ďťż
Super promocja
Konsul - 2007-07-11, 19:16 Stało się proszę Państwa, Kołobrzeg jest w TV. I nie marudźmy, że dawno po imprezie . To jest ta dynamiczna promocja, czy skuteczna? No raczej nie. Całe 10 minut w TVP, kurde ale to jest coś, trzeba nie lada speców, aby Kołobrzeg się tak wypromował. Trochę po czasie, ale co tam Kciuki w górę. Kołobrzeg - miasto jednej smażalni - Pana Kolikowa!!! Innych nie ma??? Nie wiem jak to nazwać, ale dla mnie to "dziwne"? Tym bardziej, że osoba odpowiedzialna za "sponsoring" imprez letnich, wlaśnie w lecie smaży ryby. Może się mylę, ale to wygląda, iż za pieniądze miasta jet reklamowany prywatny podmiot gospodarczy, tym dziwniejsze, że osoby pracującej dla UM. To jak to jest? Tak pytam? Bo władza teraz taka transparentna i tak dalej. Flo - 2007-07-11, 19:46 prawie jak Łukasz Konsul - 2007-07-11, 19:53 tylko, że stawiam konkretne pytania. Proszę na nie odpowiedzieć i znikam. kacper - 2007-07-11, 20:23 Daruj sobie . Widzę że czerpiesz wzorce z góry . Hoc i zachodniopomorski PiS poniósł śmierdzącą porażkę w walce o s11 i s6 to trzeba znależć temat zastępczy a więc każą Ci jechać z koszem i Kolikowem . Tak trzymaj , tylko uważaj na Talibów z Chlewek i moherowych przyjaciół . Konsul - 2007-07-11, 20:39 wiesz Kacper, juz jakiś czas piszesz "porywające" odpowiedzi, i tym razem widzę "wysoki" poziom. Weź chłopie mapę, pomiarowego i w teren - świeże powietrze dobrze robi. Jak chcesz dyskutować to merytorycznie, bo jad do PiS-u i Kaczyńskich to już było i jest nudne. j0shu4 - 2007-07-11, 20:45 Konsul z calym szacunkiem ale Rafał jest z innej wyzszej ligi niz ty masz widze z tym problem czepiaj sie kogos innego , PO ci sie odgryza to juz na nich nie szczekasz paszkwil zywcem wyjety z Lupy Konsul - 2007-07-11, 20:55 Konsul z calym szacunkiem ale Rafał jest z innej wyzszej ligi niz ty masz widze z tym problem czepiaj sie kogos innego , PO ci sie odgryza to juz na nich nie szczekasz paszkwil zywcem wyjety z Lupy Nie gram w żadnej lidze. Pytam: K-g jest na antenie - reklamowana jest jedna i jedyna smażalnia ryb - akurat "przypadkiem" ta jedna - to jak to się ma do promocji??????????????? Pan Kolikow pracuje dla UM i ??????? Gdzie tu J4 jakieś ligi umieszczasz? To nie piłka nożna. kacper - 2007-07-11, 21:29 Poskarż się w LUPIE . Twój wpis pokazał całą Twoją inteligencję . Boli że każdy wie kim jesteś? Ale czego mozna było spodziewać się po pisiorku . sara - 2007-07-11, 23:00 Co prawda nie widziałam tego programu w TV ale faktycznie coś chyba nie do końca jest fair. Jeśli byłabym pracownikiem UM nigdy bym nie pozwoliła sobie na autoreklamę. To nieetyczne z całą pewnością. I nie interesuje mnie to czy PiS lub PO albo jeszcze inne opcje postępują podobnie. W każdym przypadku będzie to dla mnie prywata za nasze pieniądze. sara - 2007-07-11, 23:06 acha! A wysokość półki z której pochodzi pan K to najmniej ważne, a nawet powiem więcej, że im wyżej ktoś siedzi tym bardziej powinien szanować siebie i społeczność i tym bardziej ostre kryteria oceny powinny go obowiązywać. simplicissimus - 2007-07-12, 00:56 Konsul z calym szacunkiem ale Rafał jest z innej wyzszej ligi niz ty masz widze z tym problem czepiaj sie kogos innego , PO ci sie odgryza to juz na nich nie szczekasz paszkwil zywcem wyjety z Lupy Wiesz, zadziwiasz mnie czasami. Masz rację, Rafał jest z innej ligi - coś o tym wiem, ale nie wyższej. Przekonałem się o tym, gdy przedstawiłem jego osiągnięcia jako przedstawiciel Kapituły Dziennikarskiej podczas Spotkania Noworocznego Prezydenta. A potem odbierałem telefony od różnych ludzi w tym mieście z tekstami: "jaki organizator, jaki pomysłodawca - przecież wyłożył tam 1000 zł i był na liście sponsorów". A swoją drogą, sprawdź w słowniku słowo paszkwil, bo widzę że na stałe zagościło u ciebie, a nadużywasz jego znaczenia. Po drugie, zapoznaj się z komentarzem do art. 15 ust. 1 prawa prasowego i potem obrażaj tych, którzy nie chcą ujawniać swojego nazwiska, a działają w ramach obowiązującego prawa. j0shu4 - 2007-07-12, 07:54 Konsul z calym szacunkiem ale Rafał jest z innej wyzszej ligi niz ty masz widze z tym problem czepiaj sie kogos innego , PO ci sie odgryza to juz na nich nie szczekasz paszkwil zywcem wyjety z Lupy A swoją drogą, sprawdź w słowniku słowo paszkwil, bo widzę że na stałe zagościło u ciebie, a