ďťż
Jak zerwać z jedzeniem świń - ? także innych zwierząt ?




mimoza - 2007-03-01, 11:53
Po obejrzeniu Sambora Dudzińskiego w programie "Wiatry z mózgu" /ostatnia niedziela w tv kultura - może ktos oglądał ?/ a szczególnie songu o zabijaniu i zajadaniu świni - postanowiłem po raz setny nie brać mięsa do ust.. więc jadę na kefirkach etc... ale obawiam się, ze nie wytrwam.... jakie zancie recepty na nie jedzenie swini... jak tego dokonać... ? Tylko prosze mnie nie łajać, ze zwariowałem i że swinia dobra jest... to temat dla tych którzy swini nie zajadają... piszcie bracia i siostry nie jedzący swini...




mimoza - 2007-03-01, 12:06
teskt inspirujący do debaty...

Świnia
1979
sł. i muz. Jacek Kleyff

Bierze się żywą świnię, karmi gęstym pomyjem
od czego zwierze tyje.
Teraz zanim się spasie, można przy wolnym czasie
ze smakiem przyglądać się
Jeśli już świnia waży mniej więcej kilogramów sto,
trzeba zastrzelić ją z karabinu.
Teraz na pewno czekanie już zakończy się.

Bierze się póki umarła, spuszcza się krew świni z gardła,
żeby śmierć do niej dotarła.
Teraz gdy nic nie uczyni, można ciało od świni
natrzeć, by lepiej skruszało.
Jeśli powisi w sieni i się nie zazieleni
w zależności od wielkości wnętrzności
Można do świni wpuścić zająca, jeśli się zmieści.

Teraz wypchane zwierzę, zaraz nad ogień się bierze
służba – na stół talerze.

Ogień świnię rozmiękcza, zwierzę jakby się zmniejsza,
goście zajmują miejsca.
Bierze się, na świni stawia, jeszcze z cukru barana,
trzeba ozdobić go zieleniną
by wglądało, że baran na świni się pasie.

I teraz bierze się w usta od świni,trzeba zamieścić jabłko,
jak się nie zmieści to jajko.
Bierze się, można dać też,można dać w uszy dwie
w uszy świni chorągwie
Bierze się… jeszcze z tuby, trzeba dać napis gruby,
w koło, w koło barana majonezem
„O dalszy rozwój i postęp módl się za nami”

Teraz wystarczy świnię dokładnie pokrajać
no i zajadać, zajadać.
Należy też pamiętać, że dobry kawał świni
wzmaga trawienie człowieka.
Ze zżartej świni zostają, jak goście się postarają
tylko baran i chorągwie dwie…
do pomyj wrzuca się je dla świni nowej!



barmaid - 2007-03-01, 12:32
Albo się świnie je albo nie. Nie uznaję półśrodków. Ja pomimo swojej wrażliwości na krzywdę zwięrząt bez świni nie wytrzymałabym dnia. Ale do szału doprowadzają mnie tacy sobie pseudo wegetarianie co to w skórzanych kurtkach i butach pomykają i udają, że nie wiedzą iż tytułowa świnia im na grzbiecie siedzi. We wszystkim trzeba mądrość znaleźć. I jeszcze czegoś nie trawię. Ja jako mięsożerna nikomu nie każę mięsa jeść...a wegetarianie w swojej krucjacie są natarczywi i aroganccy. Mówią,że inaczej pachnę, inaczej myślę i wogóle jestem inna czyt. gorsza. Nie wiem czy się da zerwać z jedzeniem świni... ja bym nie dała rady I przepraszam, że napisałam....to przeciez temat dla nie jedzących świni



Konsul - 2007-03-01, 13:44
Czyli wegetarianizm czy nie?




WZT - 2007-03-01, 13:45
Barmaind-a co ja mam powiedziec jak uslyszalem takie cos:

"a wiec ludzie na wyzszym stopniu ewolucyjnym miesa nie jedza, z roznych racji

plebs, z powodow ekonomicznych (bo mieso jest tansze niz jarzyny),"

jakto przeczytalem to smialem sie przez caly dzien



Konsul - 2007-03-01, 13:53
Tylko jakiś ograniczony ortodoks mógł tak powiedzieć. Kwestia "wyższości" wege nad mięsem to spory temat do dyskusji.



cushu - 2007-03-01, 13:53
Wegetarianie wg teorii ewolucji wymarli dawno temu i zostaliśmy my - Małpy mięsożerne
Jeśli mnie pamięć nie myli to wg Starego Testamentu świnia to mięso szatana - wiec można jej nie jeść ze względów religijnych.
Można jej też nie jeść ze względów zdrowotnych - na kurczętach i rybach człowiek dalej zajedzie.



