w tym samym terminie, ze moga nie wiedziec
a ze wszedzie byc nie moga to wiem



Didi - 2006-08-10, 03:41
na budowe jest drugi dojazd wewnetrzna ulica...a co do tego bulwaru nie jestem do konca przekonany czy material o tym nie lecial juz w tkk dlatego spytalem z ciekawosci zakladajac ten temat i jak napisalem w poprzednim poscie jesli zauwaze wjezdzajaca ciezarowke po bulwarze to poinformuje straz miejska o dewastacji nawierzchni bulwaru przez te samochody z budowy

Flo lubie nie lubie wakacje sa



abyss - 2006-08-10, 05:04
Drugi dojaz przeszkadza meszkańcom, którzy twierdzą, że pękają im ściany od przejazdu ciężkiego sprzętu,po bulwarze też wątpliwe.Może rozebrać przy użyciu młotków i taczek na to wychodzi, że pozostaje transport z powietrza.



BLAaa - 2006-08-10, 05:10

A ja myślałem że tego rodzaju pozwolenia, jeżeli już są wymagane, to kompetencja Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego.

Pozwolenie na rozbiórkę nie mówi o sposobie wywożenia gruzu. Starostwo, a w zasadzie jeden facet upowazniony przez starostę, zrobiło swoje - nie zgodziło sie na zmianę organizacji ruchu przy ul. Zygmuntowskiej. A na wjazd na bulwar musiał albo ktoś zgodzić się w Urzędzie, albo robią to na dziko. Jeżeli na dziko, to Straż Miejska powinna interweniować, jeżeli ktos dał zgodę na bulwar, to nalezy wyjasnić kto.



BLAaa - 2006-08-10, 05:13

Drugi dojaz przeszkadza meszkańcom, którzy twierdzą, że pękają im ściany od przejazdu ciężkiego sprzętu,po bulwarze też wątpliwe.Może rozebrać przy użyciu młotków i taczek na to wychodzi, że pozostaje transport z powietrza.

Ależ skąd, młoty i taczki wystarczą. Trudno, będzie to trwało dłużej, może koszty będa większe, ale skoro ktos to kupił i chce cos tam bydować, to musiał wkalkulować to w ryzyko. No chyba, że obiecywano mu dojazd. Tak też może być.
Podobnie jak obiecywano podobno komus poszerzenie terenu na Kopernika.



abyss - 2006-08-10, 05:18
Co Ty z tym podobno?



Achaja - 2006-08-10, 05:24

na budowe jest drugi dojazd wewnetrzna ulica...a co do tego bulwaru nie jestem do konca przekonany czy material o tym nie lecial juz w tkk dlatego spytalem z ciekawosci zakladajac ten temat i jak napisalem w poprzednim poscie jesli zauwaze wjezdzajaca ciezarowke po bulwarze to poinformuje straz miejska o dewastacji nawierzchni bulwaru przez te samochody z budowy

Flo lubie nie lubie wakacje sa


Jarek B. chyba w zbliżeniach o ty mówił i była mowa między innymi o tym, iż bulwar nie wytrzymuje



BLAaa - 2006-08-10, 05:25
Celowo uzywam tego słowa, ponieważ jest ono ulubionym słowem pewnego mojego ulubieńca



qrczak - 2006-08-10, 05:39
Chyba niektórzy mają krótką pamięć nieco. TKK robiła program o biadoleniu mieszkańców, że im ściany pękają jak ciężkie samochody jeżdża po wewnętrznych drogach. Więc puścili bulwarem.

P.S. Vin gratuluję orientacji, według Ciebie straż miejska ma robić za inspektora nadzoru



Eureka - 2006-08-10, 06:30

Chyba niektórzy mają krótką pamięć nieco. TKK robiła program o biadoleniu mieszkańców, że im ściany pękają jak ciężkie samochody jeżdża po wewnętrznych drogach. Więc puścili bulwarem.

P.S. Vin gratuluję orientacji, według Ciebie straż miejska ma robić za inspektora nadzoru

A nie mogli zastosować taśmociągu? Wiem, wiem, wszystko, co proste, jest skomplikowane, jak polityka.



