ďťż
Kompromitujące Koniki....List otwarty dziennikarzy




Hasky - 2007-01-04, 19:05
"...Kompromitujące Koniki… Jako pierwsi przedstawiamy fragmenty listu otwartego dziennikarzy kołobrzeskich do prezydenta Gromka. Szczegóły poniżej"

szczegóły na http://www.gazetapracykolobrzeg.pl




j0shu4 - 2007-01-04, 19:23
Jezeli to list otwarty to dlaczego nie publikujecie go w calosci ?
opublikujcie chociaz nazwiska podpisanych bo tekst na pewno wzbudzi duze kontrowersje
padaja tam oskarzenia ktore w tej chwili sa warte tyle co psu na bude
wypadaloby tez napisac "list otwary niektorych dziennikarzy kolobrzeskich" i tyle
nawet nie znajac autora publikacji bylbym w stanie powiedziec kto nim jest:)



Flo - 2007-01-04, 20:10
dokladnie, gdzie podpisy?



Didi - 2007-01-04, 20:11
chyba tez domyslam sie o kim pisza hehe




Syriusz - 2007-01-04, 21:09
Oj, ci skłóceni dzennikarze



Syriusz - 2007-01-04, 21:15
Ale zgadzam się z autorami.



boss - 2007-01-04, 21:16
może poznamy tajemniczych "DZIENNIKARZY" .................troche odwagi



j0shu4 - 2007-01-04, 21:26

Ale zgadzam się z autorami.
tzn w czym sie zgadzasz jak nie znasz tresci calosci ?
oswiec nas jaka wiedze posiadasz w temacie konikow



Syriusz - 2007-01-04, 21:37
Nie znam całego listu, ale pamiętam jakie jaja bywały przez ostatnie dwa lata z konikami.

Proste, czas mataczenia przez polityków przy decyzjach dziennikarzy powinien dobiec końca.



simplicissimus - 2007-01-04, 22:21
Hasky: puknij się chłopie w czoło. Publikujesz rzeczy obrażające dziennikarzy w tym mieście, urzedników i całą Kapitułę. Ponadto, publikujesz kłamstwo, nie pierwszy raz, bo zielonego pojęcia o tych sprawach nie masz.

Jakim prawem ktoś pisze, kto jest godny miana dziennikarza, a kto nie? Dziennikarze? Sam fakt tego rodzaju czyni takie osoby niegodne tego zawodu. Każdy kodeks etyki zawodowej dziennikarza zabrania takich zachowań wobec kolegów, zwlaszcza zachowań tchórzliwych i prymitywnych, bo bez podania nazwiska i zarzutu, który czyniłby go niegodnym zawodu.

Pod drugie, w tekście jest kłamstwo. Zarzucam tym dziennikarzom kłamstwo, podobnie jak Gazecie Pracy. Otóż w przedmiotowej sprawie nie chodziło o to, aby Adam Wieczorek miał dostać Konika, ale o to, aby go wręczył. Dokonano reasumpcji głosowania i osoba prowadząca została zmieniona. Większość dziennikarzy stwierdziła, że Adam nie powinien ich reprezentować. Po prostu.

A poza tym. Dziś zebrała się Kapituła Koników. Spotkanie, jak nigdy, było spokojne i konstruktywne. Byli przedstawiciele najważniejszych mediów, był prezydent Janusz Gromek. Obrady Kapituły były prawomocne, powstał protokół z głosowania.

I jestem zdziwiony takim listem osób, które chyba nawet w obradach nie uczestniczyły. Uważam, że żaden dziennikarz nie ma prawa zarzucać innemu dziennikarzowi zarzutu w stylu: "osoba niegodna miana dziennikarza". Rozumiem jednak, że w Kołobrzegu zawsze musi być dym wokół Koników.



