ďťż
SUNRISE FESTIWAL
boss - 2006-07-22, 20:59 super imprezka.......ale...........korki korki .....z dojazdem cienko nikt nie pomyslał co z samochodami stoją gdzie popadnie wiadomo każdy chce zaparkować......karetka ma problemy z dojazdem .....kosze pełne smici nikt tego nie sprząta tragedia (wstyd) ...totalny brak kibli ludziska leją po parku zapach wspaniały wygląda to wszysto jak po wojnie Sauniere - 2006-07-22, 21:08 coz .. obwodnicy brak .. impreza praktycznie w centrum miasta .. poza tym hałas .. nic nowego zatem .. sunrise powinien byc poza miastem gdzies i byłoby to najlepsze wyjscie .. a tak na marginesie ile ludzi sie tam bawi? .. ponoc do Kołobrzegu na Sunrise przyjechało 20 tys. ludzi .. U-S - 2006-07-22, 21:17 Boshe.... spać nie można... dudni ta muzyka, nie mam nic przeciwko techno, kiedyś sama słuchałam, ale drugą noc nie spać .... skorp!on - 2006-07-22, 21:44 Wczoraj tam byłem. Pełno porozrzucanych butelek i śmieci. Czyli jak co roku. U mnie w sumie bardzo cicho slychać. Na balkonie oczywiście słychać, ale śpię w drugim pokoju od wschodu. Najgłośniej jest w łazience simplicissimus - 2006-07-22, 22:23 Jutro jadę na kontrolę zabytkowego Parku Fredry. Oby nie było dewastacji. Dudette - 2006-07-22, 22:28 Jutro jadę na kontrolę zabytkowego Parku Fredry. Oby nie było dewastacji. Obawiam się, że taka ilość odchodów zrobi swoje... Sauniere - 2006-07-22, 22:42 taa .. kontrola w masce przeciwgazowej .. poza tym dewastacje zapewne jakies sie znajda i tak .. zawsze cos zniszczą .. simplicissimus - 2006-07-22, 22:57 To teren miasta. Posprząta Zieleń Miejska. Co do reszty, mnie nie rusza podpetana trawa, ale ewentualne uszkodzenie drzew. KaucZ - 2006-07-22, 23:06 Długoimienny - taka Twoja praca jest czy cos, ze to chcesz skontrolowac ? tak z ciekawosci sie pytam... a tak poza tym to w cholere ludu sie zjechalo... sie napatrzylem przynajmniej na kilka ciekawszych furek... ale nie o to chodzi... do amfiteatru mam moze kilometr nie wiecej... wyraznie slysze tutaj ta muze... mimo ze zagluszam to przy pomocy Beatsteaks. Cieszy mnie akcja policji i sluzby celnej... kontrolowali prawie kazdy woz na obcych blachach. Z tego co widziałem ( przy netto ) to troche wylapali dilerow. Teraz ciekaw jestem czy ten sunrise znow pochlonął czyjeś zycie ( oby nie ) rewo - 2006-07-22, 23:42 Przed chwilą wróciłem spod amfiteatru, muszę przyznać, iż spodziewałem się iż naokoło będzie jednak zdecydowanie głośniej, owszem jak się podejdzie blisko słychać pożądnie, ale wystarczy odejść kawałek i jest dosyć spokojnie. Np. już przy Hutniku praktycznie nic nie słychać. Widać, mają pożądne, ale kierunkowe nagłośnienie. Byłem też u znajomego na Ogrodach i choć mieszka blisko amfiteatru, muzykę było słychać tylko w dalekim tle. O ile na terenie imprezy toi toi dostatek, to oprócz otwartej toalety przy amfiteatrze innych ustronnych "legalnych" miejsc brak, miasto mogło postawić kilka; Tak samo brakuje śmietników, a wystarczyłoby rozstawić kilka większych kontenerów. Generalnie, myślałem,że ten najazd będzie drastyczniej przebiegał, choć nie chcę chwalić dnia, przed zachodem, a raczej wschodem:) słońca. Co do samej imprezy, wielkim fanem techno nie jestem, ale oprawa wizualna jest robi ciekawe wrażenie. simplicissimus - 2006-07-22, 23:46 Długoimienny - taka Twoja praca jest czy cos, ze to chcesz skontrolowac ? tak z ciekawosci sie pytam... Park jest wpisany do rejestru. Jako Towarzystwo Opieki nad Zabytkami mamy obowiązek dbania o ten teren i kontrolowania jego stanu w porozumieniu z konserwatorem zabytków i konserwatorem przyrody. Zrobiliśmy po nim obchód przed Sunrisem. Zrobiliśmy dokumentację fotograficzną w czwartek wieczorem. Teraz porównamy to z sytuacją bieżącą. Info o statucie i rejestrze zabytków tutaj: http://zabytki.kolobrzeg.pl/ Peny - 2006-07-23, 00:51 własnie wrocilam z innej imprezy (w antidotum..) po godzinie 2 pod drzwaimi windy leza przecpany człowiek. strach bylo cokolwiek zrobic... CZłowiek napewno zyje. Ale co z nim zrobic?Zadzwonic na pogotowie? Nie ma oznak zagrozenia zycia? Na policje? Nie naprzyksza sie.. jedynie wzbudza strach gdyz nie wiadomo o do czego jest zdolny! widze ze patrole policyjne zwiedzaja sasiednia klatke moze i moja odwiedza.. ze tez mozna sie do takiego stanu doprowadzic.. straszne Gdyby nie takie incydenty uwazalabym taka impreze za "mało szkodliwą" btw. Wczoraj bylo ciszej... nie moge zasnac minas - 2006-07-23, 01:14 niemwiem jak to się dzieje, ale mieszkam na Koszalińskiej w domkach, a impreze tę slyszę dość wyraźnie przykladając dloń do szyby w kuchni czuć drgania. masakra Martius - 2006-07-23, 05:47 ale walilo muzyka i fajerwerkami w grzybowie masakra boss - 2006-07-23, 07:59 nie chodzi o decbele muza jest w porzaku troche głośniej czasami sąsiad głośniej daje jak sobie popije ..........a porzadek miasto dało .ciała........ powinny być smietniki i kible przenośne a straż miejska ma wole? boss - 2006-07-23, 08:01 Jutro jadę na kontrolę zabytkowego Parku Fredry. Oby nie było dewastacji. w nocy było pracować i pilnować aby kupek nie robili Flo - 2006-07-23, 08:10 Jutro jadę na kontrolę zabytkowego Parku Fredry. Oby nie było dewastacji. moze jeszcze sie na cos zalapiesz EKG - 2006-07-23, 08:24 Kilka dużych kontenerów załatwiłoby sprawę, śmieci. Organizatorzy starają się opanować sprawę porządku (śmieci, kibelków,itd) wewnątrz amfiteatru. Na zewnątrz wiadomo,park, las,drzewa..........darmowe śmietnisko. Ale to akurat norma przy tak dużych imprezach. Czekam na jakieś opisy osób "aktywnie" uczestniczących" w imprezie......ale pierwsze wrażenia, to chyba za tydzień? Może jakieś zdjęcia? Konsul - 2006-07-23, 08:30 Może jednak takie imprezy lokować gdzieś dalej, bardziej oddalonym od centrum. Wyobrażam sobie Niemców w Pro-Vicie jak imprezują za darmochę W sumie jak coś jest gratis, to co by to nie było Niemiec jest zadowolony. chooper - 2006-07-23, 08:32 ...nie mam nic do dej imprezy, ale uważam iż karygodnym jest organizowanie jej na terenie maista w tak malym obiekcie ...miejsce na cos takiego to lotnisko w bagiczu i tyle. Elfik - 2006-07-23, 08:37 Nie wiem czy to wina przeciążenia sieci wodociągowej spowodowana większym niż zwykle zaludnieniem naszego miasta, czy jakaś niezwiązana z tym awaria, ale u mnie nie ma wody!!!! Wstaje człowiek rano i musi się ratować mineralną przy myciu zębów. Mam nadzieję, że szybko to naprawią boss - 2006-07-23, 08:59 ...nie mam nic do dej imprezy, ale uważam iż karygodnym jest organizowanie jej na terenie maista w tak malym obiekcie ...miejsce na cos takiego to lotnisko w bagiczu i tyle. impreza wpisała sie w anfiteatr i tam powinna się odbywać to rola miasta aby zorganizować parkingi i kilbe na tym można zarobić i to dużą kase a miasto nie chce tego robić ........i przez to mamy taki bałagan na w okolicy impreza powinna być jest to zarobek dla kołobrzeżan trochę lepszych rozwiązań ze strony władzy i bedzie ok. qrczak - 2006-07-23, 09:15 Teraz ciekaw jestem czy ten sunrise znow pochlonął czyjeś zycie ( oby nie ) BLAaa - 2006-07-23, 09:16 Impreza jest w porzadku, ludzi zjechalo się full, dla KG niezła promocja, wpisana w kalendarz, trzeba w przyszłym roku kibicować, zeby była dalej. sebamac - 2006-07-23, 09:20 Impreza jest w porzadku, ludzi zjechalo się full, dla KG niezła promocja, wpisana w kalendarz, trzeba w przyszłym roku kibicować, zeby była dalej. "święte słowa" KaucZ - 2006-07-23, 10:55 Teraz ciekaw jestem czy ten sunrise znow pochlonął czyjeś zycie ( oby nie ) A kiedykolwiek pochłonął qrczak - 2006-07-23, 11:01 Teraz ciekaw jestem czy ten sunrise znow pochlonął czyjeś zycie ( oby nie ) A kiedykolwiek pochłonął Martius - 2006-07-23, 11:13 ale lol nic takiego nie bylo marko - 2006-07-23, 13:09 Impreza jest w porzadku, ludzi zjechalo się full, dla KG niezła promocja, wpisana w kalendarz, trzeba w przyszłym roku kibicować, zeby była dalej. zgadzam sie w 100% darmowa impreza i promocja dla miasta więcej ludzi sie o tym dowiaduje niż o otwarciu lata ( oczywiście też fajnie że jest ) Moze dzięki tej imprezie jeszcze młodzi ludzie w Polsce wiedzą gdzie jest Kołobrzeg ? Często słuchać na forum ze nic się nie dzieje dla młodych ludzi ze tylko miasto emerytów, a jak juz coś się wydarzy to głosy niezadowolenia bo Ktoś nie mógł spać dwie noce ... a troszkę tolerancji i wyrozumienia dla innych a jeszcze jedno nikt na galeri nie wystawia zdjęć z imprezy ..... ciekawy jestem Kto pierwszy ? skorp!on - 2006-07-23, 13:15 Impreza jest w porzadku, ludzi zjechalo się full, dla KG niezła promocja, wpisana w kalendarz, trzeba w przyszłym roku kibicować, zeby była dalej. zgadzam sie w 100% darmowa impreza i promocja dla miasta więcej ludzi sie o tym dowiaduje niż o otwarciu lata ( oczywiście też fajnie że jest ) Moze dzięki tej imprezie jeszcze młodzi ludzie w Polsce wiedzą gdzie jest Kołobrzeg ? Często słuchać na forum ze nic się nie dzieje dla młodych ludzi ze tylko miasto emerytów, a jak juz