ďťż
Dzike jazdy w Podczelu




EKG - 2007-04-27, 21:47
Słuchałem dzisiaj wywiadu Adama Wieczorka z p. Tomaszem radnym, narzekającego na tzw. "dzikie jazdy po Podczelu" i braku reakcji ze strony miasta, czy (chyba?) Policji. Zdecydowanie nie zgadzam się z tym panem. Wiadomo, że na pas w Podczelu jeżdżą wszyscy....., na dwóch, czterech i sam nie wiem ilu kołach. Ale wszystkie te "jazdy, palenie gumy, itd." według moich spostrzeżeń odbywają się w najdalej oddalonym miejscu na pasie. Jak dla mnie, to chyba lepiej, że jest takie miejsce. Ostatnio zauważalne jest coraz większe zainteresowanie, zwłaszcza ze strony Straży Granicznej (kontrole). Doprowadzi, że jak tak dalej pójdzie, to wszyscy ci "szaleńcy" , czy "małolaty marzący o prawie jazdy" , itd. będą omijać to miejsce szerokim łukiem (ku szczęściu i zadowoleniu pana radnego) i przeniosą się na kołobrzeskie ulice (na nasze nieszczęście, tfu!)




loisslane - 2007-04-28, 08:20
Miałam niedawno okazję być widzem tego zjawiska, dlatego moje spostrzeżenia będą bardzo świeże.
Po pierwsze, jakbym nie wiem z której strony na to spojrzała i jakkolwiek dużo miałabym wyrozumiałości, nie nazwałabym tych spotkań bezpiecznymi. Owszem, odbywają się na dalekim pasie, ale co z tego, skoro dojście do tego pasa bardzo mija się z bezpieczeństwem? w każdej chwili na pieszych może wyjechać rozpędzony wóz i trzeba mieć refleks, zimną krew i szeroko otwarte oczy.
Same wyścigi wyglądają w ten sposoób, że na pasie ustawiają się dwa samochody, a zaledwie dwa metry od nich tłum widzów. Wozy ruszają naprawdę szybko, nietrudno sobie wyobrazić, co zostanie z tych ludzi, kiedy coś przy starcie nie wyjdzie. Byłoby lepiej, gdyby ustawić choć prowizoryczną barierkę oddzielającą widzów od pasa.
Kolejna sprawa: dzieci. Wyścigi to fascynująca sprawa dla dzieciaka, ale im mamusiom przydałoby się trochę rozumu. Mały człowieczek nie zobaczy zbyt dużo zza rzędu dorosłych, tak więc ich rodzice beztrosko prowadzą je na sam przód gawiedzi, na pierwszą linię ognia. A kiedy mamusia nie patrzy, dzieciątko wchodzi na sam pas. Włos się jeży.
Kilka razy widziałam, jak dwa pojazdy się scigały, rozwijając niezłą szybkośc, a z przeciwnej strony pasa, wprost na nie, jechali rowerzyści albo szły rozgadane panienki startujących zajęte rozmową. Panienki widocznie nie są zbyt rozgarnięte, ich sprawa, ale tacy np. rowerzyści najprawdopodobniej nie wiedzą, że z drugiej strony pasa, na który wjechali, są wyścigi. gdyby to jakoś oznaczyć, nie pchaliby się tą drogą.
Palenie gumy? Tak, lepiej na lotnisku niż w mieście, ale dlaczego na placu, gdzie zebrali się widzowie?
Nie zauważyłam, żeby jakikolwiek policjant interesował się tą sprawą.
Ogólnie opuściłam lotnisko z niesmakiem. Brak jakiejkolwiek organizacji, wozy jeżdżą wśród tłumu, widzowie wchodzą na pas startowy, kręcą się dzieci, po pasie startowym jeżdżą rowerzyści.
Bez urazy dla nikogo, ale przyjrzałam się uczestnikom wyścigu i mam wrażenie, że znacznie lepiej wychodzi im pakowanie na siłowni, tlenienie włosów, bajerowanie lasek i dodawanie kolenych szpanerskich gadżetów do auta niż logiczne myślenie.
Rozumiem, że policja, straż itp. nie za bardzo się w to miesza. Pewnie, że lepiej, żeby ścigano się na takim terenie niz w środku miasta na ulicach. Myslę, że nie ma co zabraniać wyścigów, ale zadbać odrobine o bezpieczeństwo, bo naprawdę nie dziwię się tym krzyzom zabitych na lotnisku przez podobną bezmyślność.



