ďťż
Prezydent Kaczyński znów w akcji




simplicissimus - 2006-02-27, 06:27
Lech Kaczyński, jak na znającego język angielski i obycie międzynarodowe polityka przystało, zrobił Polsce kolejną wiochę, zapewne nie ostatnią. Co takiego zrobił? Ano obraził dziennikarza - nie nowość, pamiętając słynne "spieprzaj dziadu" - tym razem telewizji francuskiej. O incydencie pisze "Gazeta Wyborcza", oto fragment z WP.

"Zdaniem francuskiego dziennikarza Vincenta Hervouet'a, wywiad z Kaczyńskim zaplanowany był na 11.30 rano, ale Polacy w ostatniej chwili przesunęli go na 15.15. Polski prezydent przyjechał ze srogą miną i zamiast patrzeć w kamerę, patrzył na swoje buty. W dodatku w trakcie wywiadu dwaj Polacy uporczywie kręcili się za Lechem Kaczyńskim, psując nagranie. Kiedy Hervouet dowiedział się, że ma tylko 5 minut, zaprotestował. To nie do przyjęcia, umawialiśmy się na 17 minut! - wyrzucał Orłowskiemu.
Wtedy Kaczyński, oburzony atakiem na szefa protokołu, miał stwierdzić: Jest pan w ambasadzie, a więc na terytorium polskim, proszę stąd natychmiast wyjść"

Oczywiście ekipa Kaczyńskiego przedstawia inne powody, mianowicie, jak pisze wyborcza: "dziennikarz miał powitać prezydenta siedząc, co według dyrektora Protokołu Dyplomatycznego MSZ Tomasza Orłowskiego jest niestosowne. Potem Hervouet miał trzy razy zaczynać wywiad, co ponoć zirytowało otoczenie prezydenta. Krytyczny moment nastąpił tuż przed planowanym końcem rozmowy. Orłowski dał znać dziennikarzowi, że zgodnie z umową zostało mu jeszcze pięć minut. Zrobiłem to nie po raz pierwszy w mojej karierze. Nie sądziłem, że dziennikarz wybuchnie. Hervouet niespodziewanie wstał i zaczął na mnie krzyczeć, że to niedopuszczalne, że to on, a nie strona polska, decyduje o tym, kiedy skończy rozmowę - relacjonuje".

A ja w wersję ekipy Kaczyńskiego nie wierzę. Nie po raz pierwszy Leszek zachowuje się jak gbur, obraża ludzi, a zwłaszcza dziennikarzy, bo zapomina, że nie jest w Polsce. To nie znaczy, że w Polsce dziennikarzy obrażać może, ale, jak widać, jemu tak się wydaje. Pamiętne spieprzaj dziadu nie pójdzie tak szybko w niepamięć. Pozostaje tylko czekać, kiedy ktoś użyje zwrotu "spieprzaj, panie prezydencie".




kraall - 2006-02-27, 06:59
Jestem pod wrażeniem. Po prostu "prawdziwy mąż stanu".



BLAaa - 2006-02-27, 07:01
Też jestem skłonny raczej uwierzyć w wersje dziennikarza. Widziałem wywiad kaczora z Kraśką. Gołym okiem było widać, że robi Kraście wielka łache, że w ogóle z nim rozmawia. A na zakończenie nawet ręki mu nie podał.



ewe - 2006-02-27, 08:49
A ja myślę ,że zachował się w stosunku do dziennikarza franc. odpowiednio do kultury tegoż dziennikarza. To są francuzi i należy pamiętać o tym ,że nie są dobrze nastawieni do nas.Są tacy aroganccy podobnie jak jeszcze niedawno prezydent Chirac .

Długoimienny należy pamiętać o tym ,że Prezydenta , innych członków jego ekipy i dyplomatów tak się nie traktuje ,a na pewno się do nich nie krzyczy .




Vin - 2006-02-27, 09:10
Jasne. Nie mozna krzyczeć na dyplomatów i prezydenta. Kaczyński jak powiedział : " spieprzaj dziadu " nie był jeszcze prezydentem, a już się miał za świętą krowę.