coś się wydarzy to głosy niezadowolenia bo Ktoś nie mógł spać dwie noce ... a troszkę tolerancji i wyrozumienia dla innych a jeszcze jedno nikt na galeri nie wystawia zdjęć z imprezy ..... ciekawy jestem Kto pierwszy ? Martius - 2006-07-23, 13:20 Ja powiem tyle ze Kołobrzeg jest miastem turystycznym i rozrywka powinna być zapewniana non stop, czyli nie jedna tylko 5,6 takich imprez w sezonie i będzie o nas głośno nie tylko w Polsce, ale i w europie. Jeżeli już poruszamy temat Sunrise festiwal piękna impreza dla młodych ludzi umiejących się bawić ( jednocząca ludzi) oby więcej takich. Tylko nasze miasto jak zwykle nie potrafi się odpowiednio przygotować brawo MDT Peny - 2006-07-23, 13:21 Na jakąś większą ilość zdjęć nie ma co liczyć, bo sprawdzali ludzi czy mieli kamerki i aparaty. Ale i tak ludzie podawali sobie aparaty i bilety przy kiblach na scenie na parkingu A to zdjec nie mozna bylo robic? zabierali aparaty? skorp!on - 2006-07-23, 13:28 Na jakąś większą ilość zdjęć nie ma co liczyć, bo sprawdzali ludzi czy mieli kamerki i aparaty. Ale i tak ludzie podawali sobie aparaty i bilety przy kiblach na scenie na parkingu A to zdjec nie mozna bylo robic? zabierali aparaty? Sauniere - 2006-07-23, 13:29 zapominasz ze Kołobrzeg to tez uzdrowisko .. a sceneria po sunrise raczej wizytowka miasta nie bedzie zbyt dobra .. ja jestem za tym ze miasto było hybrydą uzdrowiskowo-turystyczną .. ale takie masowe imprezy jak sunrise powinny odbywac sie co najmniej w Bagiczu na lotnisku tudziez gdzies na jakims polu .. qrczak - 2006-07-23, 13:40 Tylko nasze miasto jak zwykle nie potrafi się odpowiednio przygotować brawo MDT Didi - 2006-07-23, 13:51 pierwsza ofiara dropsow po sunrisie koles nad ranem wlazl na dach poczty i chcial skakac na glowke dopiero po 9 udalo sie negocjatorom go sciagnac na dol ale miazga McCool - 2006-07-23, 14:37 pierwsza ofiara dropsow po sunrisie koles nad ranem wlazl na dach poczty i chcial skakac na glowke dopiero po 9 udalo sie negocjatorom go sciagnac na dol ale miazga a ja sie zastanawiałem co ta straż, pogotowie i radiowozy policji robiły tam ,kiedy wracałem do domu gość - 2006-07-23, 16:04 az miło było patrzec jak przyjezdni po mieście chodzili i kupowali i kupowali taryfiarze zarobili i noclegownie takie impry powinny w każdy weekend byc ale jak urzędnik ma wpojone prace od 7 do 15 to czego sie spodziewac McCool - 2006-07-23, 16:13 Kasy na tej imprezie organizatorzy uklepali tyle w trakcie tych trzech dni, co całe miasto zarabia na wczasowiczach przez cały rok. Licząc, że było tam 20 tysięcy ludzi, to samych biletach wychodzi przez te dwa dni co najmniej 2 500 000 złotych. Można powiedzieć, że taka impreza to prawie jak żyła ropy naftowej więc chyba nie mamy co się obawiać, że w przyszłym roku Sunrise Festival miałby się nie odbyć... simplicissimus - 2006-07-23, 16:25 Sunrise nie sunrise, niektórym i tak zaćmiło umysły. Nie potrzeba techno i kilowatów, wystarczy alkohol. Oto krótka notka od rzecznika kołobrzeskiej Policji: "W niedzielę nad ranem, około godz. 3:50, 23 lipca 2006 r. Oficer Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu otrzymał informację telefoniczną, że mężczyzna i kobieta znęcają się nad małym dzieckiem. Patrol interwencyjny natychmiast udał się we wskazane miejsce. W ogródku piwnym przy sklepie nocnym siedziała para – młoda kobieta i starszy od niej mężczyzna. Osoby te rzucały do siebie malutkim dzieckiem. Po przyjeździe Policji kobieta wzięła płaczące dziecko na ręce. Okazała się nią być 22-letnia Małgorzata W., a jej konkubent to Andrzej P., 41-letni mieszkaniec Kołobrzegu. Zarówno kobieta jak i mężczyzna mieli problem z wysłowieniem się i bełkotali. Wyraźnie czuć było od nich alkohol. Małgorzata W. powiedziała policjantom, że małe dziecko to ich 2,5 miesięczna córeczka Victoria W. Policjanci zatrzymali pijanych rodziców natomiast z dzieckiem udali się do kołobrzeskiego szpitala, gdzie dziewczynka została na Oddziale Dziecięcym. Jej życiu nic nie zagraża. Rodzice po dowiezieniu do komendy zostali przebadani pod kątem stanu trzeźwości – Małgorzata W. z wynikiem 1,7 promila, natomiast Andrzej P. z wynikiem 2,6 promila". Didi - 2006-07-23, 16:41 Kasy na tej imprezie organizatorzy uklepali tyle w trakcie tych trzech dni, co całe miasto zarabia na wczasowiczach przez cały rok. Licząc, że było tam 20 tysięcy ludzi, to samych biletach wychodzi przez te dwa dni co najmniej 2 500 000 złotych. Można powiedzieć, że taka impreza to prawie jak żyła ropy naftowej więc chyba nie mamy co się obawiać, że w przyszłym roku Sunrise Festival miałby się nie odbyć... swiatlo dzwiek hotele zarcie koszty pradu toj toja dj-e reklama druki a i za poprzednie sunrisy kilka osob nie mialo zaplacone... marek - 2006-07-23, 16:59 piszą o nas: Ok. 50 osób zatrzymała zachodniopomorska policja w Kołobrzegu podczas trwającego tam od piątku festiwalu muzyki techno "Sunrise Festival 2006". Zatrzymanym postawiono zarzuty posiadania narkotyków lub handlu nimi - poinformował Daniel Rak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l?skad=rss etranger - 2006-07-23, 17:06 Kasy na tej imprezie organizatorzy uklepali tyle w trakcie tych trzech dni, co całe miasto zarabia na wczasowiczach przez cały rok. Licząc, że było tam 20 tysięcy ludzi, to samych biletach wychodzi przez te dwa dni co najmniej 2 500 000 złotych. Można powiedzieć, że taka impreza to prawie jak żyła ropy naftowej więc chyba nie mamy co się obawiać, że w przyszłym roku Sunrise Festival miałby się nie odbyć... swiatlo dzwiek hotele zarcie koszty pradu toj toja dj-e reklama druki a i za poprzednie sunrisy kilka osob nie mialo zaplacone... Martius - 2006-07-23, 17:19 zapomnieliscie chyba ze sponsorzy dokladaja sie do imprezy a multikino i miller raczej do slabo placacych nie naleza . etranger - 2006-07-23, 17:23 ta ... do powitan lata tez WZT - 2006-07-23, 17:45 przed chwial przegladalem CIA i cos takiego znalazlem: Kontrola represyjnego państwa na imprezie techno Około 50 osób zatrzymała zachodniopomorska policja w Kołobrzegu podczas trwającego tam od piątku festiwalu muzyki techno "Sunrise Festival 2006". Zatrzymanym postawiono zarzuty posiadania narkotyków lub handlu nimi. W akcji wzięło udział łącznie 54 funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, służby celnej, tamtejszej straży granicznej oraz Służby Ochrony Kolei. Wykorzystano 16 pojazdów oraz 6 specjalistycznie przeszkolonych do wyszukiwania narkotyków psów. Obstawione zostały drogi wjazdowe do miasta oraz Dworzec PKP. Vin - 2006-07-23, 17:45 od paru godzin leci to caly czas na pasku w tvn 24 WZT - 2006-07-23, 17:46 od paru godzin leci to caly czas na pasku w tvn 24 sorki niewiedzialem - telewizji nie ogladam od jakiegos roku.... marek - 2006-07-23, 18:21 przed chwial przegladalem CIA i cos takiego znalazlem: zrodelko : http://cia.bzzz.net/kontrola_represyjne ... zie_technoprzepisali z portalu Gazety, nawet sformułowania te same. Siorki ale anarchista to chyba nie złodziej, bo zapomnieli podpisać że to nie ich informacja Martius - 2006-07-23, 18:34 ta ... do powitan lata tez ha ha ha powitanie lata a sunrise niczym wesele do balu za jednym tradycja za drugim klimat i wielka kasa WZT - 2006-07-23, 20:39 przed chwial przegladalem CIA i cos takiego znalazlem: zrodelko : http://cia.bzzz.net/kontrola_represyjne ... zie_technoprzepisali z portalu Gazety, nawet sformułowania te same. Siorki ale anarchista to chyba nie złodziej, bo zapomnieli podpisać że to nie ich informacja yennefer - 2006-07-24, 09:36 ja mimo wszystko troszkę żaluje, że nie mogłam zobaczyć, jak to wszystko w środku wyglada, bo efekty specjalne, fajerwerki, światła, robiły wrażenie, trzeba przyznać, wiec niezależnie od wszystkich żenujacych "efektów ubocznych" towarzyszacych imprezie, fajnie by było przekonać sie na własne oczy, jak to zostalo urzadzone. na ogrodach było dość głośno, przynajmniej u mnie, ale nie narzekałam, da sie przeżyć no i nawet fajnie sie przy tym zasypiało, pod oknem co rusz jakieś wrzaski naćpanych imprezowiczów i hordy różnych dziwnych osobnikow poubieranych w jeszcze dziwniejsze stroje McCool - 2006-07-24, 09:40 Z tymi strojami to w tym roku było niezłe przegięcie. Myślałem, że era vixiarstwa już upadła, ale po tym co sam widziałem to się zacząłem zastanawiać, czy przypadkiem na tegorocznym Sunrise nie przeżywa ona drugiej młodości W tamtym roku zdecydowanie mniej było jazdowiczo-gwizdkowiczów, rękawiczków i innych gadżeciarzy... slonkokg - 2006-07-24, 09:50 A jakie stroje były w tym roku dżezi, prócz kapeluszy ala "kałboj"? Wczoraj wieczorem byłam pod parasolami Żywca. Trwało jeszcze "after party". Dalej chlali i widac było nacpanych. Muza była ok, lubie sobie takiej posłuchac, ale jak patrzyłam na tych facetów, którzy kompletnie nie potrafili sie ruszac, na te babki, którym wystawały i falowały na wszystkie strony pośladki i mezczyzn rzucających dla zabawy dziewuchami po plazy [taka zabawa