Achaja - 2006-08-10, 06:39

Chyba niektórzy mają krótką pamięć nieco. TKK robiła program o biadoleniu mieszkańców, że im ściany pękają jak ciężkie samochody jeżdża po wewnętrznych drogach. Więc puścili bulwarem.



qrczak kłania sie czytanie ze zrozumieniem

Jarek B. chyba w zbliżeniach o ty mówił i była mowa między innymi o tym, iż bulwar nie wytrzymuje



Vin - 2006-08-10, 06:57
qrczak a dlaczego nie ?
na polecenie prezydenta wypisuja mandaty pieskom, ktore nie robia siusiu i reszty w swojej toalecie,
po bulwarze chodza caly czas i tez wypisuja mandaty - tez na polecenie prezydenta
zle zaparkowane samochody - tez wypisuja mandaty
to chyba czapki nie pospadaja z glow jak sie przejda nad parsete i zobacza jak wyglada rozbiorka, co ?
moze by tam trafili gdyby ktos rozlozyl tam stolik z bielizna



simplicissimus - 2006-08-10, 07:46

qrczak a dlaczego nie ?
na polecenie prezydenta wypisuja mandaty pieskom, ktore nie robia siusiu i reszty w swojej toalecie,
po bulwarze chodza caly czas i tez wypisuja mandaty - tez na polecenie prezydenta
zle zaparkowane samochody - tez wypisuja mandaty
to chyba czapki nie pospadaja z glow jak sie przejda nad parsete i zobacza jak wyglada rozbiorka, co ?
moze by tam trafili gdyby ktos rozlozyl tam stolik z bielizna


Vin, masz rację. Tylko tego wszystkiego nie zrobi 5 czy 6 strażników na zmianie. W sezonie, ludzie dzwonią w sprawie każdej pierdółki. Że trawa jest sucha, że drzewo w parku spadło, że pies bez obroży biega. A nikt nie zadzwonił, że kamazy zasuwają bulwarem. No trudno. To widac dla mieszkańców nie była ważna sprawa, bo w końcu lepiej, żeby popękał bulwar, niż ściany i domów.



ewe - 2006-08-10, 08:02

...........Tylko tego wszystkiego nie zrobi 5 czy 6 strażników na zmianie. W sezonie, ludzie dzwonią w sprawie każdej pierdółki. Że trawa jest sucha, że drzewo w parku spadło, że pies bez obroży biega. ..............

Za mało strażników ,to fakt. I nie wiem dlaczego ? W niektórych miastach wypada 1 na 1000 mieszkańców



BLAaa - 2006-08-10, 08:51
A propos bulwaru. Tam jest nabrzeże oczepowe ze ścianką szczelną (chyba larsen). Jeżeli poprzez rajdy ciężarówek po bulwarze dojdzie do rozszczelnienia ścianki szczelnej, a to wcale nie jest tak łatwo zobaczyc, to struktura gruntu może zostac zachwiana poprzez wzrost wilgoci, a to z kolei może doprowadzic do prawdziwej tragedii budowlanej. I nie mówię tu tylko i wyłacznie o bulwarze.



ewe - 2006-08-10, 10:24
Przy rozszczelnieniu wału tych którzy nie chcieli rajdów cięzkiego sprzętu droga osiedlową może spotkać niemiła niespodzianka w postaci zalanych piwnic



Eureka - 2006-08-10, 10:31

Przy rozszczelnieniu wału tych którzy nie chcieli rajdów cięzkiego sprzętu droga osiedlową może spotkać niemiła niespodzianka w postaci zalanych piwnic
Widać, że na mieszkańców przenosisz odpowiedzialność za ewentualne szkody, które może już nastapiły?



simplicissimus - 2006-08-10, 10:33

Za mało strażników ,to fakt. I nie wiem dlaczego ? W niektórych miastach wypada 1 na 1000 mieszkańców

Na przykład w gminie, która ma 1000 mieszkańców. Fakt, jest jeden i to dokładnie wskaźnik, który został przytoczony.



ewe - 2006-08-10, 10:47
Nie przenoszę winy ,ale może się to obrócić przeciw nim samym. To taki paradoks , któty oby nie nastąpił



BLAaa - 2006-08-10, 12:02

Przy rozszczelnieniu wału tych którzy nie chcieli rajdów cięzkiego sprzętu droga osiedlową może spotkać niemiła niespodzianka w postaci zalanych piwnic
Widać, że na mieszkańców przenosisz odpowiedzialność za ewentualne szkody, które może już nastapiły?



