ďťż
"Die Welt": Polacy ratują Europę




Demurrer - 2007-06-21, 08:51
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?Tab ... leId=49518
dziś zaczyna się szczyt unii
2007-06-21 09:54 Aktualizacja: 2007-06-21 10:31

"Die Welt": Polacy ratują Europę

"Polska zasługuje na podziękowanie, a nie na szyderstwa" - pisze opiniotwórczy niemiecki dziennik "Die Welt". Gazeta uważa, że "pierwiastkowa" propozycja Polski może tak naprawdę uratować Europę, nawet jeśli rozpoczynający się dziś szczyt Unii w Brukseli zakończy się fiaskiem.

Takiego głosu zza Odry dawno nie było słychać. Publicysta "Die Welt" Alan Posener broni Polski przed atakami innych niemieckich gazet, które nie zostawiły na nas suchej nitki przed szczytem Unii w Brukseli. Tylko dlatego, że Polska chce rozmawiać o zmianie systemu podejmowania decyzji we Wspólnocie. I zaproponowała dużo sprawiedliwszy "system pierwiastkowy".

Autor artykułu nie przebiera w słowach i pisze, że izolowanie Polski i naigrywanie się z braci Kaczyńskich na często najniższym z możliwych poziomów to po prostu skandal. Publicysta uważa, że mamy święte prawo do obrony swojej pozycji we Wspólnocie. I dlatego podkreśla, że nasz sprzeciw wobec systemu "podwójnej większości" jest w pełni uzasadniony.

Posener nie ma też wątpliwości - warto wysłuchać tego, co mówią władze w Warszawie. "Kto jednak uzmysłowi sobie, o co toczy się gra, zmuszony jest stwierdzić: Polacy mają rację" - pisze w "Die Welt".

Jeśli nasz kraj zawetuje zaczynający się dziś w Brukseli szczyt, nie stanie się nic złego, a wręcz odwrotnie. "Historycy napiszą być może pewnego dnia: <Jak Polacy uratowali Europę>" - twierdzi Posener. I uzasadnia, że tym ratunkiem będzie właśnie odrzucenie traktatu, który w większości został przepisany z projektu unijnej konstytucji. Według niego to czysty skandal, że Niemcy chcą uchwalić ten dokument, podczas gdy społeczeństwa Francji i Holandii odrzuciły go w referendum.

Alan Posener przypomina też władzom w Berlinie, że jeśli utrzymana zostanie zasada, że bardziej liczne kraje mają w Unii najwięcej do powiedzenia, to Niemcy ukręcą bat sami na siebie. Do drzwi Unii puka już bowiem Turcja, która ma sporo więcej mieszkańców niż Niemcy. Wtedy pozycja Berlina znacznie by osłabła.

Mniejsze kraje nie mówią tego głośno, ale propozycja Polski im się podoba - twierdzi "Die Welt". Problem jednak w tym, że Warszawa jest na razie osamotniona w walce o pierwiastek, bo te państwa albo już ratyfikowały unijną konstytucję, albo boją się narazić wielkim graczom we Wspólnocie.

I wygląda na to, że ma rację, bo Hiszpania przyznała, że jeśli dyskusja o sposobie głosowania zostanie otwarta, to Madryt poprze polską propozycję. Mamy też deklarację wsparcia od Czechów, którzy jednak podobno sami przygotowali jakąś wersję kompromisu dotyczącego systemu podejmowania decyzji.

Bartłomiej Bajerski




GROM - 2007-06-22, 19:04
Trochę to dziwne, że przeciwnicy PIS nie znaleźli jeszcze materiałów do tego aby zmieszać z błotem twoją wypowiedź. No dalej chłopcy ... do roboty.



Deja Vu - 2007-06-23, 07:39
Demi - znasz jeszcze jakieś kombinacje klawiaturowe oprócz ctrl+c i ctrl+v?



kacper - 2007-06-23, 09:46

Trochę to dziwne, że przeciwnicy PIS nie znaleźli jeszcze materiałów do tego aby zmieszać z błotem twoją wypowiedź. No dalej chłopcy ... do roboty.

I masz odpowiedż po nocnych negocjacjach blizniaka . Dał d...py i wszystko w temacie




Konsul - 2007-06-23, 11:24
Dlaczego tak uważasz? Jak by to rozegrała PO? Ciekawy jestem.