nadużywasz jego znaczenia. Po drugie, zapoznaj się z komentarzem do art. 15 ust. 1 prawa prasowego i potem obrażaj tych, którzy nie chcą ujawniać swojego nazwiska, a działają w ramach obowiązującego prawa. qrczak - 2007-07-12, 08:08 Nie ma co płakać nad tą promocją. Za rok to telewizje same się będą prosiły, żeby Kołobrzeg z nimi gadał. Tak mówiła pani dyrektor, że ona taką imprezę zrobi że pchać się będą. Poczekajmy więc na efekt, pani dyrektor zaginęła po Dniach Morza więc chyba już przygotowuje następny sezon. Demurrer - 2007-07-12, 08:45 Nie widziałem materiału o którym mowa, ale jeśli jest tak jak pisze Konsul to rozmowa raczej powinna iść w kierunku - jaki rodzaj naruszenia wystąpił. Czy chodzi tylko o naruszenie zasad etyki, czy może nadużycie władzy, zajmowanego stanowiska, czy też po prostu sprawą powinna się zająć prokuratura? Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma w ogóle problemu, to chyba za długo żył w kraju rządzonym przez Jakubowską, Długosza, Rywina, itp... Rozumiem, że jak następnym doradcą Prezydenta zostanie właściciel monopolowego, to dowiemy się w ramach promocji realizowanej za pieniądze miasta, że w Kołobrzegu trzeba koniecznie odwiedzić ten przybytek... dziadek - 2007-07-12, 11:40 co roku te same teksty - tylko strony sie zmieniają. http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.ph ... ta&start=0 Demurrer - 2007-07-12, 11:50 co roku te same teksty - tylko strony sie zmieniają. http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.ph ... ta&start=0 To chyba nie ten temat. Wątek ma jednak 13 stron, których nie mam zamiaru teraz czytać. Można więc prosić o wyjaśnienie związku autopromocji własnego biznesu za pieniądze miasta, o którym mowa w tym temacie z wątkiem otwarcia lata? mimoza - 2007-07-12, 12:55 Rafał jest jak najbardziej kompetentny - moja subiektywna ocena... mam nadzieję, że nikogo nie zbulwersuje... programu o którym mowa nie widziałem, więc nie wiem na czym polega rozpacz krytyków... ale rafałowi kibicowałem od pierwszej imprezy - jazz na morzem... i kibicuję do dziś, uważam, że to co robi to dobra wizytówka Kołobrzegu... bez tzw. obciachu... jak poprzednio... keeper - 2007-07-12, 13:57 To chyba nie ten temat. Wątek ma jednak 13 stron, których nie mam zamiaru teraz czytać. Można więc prosić o wyjaśnienie związku autopromocji własnego biznesu za pieniądze miasta, o którym mowa w tym temacie z wątkiem otwarcia lata? A ja zadalam sobie ten trud i przeczytalam te 13 stron! (coz to w porownaniu ze spisem lektur dla malolatow), no i znalazlam watki pokrewne...cos o statku i ulotkach... milej lektury Konsul - 2007-07-12, 19:32 To chyba nie ten temat. Wątek ma jednak 13 stron, których nie mam zamiaru teraz czytać. Można więc prosić o wyjaśnienie związku autopromocji własnego biznesu za pieniądze miasta, o którym mowa w tym temacie z wątkiem otwarcia lata? A ja zadalam sobie ten trud i przeczytalam te 13 stron! (coz to w porownaniu ze spisem lektur dla malolatow), no i znalazlam watki pokrewne...cos o statku i ulotkach... milej lektury j0shu4 - 2007-07-12, 20:07 To chyba nie ten temat. Wątek ma jednak 13 stron, których nie mam zamiaru teraz czytać. Można więc prosić o wyjaśnienie związku autopromocji własnego biznesu za pieniądze miasta, o którym mowa w tym temacie z wątkiem otwarcia lata? A ja zadalam sobie ten trud i przeczytalam te 13 stron! (coz to w porownaniu ze spisem lektur dla malolatow), no i znalazlam watki pokrewne...cos o statku i ulotkach... milej lektury Alien - 2007-07-12, 20:15 co roku te same teksty - tylko strony sie zmieniają. http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.ph ... ta&start=0 To chyba nie ten temat. Wątek ma jednak 13 stron, których nie mam zamiaru teraz czytać. Można więc prosić o wyjaśnienie związku autopromocji własnego biznesu za pieniądze miasta, o którym mowa w tym temacie z wątkiem otwarcia lata? Konsul - 2007-07-12, 20:19 Dlaczego nie można zadać prostego pytania i uzyskać na nie odpowiedź? Pytanie brzmi, czy to dobrze, że podczas migawek w tvp na temat minionych Dni morza ( specjalny ukłon dla Cepit-u i pytanie czy będzie powtórka tej promocji Kołobrzegu? ) zreklamowany został prywatny podmiot gospodarczy??? Po raz kolejny proszęo odpowiedź merytoryczną lub gdy brak argumentów, to można napisać, że Konsul to............ pełna dowolność. j0shu4 - 2007-07-12, 20:24 Dlaczego nie można zadać prostego pytania i uzyskać na nie odpowiedź? Pytanie brzmi, czy to dobrze, że podczas migawek w tvp na temat minionych Dni morza ( specjalny ukłon dla Cepit-u i pytanie czy będzie powtórka tej promocji Kołobrzegu? ) zreklamowany został prywatny podmiot gospodarczy??? Po raz kolejny proszęo odpowiedź merytoryczną lub gdy brak argumentów, to można napisać, że Konsul to............ pełna dowolność. a zadasz to samo pytanie bylemu prezydentowi o zdjecie na tle statku wycieczkowego Monika w folderze promujacym miasto w zeszlym roku ? Konsul - 2007-07-12, 20:26 co roku te same teksty - tylko strony sie zmieniają. http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.ph ... ta&start=0 To chyba nie ten temat. Wątek ma jednak 13 stron, których nie mam zamiaru teraz czytać. Można więc prosić o wyjaśnienie związku autopromocji własnego biznesu za pieniądze miasta, o którym mowa w tym temacie z wątkiem otwarcia lata? Konsul - 2007-07-12, 20:29 Dlaczego nie można zadać prostego pytania i uzyskać na nie odpowiedź? Pytanie brzmi, czy to dobrze, że podczas migawek w tvp na temat minionych Dni morza ( specjalny ukłon dla Cepit-u i pytanie czy będzie powtórka tej promocji Kołobrzegu? ) zreklamowany został prywatny podmiot gospodarczy??? Po raz kolejny proszęo odpowiedź merytoryczną lub gdy brak argumentów, to można napisać, że Konsul to............ pełna dowolność. a zadasz to samo pytanie bylemu prezydentowi o zdjecie na tle statku wycieczkowego Monika w folderze promujacym miasto w zeszlym roku ? j0shu4 - 2007-07-12, 20:35 Dlaczego nie można zadać prostego pytania i uzyskać na nie odpowiedź? Pytanie brzmi, czy to dobrze, że podczas migawek w tvp na temat minionych Dni morza ( specjalny ukłon dla Cepit-u i pytanie czy będzie powtórka tej promocji Kołobrzegu? ) zreklamowany został prywatny podmiot gospodarczy??? Po raz kolejny proszęo odpowiedź merytoryczną lub gdy brak argumentów, to można napisać, że Konsul to............ pełna dowolność. a zadasz to samo pytanie bylemu prezydentowi o zdjecie na tle statku wycieczkowego Monika w folderze promujacym miasto w zeszlym roku ? Konsul - 2007-07-12, 20:42 Za foldery odpowiada nowa Pani Dyrektor, za finanse Cepit również, za obecną promocję także. Pan Bieńkowski mnie obchodzi, jednakże nijak się ma do obecnego tematu. Już pytałem, ale powtórzę - gdzie ta fantastyczna promocja? Już po pół roku trzeba "dofinansować" Cepit, bo nie ma na podstawowe rzeczy, tj. pensje dla pracowników? To jest ten powiem nowości? To jest nowość, że jest 10 minutowa zajawka na odpierdziel w tvp, mówiąca o imprezie już minionej? Pytam, bo większość się zachwycała zmianami personalnymi. Chyba, że nie wolno pytać, bo zgodnie z hasłem "nie przeszkadzać". To są proste pytania przecież. Demurrer - 2007-07-12, 21:43 Otóż te marne kilkanaście minut w pocie czoła wywalczyłem w TVP razem z paniami z CEPITu i Rafałem Kolikowem właśnie. To uruchomienie wszystkich kontaktów, codzienne telefony i naciski spowodowały że TVP w ogóle zdecydowała się nakręcić tą jak to nazywa Konsul marną namiastkę. Wzruszyłeś mnie. Mam nadzieję, że choć rozmowy ze służbowego telefonu realizowałeś. Bo jak z prywatnego, wówczas Twoje bezgraniczne poświęcenie nie pozwoli mi stąpać po tej samej kołobrzeskiej ziemi. I jeszcze ten pot z czoła Ci będę musiał otrzeć. Wybacz ironię, ale po takich żalach urzędnika odechciewa się poważnej dyskusji. Do tego TVP zrealizowała materiał w ramach patronatu a więc i bez środków które miasto musiałoby wyłożyć. Do tego nawet część ekipy TVP nocowała na koszt swojej stacji. To dobrze. W takiej sytuacji trudniej mówić o wywalaniu publicznego gorsza na reklamę prywatnego biznesu urzędnika (?). Ale wątpliwości pozostają. Najpierw urzędnicy "załatwiają" w imieniu miasta materiał, a potem jeden z nich promuje w tym załatwionym przez niego materiale swój prywatny biznes. Piękne Naprawdę nie muszę nic wiedzieć o marketingu, aby móc ocenić takie działanie. To własnie ja podałem listę około 10 osób z którymi warto zrobić wywiady, a na tej liście był międzyinnymi Rafał. Masz gest. To pewnie po tych ciężkich rozmowach zamroczyło Twój urzędniczy instynkt. Jeżeli według Ciebie załatwienie koledze z urzędu darmowej reklamy prywatnego biznesu w ogólnopolskiej telewizji