ďťż
koniec z obchodzeniem imienin w Sądach ;)
Suzy - 2006-01-26, 23:12 "Pismo Departamentu Kadr Ministerstwa Sprawiedliwości z dnia 18.01.2006 roku DK-I-126-7/06 w sprawie obchodzenia przez niektórych sędziów i pracowników sądów - prywatnych uroczystości w czasie i miejscu pracy" " W związku z otrzymywanymi przez MS informacjach o przypadkach obchodzenia przez niektórych sędziów i pracowników sądów - prywatnych uroczystości (np. imieniny) w czasie i miejscu pracy, z upoważnienia MS zwracam się o podjęcie działań eliminujących sytuacje o tym charakterze w powierzonych Państwu sądach. Przypominam, że Sąd jest zakładem pracy i na jego terenie obowiązują zachowania zgodne z przepisami prawa pracy, które wykluczają wykorzystywanie czasu pracy w celach prywatnych. Z tego względu zwłaszcza w sądach jako urzędach spełniających szczególną funkcję społeczną, nie powinny mieć miejsca zachowania mogące wywołać negatywny wizerunek pracowników wymiaru sprawiedliwości. Do zachowań tego rodzaju należy min. przeznaczanie czasu pracy na składanie życzeń i poczęstunek z okazji imienin oraz wręczanie kwiatów, upominków pomiędzy pracownikami oraz przez osoby z zewnątrz. Takie i podobne zachowania są dostrzegalne przez interesantów oraz strony postępowań sądowych i w sposób oczywisty godzą w autorytet sądownictwa. Ze względu na powyższe, zwracam uwagę Państwa Prezesów na konieczność stosownego reagowania na zdarzenia będące przedmiotem niniejszego pisma."[/i] podpisano Zastępca Dyrektora Departamentu Kadr ... wszystko tak ładnie i wręcz propagandowo brzmi ... ale czy to czasem już nie przesada ? ... voodoo3500 - 2006-01-26, 23:26 życie jak wiemy weryfikuje takie instrukcje Vin - 2006-01-27, 09:59 Nie, to nie jest przesada. Gości przyjmuje się w domu bądź w lokalu. Poczęstunek/imprezy również organizuje sie w domu bądź w lokalu. Miejsce pracy nie jest miejscem spotkań/imprez towarzyskich. Niedługo miejsce pracy będzie żłobkiem/przedszkolem. BLAaa - 2006-01-27, 10:13 Słusznie... Suzy - 2006-01-27, 16:28 Nie, to nie jest przesada. Gości przyjmuje się w domu bądź w lokalu. Poczęstunek/imprezy również organizuje sie w domu bądź w lokalu. Miejsce pracy nie jest miejscem spotkań/imprez towarzyskich. Niedługo miejsce pracy będzie żłobkiem/przedszkolem. ... zgadzam się ale chciałam tylko zauważyć, że w Zakładzie Pracy nie panuje samowolka ... zazwyczaj wszędzie jest jakiś kierownik/szef/przełożony - i chyba wszystkie "imprezy okolicznościowe" odbywają się raczej symbolicznie ... tak jest przynajmniej u mnie ... odnoszę wrażenie, że owo obwieszczenie jest jedynie chwytem propagandowym w stylu "o proszę jak zabraliśmy się za urzędników, nierobów co tylko ciasta jedzą i dłubią w nosie przez 8 godzin dziennie" a takie zagrywki nie całkiem mi się podobają ... za jakiś czas może uregulują nam też czas "przerwy śniadaniowej" i ilość "dziennego wychodzenia na siusiu" ? ... voodoo3500 - 2006-01-27, 22:41 hmm, małe zdyscyplinowanie nie zaszkodzi praca w urzędach kończy się o 15 więc co za problem zebrać ludzi na parę minut po 15. jak cię lubią to zostaną. Roman - 2006-01-28, 10:46 nie symbolicznie sąd to miejsce pracy, jak każde inne - nie miejsce na obchodzenie imienin raz się zdarzy niesymbolicznie - i afera gotowa, całą reputację trafi szlag-mniejsza z tym CiriWitch - 2006-01-28, 16:54 A moim zdaniem ten zakaz to czysta głupota... Nie słyszałam jeszcze, żeby w jakims urzędzie robiono huczne imprezki imieninowe pracowników. Co jest w tym złego, że koleżanka/kolega z pracy złoży życzenia solenizantowi/solenizantce, przecież jest to jak najbardziej naturalne i ludzkie. Często nawet jest to jedyne miejsce na pożyczenie komus "wszystkiego najlepszego"... a że solenizant ma ciasto i akurat poczęstuje kogoś, to chyba nie jest żadna zbrodnia...a jeśli tak to niech jeszcze wydadzą zarządzenie, że kawy nie wolno wypić, lub zjeść kanapki, bo wkońcu w czasie pracy sie pracuje, a nie obżera Jeśli w niczym nie przeszkadza to w wykonywaniu (dobrym wykonywaniu) obowiązków służbowych, to proszę bardzo... nie przeszkadza mi to... Nie mówię tu o imprezkach, bo coś takiego jest nie na miejscu oczywiście, ale o zwykłej pamięci... kołysanka - 2006-02-06, 22:28 taaak... kto tego nie zna... symboliczne imieninki, symboliczne ciacho, symboliczna lampka szampana - a tak naprawdę pół dnia w pracy pod znakiem "solenizanta" mija... u mnie szefostwo wprowadziło fajny zwyczaj "imieninowego wolnego" - zwyczajnie w owym dniu solenizant w pracy się nie pojawia - i wszyscy szczęśliwi
|