0wn4g3 - 2007-06-23, 15:29
Jeremy Clarkson "Top Gear" :
"Pamiętacie polskiego hydraulika przed którym Francja padła na kolana, po czym w popłochu zamknęła granice? Tchórzliwe żabojady przelękły się wizji polaków odbijających im najpiękniejsze kobiety i przepychających zatkane toalety. Więc fala słowiańskich muskularnych herosów dotarła do nas.
Miałem nieszczęście zamówić usługi rodzimej, czystej angielskiej krwi firmy, która przysłała mi jeźdźca apokalipsy w osobie właśnie takiego polskiego speca od wody.
Żona była wniebowzięta - oprócz przepchania zlewu, facet zrobił niedziałające od zeszłego Bożego Narodzenia gniazdka elektryczne w kuchni, naprawił toster, wyregulował cholerny komputer od sterowania ogrzewaniem, który od nowości robił w środku zimy arktyczne temperatury w domu, a latem podnosił temperature dokładnie o 500 stopni wyżej niż panowała na zewnatrz.
Jednym słowem, przy obiedzie w uszy wbijało mi się w uszy jedno: "wspaniały facet".
Rozumiem że ja już nie jestem wspaniały? Moje nocne polowania na lisa, poświęcenie w przyjmowaniu na siebe tortowego ataku od kobiety, która w autobusie kupuje podwójne miejsce, aby upchać swój tyłek, juz sie nie liczą?
Żona rozważa zaangażowanie "na stałe" tego "wspaniałego, uroczego, młodego mężczyzny", a ja na poważnie zaczynam rozważać, czy nie warto pogadać z dyrekcją BBC o wynajęciu schowka na miotły, bo nuż okaże się, że moją sypialnię zajął muskularny dowcipniś z ujmującym uśmiechem i trzymającym w ręku klucz rozmiar 36, co jak rozumiem, też jest swoistą formą reklamy. [...]

Wychodzi na to. że zauważają już nas wszyscy, nawet Pan Ignorant Clarkson ;D



kacper - 2007-06-23, 17:34

Dlaczego tak uważasz? Jak by to rozegrała PO? Ciekawy jestem.

Co powiesz moim dzieciom za 10 lat gdy Niemcy będą mieli przewagę dzięki wczorajszemu"zwycięstwu" Polski?



Demurrer - 2007-06-23, 18:30

Dlaczego tak uważasz? Jak by to rozegrała PO? Ciekawy jestem.

Co powiesz moim dzieciom za 10 lat gdy Niemcy będą mieli przewagę dzięki wczorajszemu"zwycięstwu" Polski?



kacper - 2007-06-26, 16:29
za tvn24

Przekonanie premiera Jarosława Kaczyńskiego, iż w konkluzjach ze szczytu UE istnieje mechanizm blokujący, jest błędne - mówi TVN24 rzecznik Komisji Europejskiej, Mikołaj Dowgielewicz.
W wywiadzie dla „Naszego Dziennika" premier powiedział miedzy innymi, że Joanina, która była deklaracją, teraz jest częścią traktatu - tzw. protokołem. „(Dotychczas) to było odłożenie decyzji na trzy miesiące, natomiast w tej chwili są to dwa lata. Kto zna mechanizmy Unii, to wie, że jest to w istocie bardzo mocna blokada. Podkreślam, że w tych mechanizmach trzeba się orientować, zdawać sobie sprawę, że w przypadku Joaniny jest wyraźnie zapisane, iż kwestionowana decyzja powinna być przyjęta w oparciu o jednomyślność - konsensus. To jest rozwiązanie bardzo, ale to bardzo mocne. Polska może je zastosować z kilkoma mniejszymi krajami, albo z jednym dużym” – podkreślił premier.

- W konkluzjach ze szczytu UE nie ma żadnego mechanizmu blokującego, o jakim mówił premier Jarosław Kaczyński w „Naszym Dzienniku” - mówi Dowgielewicz, potwierdzając wątpliwości formułowane przez TVN24 po opublikowaniu konkluzji szczytu.

Skąd wobec tego przekonanie premiera, że mechanizm „wzmocnionej“ Joaniny po roku 2017 pozwoli zablokować decyzje na 2 lata? - W mandacie niczego takiego nie ma. Żadnych precyzyjnych zapisów. Jest odniesienie do "rozsądnego czasu" - zapewnia Dowgielewicz. Zgodnie z unijnymi przepisami „rozsądny“ czas nie może przekraczać 3 miesięcy."

