ďťż
Schronisko dla Zwierząt




pan_od_muzyki - 2007-10-10, 10:12
Postanowiłem przygarnąć kotka i w tym celu zaplanowałem sobie wizyte w naszym schronisku dla zwierzat. Kupilem 2 paczki ryzu zeby troche wspomoc zywienie czworonogow i ruszylem tam po pracy w okolicach godziny 16:30.

Parking przed siedziba Zieleni Miejskiej byl pusty - tam zaparkowalismy i udalismy sie w strone pana w budce strazniczej przy wejsciu na teren Zieleni gdzie znajduje sie schronisko. I to wlasnie od niego dowiedzielismy sie, ze schronisko czynne jest od 8 - 14 od poniedzialku czy piatku.

Moze to normalne - nie wiem. Po raz pierwszy byłem w kołobrzeskim schronisku. Ale jak ludzie mogą przychodzić, przynosić jedzenie czy tak jak w moim przypadku - chcieć przyjść zabrać zwierzaka do domu skoro schronisko otwarte jest w godzinach pracy przeciętnych ludzi. Może chociaż w weekend? No nie wiem... jestem osobiście zbulwersowany i pragnę wyjaśnień

Może pan w budce miał nieaktualne info?




loisslane - 2007-10-10, 10:20
Nie ty jeden zwracasz uwagę na niepraktyczne godziny otwarcia schroniska. Myślę, że nie można mieć do nikogo o nie pretensji, w końcu nie samymi odwiedzającymi schronisko żyje i można ustalić konkretne godziny dla osób z zewnatrz. Słabym punktem jest informacja na ten temat, mieszkańcy praktycznie nie wiedzą, w jakich godzinach mogą przyjść do schroniska. Gdyby godziny otwarcia były gdzieś czarno na białym, nie byłoby tylu nieporozumień i żalu.
Ja wiosną poszłam do schroniska przygarnąć psa, co tam zobaczyłam opisałam już w podobnym temacie, ale zanim się dostałam do środka też pocałowałam klamkę. Gdybym nie zadzwoniła do ówczesnego kierownika schroniska, prawdopodobnie nie miałabym jak wziąc psa.
A kotka weź



pan_od_muzyki - 2007-10-10, 11:33
Kotka oczywiście, że wezmę:) Tyle, że będę musiał się z roboty zwolnić na chwilę. Rozumiem, że schronisko to nie jakaś działalność dochodowa i w ogóle wielkie dzięki, że ktoś to prowadzi itd. ale chyba docelowo ideą schroniska powinno być zaopatrzenie mieszkańców miasta chcących przygarnąć zwierzaki w nie właśnie Już bym wolał 11 - 17. No nie wiem... jakieś to mało przyjazne chętnym na przygarnięcie. Takie wrażenie odniosłem. Zbulwersowałem się i tyle szczególnie, że ciągle jakieś krzyki są o te schronisko jeśli chodzi o jego prowadzenie itd.



Ranger - 2007-10-10, 13:07

Moze to normalne - nie wiem.

Hehe. Ja kiedyś ok 23:00 pisklaka mewy srebrzystej w parku znalazłem. Musiał wypaść z gniazda, bo jeszcze nie latał. Błąkał się po ulicy więc go zgarnąłem. No to najpierw weterynarz na zamówienie. Trochę poczekałem ale i tak wielkie dzięki, że przyjechał (dr Brelik). Zbadał okazało się, że jest ok.

No to w taksówke i do schroniska, a oni mówą, że zwierzaki przyjmują tylko od straży miejskiej i policji

No to w taksóweczkę i na policję (straż miejska juz nieczynna), a oni mówią że takimi pierdołami sie nie zajmują i w ogóle pretensja, że śmiałem (chya ze snu wybudzić) przyjść z czymś takim.

Więc przenocowałem zwierzaka i następnego straży oddałem. Ci chociaż nie narzekali.

Może to normalne - wątpię?

Kiedyś byłem też z inną sprawą w schronisku. Gość twierdził, że znalazł szczeniaka i chce oddać. Powiedzieli, że jak go nie zabierze to zadzwonią po policję, że porzuca zwierzęta

Wiele rzeczy widać nie jest tu normalnych.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©