jest ok, to ja nie mam więcej pytań. Tylko z mojej strony taka mała rada - nie chwal się tym za głośno. Jak widzę po Twojej twórczosci na tym forum - jako człowiek renesansu znasz sie na wszystkim wobec tego zagadnienia marketingu nie są Ci obce. Jakąś dziwną manierę ma nowa władza. Zamiast odpowiadać na pytania atakuje pytających. Gwarantują że jakby przeprowadzić badanie wśrób osób spoza Kołobrzegu, które oglądały ten program to zdecydowana większość zapamiętała tylko że w Kołobrzegu są dobre ryby a nie nazwę smażalni czy nazwisko Rafała. Ty tak na poważnie z tymi gwarancjami? Ja sądzę, że sprawa jest godna nagłośnienia. W Kołobrzegu mamy człowieka znającego wyniki badań opinii publicznej jeszcze przed ich przeprowadzeniem. I ręczy jeszcze za to własnym nazwiskiem. Dziwne, że nie zgarnęli Cię jeszcze headhunterzy największych agencji reklamowych na świecie. A na poważnie to nawet jeśli miałbyś rację, to mając na uwadze ogólnopolski zasięg telewizji , nawet jeśli zapamiętała smażalnię zdecydowana mniejszość telewidzów, to są to i tak ogromne rzesze ludzi, do których dotarł ze swym produktem Pan Kolikow. Ciekawe ile by musiał zapłacić za taką reklamę, gdybyś go nie wybrał. Cóż się więc dowiedzieliśmy z Twoich wyjaśnień: - że jednak Pan Kolikow coś robi w związku z zajmowanym stanowiskiem, - że z efektów swojej pracy korzysta jego prywaty biznes, - Ty też wykonujesz i to w pocie czoła pewne czynności w związku z zajmowanym stanowiskiem, -gwarantujesz, że znasz myśli odbiorców materiałów telewizyjnych. No dobrze, ale jaki to ma związek z pytaniem postawionym przez Konsula? Zapytam więc raz jeszcze, czy etyczne i zgodne z prawem jest "załatwianie" w imieniu miasta materiału promocyjnego, a potem samemu w nim występowanie na tle swojej smażalni jako jej szef? Na koniec wbiłem w google "kodeks etyczny urzędnika" Pierwszy wyskoczył urząd w Obornikach. A tam prawią tak: Urzędnik samorządowy (...) par. 3 ust. 7 Pełniąc obowiązki kieruje się interesem wspólnoty samorządowej i nie czerpie korzyści materialnych ani osobistych z tytułu sprawowanego urzędu, nie działa też w prywatnym interesie osób lub grupy osób. par. 4 ust.5 ― nie uczestniczy w podejmowaniu decyzji, naradach, opiniowaniu lub głosowaniu w sprawach, w których ma bezpośredni lub pośredni interes osobisty; ― nie podejmuje prac ani zajęć kolidujących z pełnionymi obowiązkami służbowymi. Alien - 2007-07-13, 05:40 Nie użalam się na swój urzędniczy los i trochę dziwi mnie takie postawienie sprawy. Natomiast widząc jak wielkim abnegatem jesteś w tej sprawie starałem się pokazać że TVP nie zabiega o to aby filmować tego typu wydarzenia. Jak rozumiem wolałbyś aby w materiale TVP wyemitowane zostało płomienne przemówienie ministra otwierającego Dni Morza, albo nawet posła, który równie pięknie przemawiał. A pewnie najlepiej aby zamiast tych całych uroczystości nakręcili sagę o konferencjach prasowych naszych rodzimych polityków. Ooooo…. To byłaby reklama ….. Z marketingowego punktu widzenia efekt takiej jednej reklamy dla pojedynczej firmy jest praktycznie zerowy. Ale ale – przecież Ty wiesz lepiej… Chylę czoła przed tak ciętym, pierwszym jęzorem Kołobrzegu…. Alien - 2007-07-13, 05:58 A i jeszcze podziękuję Ci za dobra radę aby jak piszesz "nie chwalic się tym za glośno". Jak rozumiem praktykujesz zamiatanie pod dywan wszystkiego co dla ciebie niewygodne.... No jakoś mnie to nie dziwi... Ja zaś zawsze biorę odpowiedzialność za swoje słowa i czyny Widzisz - taki szlachetny juz jestem z natury Znów się wzruszyłeś? Demurrer - 2007-07-13, 06:24 Nie użalam się na swój urzędniczy los i trochę dziwi mnie takie postawienie sprawy. Natomiast widząc jak wielkim abnegatem jesteś w tej sprawie starałem się pokazać że TVP nie zabiega o to aby filmować tego typu wydarzenia. http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 4A6A5C.php Czy Pan Rzecznik zna znaczenie wyrazów którymi się posługuje? abnegat - człowiek nie dbający o korzyści, wygody, przyjemności, powierzchowność; flejtuch, niechluj, brudas. keeper - 2007-07-13, 06:35 CAŁĘ 10 MINUT w tvp jest dość komiczne i świadczy o pewnym podejściu do całej sprawy. zdumiewasz mnie czasami Konsul... 