Didi - 2006-08-10, 15:57
wlansie panujacy nam HB powiedzial w audycji Zblizenia ze sprawa dewastacji bulwaru juz ma swoje miejsce w sadzie i wlasciciel budynku bedzie zobowiazany do naprawy bulwaru



Eureka - 2006-08-10, 16:06

Przy rozszczelnieniu wału tych którzy nie chcieli rajdów cięzkiego sprzętu droga osiedlową może spotkać niemiła niespodzianka w postaci zalanych piwnic
Widać, że na mieszkańców przenosisz odpowiedzialność za ewentualne szkody, które może już nastapiły?



BLAaa - 2006-08-11, 05:31

To poważniejsza sprawa, niz mi się wydawało. Dobrze, że ten temat przybliżyłes od strony technicznej. Jednak będę trwał przy swoim, że mogli zastosować taśmociąg i po sprawie.

Ja uważam, że taczki i inne takie tam byłyby dobre.
Jeżeli HB powiedział o sądzie, to mi to wcale nie ulżyło. Oczekiwałem, że powie, że żadna ciężarówka tam nie wjedzie.



ewe - 2006-08-11, 05:49
Nie zazdroszczę sytuacji właściciela ex-drukarni ale sam sobie winien . Napsuł krwi mieszkańcom i teraz nawet drogi mu nie chca udostępnić .Same przyjemniaczki.



Vin - 2006-08-11, 07:03
ewe ty czytasz o co chodzi ?
dlaczego mu nie udostepnili ?
pobudka



ewe - 2006-08-12, 10:52
Tak zrozumiałem



qrczak - 2006-08-12, 11:50
Jednak będę trwał przy swoim, że mogli zastosować taśmociąg i po sprawie.



Eureka - 2006-08-13, 08:31

Jednak będę trwał przy swoim, że mogli zastosować taśmociąg i po sprawie.

To idź porozmawiaj o tym taśmociągu z jakimś budowlańcem.



Peny - 2006-08-13, 08:51

Ja uważam, że taczki i inne takie tam byłyby dobre.
A ja mysle ze moznaby wykorzystac budowe terenu i robic splywy rzeką Zaladowac gruz na barke i heja do portu



BLAaa - 2006-08-13, 11:05
No
Jest to rozwiązanie



ewe - 2006-08-14, 05:50

Ja uważam, że taczki i inne takie tam byłyby dobre.
A ja mysle ze moznaby wykorzystac budowe terenu i robic splywy rzeką Zaladowac gruz na barke i heja do portu



Nemezis-kg - 2006-08-14, 12:09
Mamy gdzieś podobno przystań kajakową, ktoś wie gdzie?



Didi - 2006-08-14, 12:18
przystan kajakowa jest obok hali millenium ale zrobili i nikt jej nie uzywa, a kajaki wypozyczyc mozna na ul rzecznej obok malego kosciolka

wracajac do dewastacji dzownilem na straz miejska ale nie wiem nawet czy interwencja zostala podjeta, dzis po bulwarze jezdza 3 wywrotki kamazy z gruzem i widze ze nikt sobie nic z tego nie robi a dziury na bulwarze coraz wieksze



Nemezis-kg - 2006-08-14, 12:19

przystan kajakowa jest obok hali millenium ale zrobili i nikt jej nie uzywa, a kajaki wypozyczyc mozna na ul rzecznej obok malego kosciolka

wracajac do dewastacji dzownilem na straz miejska ale nie wiem nawet czy interwencja zostala podjeta, dzis po bulwarze jezdza 3 wywrotki kamazy z gruzem i widze ze nikt sobie nic z tego nie robi a dziury na bulwarze coraz wieksze


Dzięki za info, a wracając do sprawy, to czy władza jest ślepa, czy tylko udaje, że tego nie widzi?????