Deja Vu - 2007-04-28, 10:22
Tak, tak jestem za postawić CKMa i walić. A co będą jeździć po jakiś starym lotnisku !
To przecie plac zabaw dla dzieci - stare lotnisko.
Walić z kałacha!!! Pozamykać ! Zakazać ! Niech przeniosą się na ulice miasta wypalić swą młodzieńczą energię. Niech jeżdżą po mieście na jednym kole !
Pisory do dzieła!!! Klhocek do dzieła !



qrczak - 2007-04-28, 13:36

Tak, tak jestem za postawić CKMa i walić. A co będą jeździć po jakiś starym lotnisku !
To przecie plac zabaw dla dzieci - stare lotnisko.
Walić z kałacha!!! Pozamykać ! Zakazać ! Niech przeniosą się na ulice miasta wypalić swą młodzieńczą energię. Niech jeżdżą po mieście na jednym kole !
Pisory do dzieła!!! Klhocek do dzieła !


Człowieku co Ty żresz Odstaw to bo lekarze Cię okłamują, naprawdę.




Trojan - 2007-04-28, 13:51

Tak, tak jestem za postawić CKMa i walić. A co będą jeździć po jakiś starym lotnisku !
To przecie plac zabaw dla dzieci - stare lotnisko.
Walić z kałacha!!! Pozamykać ! Zakazać ! Niech przeniosą się na ulice miasta wypalić swą młodzieńczą energię. Niech jeżdżą po mieście na jednym kole !
Pisory do dzieła!!! Klhocek do dzieła !


Człowieku co Ty żresz Odstaw to bo lekarze Cię okłamują, naprawdę.



EKG - 2007-04-28, 19:14

Miałam niedawno okazję być widzem tego zjawiska, dlatego moje spostrzeżenia będą bardzo świeże.
Po pierwsze, jakbym nie wiem z której strony na to spojrzała i jakkolwiek dużo miałabym wyrozumiałości, nie nazwałabym tych spotkań bezpiecznymi. Owszem, odbywają się na dalekim pasie, ale co z tego, skoro dojście do tego pasa bardzo mija się z bezpieczeństwem? w każdej chwili na pieszych może wyjechać rozpędzony wóz i trzeba mieć refleks, zimną krew i szeroko otwarte oczy.
Same wyścigi wyglądają w ten sposoób, że na pasie ustawiają się dwa samochody, a zaledwie dwa metry od nich tłum widzów. Wozy ruszają naprawdę szybko, nietrudno sobie wyobrazić, co zostanie z tych ludzi, kiedy coś przy starcie nie wyjdzie. Byłoby lepiej, gdyby ustawić choć prowizoryczną barierkę oddzielającą widzów od pasa.
Kolejna sprawa: dzieci. Wyścigi to fascynująca sprawa dla dzieciaka, ale im mamusiom przydałoby się trochę rozumu. Mały człowieczek nie zobaczy zbyt dużo zza rzędu dorosłych, tak więc ich rodzice beztrosko prowadzą je na sam przód gawiedzi, na pierwszą linię ognia. A kiedy mamusia nie patrzy, dzieciątko wchodzi na sam pas. Włos się jeży.
Kilka razy widziałam, jak dwa pojazdy się scigały, rozwijając niezłą szybkośc, a z przeciwnej strony pasa, wprost na nie, jechali rowerzyści albo szły rozgadane panienki startujących zajęte rozmową. Panienki widocznie nie są zbyt rozgarnięte, ich sprawa, ale tacy np. rowerzyści najprawdopodobniej nie wiedzą, że z drugiej strony pasa, na który wjechali, są wyścigi. gdyby to jakoś oznaczyć, nie pchaliby się tą drogą.
Palenie gumy? Tak, lepiej na lotnisku niż w mieście, ale dlaczego na placu, gdzie zebrali się widzowie?
Nie zauważyłam, żeby jakikolwiek policjant interesował się tą sprawą.
Ogólnie opuściłam lotnisko z niesmakiem. Brak jakiejkolwiek organizacji, wozy jeżdżą wśród tłumu, widzowie wchodzą na pas startowy, kręcą się dzieci, po pasie startowym jeżdżą rowerzyści.
Bez urazy dla nikogo, ale przyjrzałam się uczestnikom wyścigu i mam wrażenie, że znacznie lepiej wychodzi im pakowanie na siłowni, tlenienie włosów, bajerowanie lasek i dodawanie kolenych szpanerskich gadżetów do auta niż logiczne myślenie.
Rozumiem, że policja, straż itp. nie za bardzo się w to miesza. Pewnie, że lepiej, żeby ścigano się na takim terenie niz w środku miasta na ulicach. Myslę, że nie ma co zabraniać wyścigów, ale zadbać odrobine o bezpieczeństwo, bo naprawdę nie dziwię się tym krzyzom zabitych na lotnisku przez podobną bezmyślność.


