ďťż
KONCERT HEY
Agunia - 2006-08-02, 17:24 mam pytanie... w piątek 4.08 w Kołobrzegu odbędzie się koncert zespołu HEY ( ) czy mógłby ktoś podać mi informację o której dokładnie godzinie ma się on rozpocząć? nie znalazłam tego na stronie miasta, a na stronie zespołu jest wpisana godz. 20:15, choć jeszcze niedawno była 21:00 wolałabym się upewnić z góry dziękuję Roman - 2006-08-02, 19:36 być może o 20.15 się cały show zaczyna, a Hey dopiero gra o 21.00 - choć mi się wydaje, że znowu to trochę za wcześnie - z własnych doświadczeń wiem, że gwiazdy pokroju Heya mają wampirzą naturę i nie wychodzą na scenę przed zachodem słońca Agunia - 2006-08-02, 20:17 być może o 20.15 się cały show zaczyna, a Hey dopiero gra o 21.00 - choć mi się wydaje, że znowu to trochę za wcześnie - z własnych doświadczeń wiem, że gwiazdy pokroju Heya mają wampirzą naturę i nie wychodzą na scenę przed zachodem słońca wielkie dzięki Roman nie chcę się spóźnić, nie na ten koncert ptaku - 2006-08-02, 20:33 Aguś, na miejscu ma być trochę pozakoncertowych atrakcji, a więc jak przyjedziesz wcześniej to się nudzić nie będziesz. Przyjeżdżaj najwcześniej jak możesz i tyle, zastanawiać się będziesz.... Chater_ - 2006-08-02, 20:48 Znóóów... znów mi do głowy, przyjdziesz Ty... Agunia - 2006-08-02, 21:35 Aguś, na miejscu ma być trochę pozakoncertowych atrakcji, a więc jak przyjedziesz wcześniej to się nudzić nie będziesz. Przyjeżdżaj najwcześniej jak możesz i tyle, zastanawiać się będziesz.... ja wiem, tylko chodziło mi o to, czy przypadkiem nie jest za wcześnie - pracę kończę o 19 więc ok. 19:40 dopiero będę w kg a nudzić się na pewno nie będę Roman - 2006-08-05, 13:14 +dobry zespół koncertowy +niesamowite było zobaczyć tak dużo znajomych naraz w jednym miejscu +niespodziewanie grali jakoś wcześnie +piękna pogoda była +"Zazdrość" z riffem "7 Nation Army" The White Stripes * -dlaczego utwór "Ja sowa" zagrali unplugged - zabrakło tego pieprznięcia gitarowego w momencie, gdy Nosowska śpiewa słowa "teraz, gdy noc..." * jak przyszedłem, idę plażą - słyszę nagle "k...a, odsuń się, nie zasłaniaj" - nieświadomie jednemu z widzów zasłoniłem... nagłaśnianie perkusji, bardzo przepraszam Flo - 2006-08-05, 13:23 srednio, w latrynie bylo lepiej KaucZ - 2006-08-05, 13:29 musze powiedziec ze bardzo sie przekonalem do Hey teraz .... a to juz 3 raz slysze ich na zywo lol cos dlugo zaskakiwalo u mnie ptaku - 2006-08-05, 13:37 A ja zdążyłem na bisy KaucZ - 2006-08-05, 13:39 to i tak chybaa duzo uslyszales bo bisy takie krotkie to nie byly ptaku - 2006-08-05, 13:44 No ale koncert był chyba dłuższy O której tak w ogóle zaczęli grać kamila - 2006-08-05, 13:45 Pierwszy raz słyszałam Hey na żywo i wrażenie zrobili na mnie pozytywne..nawet łza w oku mi się zakręciła po jednym songu, ze szczęścia, rzecz jasna.. zapragnęłam więcej, więcej, więcej, hyhy.. MixXxer - 2006-08-05, 13:50 Dzisiaj to pogoda wszytko juz popsuje .... Suzy - 2006-08-05, 13:54 ... byłam rozczarowana, że trafiłam na dosłownie ostatnie kawałki... ale warto było ułyszeć min. "zazdrość" hey grało kiedyś u mnie w Toruniu na juwenaliach ale zdecydowanie dłużej i z większym zapałem, więc wolę nie porównywać, bo wypadną blado kulA - 2006-08-05, 14:30 +niespodziewanie grali jakoś wcześnie wcale nie niespodziewanie, to wszystko musialo sie wbic w ramy adycji radiowych, a o 22 zaczynal sie czarny piatek Hirka Wrony ktory byl nadawany z kolobrzegu -dlaczego utwór "Ja sowa" zagrali unplugged - zabrakło tego pieprznięcia gitarowego w momencie, gdy Nosowska śpiewa słowa "teraz, gdy noc..." zawsze graja go w takiej wersji na koncertach, o ile sie nie myle to graja go tak bo jest to stary utwor i chca go grac w takim skladzie w jakim go nagrywali, a ze wiekszosc zespolu z tamtych czasow odeszla to graja w dwojke to i tak chybaa duzo uslyszales bo bisy takie krotkie to nie byly jak na nich to byl krotki bis, nie mieli innego wyjscia bo to nie byl zwykly koncert, ale kiedys na juwenaliach grali dwa bisy, lacznie trwalo to prawie godzine Agunia - 2006-08-05, 18:00 HEY achh koncert był piękny, pól roku na niego czekałam... szkoda tylko, że większość kawałków była z nowej płyty, ale to nic... dzięki temu humor mi się poprawił na dobre kilka godzin... ten głos Kaśki - poprostu poraża...
|