ala zapasy], no i inne szczegóły, to sobie myślałam różne rzeczy. Zastanawia mnie jeszcze fakt, skąd ci młodzi ludzie mają tyle kasy?Serio, takiego skupiska tak bogatej młodzieży, w samych markowych ciuchach, poobwieszanych złotem i jeżdzących takimi furasiami to ja nie widziałam ... Moi rówieśnicy ... a ja sie zastanawiam jak zrobić, zeby mi wypłata starczyła do końca miesiąca heh McCool - 2006-07-24, 09:55 A jakie stroje były w tym roku dżezi, prócz kapeluszy ala "kałboj"? Wczoraj wieczorem byłam pod parasolami Żywca. Trwało jeszcze "after party". Dalej chlali i widac było nacpanych. Muza była ok, lubie sobie takiej posłuchac, ale jak patrzyłam na tych facetów, którzy kompletnie nie potrafili sie ruszac, na te babki, którym wystawały i falowały na wszystkie strony pośladki i mezczyzn rzucających dla zabawy dziewuchami po plazy [taka zabawa ala zapasy], no i inne szczegóły, to sobie myślałam różne rzeczy. Zastanawia mnie jeszcze fakt, skąd ci młodzi ludzie mają tyle kasy?Serio, takiego skupiska tak bogatej młodzieży, w samych markowych ciuchach, poobwieszanych złotem i jeżdzących takimi furasiami to ja nie widziałam ... Moi rówieśnicy ... a ja sie zastanawiam jak zrobić, zeby mi wypłata starczyła do końca miesiąca heh Slonko, nie czytałaś, że wczoraj policja 50 kolesi złapała za posiadanie i handel narokotykami? Zaczęłabyś od sprzedaży zielonego na amfetaminie skończywszy i też by Cię było stać np na najnowsze Porshe w wersji Turbo czy coś tam jeszcze innego Tez widziałem takie auta, że aż zrobiłem karpia ze zdziwienia... Dżezi były jeszcze gwizdeczki - kto nie miał gwizdka ten nie jechał. Poza tym jakieś kolorowe włosy, zielono-oczojebne stroje wyglądające jakby ich kosmici zgwałcili i takie tam podobne. Ogólnie rzecz biorąc to chodziło im, żeby się rzucać w oczy, a na takich imprezach techno to np taniec już jest sprawą drugorzędną - ważne żeby bit rozsadzał głowę yennefer - 2006-07-24, 09:57 co do strojow, to z opowiadan kolezanki slyszalam, ze bardzo malo bylo w tym roku rekawiczek, czyzby teraz przyszla kolej na nowe gadżety? stroje - oczywiscie klasyczne - skąpe bikini badz szorty, w ktorych i tak wszystko widać, skorzane stroje plus dodatki, jakieś udziwnione kapelusze w jaskrawych kolorach, sporo sie tego przewijało n a ogrosach, oczywiście nocny był okupowany to moża było sobie popatrzyc no ale nic chyba nie przebije stroju, ktory opisywal mi znajomy: koleś ubrany był w futerko - w środku lata z krótkim rękawkiem, do tego same gacie bardzo wykrojone oraz...kozaczki, również obszyte futerkiem masakra...chciałabym to zobaczyć BLAaa - 2006-07-24, 11:07 Ta muza rozsadza mi łeb, ale jak jeszcze skacze kołomnie gościu i gwiżdże na gwizdku sedziowskim, to mam ochotę mu dać w łeb. WZT - 2006-07-24, 13:37 Ta muza rozsadza mi łeb, ale jak jeszcze skacze kołomnie gościu i gwiżdże na gwizdku sedziowskim, to mam ochotę mu dać w łeb. rasista prawie koniec niedobitki jeszcze chodza po miescie nastepna taka impreza za rok dopiero.... Konsul - 2006-07-24, 14:36 Ta muza rozsadza mi łeb, ale jak jeszcze skacze kołomnie gościu i gwiżdże na gwizdku sedziowskim, to mam ochotę mu dać w łeb. Trzeba było tak zrobić, dla zdrowotności . No to kolejny rok dla dilerów i chemików, na znlazienie "czegoś" na hit lata 2007. gość - 2006-07-25, 10:08 wow jakie zaściankowe gadu gadu poprawcie sobie poduszki pod łokciami w oknach bo was zabolą Pani , a pani widziała jak te one byli poubierane , zgroza pani toć prawie gołe byli że skarania na takich nie ma kulA - 2006-07-25, 10:17 wow jakie zaściankowe gadu gadu poprawcie sobie poduszki pod łokciami w oknach bo was zabolą Pani , a pani widziała jak te one byli poubierane , zgroza pani toć prawie gołe byli że skarania na takich nie ma hehe, normalnie moralnosc kalego, tak juz jest swiat urzadzony ze ludzie smieja sie z innych kultur bo wydaja sie im dziwne, ja jak szedlem w piatek kolo amfitetru do latarni to parskalem ze smiechu caly czas, ale podejzewam, a nawet jestem tego pewien, ze gdyby jakis sanrajsowiec trafil np. na przystanek woodstock to reagowalby tak samo, ot roznice subkulturowe, sam nie raz i nie dwa bylem wysmiany przez technomaniakow, blokersow czy hiphopowcow za moj wyglad, natomiast mnie wtedy smieszyli oni sami sezamek - 2006-07-25, 11:58 najlepsze były wielkie tłuste baby w bikini i super krótkich spódniczkach, sadło się wylewało z każdej strony a cyce to do ziemi obrzydliwe KaucZ - 2006-07-25, 12:56 takich wielorybow bylo tez sporo na plazy oO simplicissimus - 2006-07-25, 13:21 ta ... do powitan lata tez ha ha ha powitanie lata a sunrise niczym wesele do balu za jednym tradycja za drugim klimat i wielka kasa Sauniere - 2006-07-25, 13:21 ja sie pytam: gdzie w takich chwilach jest Greenpace? r00t - 2006-07-25, 16:16 ...taaa to teraz ja... żeby było jasne... nie jestem fanem twardej elektronicznej muzyki tanecznej... nie jestem fenem różnych chemicznych specyfików łykanych przez młodzież na takich imprezach... ale proszę Państwa bez przesady... życie nie jest czarno białe... nie wszyscy na takich imprezach łykają pastylki i nie wszyscy są "źli" ... ja jestem mile zaskoczony samą imprezą... nie byłem w środku ale widziałem całość z zewnątrz... bardzo profesjonalna organizacja... nawet to co usłyszałem z głośników nie było takie złe... i na pewno nie jest to ten sam sunrise który był np dwa lata temu... Do wszystkich narzekających... jak chcecie spokoju wyprowadźcie się na wieś... Tam będzie spokój i cisza... nie będzie sanrajsów, tłumów ludzi i w ogóle życia... Myślicie, że ktoś się przejmuje ludźmi którzy mieszkają np przy rynku we Wrcocławiu czy w Poznaniu... Tam życie toczy się całą dobę... cały rok... jak się komuś nie podoba... zawsze może się przeprowadzić... nawet na pustynię. Mnie się bardzo podobało, że to miasto "ożyło" na kilka dni... że w około było pełno ludzi, plaża była zapełniona po brzegi a sklepy spożywcze pewnie też nie narzekały na obrót w tych dniach... Spałem bez problemów chociaż w linii prostej wcale tak daleko do amfiteatru nie miałem... Moim zdaniem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy... młody turysta jak jedzie na wakacje to przebaluje całą kasę, a starsze osoby jeszcze resztę przywiozą z urlopu... To miasto powinno poważnie przemyśleć czy na lato, które tak naprawę trwa w tym kraju tylko dwa miesiące nie poluzować konserwatywnych i "uzdrowiskowych" norm... tam gdzie są ludzie tam są pieniądze... spójrzcie na to miasto po zachodzie słońca w te wakacje (zresztą jest coraz gorzej z roku na rok)... tutaj się nic nie dzieje... nawet latem... mam znajomych w w różnych miejscach tego kraju... na hasło kołobrzeg raczej słyszę "nuuuuda" ...ja wiem że to jest spowodowane tym że moi znajomi są raczej w moim wieku... ale kto jak nie ludzie około trzydziestki są motorem napędzającym każdy rynek... Kołobrzeg ma warunki żeby stać się letnią, wakacyjną stolicą kraju... a może nawet i europy... ale trzeba się trochę "wyluzować"... i zrezygnować z tego wizerunku, który teraz przylgnął do tego miasta... Poza sezonem może to być stolica uzdrowiskowa... nic nie stoi na przeszkodzie... Na koniec odniosę się do wypowiedzi nadanej w TKK... Pani, która poruszyła temat imprezy mówiła takie absurdy że aż strach... Uśmiałem się serdecznie gdy usłyszałem o igłach i strzykawkach... szukałem bardzo uważnie na plaży... i nie znalazłem żadnej.... heh Trochę to smutne że takie wypowiedzi trafiają w "eter" bez jakiejś kontry z drugiej strony (np. organizatorzy imprezy lub ludzie którzy odpowiadają za bezpieczeństwo na imprezie - czy po prostu ktoś kto ma pojęcie...) Koala - 2006-07-25, 16:33 Mnie się bardzo podobało, że to miasto "ożyło" na kilka dni... że w około było pełno ludzi, plaża była zapełniona po brzegi a sklepy spożywcze pewnie też nie narzekały na obrót w tych dniach... Spałem bez problemów chociaż w linii prostej wcale tak daleko do amfiteatru nie miałem... Moim zdaniem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy... młody turysta jak jedzie na wakacje to przebaluje całą kasę, a starsze osoby jeszcze resztę przywiozą z urlopu... Przyjechało kupe kasy do Kołobrzegu i kazdy skorzystał z tego impreza trawała 3 dni i przez te 3 dni cos sie ruszyło niektórzy zarobili tyle ile zarabiają przez miesiąc harowania od bazy noclegowej jedzenia komunikacji nie oszukujmy sie wszycy zarobili nawet ci co zbierają puszki. Jezeli bedziemy ciagle narzekac do nikad nas to zaprowadzi. trzeba isc z duchem czasu. Skoro usunelismy z kalendarza imprez festiwal piosenki zolnierskiej dajmy wzamian festiwal muzyki nowej, elektronicznej. A ta pani od strzykawek to przesadziła hmm chyba ze sama tak robi... i tak ulice Kołobrzegu 23.00 swiecą pustkami. Impreza powinna zostać na stałe wpisana w kalendarz imprez. Ludzie i tak marudza z natury szczegolnie polacy...i narazie tego nie zmienimy groszeq - 2006-07-25, 17:03 Podobno po naszym "kochanym" SUNRISE plażowicze przychodzą do