BLAaa - 2006-08-14, 20:05
Z tego co mowi DJ, to chyba chce byc ślepa...



simplicissimus - 2006-08-14, 20:11

Z tego co mowi DJ, to chyba chce byc ślepa...

Znając DJa, trzeba by było to sprawdzić. Mam pewne doświadczenia ze Strażą Miejską tłumaczenie to nie bardzo pasi do tej formacji. Poza tym, jak sięgam pamięcią, oni nagrywają zgłoszenia. Można sprawdzić. I można sprawdzić, co ogólnie tam się dzieje.



Peny - 2006-08-14, 22:45

Z tego co mowi DJ, to chyba chce byc ślepa...

Znając DJa, trzeba by było to sprawdzić. Mam pewne doświadczenia ze Strażą Miejską tłumaczenie to nie bardzo pasi do tej formacji. Poza tym, jak sięgam pamięcią, oni nagrywają zgłoszenia. Można sprawdzić. I można sprawdzić, co ogólnie tam się dzieje.



simplicissimus - 2006-08-14, 22:48

zrobmy z tego sensacje.


Po co? Temat warto zbadać "z innej strony".



Vin - 2006-08-14, 22:49
albo na tratwy



Peny - 2006-08-14, 22:51

zrobmy z tego sensacje.


Po co? Temat warto zbadać "z innej strony".



simplicissimus - 2006-08-14, 22:55

a ktora strone masz na mysli?


Drugą stronę, czyli tzw. "dark side of the moon". Nic nie dzieje się bez przyczyny.



Peny - 2006-08-14, 23:06

a ktora strone masz na mysli?


Drugą stronę, czyli tzw. "dark side of the moon". Nic nie dzieje się bez przyczyny.



simplicissimus - 2006-08-14, 23:08

Nie wszystko ma drugie dno, ale jednak proponuje... nie robmy z tego sensacji

Ale kto tu mówi o robieniu sensacji? Ciemna strona księżyca to w przenośni nie tylko ta, której nie widać, ale i ta, której nie chce się zobaczyć.



Peny - 2006-08-14, 23:25
whatever Dlugi. Uwazam, ze sprawa powinna zostac poruszona przez wladze, a nie przez media



Didi - 2006-08-15, 03:23

Z tego co mowi DJ, to chyba chce byc ślepa...

Znając DJa, trzeba by było to sprawdzić. Mam pewne doświadczenia ze Strażą Miejską tłumaczenie to nie bardzo pasi do tej formacji. Poza tym, jak sięgam pamięcią, oni nagrywają zgłoszenia. Można sprawdzić. I można sprawdzić, co ogólnie tam się dzieje.



simplicissimus - 2006-08-15, 11:41

Dlugi znajac Ciebie sprawdzaj do bolu jak nagrywal znajdz mozesz nawet upublicznic jak Ci pozwola...

Widac zle znasz straz miejska skoro maja to gleboko w dupie a jak interweniowali to osoba odpowiedzialna za rozbiorke terenu i wywrotki ma straz tez w bardzo gleboko...bo robi co chce...


Ale Dee Jay, po co się unosisz? Sprawdzę temat. Jeśli strażnicy nie podjęli interwencji, będzie ciekawie. A jeśli podjęli, to czego oczekujesz, że wyjmą kałasznikowy i zastrzelą właściciela posesji i wysadzą ciężarówki, żeby nie jeździły po bulwarze?



Flo - 2006-08-15, 11:57

Dlugi znajac Ciebie sprawdzaj do bolu jak nagrywal znajdz mozesz nawet upublicznic jak Ci pozwola...

Widac zle znasz straz miejska skoro maja to gleboko w dupie a jak interweniowali to osoba odpowiedzialna za rozbiorke terenu i wywrotki ma straz tez w bardzo gleboko...bo robi co chce...