Konsul - 2007-03-01, 14:07
No ja się nie znam, ale z mięsa chyba ryby pozostją "najzdrowsze"? Najmniej "hodowane" mięso.



j0shu4 - 2007-03-01, 14:08
no dobrze ja tez sie odezwe
nie jadlem miesa kilka ladnych lat , zaczalem jesc ponownie
powod ? prozaiczny
zglodnialem
i tyle
zadnych ideologii , zwykly normalny wybor
bo czlowiek moze wybierac , wazne jest to zeby robil to sam
a nie przy pomocy innych lub epatujac swoim wyborem innych
to drugie nazywam zwyczanie - glupota



Achaja - 2007-03-01, 14:13

No ja się nie znam, ale z mięsa chyba ryby pozostją "najzdrowsze"? Najmniej "hodowane" mięso.

Ale jaka to przyjemność chrupnąć sobie taką świnkę w postaci np. kabanosa

Ja nie mogłabym być wegetarianką, choć długo moge na serach (różnych najlepiej jeszcze jak do tego jest dobre wytrawne czerwone wino ) to przychodzi taka chwila, że łapie petko kiełbachy i wcinam



Mafi - 2007-03-01, 14:16
Hmm... Jak zerwać z jedzeniem świń? Jak jesteś bardzo wrażliwy, to sobie poszukaj filmiku jak taką świnię zażynają i robia z nią inne niefajne rzeczy, to Ci się na pewno odechce. Ot co.



Konsul - 2007-03-01, 14:17
O to chodzi, cięzko pozbyć się apetytu na wieprzowinę lub wołowinę, czy wegetarianizm uratuje te zwierzaki, też wątpliwe. A każdy z nas jedząc mięsko, nie zastanawia się nad tym.



Demurrer - 2007-03-01, 14:33


nie jadlem miesa kilka ladnych lat , zaczalem jesc ponownie
powod ? prozaiczny
zglodnialem


Pi kilku latach niejedzenia każdy by zgłodniał



Sylwia - 2007-03-01, 16:45
jak zerwać z jedzeniem miesa?
ja po prostu przestałam, jakos nie było to dla mnie problemem. Czy nosze skorzane rzeczy? Jesli cos takiego mi sie spodoba to sobie kupie, dlaczego nie? Nie jest tak, ze nie jem miesa z jakis ideologicznych powodow (nie lubie). A tak w ogole nie jestem wegetarianka, bo jadam ryby, czyli ichtiwegetarianka czy cos w ten desen (co za roznica jak to sie nazywa? ). Nikogo nigdy nie namawiałam do tego i nie bede, bo wiem jakie to uczucie, tylko w druga strone.

A tak w ogole to sie zastanow czy faktycznie chcesz zrezygnowac z miesa, bo wczoraj jakis doktor nauk spolecznych (UG) stwierdził, że wegetarianie uzywaja zaledwie 2% mozgu, wiec wiesz... wydajnosc Twojego umyslu od razu spadnie



mimoza - 2007-03-01, 17:38
czytam i się motywuję - dzisiaj pojechałem na zupie... t r w a m - jutro piatek, więc spokos, sobota katz morderca, tylko kefir, niedziela na piwie, w poniedziałek żółty ser... byle nie myśleć o świni...

Ś W I N I A ? styl zycia, jedzenie świni... myślenie o świni, dlaczego chleb to szacunek a świnia to świnia ?

czy jeżeli wy t r w a m w niejedzeniu swini - odejdą ode mnie świnie - świńskie ryje, swińskie oczki,swińskie ogonki

uwolnić się od świń...

piszcie jka walczycie ze świniami



Tisaja - 2007-03-01, 17:55

Byłam wegetarianka.. kiedys..
Szłam w zaparte... a czasy były inne, niz teraz. Nie było gotowych produktów z soi.. itp.
Rodzina szalała. Wywaliłam wszystko, co miałam ze skóry.. bo chciałam być absolutnie "czysta".