Szpitala, bo ukłuli się igłami/strzykawkami, które po 23.07 zaśmiecają kołobrzeskie plaże. Czy ci ludzie nie powariowali, że wyrzucają igły po dragach?! Od tego można nawet AIDS dostać!! NataliaW - 2006-07-25, 17:35 Podobno po naszym "kochanym" SUNRISE plażowicze przychodzą do Szpitala, bo ukłuli się igłami/strzykawkami, które po 23.07 zaśmiecają kołobrzeskie plaże. Czy ci ludzie nie powariowali, że wyrzucają igły po dragach?! Od tego można nawet AIDS dostać!! A że tak zapytam, widziałaś? Koala - 2006-07-25, 17:50 Podobno po naszym "kochanym" SUNRISE plażowicze przychodzą do Szpitala, bo ukłuli się igłami/strzykawkami, które po 23.07 zaśmiecają kołobrzeskie plaże. Czy ci ludzie nie powariowali, że wyrzucają igły po dragach?! Od tego można nawet AIDS dostać!! kolejna nie bo padne i zrobie żuczka jest czysto zadnych igieł ludzie przychodza chyba od sinic z plaży qrczak - 2006-07-25, 19:05 Podobno po naszym "kochanym" SUNRISE plażowicze przychodzą do Szpitala, bo ukłuli się igłami/strzykawkami, które po 23.07 zaśmiecają kołobrzeskie plaże. Czy ci ludzie nie powariowali, że wyrzucają igły po dragach?! Od tego można nawet AIDS dostać!! A ja widziałem jak jeden człowiek chodził po mieście pod rękę z gościem co miał AIDS na imię i wszystkich zarażali. Ludzie, czy wy powiarowaliście Każdy widzi to co chce. Strzykawki z igłami na plaży. Ręce opadają, ja wczoraj widziałem panaq jak wyskakiwał z takiego samochodu co na sygnale jechał i miał napis R na boku. Facet miał torbe taką, w której na pewno miał strzykawki. I co on też zarażał Tekst o strzykawkach przebił ten o trzech ofiarach śmiertelnych na pierwszym Sunrisie, ciekawe co będzie za rok. Sauniere - 2006-07-25, 19:16 ja nawet lubie techno sobie posłuchac i wiem ze nie wszyscy tam łykaja czy cos biora i sa zli w koncu troche moich znajomych tam było .. ale Sunrise nalezałoby przeniesc do podczela .. Kołobrzeg jest uzdrowiskiem to raz .. dwa .. na lokalizacje narzekali sami uczestnicy .. były głosy ze nie było czuc wogole ze to otwarty teren było za duszno po prostu i tez własnie by chcieli Podczele .. oczywiscie tylko kilka takich głosów slyszałem .. skorp!on - 2006-07-25, 21:06 To jedyna impreza, która mi się podoba w Kołobrzegu. Fajnie było posłuchać muzy. Na różnych forach czytałem po każdym Sunrise (czyli od 2003), że już nie będzie jej w Amfiteatrze. Za rok znowu pewnie będzie. Ja czekam na sety i na oficjalny filmik, którzy zreszta jak zwykle pojawi się przed końcem roku. Co do strzykawek - skąd taka informacja? boss - 2006-07-25, 21:51 ta ... do powitan lata tez ha ha ha powitanie lata a sunrise niczym wesele do balu za jednym tradycja za drugim klimat i wielka kasa simplicissimus - 2006-07-25, 22:22 Do wszystkich narzekających... jak chcecie spokoju wyprowadźcie się na wieś... Tam będzie spokój i cisza... nie będzie sanrajsów, tłumów ludzi i w ogóle życia... Myślicie, że ktoś się przejmuje ludźmi którzy mieszkają np przy rynku we Wrcocławiu czy w Poznaniu... Tam życie toczy się całą dobę... cały rok... jak się komuś nie podoba... zawsze może się przeprowadzić... nawet na pustynię. Mnie się bardzo podobało, że to miasto "ożyło" na kilka dni... że w około było pełno ludzi, plaża była zapełniona po brzegi a sklepy spożywcze pewnie też nie narzekały na obrót w tych dniach... Spałem bez problemów chociaż w linii prostej wcale tak daleko do amfiteatru nie miałem... Moim zdaniem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy... młody turysta jak jedzie na wakacje to przebaluje całą kasę, a starsze osoby jeszcze resztę przywiozą z urlopu... To miasto powinno poważnie przemyśleć czy na lato, które tak naprawę trwa w tym kraju tylko dwa miesiące nie poluzować konserwatywnych i "uzdrowiskowych" norm... tam gdzie są ludzie tam są pieniądze... spójrzcie na to miasto po zachodzie słońca w te wakacje (zresztą jest coraz gorzej z roku na rok)... tutaj się nic nie dzieje... nawet latem... Żeby było jasne r00t: osobiście uważam, że sunrise to impreza pomysłowa i potrzebna miastu. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości, tym bardziej, że stała się imprezą cykliczną, ściągającą wiele osób. A L E Spokój, to rzecz, którą mieszkańcom gwarantuje prawo, a w strefie uzdrowiskowej ustawa. Powiem ci jak dziecku: to my byliśmy tu pierwsi i to my dyktujemy warunki. Nie zgadzasz się, nie grasz. Był już niejaki prezydent Błaszczuk, który mówił mieszkańcom, że jak się im nie podoba, to mogą się wyprowadzić. Tylko ludzie w tym mieście r00t, zorganizowane społeczeństwo stanowi siłę polityczną, zdolną do realizowania jej interesów. I twoje porównanie centrum Kołobrzegu do innych wielkich miast, jest strzałem kulą w płot. W Kołobrzegu na starówce 90 procent lokali to lokale mieszkalne. W Toruniu i Wrocławiu na przykład tylko 5 procent. Resztę stanowią usługi, kancelarie, sklepy, prywatne szkoły, etc. Wykup te mieszkania od ludzi i zrób nocną potupaję w centrum. Dlatego w innych miastach, nie we wszystkich oczywiście, ale w większości tego problemu nie ma. Ty spałeś jak dziecko. A matki z małymi dziećmi przy otwartym oknie miały problemy w tym zaduchu i hałasie. Ludzie starsi się denerwowali, mieli pretensje. Łatwo jest patrzeć przez własny pryzmat. Syty głodnego nie zrozumie. r00t, to miasto już wybrało. Chce być uzdrowiskiem. I jak powstanie operat uzdrowiskowy, to albo będziemy zarabiać cały rok, a szaleństwa przeniesiemy do Podczela, albo będziemy zarabiać w czasie sezonu, który trwa różnie i raz jest obfity, raz kapryśny. Trochę ludzi straci pracę, sanatoria przejdą do przeszłości, ale za to młodzi będą mogli się wyszaleć przez kilka dni. Myślę, że sam nie wiesz co mówisz. To miasto nie jest przygotowane na wieczne szaleństwo. Sorry. Nie ten profil, nie ten układ urbanistyczny. Ja wiem, że zza klawiatury wszystko jest takie proste. Ale biorę udział w róznych spotkaniach i wiem jak to wygląda. I wiem także, co było przed sunrisem. Jeśli chcemy mieć i uzdrowisko i wczasowisko, to naszą szansą jest Podczele. Tylko tam znów też nic nie będzie takie proste. Sąsiedztwo Ekoparku, terenów natury 2000, to też stworzy określone ograniczenia. Myślę jednak, że to jest jakieś rozwiązanie. Niestety, po ostatniej decyzji Rady Miejskiej dość odległe. rysio - 2006-07-25, 23:11 tutaj się nic nie dzieje... nawet latem... Colberg - 2006-07-25, 23:17 Długoimienny. Przeceniasz znaczenie operatu uzdrowiskowego. Wczasowiczów od niego nie przybędzie, latem nie będzie cieplej a zimą zimniej. Jako narzędzie reklamy też nie może rzucić na kolana. Jedyny plus - to zdławienie apetytu inwestorów na najsmaczniejsze kąski naszego miasta. Nie kłuj w oczy prawem. W świetle niego Sunrise może odbywać się nawet w strefie uzdrowiskowej "A". Wystarczy ze zrozumieniem przeczytać artykuł 38 stosownej ustawy, który zabrania tamże organizowania imprez masowych, w rozumieniu ustawy z 22.8.1997 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (tekst jedn. Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 909), zakłócających proces leczenia uzdrowiskowego i działalności o charakterze rozrywkowym zakłócającej ciszę nocną w godz. 22:00-6:00, z wyjątkiem imprez masowych znajdujących się w harmonogramie imprez gminnych, Czyli UM wrzuca Sunrise do kalendarza imprez - i jest OK. Nie wiem czemu mówisz o "wiecznym szaleństwie" w kontekście zagrożenia dla Kołobrzegu. Ten festiwal to w końcu jeden weekend. Impreza, która na dziesiątki lat określiła sposób myślenia o naszym mieście w Polsce, czyli Festiwal Piosenki Żołnierskiej, też nie trwala dwa miesiące. A głośna była. Również dosłownie. Nawiązując do Twojego wcześniejszego postu... Uważam, że prezentowany przec Ciebie sposób myślenia o promocji jest anachroniczny. Szeptana reklama Sunrise jest warta więcej dla miasta niż droga, bezpłatna i nudna impreza zwana szumnie "Powitaniem lata". I nie życzę sobie, żebyś ludzi na "normalnych" i tych innych... Nawet jeśli masz na myśli tylko preferencje muzyczne. Dla mnie nienormalne jest imprezowanie w okolicach molo. Ale jak mawiają we Francji - o gustach i kolorach się nie dyskutuje... ewe - 2006-07-26, 05:37 ...taaa to teraz ja... żeby było jasne... nie jestem fanem twardej elektronicznej ................................................................................................................... Trochę to smutne że takie wypowiedzi trafiają w "eter" bez jakiejś kontry z drugiej strony (np. organizatorzy imprezy lub ludzie którzy odpowiadają za bezpieczeństwo na imprezie - czy po prostu ktoś kto ma pojęcie...) Po raz pierwszy w całości zgadzam się z rOOt'em propet - 2006-07-26, 07:54 Długoimienny, mardzuisz, fakt było glosno i duza ilosc osób nie mogła spac z dziecmi,ale pomysl co jesli ich męzowie i ojcowie ich dzieci, pracowali w ten weekend i zarobili wiecej niz norme podczas calych wakacji. Piszesz ze wiecej jest lokali mieszkalnych, ale duzo tez jest lokali prywatych zwykłych ludzi dla ktorych takie imprezy to zyła