10 minut w TV, jak na reklame, to jest bardzo duzo czasu. Wez zegarek do reki, wlacz stoper, nacisnij swojego pilota i siedz bite 10 minut przed telewizorem.. i co? dluzyzna prawda? Przecietna reklama w tv trwa 30 sekund i kosztuje setki tysiecy, po 5 reklamach mamy dosyc i zmieniamy kanal. Niestety taka juz natura ludzka,ze zaintersowanie tematem wylacza sie srednio po pieciu minutach, to dlatego wszystkie spoty, zajawki koncertow itp sa takie krotkie. Wiem o czym mowie, bo mialam okazje wspolrealizowac takie materialy, spoty wyborcze itp... Zyczylbys sobie istnej Gawedy Historycznej w przerwie miedzy Klanem a M jak mdli mnie? Alien - 2007-07-13, 06:45 Ooooo czepiamy się słówek? Ależ ja zdaje sobie sprawę że jak większośc piszących na forum - co nie raz znalazło oddźwięk w pisanych postach - znasz się na marketingu. ALe wiedza ta jest mało uporządkowana i pełna luk - rzekłbym że niechlujna. Nawet ja który jedynie liznął trochę pewnych aspektów tej szerokiej dziedziny, to dostrzegam. Wobec tego i słowo abnegat, które znaczeń jak sam zauwazyłeś ma kilka pasuje doskonale. Lecz jesli moje skojarzenie wybiegło trochę na bok - wybacz I Ja nie widzę sensu ciągnięcia dyskusji. Osobiście na ten przykład nie zdecydowałbym się dyskutować z tobą o przepisach prawnych. No ale cóż...... keeper - 2007-07-13, 06:49 Alien-a juz myslalam,ze to do mnie...no bo ja tez sie czepiam slowek cushu - 2007-07-13, 07:38 Myślę, że wszyscy się przeceniacie. Za to co zobaczyliście odpowiedzialny jest producent z tvp. A on ma was wszystkich głęboko w dupie. I możecie się nawet rozpruć za sprawę nożami w ciemnym zaułku po godzinach pracy - to i tak nie zmieni tej sytuacji. Demurrer - 2007-07-13, 07:44 Ooooo czepiamy się słówek? Ja tylko oczekuję, że Rzecznik Prezydenta Kołobrzegu rozumie znaczenie słów którymi się posługuje, tym bardziej wówczas, gdy chce obrazić adwersarza. Jeśli uważasz, że moje oczekiwania są zbyt wysokie, wówczas możesz nazwać to sobie czepianiem się słówek. Ależ ja zdaje sobie sprawę że jak większośc piszących na forum - co nie raz znalazło oddźwięk w pisanych postach - znasz się na marketingu. ALe wiedza ta jest mało uporządkowana i pełna luk - rzekłbym że niechlujna. Co Ty z tym marketingiem?? Płyta Ci się zacięła? Załóż sobie oddzielny temat, gdzie będziesz mógł kolekcjonować wpisy na temat mojego poziomu znajomości marketingu, czy jakiejkolwiek innej osoby. Jeśli sprawi Ci to przyjemność wpisze się w takim temacie i wystawię Ci laurkę. Ale w niniejszym temacie rozmawiamy o czymś zupełnie innym. Pytam po raz wtóry, czy nie uważasz, że zostały naruszenie zasady urzędniczej etyki, gdy osoba pracująca dla miasta załatwia materiał, w którym promuje własnym biznes? A wracając do Twojej wcześniejszej wypowiedzi: Otóż te marne kilkanaście minut w pocie czoła wywalczyłem w TVP razem z paniami z CEPITu i Rafałem Kolikowem właśnie. To uruchomienie wszystkich kontaktów, codzienne telefony i naciski spowodowały że TVP w ogóle zdecydowała się nakręcić tą jak to nazywa Konsul marną namiastkę. rodzi się pytanie – jeśli tak było jak piszesz powyżej to znaczy, że Pani dyrektor Cepitu wraz z całą ekipą obecnej władzy chwaląc się, że jest patronat TVP, że zawarto umowę z TVP na piśmie - kłamała. Czy można z tego wyciągnąć jakiś inny wniosek? Jeśli mieliście umowę jeszcze przed CDM, to po co te telefony i naciski na TVP? Alien - 2007-07-13, 08:00 A no właśnie. Kolejne pytanie. I wniosek że wszyscy kłamią. Jakiez to proste widzieć świat w czarno - białych barwach. Patronat to patronat - zgoda na używanie logo TVP i informacja o tym iz "na antenach w miarę możliwości pojawią się informacje z Kołobrzegu". A program to coś o co trzeba było walczyć i naciskać. A czemu piszę o marketingu? Bo znów stawiasz się w roli guru przyznającego laurki za osiągnięcia we wszelkich dziedzinach. Jak rozumiem taka laurka sprawiłaby że największe firmy walczyłyby o mnie jako o pracownika. ho ho jest o co sie starać..... A jak zauważył jeden z przedmówców mozemy sie pociąć a i tak o programie decydował producent. I to jest sedno sprawy - nie płaciliśmy i nie mieliśmy mozliwości ingerencji. Poza podaniem osób do wywiadów - a jak widzieliśmy skorzystali z których chcieli. qrczak - 2007-07-13, 08:51 Jak juz pan rzecznik się wtrącił do dyskusji to ja mam pytanie. Jak sie ma rzecznikowe biadolenie o ciężkich walkach o 10 minut relacji do zapewnień pani dyrektor Cepitu że jest świetny patronat medialny i będzie o Kołobrzegu