Hasky - 2007-01-04, 22:47
Z racji tego, że napisałem o tym na forum to nie znaczy, że wrzuciłem to na stronę. Pozatym wszystko zostanie wyjaśnione jutro - dostaliśmy tylko część listu. po publikacji całości pojawią się nazwiska. Ja tylko prowadzę serwis...wiem, że ponoszę pelna odpowiedzialność za to co na nim jest umieszczane....



kacper - 2007-01-04, 22:56
no i Simpliemu puściły nerwy .



ewe - 2007-01-05, 08:01
Widać ,że cała ta impreza jest polityczna , a poza tym pokazuje to ,że wybranie dziennikarza z naszego miasta uczciwie wypełniającego swe obowiązki jest niemożliwe. Wszyscy jak sie zdaje są upolitycznieni , związani z jakąś siłą polityczną w naszym mieście ,i brak im tak potrzebnego w tym zawodzie obiektywizmu. Na dodatek swoja grę wielu prowadzi tu na forum.



loisslane - 2007-01-05, 08:34
To zaczyna się robić żenujące. Co roku te same kłótnie, te same konfikty, te same argumenty. Sam fakt uhonorowania kogoś tą nagrodą od lat schodzi na drugi plan, na pierwszy wysuwa się cała zadyma wokół posdiedzeń i składów kapituły. Aż brak mi słów. Wątpię, czy dla uhonorowanego dużą przyjemnością jest odbieranie takiego "wymęczonego" konika



simplicissimus - 2007-01-05, 08:55
Zadymę robi Jarosław Banaś. To jego tekst znajduje się na stronie gazety pracy. Z tymże, Banaś nie jest członkiem Kapituły. Widać także, że ci którzy mają najwięcej za uszami, wybielają się kosztem innych i robią zadymę. Banaś jest jak Herostrates. "Podpalę świątynię, a me imię zapamiętają na wieki" - myśli sobie. Co tam, że kłamie w swoim liście do prezydenta, o którym w Urzędzie dziś rano nikt jeszcze nie słyszał. Nawet nie miał odwagi podpisać się pod listem, który sam wrzucił na stronę gazety.

Proponuję więc zapomnieć o temacie. W tym roku nie będzie żadnych kłótni w Kapitule. Bo my dziennikarze, mamy swoje zadry, ale w naszym zawodzie obowiązuje kultura i pewien poziom. Do tej pory nie trzymał go właśnie J. Banaś i P. Pasikowski. Ale to już historia, tak myślę.



Prezes - 2007-01-05, 10:11
Założyłem sobie konto na tym forum właściwie tylko po to, żeby zamieścić treść mojego postu, który wrzuciłem na stronę gazetypraca. To wszystko, co mam do powiedzenia w tej sprawie. A sporo jest w "liście otwartym 5 dziennikarzy" nieprawdy. Oto treść mojego postu:
Prawda o ubiegłorocznych Konikach jest następująca. W ubiegłym roku 4 redakcje: Głos Pomorza, Głos Koszaliński, Rzecz Kołobrzeska i Kurier Szczeciński dwukrotnie pisemnie zwracały uwagę ówczesnemu prezydentowi, że ulega lobby skupinemu wokół P. Dawida i wprowadza do kapituły odgórnie quasi-redakcje. Mowa tu o internetowych stronach miasta i powiatu (będacych w istocie wydawanymi za pieniądze politycznego samorządu Biuletynami Inormacji Publicznej). Ponadto wówczas na liście "redakcji" znalazło się Kołobrzskie Stowarzyszenie Dziennikarzy, które redakcją nie jest (mówiąc półżartem - zabrakło w Kapitule tylko redakcji gazetek szkolnych, przy całym do nich szacunku). H. Bieńkowski poddał się wóczas presji owego lobby, które w efekcie z Konikami zrobiło co chciało. Zwracam uwagę, że wynikiem tych "awantur" była nieprzypadkowa absencja wielu dziennikarzy na spotkaniu noworocznym.
W tym roku na liście 10 redakcji, które weszły w skład Kapituły Dziennikarskiej są: Głos Pomorza, Głos Koszaliński, Kurier Szczeciński, Gazeta Kołobrzeska, Rzecz Kołobrzeska, Kulisy Kołobrzeskie, Radio Kołobrzeg, Radio Koszalin, Radio Szczecin i Telewizja Kablowa Kołobrzeg. Prezydent J. Gromek uznał taką listę redakcji bez sprzeciwu.
Okazuje się, że Konik wbudza w środowisku sporo emocji, co jest dowodem na to, że ma pewną wartość. Nie dziwi mnie zatem, że w kapitule chce się znaleźć niemal każdy, kto potrafi sklecić zdanie podrzędnie złożone i opublikuje je np. w Internecie. Będę w tej sytuacji jednak sugerował prezydentowi, żeby zakończyć historię Kapituły Dzienikarskiej na tym roku. Szkoda bowiem psuć Laureatowi przyjemności z otrzymania Kołobrzeskiego Konika.
4 redakcje w ub. roku wystosowały do prezydenta zwykły, nie otwarty, list wychodząc także z powyższego założenia.
P.S. Mylą się autorzy powyższego listu, że A. Wieczorek miał otrzymać Konika w ub. roku. Miał jedynie przedstawić listę nominowanych w imieniu Kapituły (bez wnikania w proceduralne błędy, które desygnowały A.W. do tej roli). No ale anonimowymi autorami są pewnie ludzie, którzy najwyraźniej nie pojęli regulaminu. Rzetelność dziennikarska ma dziś widać niską cenę...
A. Baranowski (Kurier Szczeciński) - członek Kapituły.