Szczerze? To tak naprawdę nie wiem jaką imprezę opisujesz. Generalnie chodziło mi korzystanie z lotniska dla doskonalenia własnych umiejętniści (bez udziału gapiów). Druga sprawa, że sytuacja, którą opisujesz bardziej przemawia jako brak wyobrazni "gapiów" a nie samych uczestników. Nawet jeśli cała ta "zabawa" odbywała się na przestrzeni 500m pasa, to przecież, czy rodzice, czy rowerzyści, raczej widzą co się dzieje i mają naprawdę sporo miejsca,żeby to ominąć , czy się oddalić.



Deja Vu - 2007-04-29, 08:10

Tak, tak jestem za postawić CKMa i walić. A co będą jeździć po jakiś starym lotnisku !
To przecie plac zabaw dla dzieci - stare lotnisko.
Walić z kałacha!!! Pozamykać ! Zakazać ! Niech przeniosą się na ulice miasta wypalić swą młodzieńczą energię. Niech jeżdżą po mieście na jednym kole !
Pisory do dzieła!!! Klhocek do dzieła !


Człowieku co Ty żresz Odstaw to bo lekarze Cię okłamują, naprawdę.



boss - 2007-04-29, 18:07
troche wolności to nie komuna każdy kto ma ochote poszaleć to na lotnisko jak przeszkadza to na spacerek do parku i do domciu kota na kolana pilocik w łapki ..............



mimoza - 2007-05-12, 10:58
dajcie znać na prv , kiedy.... może jaksiś filmik.... ? trzasnąć...



sanddra - 2007-05-12, 12:16
Bez filmików mimoza (no chyba, że do prywatnego archiwum;), jak się media rozpiszą to zamkną i już nie będzie możliwości pooglądać tych adrenalinkowych popisów

Lotnisko to moje ulubione miejsce. Jeśli miasto stać na przygotowanie profesjonalnego miejsca do takich ekstremalnych ćwiczeń to do dzieła. Jeśli nie to niech odpuści sobie.

Często na lotnisku widzę grupki młodych ludzi sprawdzających swoje umiejętności, również kierowców jeżdżących z kimś bliskim, żeby nabrać wprawy za kółkiem. I zawsze mam pozytywne odczucia.
Kierowca po kursie to taki niedoświadczony kierowca. Przed egzaminem znowu mało jeszcze obyty z autem. Na lotnisku są idealne warunki na poćwiczenie wszystkich manewrów. Kilka lat temu jeździliśmy tam ćwiczyć poślizgi kontrolowane i bardzo sobie chwalę te spotkanka.

A co do tego że z daleka wygląda to bardzo niebezpiecznie dla obserwującego.
Warto podjechać bliżej i zweryfikować ten kąt widzenia. Też się na niego nabrałam. Z bliska wyglądało zupełnie inaczej.

Jeżdżąc to tu to tam, widzę trochę miejsc dla ekstremalnych sportów, poza obrębem centrum i z dala od osiedli. Teren lotniska to takie idealne miejsce. Fakt, że ten teren zapewne sprzedany załatałby kilka dziur w budżecie, ale to już inny temat.



mimoza - 2007-05-12, 16:11
flmiki na yt to podstawa, wszystkie młode buraczki się tym kręcą... oczywiście - to zarcik, wszystko jet ok dopóki kogoś nie zabiją... zatem, ja na pewno nie pojadę robić tego newsa... miłej jazddy
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©