ďťż
Pomocy, komputer (bios) nie startuje
dankul - 2006-02-10, 17:24 Sprawa wygląda następująco, Ojciec mimo upływu lat chciał zabrać się za pogłębianie tajników komputeryzacji, załatwił sobie sędziwego AMD-K6 3D trochę ramu, Cd i takie tam dodatki, ale niestety podłączać zaczął trochę nie tak i rypnęło, trzepnęło iskry poszły. Wymieniłem zasilacz, odpalam…. Ok. monitor ruszył zliczył sobie ram, podał dane procka i wyświetlił taka komendę Award plug and play BIOS Extension v 1.0A Szukam pomocy czy coś z tym można zrobić wskrzesić, aby senior mógł cieszyć się informatyką i obcowaniem z maszyną, proszę o pomoc, ewentualne rady i porady Szift - 2006-02-10, 18:42 ee.. trochę mało informacji podajesz, ale może coś się da zrobić.. jest parę opcji: - źle skonfigurowany bios, spróbuj wejść w setup i zresetować do ustawień fabrycznych, jeżeli nie możesz wejść w ustawienia biosa (klawiszem DEL, F1 albo ESC) znajdź manual do tej płyty (w sieci jest ich dużo, ale musisz mieć pewność że znajdziesz ten konkretny do Twojej płyty) i znajdź zworkę odpowiedzialną za reset biosa do ustawień fabrycznych, zewrzyj, uruchom komputer, wyłącz, przestaw zworkę jak była i uruchom - uszkodzony napęd/taśma/karta pci - wyjmij z niego wszystko co zbędne, zostaw płytę, ram, bios i vga (jeżeli jest zintegrowana, niech działa z zintegrowanej) i odpal, zobacz czy dalej to samo - sprawdź pamięć ram, mówisz że zlicza poprawnie, ale to nie zawsze wyklucza wszelkie awarie, spróbuj podmienić z innym, sprawnym (domyślam się że to SDRAM, ale pewnie znajdzie się gdzieś kostka, choćby 16mb żeby zrobić ten test) - uszkodzony bios, jeżeli Twój sprzęt nie bootuje (startuje), potrzebny Ci będzie programator, mam taki programator i prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę w Kg, więc da się zrobić - płyta główna może być uszkodzona, to już trudno zweryfikować samemu, radzę odnieść do serwisu to tyle ile mogę poradzić 'w ciemno' bez większej ilości informacji Oczywiście zakładam, że masz już jakieś obeznanie ze sprzętem, i nie będziesz robił wywyższych czynności z podłączonym zasilaczem (wierz mi to boli jak cholera, a to tylko ta najłagodniejsza możliwość) a także nie będziesz obmacywał płyty w swetrze (lub innym silnie elektryzującym się ubraniu), albo po zdjęciu/założeniu wywyższego.. zresztą to tyczy się wszystkiego co robisz w kompie, i najlepiej uziemić się środkowym bolcem gniazdka (alternatywnie piorunochronem za oknem, ale nie podczas burzy! - Largo z MT poleca wykonywać te czynności nago, ale może nie popadajmy w skrajności - mimo to trzymaj się zasady, im mniej dotkniesz, tym lepiej. Jeżeli moje założenia budzą choćby cień wątpliwości, lepiej zadzwoń do serwisu (i nie wchodź bez pytania na zaplecze, patrz pkt z Largo) dankul - 2006-02-10, 23:13 Juz zrobilem troche czasu mi to zajelo ale ok "restart biosu" i format dysku
|