Oczywiście Demi ty wiesz lepiej , twoje opinie są jedynie słuszne i zgodne z linia partii.



Demurrer - 2007-06-26, 18:12
Komisja Europejska (KE) za absurdalne uznała w poniedziałek komentarze w polskich mediach dotyczące tzw. kompromisu z Joaniny, który umożliwia odwlekanie decyzji w Radzie UE przez "rozsądny czas", tak by szukać kompromisu z krajami, które są przeciwne jakiejś decyzji, a nie dysponują razem wystarczającą mniejszością blokującą.
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" napisała, ze ten mechanizm "nie wzmacnia Polski", bowiem nie pozwala na blokowanie, a jedynie odwlekanie decyzji. Powołując się na istniejący wewnętrzny regulamin Rady UE, dziennik pisze, że na wniosek jednego państwa przewodniczący Rady w każdej chwili musi zarządzić głosowania. "Nie ma więc mowy o znaczącym opóźnieniu decyzji, a już tym bardziej o blokowaniu" - dodaje "Rz".

Z tym argumentem nie zgadza się KE. "Teza, że ustalenia (na szczycie) mogą być podważane przez zastosowanie obecnie obowiązującego regulaminu prac Rady jest absurdalna" - brzmi stanowisko KE.

- Co do doniesień niektórych mediów polskich na temat ustaleń Rady Europejskiej w sprawie tzw. kompromisu z Joaniny, należy pamiętać, że jesteśmy dopiero co po ustaleniach politycznych na najwyższym szczeblu, które oznaczają nowe zasady stosowania tego mechanizmu. Oznacza to, że wszystkie państwa członkowskie przyjęły te zasady i zobowiązały się je stosować w przyszłości w sytuacji, gdy jakieś państwo członkowskie zażąda zastosowania "Joaniny" - brzmi stanowisko KE.



kacper - 2007-07-04, 14:43
Demi to jak to z tymi mechanizmami z Joaniny . Premierek wpuścił was w maliny Na gębę załatwił



kacper - 2007-07-07, 14:59
No i proszę , śmiechu po pachy .
1.Joanina na słowo dżentelmeńskie
2. W sejmie o negocjacjach opowiada człowieczek który nie był nawet w Brukseli , a minister - Fotyga ma w dupie społeczeństwo wybierając urlop
3. Przew. komisji z PiS Zalewski ( wiceszef partii) za uwagi dco do negocjacji wywalony z partii .Dosłownie lepiej niż za komuny . BRAVOOOOO . Ale czego należało spodziewać się po człowieku który będąc prezydentem miasta stosuje odzywki : Spieprzaj dziadu , czy też drugi klonik mówiąc " ta małpa w czerwonym" - notabene ciekawe jak by się odezwał w kierunku przystojnego dziennikarzyny???????



kacper - 2007-07-11, 20:26
cicho sza ??



kacper - 2007-07-17, 14:35
Demi niewygodny temat ,co?



WZT - 2007-07-17, 15:13

Demi niewygodny temat ,co?

moze Demi akurat ma cos bardziej ciekawszego do roboty niz sledzenie tematow na forum?
Npaisz mu PM zeby odpowiedzial Tobie na twoje posty i wrazie czego podeslij mu linka do tego tematu zeby na pewno trafil oki???



telka_es - 2007-07-17, 15:33
kaCPERKU KOŃCZ WAŚĆ! WSTYU OSZCZĘDŹ !




kacper - 2007-07-17, 20:19
Powiedz to kaczorkom



WZT - 2007-07-17, 21:08

Powiedz to kaczorkom
\
jak narazie to tylko ty szalejesz w tym temacie...



Demurrer - 2007-07-22, 16:49
Z tego co można wyczytać w prasie, sprawa jest na etapie sporów, co tak naprawdę na szczycie ustalono. Ale rzeczywiście nie wygląda to tak różowo jak na początku Prezydent ogłosił.

Nie mniej aktualne pozostaje pytanie, co wynegocjowałby inny rząd. Mając np. na uwadze postawę SLD przed szczytem jest pewne, że akurat oni nawet przesunięcia w czasie niekorzystnego dla Polski systemu głosowania by nie wywalczyli, bo nie uważali tego nawet za konieczne.

W każdym razie Joanina według nowych zasad byłaby dla Polski bardzo korzystna.

Zobaczymy na czym ostatecznie stanie.



kacper - 2007-07-22, 17:01
No i widzisz że entuzjazm należy mieć umiarkowany .
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©