we wszystkich wydaniach Wiadomości, Teleexpresu, Panoramy i że będzie masa spotów reklamowych Ja jakoś oprócz kawałka tego 10 minutowego programu nie widziałem nic z zapowiadanych wspaniałości. Teraz to bym się wstydził marudzić i opowiadać o tych ciężkich walkach. Jak to się w ogóle ma do zapowiedzi pani dyrektor że ona to będzie robić takie imprezy że telewizje same się będą pchały do Kołobrzegu Mnie się wydaje że ma się nijak, teraz już nawet nie pomoże wiecznie uśmiechnięta twarz pani dyrektor, chociaż nie wiem czy ona dalej się uśmiecha bo gdzieś się schowała. Demurrer - 2007-07-13, 09:13 A jak zauważył jeden z przedmówców mozemy sie pociąć a i tak o programie decydował producent. I to jest sedno sprawy - nie płaciliśmy i nie mieliśmy mozliwości ingerencji. Poza podaniem osób do wywiadów - a jak widzieliśmy skorzystali z których chcieli. Bzdura i jeszcze raz bzdura. Tak się składa, że jesteśmy podwykonawcą dla jednej z warszawskich kancelarii wyspecjalizowanej w obsłudze ujmując ogólnie - artystów, agencji reklamowych, itp. Opiniowałem i obrabiałem masę tego typu umów i wyobraź sobie, że zapisane tam były wszystkie obowiązki i uprawnienia każdej ze stron, sankcje za ich naruszenie oraz dokładne określenie zakresu i rodzaju działań każdego uczestnika danego przedsięwzięcia. Jeśli więc umowa byłaby dobra to producent nie mógłby podrapać się za uchem, jeśli nie wynikałoby to z umowy. Byłoby też wiadomo co TVP pokaże, ile razy i kiedy oraz w jakiej formie. No ale skoro podpisaliście umowę, która nie dawała Miastu żadnych praw to się nie dziwię, że byliście potem zdani na łaskę producenta, kamerzysty, czy kogo tam jeszcze. Nie dziwi więc też ten pot na Twoim czole. Ponadto jeśli jedynym sukcesem starań o patronat TVP było uzyskanie prawa do znaczka TVP, to co najmniej niesmaczna była propaganda sukcesu sprzed Dniami Morza uprawiana przez CEPIT i UM w tym zakresie, co słusznie zauważył powyżej qrczak. Ja rozumiem, że mogło być tak, że TVP Was zupełnie ignorowała i jakbyście stawiali kolejne warunki to by żadnej umowy nie podpisano. Ale jeśli tak niewiele osiągnęliście, jeśli nie mieliście żadnych gwarancji i wpływu na materiały o Dniach Morza i po Dniach Morza, to dlaczego tylko pustych i nieprawdziwych słów padło o tym śmiesznym PATRONACIE TVP? A druga kwestia od której ciągle uciekasz: Pytam po raz wtóry, czy nie uważasz, że zostały naruszenie zasady urzędniczej etyki, gdy osoba pracująca dla miasta załatwia materiał, w którym promuje własnym biznes? keeper - 2007-07-13, 09:34 A jak zauważył jeden z przedmówców mozemy sie pociąć a i tak o programie decydował producent. I to jest sedno sprawy - nie płaciliśmy i nie mieliśmy mozliwości ingerencji. Poza podaniem osób do wywiadów - a jak widzieliśmy skorzystali z których chcieli. Bzdura i jeszcze raz bzdura. Tak się składa, że jesteśmy podwykonawcą dla jednej z warszawskich kancelarii wyspecjalizowanej w obsłudze ujmując ogólnie - artystów, agencji reklamowych, itp. Opiniowałem i obrabiałem masę tego typu umów i wyobraź sobie, że zapisane tam były wszystkie obowiązki i uprawnienia każdej ze stron, sankcje za ich naruszenie oraz dokładne określenie zakresu i rodzaju działań każdego uczestnika danego przedsięwzięcia. Jeśli więc umowa byłaby dobra to producent nie mógłby podrapać się za uchem, jeśli nie wynikałoby to z umowy. Byłoby też wiadomo co TVP pokaże, ile razy i kiedy oraz w jakiej formie. No ale skoro podpisaliście umowę, która nie dawała Miastu żadnych praw to się nie dziwię, że byliście potem zdani na łaskę producenta, kamerzysty, czy kogo tam jeszcze. Nie dziwi więc też ten pot na Twoim czole. Ponadto jeśli jedynym sukcesem starań o patronat TVP było uzyskanie prawa do znaczka TVP, to co najmniej niesmaczna była propaganda sukcesu sprzed Dniami Morza uprawiana przez CEPIT i UM w tym zakresie, co słusznie zauważył powyżej qrczak. Ja rozumiem, że mogło być tak, że TVP Was zupełnie ignorowała i jakbyście stawiali kolejne warunki to by żadnej umowy nie podpisano. Ale jeśli tak niewiele osiągnęliście, jeśli nie mieliście żadnych gwarancji i wpływu na materiały o Dniach Morza i po Dniach Morza, to dlaczego tylko pustych i nieprawdziwych słów padło o tym śmiesznym PATRONACIE TVP? A druga kwestia od której ciągle uciekasz: Pytam po raz wtóry, czy nie uważasz, że zostały naruszenie