ďťż
Reklama farby Jedynka.




Deja Vu - 2007-03-17, 11:27
Jak oceniacie raklmę Jedynki? Dla mnie rewelaja. Smutne ale niestety prawdziwe, jak tak dalej będzie w naszym kraju to nawet reklam nie będzie miał kto produkować.




cushu - 2007-03-17, 21:46
Ja tej reklamy nie rozumiem.. Właśnie chciałem pomalować pokój, a że jestem reklamożercą to włączam swoje 21 cali w poszukiwaniu najlepszej farby i patrze... a tu angielski (tyle chyba zrozumiałem) listonosz popier[beeeep] z wiadrem farby do trzech pajaców co ściany malują... No ale przecież widać, że to leszcze, albo nieroby.. nowiutkie czyściuteńkie kombinezony i się szczerzą.. czyli są dwie opcje: albo godzinę wcześniej reklamowali proszek do prania, albo w życiu niczego nie pomalowali. Czyli co? Mam kupić farbę, którą wybierają jakieś nieroby co nic o malowaniu nie wiedzą, czy tacy fachowcy, których nie stać na to żeby w Anglii sobie kupić? A może języka nie znają i dlatego u siebie nie kupują, bo ten dialog z listonoszem też jakiś podejrzany, ani żadnego czirs mejt, ani hałarja, ani pocałuj mnie w teges fajansie.



Tisaja - 2007-03-17, 21:55

To ja muszę zacząć oglądać TV...
Nie mam pojęcia o tej reklamie.. a widzę ,ze jest fascynująca..



McCool - 2007-03-17, 22:30

Ja tej reklamy nie rozumiem.. Właśnie chciałem pomalować pokój, a że jestem reklamożercą to włączam swoje 21 cali w poszukiwaniu najlepszej farby i patrze... a tu angielski (tyle chyba zrozumiałem) listonosz popier[beeeep] z wiadrem farby do trzech pajaców co ściany malują... No ale przecież widać, że to leszcze, albo nieroby.. nowiutkie czyściuteńkie kombinezony i się szczerzą.. czyli są dwie opcje: albo godzinę wcześniej reklamowali proszek do prania, albo w życiu niczego nie pomalowali. Czyli co? Mam kupić farbę, którą wybierają jakieś nieroby co nic o malowaniu nie wiedzą, czy tacy fachowcy, których nie stać na to żeby w Anglii sobie kupić? A może języka nie znają i dlatego u siebie nie kupują, bo ten dialog z listonoszem też jakiś podejrzany, ani żadnego czirs mejt, ani hałarja, ani pocałuj mnie w teges fajansie.
Oryginalna interpretacja




cushu - 2007-03-18, 00:35
Bo to głupia reklama.
Lepsza już jest Żywca.. taka patriotyczna. Biega sobie koleś po całym świecie i browarki rozdaje. Przecież to oczywiste, że niezależnie na jakim kontynencie jesteś to chcesz mieć bombkę. A te obce browary to takie słabiaki. Chlejesz, chlejesz i fazy nie ma. Zanim ci strzeli po zwojach to wszystko zdążysz wysikać, pub zamkną, a rano znowu szynkę do kanapek na taśmie trzeba wkładać. A tak, żywczyka się strzeli, bombka będzie i już prawie jak w domu.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©