Skończyłam w szpitalu....
Zaczęłam jeść mięsko.. i kocham je...

Nie ma życia bez pasztetów, kiełbas suchych, szyneczek, paróweczek i polędwiczek.. wsadzić miedzy to śledziki.. i impressssska jak marzenie....

A poważnie.. najśmieszniejsze sa osoby- nie jedzące mięsa z powodu " nie zabijania zwierząt"... a śmigają w skórzanych kurtkach, butach, kożuchach... ze skórzanymi torebkami.. itp..

Tylko wówczas taka ideologia mnie razi...

Poza tym niech każdy robi, co uważa za słuszne, jednak konsekwentnie..



FiDo - 2007-03-01, 18:12
noo, bez kielbas to zycia nie ma



mimoza - 2007-03-01, 19:29
znam świnie której nie można zjeść
ona do mnie wydzwania - gada
i pisze na mnie donosy
który rzeźnik zgadnie co to za świnia ?
i gdzie jest ? dlaczego mnie dręczy świnia ta...



FiDo - 2007-03-01, 19:54
Babe, swinka z klasą?



mimoza - 2007-03-01, 20:06

Babe, swinka z klasą?

raczej z państwową kasą



Achaja - 2007-03-01, 20:12

Babe, swinka z klasą?

raczej z państwową kasą



mimoza - 2007-03-01, 20:19

Babe, swinka z klasą?

raczej z państwową kasą



Achaja - 2007-03-01, 20:21

Babe, swinka z klasą?

raczej z państwową kasą



skorp!on - 2007-03-01, 20:25
Widziałem zabijanie świń ( i innych zwierząt) w tv i na żywo, ale nie zrezygnuję z jedzienia mięsa. Na szczeście nie musze zabijać zwierząt. Pewnie nigdy tego nie zrobię (podobnie jak karpia nie byłem w stanie nigdy zabić). Ale nigdy nie odmówię sobie kupna dobrego mięska. I jakoś nie miałem z tego powodu "kaca moralnego".

Gdzieś wyczytałem, że osoby które nie jedzą mięsa częściej chorują, mają słabą odporność.
Znałem tylko jedną osobę wegeterianiana - wytzrymała rok

Idę zjeść polędwiczkę



mimoza - 2007-03-01, 20:26
chyba zrobię film o zabijaniu świni - pomoże mi ktoś ? - jakieś nowe ujęcie - tematu ?



j0shu4 - 2007-03-01, 20:26
mimoza daj spokoj
zaczynasz temat i teraz kombinujesz jak go zamienic w jazdy i jazzdeczki
jakas mania przesladowcza czy idziemy do przodu cooo ?
za duzo powietrza za blisko sciany
wyluzuj



BLAaa - 2007-03-01, 20:33
Świnia jest po to, żeby ją jeść i basta.
Patrzcie na chińczyków... Żrą wszystko.



mimoza - 2007-03-01, 20:36

mimoza daj spokoj
zaczynasz temat i teraz kombinujesz jak go zamienic w jazdy i jazzdeczki
jakas mania przesladowcza czy idziemy do przodu cooo ?
za duzo powietrza za blisko sciany
wyluzuj


film o zabijaniu świni - chodzi mi od dawna po głowie, ale boję się, że nie podołam... zero jazd...



kamila - 2007-03-01, 20:36

Hmm... Jak zerwać z jedzeniem świń? Jak jesteś bardzo wrażliwy, to sobie poszukaj filmiku jak taką świnię zażynają i robia z nią inne niefajne rzeczy, to Ci się na pewno odechce. Ot co.nie zawsze i nie na każdego to działa, wrażliwość? tylko u Muminków (to taki żart).. Oglądałam ze znajomymi różnorakie filmiki jak żywcem podcinali gardła np. królikom, ruszyło mnie to, ale na chwil parę.. Fido kiedyś dał do linków film o tym jak powstają futra, a ludzie mimo wszystko je noszą. Wpierdzielam wszystko, prócz flaków . Kabanosy są git , bez mięsa to jak bez wody