zlota. Z resztą przyszłością są mlodzi a nie starsi, wiec miejmy to na uwadze, bo potem moze byc juz za późno... kulA - 2006-07-26, 08:05 Do wszystkich narzekających... jak chcecie spokoju wyprowadźcie się na wieś... Tam będzie spokój i cisza... nie będzie sanrajsów, tłumów ludzi i w ogóle życia... Myślicie, że ktoś się przejmuje ludźmi którzy mieszkają np przy rynku we Wrcocławiu czy w Poznaniu... Tam życie toczy się całą dobę... cały rok... jak się komuś nie podoba... zawsze może się przeprowadzić... nawet na pustynię. r00t ja mieszkam na wsi a mimo to bylo u mnie to slychac, tak tylko napisa;em bo mi ta impreza nie przeszkadza, kazdy ma woj sposob na zabawe EKG - 2006-07-26, 08:29 Udało się komuś przemycić jakieś zdjęcia???? Colberg - 2006-07-26, 08:37 Tu trochę fotek znajdziecie: http://www.kolobrzeg.pl/galeria/thumbnails.php?album=26 Colberg - 2006-07-26, 08:46 Ale od fotek lepsze są komentarze uczestników: http://www.ftb.pl/news/42351_1_0/sunris ... l-2006-wrażenia-na-gorąco.htm Peny - 2006-07-26, 09:36 r00t, to miasto już wybrało. Chce być uzdrowiskiem simplicissimus - 2006-07-26, 09:58 Długoimienny, mardzuisz, fakt było glosno i duza ilosc osób nie mogła spac z dziecmi,ale pomysl co jesli ich męzowie i ojcowie ich dzieci, pracowali w ten weekend i zarobili wiecej niz norme podczas calych wakacji. Piszesz ze wiecej jest lokali mieszkalnych, ale duzo tez jest lokali prywatych zwykłych ludzi dla ktorych takie imprezy to zyła zlota. Z resztą przyszłością są mlodzi a nie starsi, wiec miejmy to na uwadze, bo potem moze byc juz za późno... Wiesz, około 1/3 osób, która tu w wakacje prowadzi interesy, nie mieszka w Kołobrzegu. A może więcej. Owszem, dają pracę miejscowym, ale ubiegłoroczne badania wskazują, że nawet 30 procent młodych ludzi pracujących dorywczo nie pochodzi z Kołobrzegu. W tym roku wskaźnik będzie jeszcze gorszy, bo ludzie wyjechali do pracy zagranicę i w wielu miejscach wiszą kartki informujące o ofercie pracy. Stary, ty mi nie pisz słowo "wiele". Stosunek lokali mieszkalnych w spółdzielni "Starówka" wzgledem lokali gastronomicznych wynosi: 66 do 8. Nikt z mieszkańców nie prowadzi tam działalności gospodarczej, wszystko jest z zewnątrz. Spółdzielnia "Porozumienie": 101 lokali w stosunku do 3 lokali gastronomicznych. Nikt z mieszkańców nie prowadzi w nich działalności. Czynsz z tych lokali jest stały w roku. Jaki więc moja spółdzielnia ma zysk? Żaden. Bądź więc bardziej powsćiągliwy w tworzeniu teorii z kosmosu. Po trzecie. W zimie, to młodzi się uczą, albo pracują. A jeśli nie będziemy mieli uzdrowiska, to pies z kulawą nogą tu nie przyjedzie poza wakacjami, czyli od 24 czerwca do 31 sierpnia i to w zależnoci od pogody. Więc historyjki o rozrzutnych młodych ludziach, schowaj do skarpety. Bo młodych stać na jednorazowy wydatek. I dla tego faktu, nie ma co niszczyć gospodarki miasta. Polecam w tej kwestii badania grupy Eskadra, bo na nich opieram swoją wiedzę. simplicissimus - 2006-07-26, 10:02 To chyba mieszkancy powinni wybrac w jakim miescie chca mieszkac i tak jak propet slusznie zauwazyl mlodziez to przyszlosc. Peny, nie bądź naiwna. Jak mieszkańcy mają wybrać? W drodze referendum? Zmaronować kupę kasy, żeby 10 procent poszło do urn? Młodzież to przyszłość? Czego? Młodzież bierze tyłki w troki i robi stąd zjazd. Bo tu nie ma pracy. I pracy nie przybędzie od organizowania atrakcji dla młodzieży, chyba, że całe życie chcesz nalewać piwo na plaży. A ja wiem, że młodzież ma inne aspiracje: to znaczy wyższe. Tak więc argumenty o młodzieży radzę odłożyć na bok, bo nikt normalny nie bierze tego pod uwagę. ewe - 2006-07-26, 10:09 Świetna impreza ,na wysokim poziomie ,z ogromną rzeszą ludzi chcących się swietnie bawić , dobrze zorganizowana, bezpieczna .Minusy były ,ale jest to nieuniknione ,przy tak wielu uczestnikach. Największym minusem była wysoka cena wstępu, ale ją wyznaczyło ogromne zapotrzebowanie na tego rodzaju imprę. I nie spotkałem się z krytyką tej imprezy przez starszych . Kołobrzeg stara się w miare możliwości łączyć te 2 funkcje : uzdrowiska i przez 2 miesiące wczasowiska i jakoś to na razie idzie. simplicissimus - 2006-07-26, 10:23 Przeceniasz znaczenie operatu uzdrowiskowego. Wczasowiczów od niego nie przybędzie, latem nie będzie cieplej a zimą zimniej. Jako narzędzie reklamy też nie może rzucić na kolana. Jedyny plus - to zdławienie apetytu inwestorów na najsmaczniejsze kąski naszego miasta. Nie kłuj w oczy prawem. W świetle niego Sunrise może odbywać się nawet w strefie uzdrowiskowej "A". Wystarczy ze zrozumieniem przeczytać artykuł 38 stosownej ustawy, który zabrania tamże organizowania imprez masowych, w rozumieniu ustawy z 22.8.1997 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (tekst jedn. Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 909), zakłócających proces leczenia uzdrowiskowego i działalności o charakterze rozrywkowym zakłócającej ciszę nocną w godz. 22:00-6:00, z wyjątkiem imprez masowych znajdujących się w harmonogramie imprez gminnych, Czyli UM wrzuca Sunrise do kalendarza imprez - i jest OK. Nawiązując do Twojego wcześniejszego postu... Uważam, że prezentowany przec Ciebie sposób myślenia o promocji jest anachroniczny. Szeptana reklama Sunrise jest warta więcej dla miasta niż droga, bezpłatna i nudna impreza zwana szumnie "Powitaniem lata". I nie życzę sobie, żebyś ludzi na "normalnych" i tych innych... Nawet jeśli masz na myśli tylko preferencje muzyczne. Dla mnie nienormalne jest imprezowanie w okolicach molo. Ale jak mawiają we Francji - o gustach i kolorach się nie dyskutuje... Colberg, widzę, że dałeś znać znów o sobie, jak zawsze dyletanckim wejściem. Nie masz pojęcia, o czym ja piszę, a sam bzdury zapodajesz. Po co ma być wykonany operat uzdrowiskowy? Po to, aby stwierdzić, czy miastu przysługuje statut uzdrowiska, czy spełnia wymogi ustawy, czy nie. I zadecydują o tym niezależni eksperci i minister zdrowia, nie rada, nie prezydent. I albo dostosujemy się do zaleceń operatu, albo stracimy statut uzdrowiska. I wtedy, pozostanie się w ogóle stąd wyprowadzić, bo gospodarka miasta popadnie w tarapaty. A budownictwie mówi nie tyle ani ustawa, ani operat, a plan zagospodarowania, który ma być uchwalony we wrześniu. Wiesz, jakbyś ty znał trochę prawo, to byś wiedział, że istnieje coś takiego jak statut uzdrowiska, gdzie na jesieni zostanie wprowadzony dopuszczalny poziom decybeli, a prezydent miasta będzie mógł dopuszczać do kalendarza imprez w strefie "A" tylko te wydarzenia, które nie zakłócają procesu leczenia, natomiast tego rodzaju imprezy lokować w miejscach do tego przeznaczonych, na przykład Podczele. Akt prawa miejscowego panie Colberg załatwia w tym wypadku sprawę. Co ty gadasz o szeptanej reklamie. Dajesz 25 tysięcy zlotych i zrobię ci badania na temat tej szpetanej reklamy i idę o zakład, że jej skuteczność nie przekracza 3 procent, czyli jest w granicy błędu dopuszczalnego przez metodę. Zauważ, że po imprezie w mediach promowały ją i miasto narkotyki (zatrzymanie 50 osób) i niedoszły samobójca. Rozumiem, że uważasz to za sukces. Sunrise wywołał dyskusję bardzo prostą. Nie chodzi o to, że ta impreza jest zła. Ta impreza jest dobra, ale nie w tym miejscu. Podczele to teren, gdzie jest duża przestrzeń, możliwosć zbudowania 10 scen oraz rozmieszczenia całej infrastruktury, ba, można nawet pole biwakowe otworzyć, gdzie byłby darmowy nocleg w ramach biletu, o ile hałas by komuś nie przeszkadzał. Pewnie jeszcze więcej osób by przyjechało. W okolicy plaża, niemal pusta, do wykorzystania. I mówią o tym sami organizatorzy. I ja uwazam, że wywołali konieczną dyskusję i dobrze, że ta kwestia wyszła od nich. Ja naprawdę jestem zwolennikiem tej imprezy, ale powtarzam: róbmy coś z głową, myślmy o swoim zysku i o tym, żeby innym było dobrze. Robienie na siłę konfliktu pokoleń, zamiast dążyć do kooperacji, to błąd. Konfliktowanie branży rozrywkowej z uzdrowiskową, to nieporozumienie. ptaku - 2006-07-26, 10:53 Musicie wziąć pod uwagę, że za rok na imprezę będzie chciało przyjechać na tą imprezę jeszcze więcej ludzi. I gdzie się ich pomieści? Amifteatr i parking obok mogą okazać się za małe. Nie mówiąc już o możliwościach zakwaterowania tylu osób w mieście i zaparkowania tych wszystkich samochodów - już w tym roku był problem z tego co widziałem i z tego, że młodzi ludzie szukali wolnych miejsc dzwoniąc domofonami po ludziach... W przypadku rozwoju imprezy organizowanie jej w obecnym miejscu to raczej kiepski pomysł... Podczele to chyba jedyne wyjście. Mi impreza spać nie przeszkadzała - chodzę spać późno (dłuuugo po tym jak puszczali fajerwerki), i zasypiam kamiennym snem. A do amifteatru mam blisko. Przeszkadzało mi to, że nie mogłem sobie spokojnie posłuchać tego co ja bym chciał, bo zawsze w tle słyszałem sunrise. Przeszkadzali mi hałaśliwi ludzie, ale z drugiej strony ich rozumiem, bo pewnie jakbym pojechał gdzieś na imprezę ze znajomymi to też byśmy