BLAaa - 2006-02-27, 09:18
Był wpływowym posłem, gdy wprowadził do języka politycznego słowa "spieprzaj dziadu".



Vin - 2006-02-27, 09:19
Żeby się kiedyś nie zdziwił widząc bilbord z wielkim napisem : " Spieprzaj prezydencie ".



BLAaa - 2006-02-27, 09:23
Młodzieżówka PPS-u kiedys chciała mu zrobić takie przywitanie w jednym z miast śląskich, pod gmachem urzedu przywitac go z transparentem: "Spieprzaj dziadu".



ewe - 2006-02-27, 09:33
Jak żabojady są niewinni to dlaczego nie pokażą tego wywiadu w TV ,przecież wszystko było nagrywane ?
A tak na marginesie ,jeśli w obecności Prezydenta i innych dyplomatów jakis dziennikarzyna podnosi głos to faktycznie powinien być wyproszony przez ochronę ambasady, a nie przez Prezydenta . Ale to tylko świadczy dobrze o nim jako gospodarzu ,którego ktoś obraża we własnym domu .



simplicissimus - 2006-02-27, 09:41

Jak żabojady są niewinni to dlaczego nie pokażą tego wywiadu w TV ,przecież wszystko było nagrywane ?
A tak na marginesie ,jeśli w obecności Prezydenta i innych dyplomatów jakis dziennikarzyna podnosi głos to faktycznie powinien być wyproszony przez ochronę ambasady, a nie przez Prezydenta . Ale to tylko świadczy dobrze o nim jako gospodarzu ,którego ktoś obraża we własnym domu .


Jesteś w dużym błędzie. Wywiad nie doszedł do skutku. Co to za rozmowa z prezydentem, który nie zna żadnego języka obcego w pięć minut? Rozumiem zdziwienie dziennikarza. Po drugie, to jest ekspert od spraw międzynarodowych nie jakiejś lokalnej stacji, tylko francuskiej telewizji i nie wierzę, aby ktoś taki zaczął krzyczeć nie tyle na dyplomatę, co na prezydenta europejskiego kraju lub zachować się w taki sposób w jego obecności. Bez przesady. NAtomiast w kraju coś powiedzieć trzeba, zwłaszcza do mediów ojca dyktatora, bo one szybko to rozprowadzą, tam gdzie trzeba, co by ludzie "PRAWDĘ" znali. Oto oblicze IV RP: "My zawsze mamy rację, a wy za to demokrację".



ewe - 2006-02-27, 10:04
Taki z niego ekspert ,a nie przygotował się i nie wie czy Prezydent rozmawia w jego języku czy nie ? Nie było mnie tam, głowy nie dam ale czytałem twój post i sam piszesz "Krytyczny moment nastąpił tuż przed planowanym końcem rozmowy. " więc rozumiem ,że rozmowa jakaś tam była tyle ,że wcześniej się skończyła ,a to oznacza ,
że była nagrywana.



qrczak - 2006-02-27, 11:47
Mi sie wydaje, że po prostu dziennikarz był niedouczony, a z takimi osobnikami to prezydent i nikt z PiS - u rozmawiał nie będzie. I słusznie nie ma po co czasu tracić.



Vin - 2006-02-27, 11:52
Nie rozumiem naszych dyplomatów.
Chyba lepiej jest zrobić 17 minut wywiadu z prezydentem niż 5.
5 minut to sobie można porozmawiać z ambasadorem.
Prezydent to przecież inna liga.
Ja widząc wywiad z prezydentem jakiegoś kraju trwający tylko 5 minut myslę sobie, że ten ktoś jest chyba mało ważny i to co ma do powiedzenia też nie jest istotne, dlatego tv/radio poświęciła mu tylko 5 minut cennego czasu antenowego. Ot taki sobie przerywnik.
Dłużej mówią o łuszczycy.



BLAaa - 2006-02-27, 14:11
Zgadzam się z Vincentą. Powinni dać mu nawet 30 minut. Prezydent mógł powiedzieć kilka ciepłych słów o Polsce i ja jakoś zapromować, a nie strugać ważniaka. Gdzie mu sie tak spieszyło?