zasady urzędniczej etyki, gdy osoba pracująca dla miasta załatwia materiał, w którym promuje własnym biznes? SatH^Raa - 2007-07-13, 09:34 W jednym na pewno poprę aliena. Wątpię, żeby jakikolwiek widz, a później potencjalny turysta zapamiętał o jaką smażalnię chodziło. A tv tak robi materiały, znajdujesz jakiś punkt zaczepienia i na nim obudowuje się resztę. Fakt spekuluję, nie widziałem tego materiału, ale dużo bardziej realne jest to, że widz będzie kojarzył Kołobrzeg="dobra, smażona rybka", niż Kołobrzeg="jakiś Pan Iksiński - właściciel Smażalni Jakiejśtam". Zresztą już widzę, jak turysta przyjeżdża do Kołobrzegu i szuka tej jednej smażalni, którą widział w tv. Pomijając to, że prawdopodobnie uznałby ją za najdroższą w mieście i jako taką omijał szerokim łukiem. Dodam, że według Waszych miar, nie mogę powiedzieć, że choć trochę znam się czy to na produkcji tv, czy to na marketingu, czy to na administracji samorządowej. P.S. Nie doceniacie potęgi dobrego, smażonego dorsza. Demurrer - 2007-07-13, 09:48 Przy tej dyskusji nasuwa się jeszcze jedna kwestia. W poniższym temacie całe rzesze "obiektywnych" obserwatorów zarzekały się, że Kołobrzeg nie musi się promować w TV i że w Dniach Morza w ogólnie nie o promocję w ogólnopolskich mediach chodziło: http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.php?t=17243 W takim razie po co te całe zabiegi w pocie czoła o chociaż kilka minutek na antenie TVP? Czyżby kolejna niewytłumaczalna niespójność w linii obrony klapy sezonu? keeper - 2007-07-13, 09:53 Przy tej dyskusji nasuwa się jeszcze jedna kwestia. W poniższym temacie całe rzesze "obiektywnych" obserwatorów zarzekały się, że Kołobrzeg nie musi się promować w TV i że w Dniach Morza w ogólnie nie o promocję w ogólnopolskich mediach chodziło: http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.php?t=17243 W takim razie po co te całe zabiegi w pocie czoła o chociaż kilka minutek na antenie TVP? Czyżby kolejna niewytłumaczalna niespójność w linii obrony klapy sezonu? Moze wyznaja zasade: If you can, you should... dziadek - 2007-07-13, 10:38 oprócz kobiet,najbardziej "martwia" sie o Kołobrzeg ci - którzy z niego wyjechali - lub zamierzaja wyjechać. Demurrer - 2007-07-13, 10:40 oprócz kobiet,najbardziej "martwia" sie o Kołobrzeg ci - którzy z niego wyjechali - lub zamierzaja wyjechać. I co teraz? dziadek - 2007-07-13, 10:48 W tym właśnie jest moja wielkość. W naszych czasach nie być niczym jest o wiele trudniej niż być czymś. Tego nie zrozumiesz nigdy twoim kurzym mózgiem. NIEPODLEGŁOŚĆ TRÓJKĄTÓW, 1921r. Demurrer - 2007-07-13, 11:02 Jak chcesz dziadek obrażać, to wcale nie musisz rzucać cytatami. Wystarczy jak wysilisz swój intelekt i sam wymyślisz coś oryginalnego. A wracając to tematu, to napisz w końcu coś sensownego i mieszczącego się w przedmiocie dyskusji. Po prostu. Alien - 2007-07-13, 12:12 Abym nie był posadzony o ucieczkę przed odpowiedzią napiszę jeszcze parę słów. Z urzedu nigby nie wyszła informacja o zawieranej umowie z TVP. Pani Dyrektor Cepit także mnie zapewnia że informacji takiej nie podawała. Informacja którą ja podałem brzmiała że mamy przyznany patronat korporacyjny. Oczywiście ze liczyliśmy na więcej w ramach patronatu. Jednakże jako ze wyemitowany program został zrobiony własnym sumptem TVP bez udziału naszych środków - nie było na co spisywać umowy. Zgode na używanie znaku dostaliśmy stosownym pismem wraz z zapewnieniem o zamieszczaniu informacji w miarę mozliwości TVP. Oczywiscie teraz powinienem palnąć mowę że czasu było mało a TVP odchodzi od kręcenia takich materiałów ze względu na niską oglądalność takowych ale oszczędzę wam wszystkim tego zbędnego balastu. A etyka? Gdyby kołobrzeg słynął w Polsce i na świecie ze znakomitych prawników i promowalibyśmy sie poprzez ten aspekt to kolega Demurrer - jako niezrównany specjalista na pewno znalazłby się na liście osób z którymi warto zrobić wywiad. A że lato i morze nieodłącznie powiązane są z rybą to dla celów TV trzeba pokazać ta rybę i ktos musi o niej opowiedzieć (naturalnie fachowiec - jak to było w Lupie od "smarzenia ryb"). Nie zamierzam drzeć szat, że pana prawnika zdaje się boleć z tego tytułu głowa i że znalazł sobie temat do uprawiania marnej polityki. Uri - 2007-07-13, 14:10 tyle plucia i barbarzyństwa o cholerną smażalnię. nie macie już