hałasowali. Większy ruch na ulicach mgłem przeżyć bo chodzę na piechotę i jeżdzę na rowerze (no może poza kierowcami-idiotami). W sumie w żadne bezpośredni, szczególny sposób mnie ta impreza nie dotknęła, ale jednak coś nie do końca mi pasowało i wolałbym aby odbywała się ona w Podczelu. Eureka - 2006-07-26, 11:29 To chyba mieszkancy powinni wybrac w jakim miescie chca mieszkac i tak jak propet slusznie zauwazyl mlodziez to przyszlosc. Peny, nie bądź naiwna. Jak mieszkańcy mają wybrać? W drodze referendum? Zmaronować kupę kasy, żeby 10 procent poszło do urn? Młodzież to przyszłość? Czego? Młodzież bierze tyłki w troki i robi stąd zjazd. Bo tu nie ma pracy. I pracy nie przybędzie od organizowania atrakcji dla młodzieży, chyba, że całe życie chcesz nalewać piwo na plaży. A ja wiem, że młodzież ma inne aspiracje: to znaczy wyższe. Tak więc argumenty o młodzieży radzę odłożyć na bok, bo nikt normalny nie bierze tego pod uwagę. qrczak - 2006-07-26, 11:44 Nie chcecie uzdrowiska Proszę bardzo, pomyślcie tylko z czego to miasto wyżyje przez 10 miesięcy poza sezonem. Sunrise na lotnisku w Podczelu Bardzo dobry pomysł, imprezy tego typu wychodza poza miasta, najlepszym przykładem jest Open'er Festiwal w Gdyni, który po kilku latach przeniósł się ze Skweru Kosciuszki na lotnisko w Babich Dołach, pola namiotowe w cenie biletu też było tam już stosowane. Tak więc można, wystarczy chcieć. W Podczelu impreza byłaby większa i pewnie lepsza dla jej uczestników. Eureka - 2006-07-26, 11:56 Nie chcecie uzdrowiska Proszę bardzo, pomyślcie tylko z czego to miasto wyżyje przez 10 miesięcy poza sezonem. Sunrise na lotnisku w Podczelu Bardzo dobry pomysł, imprezy tego typu wychodza poza miasta, najlepszym przykładem jest Open'er Festiwal w Gdyni, który po kilku latach przeniósł się ze Skweru Kosciuszki na lotnisko w Babich Dołach, pola namiotowe w cenie biletu też było tam już stosowane. Tak więc można, wystarczy chcieć. W Podczelu impreza byłaby większa i pewnie lepsza dla jej uczestników. Zgadzam się z Tobą w 100%. Otwarcie lata równeż widzę w Podczelu. O tak powaznym przedsięwzięciu powinno się myśleć dzisiaj a przygotowania rozpocząć od jutra. rysio - 2006-07-26, 11:58 Wiesz, około 1/3 osób, która tu w wakacje prowadzi interesy, nie mieszka w Kołobrzegu. A może więcej. Owszem, dają pracę miejscowym, ale ubiegłoroczne badania wskazują, że nawet 30 procent młodych ludzi pracujących dorywczo nie pochodzi z Kołobrzegu. (...)Stary, ty mi nie pisz słowo "wiele". Stosunek lokali mieszkalnych w spółdzielni "Starówka" wzgledem lokali gastronomicznych wynosi: 66 do 8. Nikt z mieszkańców nie prowadzi tam działalności gospodarczej, wszystko jest z zewnątrz. Spółdzielnia "Porozumienie": 101 lokali w stosunku do 3 lokali gastronomicznych. Nikt z mieszkańców nie prowadzi w nich działalności. Czynsz z tych lokali jest stały w roku. znowu fakty bez podparcia merytorycznego... proszę cię koleś - jak wrzucasz jakiekolwiek liczby, statystyki, to wrzuć linka do odpowiadającej za daną dziedzinę instytucji, albo zacytuj skąd to wiesz, bo takie gadanie to sobie z palca można równie dobrze wyssać. być może tak rzeczywiście jest, ale znane już są przypadki plagiatorstwa w twoim wykonaniu, więc w to że sam policzyłeś i popytałeś też nie uwierzę... podaj proszę żródła tych informacji! uwiarygodnij się, to może ktoś zacznie traktować cię poważniej... jak ja nie cierpię damagogii!!!ugh!!! simplicissimus - 2006-07-26, 12:03 A ja wiem, że młodzież z Kołobrzegu ma aspiracje nalewać piwo tak na naszej plaży, jak i na lotnisku Stansted. Wiem również, że młodzież ma aspiracje studiować w Kołobrzegu i Londynie. Są to indywidualne potrzeby naszej młodzieży. O indywidualnych potrzebach ie ma co dyskutować. Natomiast o obiektywnym koszyku potrzeb i sposobie jego zaspokajania - proszę bardzo. Zagranicą zarabia się chyba więcej? Moja kuzynka wyjechała do Londynu i za pracę jako kelnerka zarabia 5 razy więcej niż w Kołobrzegu. Czyli zamiast 700 złotych ma 3500 tysiąca na rękę miesięcznie. Rozumiem, że małych różnic nie dostrzegasz. Co do studiowania, to porównanie zalet posiadania dyplomu Oxfordu i Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu czy Wyższej Szkoły Zarządzania i Przedsiębiorczości w Kołobrzegu jest bez sensu. Nie ma co porównywać. I o tym, kto będzie studiował w Kołobrzegu, a kto w Londynie, decydują nie tyle aspiracje, ile pieniądze, znajomości i wiedza, o znajomości języka angielskiego nie wspominając. Tak więc myślę, że ten wątek można zakończyć. kulA - 2006-07-26, 12:03 Wiesz, około 1/3 osób, która tu w wakacje prowadzi interesy, nie mieszka w Kołobrzegu. A może więcej. Owszem, dają pracę miejscowym, ale ubiegłoroczne badania wskazują, że nawet 30 procent młodych ludzi pracujących dorywczo nie pochodzi z Kołobrzegu. (...)Stary, ty mi nie pisz słowo "wiele". Stosunek lokali mieszkalnych w spółdzielni "Starówka" wzgledem lokali gastronomicznych wynosi: 66 do 8. Nikt z mieszkańców nie prowadzi tam działalności gospodarczej, wszystko jest z zewnątrz. Spółdzielnia "Porozumienie": 101 lokali w stosunku do 3 lokali gastronomicznych. Nikt z mieszkańców nie prowadzi w nich działalności. Czynsz z tych lokali jest stały w roku. znowu fakty bez podparcia merytorycznego... proszę cię koleś - jak wrzucasz jakiekolwiek liczby, statystyki, to wrzuć linka do odpowiadającej za daną dziedzinę instytucji, albo zacytuj skąd to wiesz, bo takie gadanie to sobie z palca można równie dobrze wyssać. być może tak rzeczywiście jest, ale znane już są przypadki plagiatorstwa w twoim wykonaniu, więc w to że sam policzyłeś i popytałeś też nie uwierzę... podaj proszę żródła tych informacji! uwiarygodnij się, to może ktoś zacznie traktować cię poważniej... jak ja nie cierpię damagogii!!!ugh!!! simplicissimus - 2006-07-26, 12:06 podaj proszę żródła tych informacji! uwiarygodnij się, to może ktoś zacznie traktować cię poważniej... Wiesz dyskusja jest z tobą zbędna. Napisałem: grupa Eksadra. Ponadto polecam badania grupy naukowców z Politechniki Koszalińskiej przygotowującej strategię rozwoju turystyki. Byłem na dwóch spotkaniach w Urzędzie i na wykładach tych panów, nie ma tego w internecie, przynajmniej na razie. I jeszcze dodam dla zainteresowanych aspektem socjologicznym: polecam badania magistra Mariusza Miedzińskiego i doktora Jerzego Pawliszcze. Jeśli idzie o lekturę wstępną założeń teoretycznych ich badań, to jest dostępny ich artykuł: Rozwój urbanistyczno-turystyczny Kołobrzegu - program badawczy dla nowej socjologii miasta. [w:] E. Wiśniewski (red.) Kołobrzeg- przyszłość, teraźniejszość, przyszłość. Kołobrzeg-Łódź 2005, ss. 57-71. Eureka - 2006-07-26, 12:34 A ja wiem, że młodzież z Kołobrzegu ma aspiracje nalewać piwo tak na naszej plaży, jak i na lotnisku Stansted. Wiem również, że młodzież ma aspiracje studiować w Kołobrzegu i Londynie. Są to indywidualne potrzeby naszej młodzieży. O indywidualnych potrzebach ie ma co dyskutować. Natomiast o obiektywnym koszyku potrzeb i sposobie jego zaspokajania - proszę bardzo. Zagranicą zarabia się chyba więcej? Moja kuzynka wyjechała do Londynu i za pracę jako kelnerka zarabia 5 razy więcej niż w Kołobrzegu. Czyli zamiast 700 złotych ma 3500 tysiąca na rękę miesięcznie. Rozumiem, że małych różnic nie dostrzegasz. Co do studiowania, to porównanie zalet posiadania dyplomu Oxfordu i Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu czy Wyższej Szkoły Zarządzania i Przedsiębiorczości w Kołobrzegu jest bez sensu. Nie ma co porównywać. I o tym, kto będzie studiował w Kołobrzegu, a kto w Londynie, decydują nie tyle aspiracje, ile pieniądze, znajomości i wiedza, o znajomości języka angielskiego nie wspominając. Tak więc myślę, że ten wątek można zakończyć. simplicissimus - 2006-07-26, 12:35 znane już są przypadki plagiatorstwa w twoim wykonaniu, Proszę o przykłady, ewentualny wyrok sądu, satysfakcjonuje mnie też postępowanie prokuratuy lub Rady Wydziału Humanistycznego UMK. Skoroś taki szybki w oszczerstwie, to może i szybko znajdziesz nań dowody. Inaczej żądam przeprosin. Sauniere - 2006-07-26, 13:28 hmm .. ja tam nie wiem .. ale ta 5 ktora sie chwalił u dr Bartyzela to tez podejrzana .. przeciez dr Bartyzel wg jego pogladow to "faszysta, homofob, rasista, antysemita, etc." simplicissimus - 2006-07-26, 13:58 Ile razy mam ci tłumaczyć, że Jacek Bartyzel jest profesorem nadzwyczajnym? http://ww.umk.pl/~ipwww/index.php?optio ... &Itemid=37 Sauniere - 2006-07-26, 14:02 tak tak wiem wiem .. dr hab. Jacek Bartyzel, prof. UMK .. obok jego tytuły to poza tym chyba nic sie od niego nie nauczyłes simplicissimus - 2006-07-26, 14:09 Jeżeli zamierzasz mnie obrażać, to zrezygnuj z pisania na tym forum. Colberg - 2006-07-26, 14:19 Po co ma być wykonany operat uzdrowiskowy? Po to, aby stwierdzić, czy miastu przysługuje statut uzdrowiska, czy spełnia wymogi ustawy, czy nie. I zadecydują o tym niezależni eksperci i minister zdrowia, nie rada, nie prezydent. I albo