Roman - 2006-02-27, 15:52
Kaczyński dał przykład swojej kultury politycznej i ogólnoludzkiej.

Tyle gadania o silnej Polsce, a jak ma być silna z takim prezydentem.
Nie zna języków, pyskuje, obraża się, a z takim gburem, to nikt gadać nie będzie, bo po co.
Jak tak chciał bronić swej godności (jak Jurgiel w Brukseli na negocjacjach ), to mógłby to zrobić, jakby był Niesiołowskim, ale pan prezydent nawet po polsku nie umie paru mądrych słó sklecić. Lech niestety nadaje się tylko, do tego, by go zamknąć w pałacu do podpisywania papierków.

ewe - nie można winą obarczać jedynie dziennikarza - może jest prowokatorem, co nie usprawiedliwia tego, że od głowy państwa oczekuje się wyższych standardów postępowania

Co to za przywódca, którego taka bzdura irytuje.
Czy jeden i drugi nie wiedział, z kim ma do czynienia?

Swoją drogą jakby to był Jarosław to wszyscy by wiedzieli, że dziennikarz dobrze wie o swoich powiązaniach z "czworokątem" czy czymś tam



pastor - 2006-02-27, 16:39
Francuski dziennikarz pewnie nie wiedzial ze na audiencje do Belwederu musi sie umowic i przyjsc z osobistym tlumaczem.

Ehhh to beda ciezkie lata...ale za to bedziemy mieli cos w stylu twardej i nieskazitelnej rzeszy...



ewe - 2006-02-27, 20:24
Ja nie wierzę w wersje Gazety Wyborczej . To nie prawda ,że we Francji prasa tak niepochlebnie rozpisywała się o tym incydencie. Tak naprawdę nikt by tego nie zauważył gdyby nie wspomniała o tym prasa niemiecka.
Zgadzam się z tym ,że to nie Prezydent powinien przegonić tego dziennikarza z kompleksem francuskim . Francja traci rolę przywódczą we wspólnocie i może dlatego tak się denerwują . Osobiście uważam ,że dziennikarz chciał się odegrać za wczesniejszą krytykę Chiraca przez Kaczyńskiego i to był prawdziwa iskra. Zresztą powinniśmy pamię tać nie tak dawno słowa Chiraca uciszające nas Polaków , ich zdanie i stosunek do nas się przecię nie zmienił po kilku miesiącach.
I włśnie dziwi mnie ,że ten incydent w ambasadzie jest bardziej nagłaśniany niż wspomniana krytyka Chiraca .Ale to już tajemnica lewicowej prasy francuskiej i naszej ........Gazety Wyborczej.



BLAaa - 2006-02-28, 07:10
Wiecie, dziennikarz był tajnym agentem masonerii i żydo-komuny. Takich kaczki wyczuwają na odległość i eliminuja. kaczy nie mógł sobie pozwolić, żeby taki liberał mo po głowie chodził.



bloosman - 2006-02-28, 11:24
Dziennikarz francuski był zapewne "z wiadomej opcji" a z takimi bracia Kaczyńscy nie rozmawiają.I tyle , a może aż tyle.
Mówiąc kolokwialnie ręce opadają.



U-S - 2006-02-28, 13:23
Jeden i drugi Kaczor jest gburowaty. No cóż, takiego prezydenta mamy przez kolejne 4 lata.



simplicissimus - 2006-02-28, 14:23
Przez kolejne 5 lat - chałeś powiedzieć. Natomiast ja widzę inny problem: Kaczki tępią dziennikarzy, bo nikt ich nie nauczył współpracy z mediami niezależnymi. Z dyktatorem Radia MAryja idzie łatwo, bo to nie są media wolne, ale prywatny biznes kościelny.



