ďťż
Syn prezydenta skazany
bloosman - 2006-03-02, 07:18 Dzisiejszy Głos Koszaliński podaje ,że Bartosz B. został skazany za jazdę po pijanemu. Achaja - 2006-03-02, 07:28 A już zapomniałam, że coś takiego było, tyle czasu się to ciągnęło. I dobrze, było go stać na wódkę, a na taksówkę to już nie? Za głupotę się płaci. piter_Radzikowo - 2006-03-02, 07:30 no najwyzszy czas... troche to trwalo U-S - 2006-03-02, 08:06 ojojoj...się narobiło...ale cóż, jest wina i jest kara. SatH^Raa - 2006-03-02, 08:08 Uuuuuu, ciekawe jak z pracą w szkole... Dalej będzie wickiem? Chyba nie? Easy Rider - 2006-03-02, 08:18 Uuuuuu, ciekawe jak z pracą w szkole... Dalej będzie wickiem? Chyba nie? żartujesz, już wysłałem depeszę po najlepszego strzelca ligi okręgowej z Płomienia Myślino, żeby sprytnym trampkokorkiem wykonał pijaczynę ze szkoły. Achaja - 2006-03-02, 08:20 ja się na tym nie znam, ale dla mnie to nie powinien - bo jak tak dyrektor szkoły z wyrokiem bloosman - 2006-03-02, 08:24 ja się na tym nie znam, ale dla mnie to nie powinien - bo jak tak dyrektor szkoły z wyrokiem Nawet nie może bo zabraniają tego odpowiednie przepisy oświatowe. Achaja - 2006-03-02, 08:29 tak jak napisałam nie oriętuję się w tym temacie, ale już na zdrowy rozum nie powinien, ale skoro są takie przepisy, to oki BLAaa - 2006-03-02, 09:44 Pewnie straci prawo wykonywania zawodu, czy jakos tak. Didi - 2006-03-02, 09:47 2 teksty mnie rozbawily Sąd nie zdecydował o ujawnieniu danych skazanego, bo nie wystąpiła o to prokuratura. BLAaa - 2006-03-02, 09:49 Nikt nic nie wie. U-S - 2006-03-02, 13:51 no faktycznie...czeski film Malkontent - 2006-03-04, 17:03 Witam Długo to trwało, ale w końcu się doczekaliśmy. Jednak konia z rzędem temu, co mi odpowie jakie będą tego reperkusje? Znając życie żadne Przecież to nie synalek prominenta z SLD narozrabiał ( no i nie nieopierzony młokos ), więc ? Szczerze mówiąc nie znam nawet wyroku, ale myślę iż nie był zbyt dotkliwy. Pozdrawiam Achaja - 2006-03-04, 17:07 jak mówił mi ktoś zorientowany najważniejsze by Pani Dyrektor dostała wyrok, bez niego może pogwizdać, ale swoją drogą to każdy honorowy człowiek sam by złożył rezygnację Bruno - 2006-03-04, 17:07 Jednak konia z rzędem temu, co mi odpowie jakie będą tego reperkusje? Jesli wyrok sie uprawomocni, to na mocy Karty Nauczyciela traci prace. Achaja - 2006-03-04, 17:09 Jednak konia z rzędem temu, co mi odpowie jakie będą tego reperkusje? Jesli wyrok sie uprawomocni, to na mocy Karty Nauczyciela traci prace. Bruno - 2006-03-04, 17:22 ale jako dyrektor czy w ogóle nauczyciel Koniec kariery w oswiacie. Achaja - 2006-03-04, 18:45 ale jako dyrektor czy w ogóle nauczyciel Koniec kariery w oswiacie. Vin - 2006-03-04, 19:17 Zawsze może zostać politykiem. Eureka - 2006-03-04, 20:32 Jednak konia z rzędem temu, co mi odpowie jakie będą tego reperkusje? Jesli wyrok sie uprawomocni, to na mocy Karty Nauczyciela traci prace. padalec - 2006-03-04, 20:40 Kara śmierci dla bestii. Eureka - 2006-03-04, 20:56 Kara śmierci dla bestii. Nie przesadzaj, przecież syn prezydenta nie jest bestią. Colberg - 2006-03-04, 21:19 ale jako dyrektor czy w ogóle nauczyciel Koniec kariery w oswiacie. Vin - 2006-03-04, 21:21 Kara śmierci dla bestii. Nie. Za mało widowiskowe. Spalić na stosie przed Ratuszem. qrczak - 2006-03-04, 21:23 Zatarcie skazania polega na przyjęciu pewnej fikcji prawnej tj. uznania, że osoba skazana po upływie określonego upływu czasu traktowana jest tak jakby nigdy nie była skazana. Może wówczas wypełniając np. kwestionariusze przy staraniu się o pracę oświadczyć, że nie była karana. Eureka - 2006-03-05, 08:00 quote] Dobrze, że zapadł wyrok, odwoła się wice dyrektor czy nie Foreigner - 2006-03-05, 10:08 Bo dziennikarze to juz takie bestie sa Swoja droga tlumaczyl sie tam kiedys ze specjalnie na niego czekali (zrobili zasadzke czy jak) i ze wszystko bylo ukartowane. Dziwne tlumaczenie, ukartowali tez jego picie i zmusili go zeby wsiadl do samochodu i jechal pod prad Popelnil blad i musi sie liczyc z konsekwencjami niestety. Mysle ze ojciec nie da mu zginac. Eureka - 2006-03-05, 12:20 Bo dziennikarze to juz takie bestie sa Swoja droga tlumaczyl sie tam kiedys ze specjalnie na niego czekali (zrobili zasadzke czy jak) i ze wszystko bylo ukartowane. Dziwne tlumaczenie, ukartowali tez jego picie i zmusili go zeby wsiadl do samochodu i jechal