dostosujemy się do zaleceń operatu, albo stracimy statut uzdrowiska. I wtedy, pozostanie się w ogóle stąd wyprowadzić, bo gospodarka miasta popadnie w tarapaty. A budownictwie mówi nie tyle ani ustawa, ani operat, a plan zagospodarowania, który ma być uchwalony we wrześniu. Możesz sobie darować zbędne mentorstwo. Piszesz o rzeczach oczywistych. To po pierwsze. Po drugie, racz zauważyć, że boom uzdrowiskowy ostatnich lat (masowy napływ "zachodnich" kuracjuszy) nie wynikał przecież z posiadania (lub nie) przez Kołobrzeg statusu uzdrowiska! To wypadkowa niskich cen, dobrego standardu usług, korzystnych warunków mikroklimatycznych, piękniejącego z roku na rok miasta i wielu, wielu innych czynników... Po trzecie, myśląc o stworzeniu uzdrowiska, nie można dopuścić do sytuacji, że plan zagospodarowania przestrzennego przyzwoli na coś, co jest sprzeczne z ustawą o lecznictwie uzdrowiskowym [...], czyli lokalizację budownictwa wielorodzinnego i jednorodzinnego, z wyjątkiem modernizacji obiektów istniejących, bez możliwości zwiększenia powierzchni ich zabudowy. I to miałem na myśli mówiąc o poskromieniu apetytu inwestorów. Jak nie wiesz o czym mówię - otwórz oczy i popatrz na kolejne budowy nad morzem... Wiesz, jakbyś ty znał trochę prawo, to byś wiedział, że istnieje coś takiego jak statut uzdrowiska, gdzie na jesieni zostanie wprowadzony dopuszczalny poziom decybeli, a prezydent miasta będzie mógł dopuszczać do kalendarza imprez w strefie "A" tylko te wydarzenia, które nie zakłócają procesu leczenia, natomiast tego rodzaju imprezy lokować w miejscach do tego przeznaczonych, na przykład Podczele. Akt prawa miejscowego panie Colberg załatwia w tym wypadku sprawę. Akty prawa miejscowego nie muszą być bardziej restrykcyjne niż stosowne ustawy. Nikt nie nakazuje wpisywać do Statutu Uzdrowiska dopuszczalnego poziomu decybeli! I Kołobrzeg będzie chyba pierwszym miastem, które to uczyni... Stosowny artykuł przywołanej ustawy umożliwia organizację imprez, nawet tych, które zakłócają ciszę nocną! Twierdząc inaczej - jasno pokazujesz, że nie potrafisz czytać przepisów prawa. Co do Podczela... Pomysł dobry. O ile zabezpieczy się teren. A to może nie być łatwe. Co ty gadasz o szeptanej reklamie. Dajesz 25 tysięcy zlotych i zrobię ci badania na temat tej szpetanej reklamy i idę o zakład, że jej skuteczność nie przekracza 3 procent, czyli jest w granicy błędu dopuszczalnego przez metodę. Zauważ, że po imprezie w mediach promowały ją i miasto narkotyki (zatrzymanie 50 osób) i niedoszły samobójca. Rozumiem, że uważasz to za sukces. Widzisz tylko to, co sam chcesz zobaczyć... Ciekawym o jakich 3% mówisz. Weź pod uwagę, że ankietowanie emerytów z Podkarpacia może tylko zaciemnić obraz Sukcesem jest to, że w pewnych kręgach młodych ludzi Kołobrzeg jest trendy. I przez lata będzie wspominany jako miejsce fajnej zabawy. Jeśli jednak oczekujesz doraźnych korzyści - to możesz dojść do błędnych wniosków. Sauniere - 2006-07-26, 14:23 nie obrazam .. ale to co głosi Jacek Bartyzel (nie mowiac juz o Adamie Wielomskim) to całkowicie przeciwienstwo twoich pogladow .. Roman - 2006-07-26, 15:10 czy postawienie tylko na kuracjuszy uzdrowiska (szczególnie tych z byłego DDR) jest aż tak dobrym pomysłem? Czy ich stać na to, by tu zostawić jakieś wartościowe sumy - kiedy wielu z nich musi ograniczać swój pobyt do tych "atrakcji", które zapewni fundusz zdrowia? koncepcja miasta wczasowo-uzdrowiskowego jest tu chyba optymalna bo jeśli ktoś chce ciszy i spokoju to pojedzie sobie do lasu, a nie do 50-tys. miasta (które w sezonie się rozdyma) Podczele - to by było dobre, tylko, że zanim Podczele się zagospodaruje, dostosuje do celów rozrywkowych to minie z 5-10 lat - teraz na tych betonach to najwyżej by się ludzie pokrzywdzili powstałoby poza tym kolejne "ale" - w Podczelu też mieszkają ludzie i też chcą ciszy - to, że to jest za lasami, za bagnami i za borowiną nie zmienia faktu, że uważanie Podczela za jakieś odludzie jest błędem Parę lat temu miał tam być festiwal Creamfields - jakoś nie przypominam sobie, by było w mieście o tym szczególnie głośno Sauniere - 2006-07-26, 15:14 ja tez jestem za miastem turystyczno-uzdrowiskowym .. mozna by tez pobudowac jakies nowe zabytki .. a Creamfields z tego co pamietam to sie odbyl .. a pare lat temu była tez zdaje sie jakas duza impreza heavy metalowa, Vader był zdaje sie i inni Roman - 2006-07-26, 15:30 ta metalowa nie wyszła z tego co pamiętam, poza sferę planów mozna by tez pobudowac jakies nowe zabytki Sauniere - 2006-07-26, 15:38 dobry tekst, nie? simplicissimus - 2006-07-26, 15:52 nie obrazam .. ale to co głosi Jacek Bartyzel (nie mowiac juz o Adamie Wielomskim) to całkowicie przeciwienstwo twoich pogladow .. Sauniere: ja szanuję poglądy profesora Jacka Bartyzela, choć się z nimi nie zgadzam. Wiedz tylok, że jako nauczciel akademicki, Bartyzel nie narzuca swoich poglądów i prezentuje określoną tematykę obiektywnie. Byłem na jego wykladach i wiem. Co więcej, nikogo nie obraża. To niezwykle kulturalny człowiek. Sauniere - 2006-07-26, 15:58 no własnie .. obiektywnie .. to juz powinienes umiec rozrozniac faszyzm od narodowego socjalizmu a takze od konserwatyzmu .. a nacjonalizmach tez cos powineines wiedziec bo cos tam widzialem twoje posty to mi sie zdaje ze u ciebie kazdy nacjonalista to faszysta simplicissimus - 2006-07-26, 16:08 Piszesz o rzeczach oczywistych. Wiesz co jest najbardziej oczywiste? Ja ci powiem: że jesteś dyletantem. Uzdrowisko Kołobrzeg, państwowe uzdrowisko, wraz z domami zakładowymi i "turystyką pokojową" rozwinęło się ze względu na status uzdrowiska. Ten proces trwał wiele lat. To dzięki temu mamy takie walory usług i tak rozwiniętą bazę i to, że w uzdrowisku MEC nie wali smogiem, tylko ma elektrofiltry, a pod Podczelem nie ma jeszcze lotniska i nigdy nie będzie (poza sportowym). Chcę cię poinformować, że projekt planu powstawał przed wejściem w życie ustawy uzdrowiskowej i został z nią tylko uzgodniony, a po wykonaniu operatu szacunkowego zostanie zmieniony. Nie dało rady inaczej, choć plan jest na tyle rygorystyczny, że interesom uzdrowiska nie zagraża. Co akty prawa nie muszą? No nie muszą, ale mogą chłopie. Więc można wprowadzić obostrzenia lokalne wynikające z przepisów prawa. A poniewaz prezydent na własną odpowiedzialność wpisuje imprezy do kalendarza gminnego, można ustalić, aby te szkodliwe dla lecznictwa uzdrowiskowego do kalendarza wpisywane nie były, lub aby je przenoszono "w miejsca do tego przeznaczone". Taki jest postulat kilku kołobrzeskich stowarzyszeń. Zgadza się także z tym Rada Miejska. Resztę sobie oszczędź, bo jak cię znam Colberg, wydepczesz sobie trzecią drogę. simplicissimus - 2006-07-26, 16:21 no własnie .. obiektywnie .. to juz powinienes umiec rozrozniac faszyzm od narodowego socjalizmu a takze od konserwatyzmu .. a nacjonalizmach tez cos powineines wiedziec bo cos tam widzialem twoje posty to mi sie zdaje ze u ciebie kazdy nacjonalista to faszysta Od nacjonalizmu do dyktatury nacjonalistycznej, etatyzmu, szowinizmu, czy statolatrii niedaleka droga. Zwłaszcza, gdy połączy się kilka róznych skrajnych nurtów politycznych. Tak przecież powstał faszyzm: odrębna doktryna została wykreowana z połączenia i wypaczenia róznej myśli politycznej. Saunier: na twoim miejscu powstrzymał bym swój cięty język, bo jak spotykasz mnie live to jesteś łagodny jak baranek. A teraz głupczysz i powłujesz się na rózne kwestie, o których masz pojęcie, fakt, ale przeczytanie regułki nic jeszcze nie daje. Sauniere - 2006-07-26, 16:53 ale tys chyba naprawde przespał pare wykładów <:) WZT - 2006-07-26, 16:57 ale tys chyba naprawde przespał pare wykładów <:) odezwal sie ten co zadnego nie oposcil..... Konsul - 2006-07-26, 19:55 Sunrise, jak każda impreza na taką skalę jest dla miasta pożądana. Jej lokalizacja w amfiteatrze, po prostu z organizacyjnego punktu widzenia nie sprawdza się ( zarzucają to sami uczestnicy ). Kołobrzeg to uzdrowisko, a co to oznacza tak naprawdę. Są sanatoria, które oferują całą gamę zabiegów i Park nadmorski ( który nic nie oferuje ). Zresztą i tak większość kuracjuszy jest tu kierowana z NFZ. To w większości są ludzie biedni, i bardzo roszczeniowi jednocześnie, wszytsko im się należy i to za darmo. Naszym "kuracjuszom" z gruntu rzeczy wszystko przeszkadza. Do tego dochodzą "turyści, kuracjusze" z Deutsche Dramatisch Republik, jak mawia mój znajomy Niemiec. To też nie są osoby z dużą "kasą". Każdy człowiek, także strarszy, potrzebuje również rozrywki, kasyna, pola golfowego itp. to są miejsca, gdzie zostawia się pieniądze. A takich w K-gu nie ma. Peny - 2006-07-26, 22:04 Czytam te posty i czytam i jakos nie wiem jak wyklady maja sie do imprezy ktora miala miejsce w tym miescie pare dni temu. Wiekszosc z nas zna jakiegos wykladowce i jesli o mnie chozdi to nie ma czym sie chwalic. Ja znam Kaje Danczowska, mam wpis w pamietniku z dedykacja i co z tego? Dugoimienny: Mowiac o zbadaniu