I jeszcze słówko na koniec: Otóż uczestniczę w pracach Kapituły od początku (a nie wszyscy obecni jej "nadaktywni" członkowie mogą to o sobie powiedzieć). Wymyślił ją p. M. Bremborowicz za czasów prezydentury B. Bałszczyka. Idea była jasna: NAGRODĘ FUNDUJE PREZYDENT, a laureata wyznaczają dziennikarze, bo przez cały rok śledzą życie miasta i są obiektywni z założenia. Pojawił się trzy lata temu pomysł powołania Kapituły złożonej z laureatów, ale nie wszyscy z nich śledzą przecież na bieżąco miejskie wydarzenia (a kiektórzy nawet wyjechali z miasta). Dlatego pomysł upadł.
To tyle wyjaśnień.
Pozdrawiam!
A.B.



loisslane - 2007-01-05, 10:33
Dyskusja przeniosła się na stronę gazety pracy, a szkoda...
Mam wrazenie, że w całej sprawie pomija się jeden szczegół: przyczynę protestów wobec udziału ksd w Kapitule. z tego, co zdołałam z kłótni Kapituły wyłuskać, nie chodzi o to, czy ksd mozna nazywać redakcja i inne formalne szczegóły. Podstawową kwestią budzącą sprzeciw był fakt, że zasiadający w Kapitule członkowie ksd byli równocześnie przedstawicielami innych redakcji, co mogło mieć wpływ na promowanie jednego kandydata i niemiarodajne wyniki głosowania.



Prezes - 2007-01-05, 13:29

Z tego, co zdołałam z kłótni Kapituły wyłuskać, nie chodzi o to, czy ksd mozna nazywać redakcja i inne formalne szczegóły. Podstawową kwestią budzącą sprzeciw był fakt, że zasiadający w Kapitule członkowie ksd byli równocześnie przedstawicielami innych redakcji, co mogło mieć wpływ na promowanie jednego kandydata i niemiarodajne wyniki głosowania.
To drugie to konsekwencja nagromadzenia quasi-redakcji w Kapitule. Bardziej chodziło o to pierwsze. Nie ma mam nic do tego, że w KSD członkami są nie tylko (a może nawet w przewadze) nie-dziennikarze. To już sprawa KSD. Ale jeśli używa się sformułowania Kapituła Dziennikarska, to ja wymagam konsekwencji.
W tym roku już awantur przy ustalaniu składu nie było. I to także jest zastanawiające, prawda? Może rzeczywiscie, jak domniemuje "loisslane", komuś w ub. roku o coś chodziło w ustaleniu wyniku głosowania? Tak sobie tylko luźno dywaguję, skoro takie zagadnienie wywołano...
Na stronie gazetypraca moje wyjaśnienia komentuje R. Dziemba, czy jak tu jest zwany, simplicissimus. A ja mu odpowiadam. Warto poczytać.



simplicissimus - 2007-01-05, 15:08

To drugie to konsekwencja nagromadzenia quasi-redakcji w Kapitule. Bardziej chodziło o to pierwsze. Nie ma mam nic do tego, że w KSD członkami są nie tylko (a może nawet w przewadze) nie-dziennikarze. To już sprawa KSD. Ale jeśli używa się sformułowania Kapituła Dziennikarska, to ja wymagam konsekwencji.
W tym roku już awantur przy ustalaniu składu nie było. I to także jest zastanawiające, prawda? Może rzeczywiscie, jak domniemuje "loisslane", komuś w ub. roku o coś chodziło w ustaleniu wyniku głosowania? Tak sobie tylko luźno dywaguję, skoro takie zagadnienie wywołano...