ewe - 2006-03-01, 18:55
W Polsce nie ma mediów niezależnych ,tak jak w większości krajów . TRudno żeby były ,przecież nie na darmo mówi się ,że to 4 władza . A władzy nie zostawia się przecież samej sobie . Poza tym to przecież ogromne pieniądze do wygenerowania i właściciele zrobia wszystko ,aby gazeta się sprzedała lepiej . I obojętne jest to kogo się krytykuje. To jest biznes.
A cały ten lament potęguje też to ,że konkurencja rośnie ,gazety plajtują /NOwy tydzień czy Nowy dzień był i nie ma ,wytrzymał 3 miesiące/



bloosman - 2006-03-02, 12:18

W Polsce nie ma mediów niezależnych ,tak jak w większości krajów . TRudno żeby były ,przecież nie na darmo mówi się ,że to 4 władza . A władzy nie zostawia się przecież samej sobie . Poza tym to przecież ogromne pieniądze do wygenerowania i właściciele zrobia wszystko ,aby gazeta się sprzedała lepiej . I obojętne jest to kogo się krytykuje. To jest biznes.
A cały ten lament potęguje też to ,że konkurencja rośnie ,gazety plajtują /NOwy tydzień czy Nowy dzień był i nie ma ,wytrzymał 3 miesiące/

Poglądy żywcem jak Kaczyńskich. Gratulacje.Czyżbyś był członkiem jedynie słusznej partii?



ewe - 2006-03-02, 12:56
Bloosman to jest moje zdanie ,po moich przemyśleniach . Większość Polaków nie myśli głową oni myślą telewizorem ,czyli ich opinia jest uformowana przez TV czy radio. Nie zauważyłeś ,żę TV nie są neutralnymi obserwatorami , kreują i niszczą polityków , są nieobiektywne . Widać po prowadzących programy /np: Durczok/.
A zauważyłeś ,gdy spytają kogoś znaego ,aktora czy polityka czy ogląda TV czy czyta prasę ? Co mówi? NIe oglądam,nie mam na to czasu. I tak jest nie tylko w Polsce.
A o prasie nie wspomnę ,każdy wie mniej więcej ,jaki tytuł z jaką opcją polityczną jest powiązany. Nie zaprzeczysz,prawda ?
Czy tak powinno być ? Nie! Ale tak niestety jest i dotyczy to zdecydowanej większości mediów. A my im jeszcze za to płacimy.



bloosman - 2006-03-02, 13:19
Drogi Ewe mylisz niezależność mediów z ich spojrzeniem na rzeczywistość. Niezależność to nie znaczy oobiektywność. Niezależność to brak możliwości wpływania na media ( czyli inaczej mówiąc nie ma takiej siły w Polsce , która zakazałaby jakiejkolwiek publikacji w komercyjnych mediach- sytuacja taka jest NIESTETY możliwa w mediach publicznych gdzie w radach nadzorczych zasiadają politycy).Natomiast to ,że jedne media mają nachylenie prawicowe, narodowe czy lewicowe to jest OK. Tak jest na całym świecie. Gdyby wszyscy podawali takie same informacje to po co taka różnorodność mediów.

[ Dodano: 2006-03-02, 14:21 ]
Stosując Twój sposób rozumowania to najlepsze media ma Białoruś.



Roman - 2006-03-02, 13:34


[ Dodano: 2006-03-02, 14:21 ]
Stosując Twój sposób rozumowania to najlepsze media ma Białoruś.


ale zaraz nie będzie miała, bo polski PiSowski rząd w trosce o wolne media stworzy niezależne radio dla Białorusi - i wszystko na nic



Vin - 2006-03-03, 10:58
Zamknąć Polskę na kłódkę.
Należy wszystkich od wszystkiego izolować.




bloosman - 2006-03-03, 11:00
Znakomity program o wolności mediów w Polsce zrobił T.Lis ; było wczoraj na Polsacie w cyklu "Co z tą Polską?".Występowali:ze strony PiS znany tropiciel prawdy historycznej poseł Jacek Kurski i wszechwiedzący T.Cymański; z drugiej Jacek Żakowski i Piotr Najsztub.
Oj się działo!



ewe - 2006-03-03, 14:37
LIS też dostał po łapkach ,
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©