zdania mieszkancow nie mialam na mysli referendum, poniewaz niewiele osob w takim czyms nie wzieloby udzial, jak slusznie zauwazyles. Istnieja inne metody badania opinii publicznej i najbardziej odpowiedni bylby wywiad problemowy lub sondaz opinii przeprowadzony na reprezentatywnej probie (odpowiednio dobranej) Ludzie nie wiedza po co miasto ma miec statusu miasta uzdrowiskowego, co im to da i jake sa tego konsekwencje. Musza znac dobre i zle strony. Bez owijania w bawelne. Powinno byc o tym glosno. Ale to temat do innej dyskusji. Moje zdanie na temat imprezy wyrazilam pare kartek wstecz. ewe - 2006-07-27, 07:44 Ależ przecież trzeba się zdecydować na coś ,albo sprzedać Podczele na inwestycje ,wybudowac ośrodki ,albo teren zostawić na organizowanie tego typu imprez Sauniere - 2006-07-27, 13:13 a nie mozna tego pogodzic? .. ewe - 2006-07-27, 17:29 Wszystko mozliwe jest ,pośród kłopotów znaleźć sens . Tak śpiewa Markowska , może to o tej sytuacji Pigul - 2006-07-27, 22:10 w takim badz razie oglosmy referendum o tematyce "czy sunrise ma zostac etatowa impreza kolobrzeska" Niech ludzie sie wypowiedza. Ja uwazam ze jeden weekend to nic strasznego. Kiedys za czasow FPZ przy zeroweym wygluszeniu amfiteatru i spiewie Wioletty Willas halas bylo slychac pod Katedra. Sunrise slychac jakies 300 m od amfiteatru. I najwazniejsze - w tym miescie tez mieszkaja mlodzi ludzie i tez maja prawo do techniawki a nie tylko do muzyki w Katedrze. Colberg - 2006-07-27, 22:25 Uzdrowisko Kołobrzeg, państwowe uzdrowisko, wraz z domami zakładowymi i "turystyką pokojową" rozwinęło się ze względu na status uzdrowiska. Ten proces trwał wiele lat. To dzięki temu mamy takie walory usług i tak rozwiniętą bazę i to, że w uzdrowisku MEC nie wali smogiem, tylko ma elektrofiltry, a pod Podczelem nie ma jeszcze lotniska i nigdy nie będzie (poza sportowym). Czytasz to co piszesz? Uzdrowisko rozwinęło się dlatego, że było uzdrowiskiem Napisz od razu, że miasto zawdzięcza swój charakter temu, iż jest miastem... Bawią mnie Twoje generalizacje. Raz jeszcze podkreślam - Kołobrzeg zawdzięcza popularność nie temu, że przed laty wybudowano tu zakład przyrodoleczniczy. To rzecz wtórna. Czy Swoszowice, Wysowa, Wieniec lub Przerzeczyn też notują najazd gości? W końcu to też uzdrowiska... A może powiesz - ile osób kojarzy Sopot z miastem uzdrowiskowym, którym przecież jest? Elektrofiltry? To konieczny wymóg ochrony środowiska. Na Śląsku są powszechnie stosowane. Lotnisko? Nie wiem skąd ta radość. Uważasz, że szczęśliwi są ci, którzy podróżują autokarem? Chcę cię poinformować, że projekt planu powstawał przed wejściem w życie ustawy uzdrowiskowej i został z nią tylko uzgodniony, a po wykonaniu operatu szacunkowego zostanie zmieniony. Nie dało rady inaczej, choć plan jest na tyle rygorystyczny, że interesom uzdrowiska nie zagraża. Po pierwsze, nie myl operatu szacunkowego z operatem uzdrowiskowym. To dwie różne bajki! Po drugie, skoro od roku znana jest ustawa - a jeszcze wcześniej sporządzone były "rygorystyczne" przymiarki do planu zagospodarowania przestrzennego, to co robi kolejny apartamentowiec w strefie uzdrowiskowej (tuż obok kortów tenisowych)? Co akty prawa nie muszą? No nie muszą, ale mogą chłopie. Więc można wprowadzić obostrzenia lokalne wynikające z przepisów prawa. A poniewaz prezydent na własną odpowiedzialność wpisuje imprezy do kalendarza gminnego, można ustalić, aby te szkodliwe dla lecznictwa uzdrowiskowego do kalendarza wpisywane nie były, lub aby je przenoszono "w miejsca do tego przeznaczone". Taki jest postulat kilku kołobrzeskich stowarzyszeń. Zgadza się także z tym Rada Miejska. Resztę sobie oszczędź, bo jak cię znam Colberg, wydepczesz sobie trzecią drogę. Już nie będę pisał o tym, że Rada Miasta spóźniła się prawie trzy miesiące z przyjęciem tymczasowego statutu uzdrowiska (w końcu to minister zdrowia zaspał ze stosownym rozporządzeniem). Ale jak czytam o zakazie "umieszczania napisów reklamowych na parasolach gastronomicznych poza powierzchnią lambrekinu" - to pusty śmiech ogarnia... Można wpisać w lokalne unormowania prawne różne głupoty - ale po co? Co do Podczela. Na teraz to dobra lokalizacja dla Sunrise. Nie zapominaj o tym, że teren lotniska (prawie 75 hektarów należących do miasta) wystawiono na sprzedaż. Wywoławcza 35 milionów. Warunki wstępne zagospodarowania terenu zakładają zaś utrzymanie charakteru spokojnego zanurzonego w intensywnej zieleni osiedla. Gdzie więc miejsce na techno? simplicissimus - 2006-07-27, 22:49 [quote="Colberg"][/quote] Jest taka zasada: nie dyskutuj z głupim, sam z sobą i tak dyskutował nie będzie. Mam ciekawsze zajęcia niż pisanina z tobą. W sumie, dzięki moim odpowiedziom istniejesz. To teraz pisz sobie sam. Koniec temata. Colberg - 2006-07-28, 00:14 Jest taka zasada: nie dyskutuj z głupim, sam z sobą i tak dyskutował nie będzie. Mam ciekawsze zajęcia niż pisanina z tobą. W sumie, dzięki moim odpowiedziom istniejesz. To teraz pisz sobie sam. Koniec temata. Sam to wymyśliłeś przed chwilą? Podziwiam Twoją technikę prowadzenia dialogu. Na argumenty odpowiadasz inwektywami ("ignorant", "głupi")... W której z mądrych książek przeczytałeś o takim chwycie retorycznym? Trudno rozmawiać z kimś, kto WSZYSTKO WIE LEPIEJ. MEG Vin - 2006-07-29, 22:28 w kg to tylko golce moga spiewac i nikomu nie przeszkadza jak ja nie cierpie golcow dobrze, ze w kosciele graja akurat tam nie bardzo mnie po drodze ewe - 2006-07-30, 14:28 Ale jedno nagranko maja dobre : "Do milówki wróć" Świetnie się to śpiewa za granicą po wódeczce Vin - 2006-07-30, 16:35 po wodeczce to ja spie a wracajac do sunrise to widzialam dzisiaj w tvn jak dj krzysiek mowil, ze za rok beda chcieli zorganizowac festiwal na lotnisku w Podczelu ewe - 2006-07-31, 08:57 MOże są lepiej poinformowani od naszych władz ,co będzie z Podczelem za rok ? MY jeszce nie wiemy WZT - 2006-07-31, 18:09 Bylem na Przystanku Woodstock- i ludzie jak sie dowiiadywali ze jestem z Kg to pytali sie mnie jak ludzie sie bawili na sunrise a nikt sie mnie nie zapytal jak ludzie bawili sie na otwarciu lata w kolobrzegu co ma niby promowac nasze miasto w Polsce.... Sauniere - 2006-07-31, 18:48 ale z drugiej strony .. czy Sunrise nie promuje Kołobrzegu wsrod jednej tylko grupy ludzi? ewe - 2006-08-01, 06:18 Najbardziej na SUNRISE promowano prezerwatywy i wode mineralną BLAaa - 2006-08-01, 07:05 I bardzo dobrze. Gumki powinni tam za friko rozdawać. slonkokg - 2006-08-01, 07:25 I bardzo dobrze. Gumki powinni tam za friko rozdawać. Na Creamfields chodziły plemniki i rozdawały prezerwatywy na zawołanie ewe - 2006-08-01, 08:46 Wziąłbyś taką gumkę ? Kiedyś ponoć babcie -kioskarki ,albo jakis wesołek z nudów przebijały gumki szpilką . SatH^Raa - 2006-08-01, 08:50 Wziąłbyś taką gumkę ? Kiedyś ponoć babcie -kioskarki ,albo jakis wesołek z nudów przebijały gumki szpilką . Pewnie, że tak. Zresztą pękniętej/dziurawej gumy nie rozpoznasz? ewe - 2006-08-01, 09:10 Ryzykant z Ciebie . WZT - 2006-08-01, 09:38 ale z drugiej strony .. czy Sunrise nie promuje Kołobrzegu wsrod jednej tylko grupy ludzi? W szczegolnosci ze na przystanku woodstock sa pratkycznie tylko i wylacznie fani muzyki co leci na sunrise..... BLAaa - 2006-08-01, 11:10 Na prośbę "użytkownika" umieszczam swój cytat i jego odpowiedź: cyt.: "I bardzo dobrze. Gumki powinni tam za friko rozdawać." Odp.: http://www.kolobrzeg.pl/g...rticle&sid=1550 Pozdrawiam użytkownik WZT - 2006-08-01, 11:29 Na prośbę "użytkownika" umieszczam swój cytat i jego odpowiedź: cyt.: "I bardzo dobrze. Gumki powinni tam za friko rozdawać." Odp.: http://www.kolobrzeg.pl/g...rticle&sid=1550 Pozdrawiam użytkownik niewiem jak wam ale mi link nie dziala.... ptaku - 2006-08-01, 11:31 http://www.kolobrzeg.pl/glowna/modules. ... e&sid=1550 Sauniere - 2006-08-01, 11:46 a te prezerwatywy to z naszych podatkow? Vin - 2006-08-01, 11:56 z twojego kieszonkowego Sauniere Sauniere - 2006-08-01, 11:59 no .. bieda straszna, ratusz sie sypie, a oni darmowe gumki rozdają .. jakby ci co przyjechali nie mogli sobie kupic BLAaa - 2006-08-01, 12:55 A co na to PiS, LPR i ksiądz proboszcz?? Sauniere - 2006-08-01, 13:00 najlepiej dowiedz sie sam .. zadzwon albo przejdz sie .. na forum to chyba nie wchodza to ci nie odpowiedzą WZT - 2006-08-02, 09:37 A co na to PiS, LPR i ksiądz proboszcz?? Juz kreca film dokumentalny pt. Kolobrzeg-przedsionek piekla ew. Festiwal Sunrise-Festiwal Mordu Plemnikow-relacja z festiwalu Sunrise. Bedzie wydany zaraz po Przystanek Woodstock-Festiwal smierci.... Czekam z niecierpliwoscia ewe - 2006-09-04, 06:01 To dopiero się zjedzie ludzi . To jest jedyna impreza tak samoreklamująca Kołobrzeg ,nie tylko w Polsce . Otwarcie czy zamknięcie lata jest tylko jej cieniem. Zresztą na następny rok impreza ma być kilka razy większa . Postawią nawet ogromne ekrany głuszące ,żeby emeryci mogli spać. A jakikolwiek film zamiast zrobić złą reklamę imprezie , spowoduje raczej skutek odwrotny
|