Ale Dee Jay, po co się unosisz? Sprawdzę temat. Jeśli strażnicy nie podjęli interwencji, będzie ciekawie. A jeśli podjęli, to czego oczekujesz, że wyjmą kałasznikowy i zastrzelą właściciela posesji i wysadzą ciężarówki, żeby nie jeździły po bulwarze?



Nemezis-kg - 2006-08-15, 20:14
Ale jaja, Flo nie daj się oszołomom



Eureka - 2006-08-16, 06:29

Dlugi znajac Ciebie sprawdzaj do bolu jak nagrywal znajdz mozesz nawet upublicznic jak Ci pozwola...

Widac zle znasz straz miejska skoro maja to gleboko w dupie a jak interweniowali to osoba odpowiedzialna za rozbiorke terenu i wywrotki ma straz tez w bardzo gleboko...bo robi co chce...


Ale Dee Jay, po co się unosisz? Sprawdzę temat. Jeśli strażnicy nie podjęli interwencji, będzie ciekawie. A jeśli podjęli, to czego oczekujesz, że wyjmą kałasznikowy i zastrzelą właściciela posesji i wysadzą ciężarówki, żeby nie jeździły po bulwarze?



simplicissimus - 2006-08-21, 12:44

Jak wiecie albo i nie od kilku dni trwa w koncu rozbiurka starekj drukarni przy ulicy lopuskiego, nie bylo gby moze w tym nic nienormalnego gdyby nie to ze cholernie ciezkie ciezarowki wywowzace gruz z miejsca rozbiurki dewastuja bulwar od strony zygmuntowskiej, sa juz tam wgniecenia wyboje a nawet dwie dziury jedna to zapadniecie sie fragmentu bulwaru teraz podsypano to gruzem i zaslonieto tymi betonowymi smietnikami zeby nie bylo widac... czy ktos moglby zwrocic uwage na taki stan rzeczy? bulwar nie byl chyba przygotowany na takie obciazenia...

Sprawa jest dość prosta. Otóż właścicielka posesji po byłej introligatorni, posiada działkę bez dojazdu. Teren po jakimś Niemcu, został przekazany przedsiębiorstwu introligatorskiemu na mocy decyzji ministerstwa z lat 1953-55. Dojazd do posesji był od strony ul. Łopuskiego, a więc w miejscu, gdzie dziś stoi wieżowiec. Widziałem dziś mapę geodezyjną. Gdy powstał wieżowiec, problem rozwiązano poprzez budowę wjazdu od strony ul. Zygmunotwskiej (dawniej Bohaterów Stalingradu). Gdy introligatornia zostala zlikwidowana a działka z nieruchomością sprzedana, właścicielka za bardzo się nią nie interesowała. W tym czasie, powstała wspólnota mieszkaniowa w wieżowcu, która wytyczyła sobie drogę wewnętrzną, odgradzając ją i zostawiając działkę bez bezpośredniego połączenia z dojazdem do niej.

Kiedy pani, po wielu monitach ze strony miasta, zdecydowała się na rozbiórkę ruin po introligatorni, okazało się, że nie ma jak do niej dojechać sprzęt ciężki. Co więcej, wspólnota mieszkaniowa odmówiła jej służebności swojej drogi. Dlatego skorzystano z bulwaru, łamiąc tym samym prawo. Właścicielka tłumaczy, że introligatornia posiadała wjazd od strony bulwaru, któym kiedyś normalnie kursowały samochody. Kiedyś... Nie mniej jednak skorzystała z tej trasy, niszcząc ją w trzech miejscach. Byłem tam dzisiaj i te zniszczenia są niewielkie. Sprawą zainteresowała się Straż Miejska i po właściwym orzeczeniu prawnym, zapewne w sądzie, właścicielka bulwaru zapłaci za jego naprawę. Ona sama też złożyła sprawę w sądzie o wskazanie służebności dla drogi dojazdowej dla jej posesji, której jej działka została pozbawiona, zapewne niesłusznie decyzją o budowie wieżowca. Wówczas wszyscy żyli w zgodzie, dziś każdy ma własne interesy.



ewe - 2006-08-21, 12:55
Nie ma to jak fajni sąsiedzi , którzy szybko zapomnieli , jak wół :" jak cięlęciem był"
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©