o czym pisać? umieść w spocie inną smażalnię - znowu źle. umieść cztery - a co z resztą? czemu te cztery? a może wszystkie? opanujcie się. czy dobrze że w spocie było widać czyjś biznes? a właśnie że dobrze. lepiej niż pokazywać tylko morskie fale na zbliżeniu, płyty chodnikowe i trawę żeby czasem czegoś nie wyłapać. cushu - 2007-07-13, 14:32 Ale macie haj na tą telewizję Jakby to było jakieś magiczne pudełko. Te 10 min. to masakra, przecież Doda robiąca prawo jazdy była dłużej na antenie niż Kołobrzeg ze wszystkim otwarciami lata razem wzięty... Myślę, że Miasto powinno zdefiniować nowy cel "Być więcej razy w TV niż Doda". Czasami mam wrażenie, że macie jakąś obsesję seksualną na punkcie oglądania Kg w telewizji. A co powiecie na to: Najnowsza książka jednego z najwybitniejszych pisarzy średniego pokolenia, Jerzego Sosnowskiego. "Tak to ten" to współczesna powieść, której kanwą jest na poły fantastyczna przygoda przydarzająca się dziennikarzowi prowadzącemu nocną audycję w stacji komercyjnej radia w Kołobrzegu. (fragment recenzji) (...)odbędzie się także moje spotkanie z czytelnikami - i to w dodatku w wyjątkowym miejscu, bo pod bindażem przy ulicy Towarowej, gdzie bohaterowie “Tak to tena” wypatrywali półprzezroczystych przybyszów z przeszłości… http://www.jerzysosnowski.pl Może to miasto powinno fascynować ludzi, a nie molestować tandetą ich mózgi i tak zmęczone oglądaniem prognozy pogody. mimoza - 2007-07-13, 15:45 tragediA z tą tv, od dawna wiadomo, że najlepszy marketing promocje prowadzi się w necie a tu jakiś zaczrowany krąg, pokazali nie pokazali, zes--ali, zesz--ali się w kolobrzegu... do kamery... dajcie spokój Demurrer - 2007-07-13, 18:18 Z urzedu nigby nie wyszła informacja o zawieranej umowie z TVP. Pani Dyrektor Cepit także mnie zapewnia że informacji takiej nie podawała. No nie wiem jak to jest z tymi zapewnieniami. Z moich informacji wynika, że na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty, kultury i spraw społecznych RM pani radna Jadwiga Maj poprosiła pana Tessikowskiego - zastępcę prezydenta o dostarczenie umowy z TVP, na co pan Tessikowski odpowiedział, że takową dostarczy! Ale akurat kwestia wiarygodności Pana Tessikowskiego nie stanowi przedmiotu mojego zainteresowania. Ważne jest coś innego. Ważne jest, że doszliśmy w końcu do jakiś konkluzji, że wreszcie Kołobrzeżanie dowiedzieli się, że nie ma i nie było żadnej Umowy z TVP. Umowy, która jasno określałaby wielkość zaangażowania twórczego TVP w CDM. Umowy, którą być może chwalono się przed sponsorami, którzy może dali swoją kasę na CDM licząc na zaistnienie w TV. A tu zaistniał tylko "szef smażalni ryb"! Ale nie chcę złośliwie kończyć tej dyskusji. Cieszę się, że można na forum czegoś istotnego się dowiedzieć i że rozmowy prowadzą do konkretnych wniosków. O to właśnie chodzi. Alien - 2007-07-14, 08:17 Gdybyś do mnie zadzwonił i zapytał od razu dostałbyś odpowiedż i zamiast pisać w stylu "zabili go i uciekł" mógłbyś od razu przejść do wniosków. sara - 2007-07-14, 21:51 Czy to znaczy, że bez przerwy władza w mieście grała ze mną tę perfidną grę. Starała się za wszelką cenę uwiarygodnić w moich oczach a teraz okazuje się, że to wszystko był tylko blef? Na prawdę, gdybym była teraz w Kołobrzegu - a mam przed sobą prawie 1500 mil - to chyba poszłabym do tego naszego wodza i mu wygarnęła. Czy oni kurde uprawiają jakąś gebelsowską propagandę? Przecież powinni mieć inne zadanie do spełnienia! killer - 2007-07-16, 21:51 Stało się proszę Państwa, Kołobrzeg jest w TV. I nie marudźmy, że dawno po imprezie . To jest ta dynamiczna promocja, czy skuteczna? No raczej nie. Całe 10 minut w TVP, kurde ale to jest coś, trzeba nie lada speców, aby Kołobrzeg się tak wypromował. Trochę po czasie, ale co tam Kciuki w górę. Kołobrzeg - miasto jednej smażalni - Pana Kolikowa!!! Innych nie ma??? Nie wiem jak to nazwać, ale dla mnie to "dziwne"? Tym bardziej, że osoba odpowiedzialna za "sponsoring" imprez letnich, wlaśnie w lecie smaży ryby. Może się mylę, ale to wygląda, iż za pieniądze miasta jet reklamowany prywatny podmiot gospodarczy, tym dziwniejsze, że osoby pracującej dla UM. To jak to jest? Tak pytam? Bo władza teraz taka transparentna i tak dalej. Szkoda...Dziwie Ci sie...Udajesz czy faktycznie nic nie nauczyła Cie dotychczasowa ścieżka zawodowa??? Daj luzu
|