A jak zerwać? za cholere nie wiem



mimoza - 2007-03-01, 20:38

Hmm... Jak zerwać z jedzeniem świń? Jak jesteś bardzo wrażliwy, to sobie poszukaj filmiku jak taką świnię zażynają i robia z nią inne niefajne rzeczy, to Ci się na pewno odechce. Ot co.nie zawsze i nie na każdego to działa, wrażliwość? tylko u Muminków (to taki żart).. Oglądałam ze znajomymi różnorakie filmiki jak żywcem podcinali gardła np. królikom, ruszyło mnie to, ale na chwil parę.. Fido kiedyś dał do linków film o tym jak powstają futra, a ludzie mimo wszystko je noszą. Wpierdzielam wszystko, prócz flaków . Kabanosy są git , bez mięsa to jak bez wody



j0shu4 - 2007-03-01, 20:39
pewien mily kolega ktory kiedys spapral sie praca w ubojni opowiadal mi jakie to traumatyczne przezycie
stoisz na tasmie podjezdza pacjentka on robi szast i krzyczy neeeeext
juz masz film , prawie jak jarmusch
a z drugiej strony wyobraz sobie swinie z usmiechem na ustach i slowami
"eviva l'arte Niechaj pasie brzuchy. nędzny filistrów naród! My, artyści, ..."




mimoza - 2007-03-01, 20:40
musimy pogadać - uffs - to zupełnie poważana sprawa



Sowa - 2007-03-01, 20:40
A ja zabijam świnki , oprawiam i wcinam.
Najlepsze sa świeże cieplutkie opalone uszka.Pycha!
A potem "świeżeninka"+ piwko.
Wspaniała robótka , szkoda,że tylko doraźnie w ramach rozrywki.



mimoza - 2007-03-01, 20:43

A ja zabijam świnki , oprawiam i wcinam.
Najlepsze sa świeże cieplutkie opalone uszka.Pycha!
A potem "świeżeninka"+ piwko.
Wspaniała robótka , szkoda,że tylko doraźnie w ramach rozrywki.


Sowa, jak nie żąrtujesz to własnie Ciebie szukam.,



Uri - 2007-03-02, 14:59
jak chcesz coś tematycznego... masz tu linka dla krówek. po angielsku

*** UWAGA LINK MOŻE ZAWIERAĆ DRASTYCZNE ELEMENTY ***
http://www.attilahildmann.com/en/steak_ ... steak.html

o, a tutaj dla świnek:

*** UWAGA LINK MOŻE ZAWIERAĆ DRASTYCZNE ELEMENTY ***
http://www.attilahildmann.com/en/pork_c ... ecipe.html



rysio - 2007-03-02, 15:17

jak zerwać z jedzeniem miesa?
ja po prostu przestałam, jakos nie było to dla mnie problemem. Czy nosze skorzane rzeczy? Jesli cos takiego mi sie spodoba to sobie kupie, dlaczego nie? Nie jest tak, ze nie jem miesa z jakis ideologicznych powodow (nie lubie). A tak w ogole nie jestem wegetarianka, bo jadam ryby, czyli ichtiwegetarianka czy cos w ten desen (co za roznica jak to sie nazywa? ). Nikogo nigdy nie namawiałam do tego i nie bede, bo wiem jakie to uczucie, tylko w druga strone.

A tak w ogole to sie zastanow czy faktycznie chcesz zrezygnowac z miesa, bo wczoraj jakis doktor nauk spolecznych (UG) stwierdził, że wegetarianie uzywaja zaledwie 2% mozgu, wiec wiesz... wydajnosc Twojego umyslu od razu spadnie

albo wzrośnie....



mimoza - 2007-03-02, 19:15

jak chcesz coś tematycznego... masz tu linka dla krówek. po angielsku

*** UWAGA LINK MOŻE ZAWIERAĆ DRASTYCZNE ELEMENTY ***
http://www.attilahildmann.com/en/steak_ ... steak.html

o, a tutaj dla świnek:

*** UWAGA LINK MOŻE ZAWIERAĆ DRASTYCZNE ELEMENTY ***
http://www.attilahildmann.com/en/pork_c ... ecipe.html


no faktycznie link zawiera dratyczne, dzieki, jestem zmotywowanu - chociaz na jakis czas, mam nadzioeje
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©