Potrzebuje pomocy radcy prawnego/znawcy kodeksu pracy
Didi - 2008-11-17, 18:07 hej, jak sie ma wyjscie sluzbowe w sprawie stawienia sie na komendzie w roli swiadka do odpracowania tego czasu w pracy badz potracenia nieobecnosci w pracy? Bo dyrekcja w pracy twierdzi ze bedzie trzeba to odpracowac, badz beda uciete pieniadze za nieobecne godziny. Szukam w internecie artykulu ale nie moge znalesc, zna sie ktos na tym? Z gory dziekuje., Ok dostalem odpowiedz na pw. Dziekuje do usuniecia. lukkas_kg - 2008-11-17, 18:19 no ale podziel sie, bo niektorych to tez ciekawi ? Didi - 2008-11-18, 13:28 PRAWO DO ZWROTU PONIESIONYCH WYDATKÓW ORAZ DO USPRAWIEDLIWIENIA NIEOBECNOŚCI W PRACY Świadek ma prawo do otrzymania zwrotu wydatków poniesionych z powodu stawienia się na wezwanie sądu, a więc np. zwrotu wartości biletu na dojazd i powrót do miejsca zamieszkania oraz zwrotu utraconego zarobku, z tym, że wynagrodzenie za utracony zarobek przyznaje się świadkowi w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku, jednak nie więcej niż 30 zł. Bardzo ważne jest więc zachowanie biletów czy innych tego typu dokumentów podróży. Sąd przyzna nam zwrot wydatków (względnie najtańszym, dostępnym środkiem komunikacji publicznej), jeśli zażądamy tego na rozprawie, nie później jednak niż nazajutrz po rozprawie. Jeżeli stawiłeś się w sądzie, to masz także prawo do usprawiedliwienia nieobecności w pracy. W tym celu, po zwolnieniu Cię przez sąd, powinieneś zwrócić się do sekretariatu sądu, gdzie otrzymasz zaświadczenie, polegające z reguły na sporządzeniu przez protokolanta informacji na wezwaniu - że w oznaczonym dniu stawiłeś się w sądzie. SatH^Raa - 2008-11-18, 14:53 wynagrodzenie za utracony zarobek przyznaje się świadkowi w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku, jednak nie więcej niż 30 zł. Didi - 2008-11-18, 16:32 Sath kolezanka miala niezle przeboje z ta sytuacja... SatH^Raa - 2008-11-19, 08:12 Sath kolezanka miala niezle przeboje z ta sytuacja... No tak, ale 30 zł za dzień pracy? To się nie w ogóle nie ma do najniższej krajowej, nie wspominając o średniej.
|