Prezes, ja mam wrażenie, że zamiast dywagować znowu skłócasz dziennikarzy, a przynajmniej na dobrej drodze jesteś. Napisałeś co miałeś napisać. I skończmy ten temat. Mamy w tym roku mieć spokojną kapitułę. Mamy podjąć kilka decyzji, potem bić brawo, wypić szampana. Nie dość ci awantur i krzyków? Ja się do tego nie przyłączam i choć mam inne zdanie niż ty, kończę w tym wątku. Proponuję tobie to samo.



kacper - 2007-01-05, 15:46
No i proszę Arturo uciszył wszechwiedzącego i jjedynego rzetelnego Simpliego .



Flo - 2007-01-05, 16:21

No i proszę Arturo uciszył wszechwiedzącego i jjedynego rzetelnego Simpliego .

nie podjudzaj



Prezes - 2007-01-05, 22:56

Prezes, ja mam wrażenie, że zamiast dywagować znowu skłócasz dziennikarzy, a przynajmniej na dobrej drodze jesteś. Napisałeś co miałeś napisać. I skończmy ten temat. Mamy w tym roku mieć spokojną kapitułę. Mamy podjąć kilka decyzji, potem bić brawo, wypić szampana. Nie dość ci awantur i krzyków? Ja się do tego nie przyłączam i choć mam inne zdanie niż ty, kończę w tym wątku. Proponuję tobie to samo.
Wolność słowa to się nazywa.
A swoją drogą to od ubiegłego roku przeszedłeś jakąś metamorfozę. Robert Dziemba z tamych Koników to już nie ten sam co dziś. Wtedy lew, dziś owieczka.... Pisząc dziś, jakby nigdy nic, o spokojnej kapitule, jesteś jakiś nieautentyczny. Na szczęście ja mam dobrą pamięć i nie zapomniałem kto walczył wtedy z większą "determinacją" o swoje zdanie. Ach, te dysputy o prawie prasowym, roztrząsanie definicji pojęcia "redakcja", cytowanie paragrafów...
Ja nie jątrzę. Po prostu nie potrafię pojąć dlaczego tygrys z ub. roku nagle zamienił się w jagnę. Co więcej - próbuje wykreować się na "tego co niesie pokój". No, szczerze mówiąc to się domyślam.
No, ale może rzeczywiście warto skorzystać z tej okazji (czymkolwiek jest ona powodowana) i zakończyć dysputy.
Niech Konika otrzyma najlepszy! I mam nadzieję, że "spokojna kapituła" jak pisze simplicissimus, będzie nie tylko w tym roku. A może to będzie ostatni rok Kapituły Dziennikarskiej...


No i proszę Arturo uciszył wszechwiedzącego i jjedynego rzetelnego Simpliego .

To dalekie od moich intencji. Co najwyżej trafiłem w którymś miejscu w sedno sprawy... Po prostu lubię jak wszystko jest jasne, a w tej sprawie jednostronny pogląd zarówno simpicissimusa jak i autorów listu otwartego różnił się od mojego ujęcia.
Dyskusje rozwijają...



report - 2007-01-24, 09:33
teraz to imprę poprowadzi chyba Simpli ...



qrczak - 2007-01-24, 09:40
Tak czytając doszedłem do jednego wniosku.
Powinno się zlikwidować te koniki, albo z kapituły pogonić kołobrzeskich szumnie zwanych dziennikarzy. Każdy z nich nadaje się do leczenia.



Arkadiusz K - 2007-01-25, 11:51
Kurczak nie bądź taki radykalny.



Vin - 2007-01-25, 13:26
Qrczak nie badz taki
no gdzies sie integrowac musza dziennikarze i radni , tak ?




report - 2007-01-25, 17:00

Qrczak nie badz taki
no gdzies sie integrowac musza dziennikarze i radni , tak ?



najgorsze co sie może przytraffić -



Vin - 2007-01-25, 17:17
report no nie badz taki

a teraz z innej beczki
wszystkie kolobrzeskie media zostaly zaproszone
chyba nikt nie zostal pominiety ?




myśliwiec - 2007-01-26, 12:53
sciekow i wody jako mediow nie zaproszono

a poza tym to zawsze chodzilo o to ze mozna knuc
jak na prawdziwe knury przystalo
mozna bylo usiasc i uknuc



report - 2007-01-26, 14:34
polityczna degenera - idź, patrz i wymiotuj...



dziewuszka - 2007-01-26, 17:30
Raport, Ty idź i patrz, żebyś po imprezie tego nie robił



report - 2007-01-26, 18:29

Raport, Ty idź i patrz, żebyś po imprezie tego nie robił

nie da rady... paffff wypuszczony na wolność, nigdy nie wraca...



Konsul - 2007-01-26, 18:34

polityczna degenera - idź, patrz i wymiotuj...
Nie rozumiem w ogóle takiego podejścia do sprawy. Tylko wymiotowanie, Report, przychodzi Ci do głowy? Przecież tak naprawdę to i tak za duże słowo "dziennikarz" dla wielu kołobrzeskich ludzików próbujących się wcielać w ten zawód. Kiszenie się we własnym sosie i w większości wzajemna adoracja nic nie znaczy. Smutne? Aczkolwiek prawdziwe.



report - 2007-01-26, 19:24
Konsulu, masz taki dumny nick a spłycasz... Wybacz.
Każdy kto mnie zna, trochę – a Ty chyba już poznałeś mnie z tej tu oto pisaniny,
wie – że piszę sarkastycznie, zatem opisywany proces womitowania,
nie przekłada się w całości, na moja ocenę środowiska dziennikarskiego.
Gdyby nie jego barwność, /środowiska – a nie womitowania/
gdyby nie jego oszołomienie, jego deklaratywność a także dziewczęca naiwność
wdzięcznych koleżanek – by nie rzec, krowiencość i cielencość
– więc gdyby nie to wszystko, kołobrzeski świat dziennikarski pozbawiony byłby
sensu i znaczenia. Zatem sarkam z miłością i podziwem, że przyszło mi żyć
w tak ciekawym miejscu i czasach.
Więcej przy piwie, o którym już chyba pisałem,
ale ty masz te zaproszenia w poważaniu...
zatem nie narzucam się. Pozostań w domysłach – "jak żyć?", przed ekranikiem.
Ja zmykam do lektury o Potockim, zerkając jednym okiem na TV Kultura,
gdzie właśnie debata o nowej książce R. Ziemkiewicza...



keeper - 2007-01-27, 19:33
obejrzalam fototemat z tegorocznych Koników, no i lipa..tzn nudaaa. Ktos tu pisal,ze to spotkanie integrujace media i lokalna polityke, a widzialam tylko Roberta tvn24 Dziembe i gdzies od tylu operatora tkk. Tyle szumu i zamieszania na 2 miesiace przed impreza, a wszystko o spotkanie przypominajace niedzielna herbatke u ciotki klotki.



pluskwa - 2007-01-28, 18:40

obejrzalam fototemat z tegorocznych Koników, no i lipa..tzn nudaaa. Ktos tu pisal,ze to spotkanie integrujace media i lokalna polityke, a widzialam tylko Roberta tvn24 Dziembe i gdzies od tylu operatora tkk. Tyle szumu i zamieszania na 2 miesiace przed impreza, a wszystko o spotkanie przypominajace niedzielna herbatke u ciotki klotki. http://www.gazetapracykolobrzeg.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=520&Itemid=61&PHPSESSID=69e3cf5bf5363ef2b22119d1b12ea066 tu jest więcej



keeper - 2007-01-29, 16:54

obejrzalam fototemat z tegorocznych Koników, no i lipa..tzn nudaaa. Ktos tu pisal,ze to spotkanie integrujace media i lokalna polityke, a widzialam tylko Roberta tvn24 Dziembe i gdzies od tylu operatora tkk. Tyle szumu i zamieszania na 2 miesiace przed impreza, a wszystko o spotkanie przypominajace niedzielna herbatke u ciotki klotki. http://www.gazetapracykolobrzeg.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=520&Itemid=61&PHPSESSID=69e3cf5bf5363ef2b22119d1b12ea066 tu jest więcej
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©