pod prad Popelnil blad i musi sie liczyc z konsekwencjami niestety. Mysle ze ojciec nie da mu zginac. To jest pewne. Jak do tej pory nie wpoił mu, co to honor, to musi ponosić tego konsekwencje i nadal rozwijać parasol ochronny. BLAaa - 2006-03-06, 07:08 W to, że policjanci sie na niego zasadzili to ja już nie wierzę. Bo niby skąd mieliby wiedzieć, że będzie jechał pod prąd? Foreigner - 2006-03-06, 07:39 Mi tego nie musisz mowic powiedz to synowi prezydenta Niemiej jednak nie ma co sie rozpisywac. Popelnil blad dostal kare. Wszystko jasne nie ma co sie go czepiac. Bedzie dyrektorem za 2,5 roku bloosman - 2006-03-06, 08:39 Bedzie dyrektorem za 2,5 roku Nie w Kołobrzegu. Foreigner - 2006-03-06, 14:53 Nie bylbym tego taki pewien Easy Rider - 2006-03-06, 15:36 Bartuś na aucie Jaka szkoda buehehehe słowianin - 2006-03-06, 15:42 Bartuś na aucie Jaka szkoda buehehehe Yes, yes, yes ewe - 2006-03-06, 17:55 I bardzo dobrze ,że został ukarany . Ale wiązanie tej sprawy w jakikolwiek sposób z prezydentem jest nadużyciem lekko mówiąc . Tak na marginesie należy pociągnąć do odpowiedzialności także jeżdzących zbyt szybko ,szczególnie przy szkołach i na uliczkach osiedlowych .To jeszcze większe zagrożenie / w sensie ilości wykroczń/. Szkoda ,że nie zwraca się na to u nas w miescie uwagi. ewe - 2006-03-06, 18:03 Może ktoś założy nowy temat niebezpiecznych miejsc w K-gu ,gdzie jeżdzi się za szybko , jakie wykroczenia drogowe najczęściej można zaobserwować w mieście a o których zdaje się nie wiedzieć Policja. Raz tylko zauważyłem ,że tematem takim zajęła się TKK /rondo Solidarności/ ,a szkoda - to bardziej pomoże mieszkańcom niż stronnicza polityka. kraall - 2006-03-06, 19:36 I bardzo dobrze ,że został ukarany . Ale wiązanie tej sprawy w jakikolwiek sposób z prezydentem jest nadużyciem lekko mówiąc . Tak na marginesie należy pociągnąć do odpowiedzialności także jeżdzących zbyt szybko ,szczególnie przy szkołach i na uliczkach osiedlowych .To jeszcze większe zagrożenie / w sensie ilości wykroczń/. Szkoda ,że nie zwraca się na to u nas w miescie uwagi. Oczywiście, karać wszystkich naruszających prawo. Również pieszych przechodzących jezdnię gdzie popadnie i tych wchodzących bez zastanowienie na jezdnię w miejscach dozwolonych. Tylko to są wykroczenia. Natomiast jazda na dwóch gazach jest przestępstwem. Dla takich zero tolerancji. U-S - 2006-03-09, 14:48 I bardzo dobrze ,że został ukarany . Ale wiązanie tej sprawy w jakikolwiek sposób z prezydentem jest nadużyciem lekko mówiąc . Tak na marginesie należy pociągnąć do odpowiedzialności także jeżdzących zbyt szybko ,szczególnie przy szkołach i na uliczkach osiedlowych .To jeszcze większe zagrożenie / w sensie ilości wykroczń/. Szkoda ,że nie zwraca się na to u nas w miescie uwagi. Oczywiście, karać wszystkich naruszających prawo. Również pieszych przechodzących jezdnię gdzie popadnie i tych wchodzących bez zastanowienie na jezdnię w miejscach dozwolonych. Tylko to są wykroczenia. Natomiast jazda na dwóch gazach jest przestępstwem. Dla takich zero tolerancji. Gargamel - 2006-03-09, 15:07 Słyszałem trochę na ten temat.Ta sprawa jest bardzo dziwna i nie do końca jasna.No cóż wcześniej dyrektor cepitu i winnych nie ma,teraz wicedyrektor i jakieś pokrętne informacje z policji,następnie wicestarosta i w/g mnie próba ukręcenia sprawy.Po tym wszystkim ja nie daję wiary policji,bo wiem trochę na ten temat.Oj krecą smurfy. Easy Rider - 2006-03-09, 15:51 w temacie : słyszałem , że obóz przychylny dla rajdowca, zwala całą winę na skorumpowanych sędziów kołobrzeskich buehehehehe, a jedna taka chuda kobita lata po laboratoriach i szuka sojusznika od próbek krwi bueheheh.Powodzenia.! bloosman - 2006-03-10, 08:29 Słyszałem trochę na ten temat.Ta sprawa jest bardzo dziwna i nie do końca jasna.No cóż wcześniej dyrektor cepitu i winnych nie ma,teraz wicedyrektor i jakieś pokrętne informacje z policji,następnie wicestarosta i w/g mnie próba ukręcenia sprawy.Po tym wszystkim ja nie daję wiary policji,bo wiem trochę na ten temat.Oj krecą smurfy. Gargamelu bronisz złej sprawy.Jeśli słyszałeś ( jak sugerujesz)"trochę na ten temat" to Twoim obowiązkiem jest powiadomić prokuraturę.Według mnie rzucasz bezpodstawne podejrzenia na policję.Na miejscu policji poprosiłbym Cię o wytłumaczenie się z tej wypowiedzi ( a może policjanci też czytają forum na TKK ?). Foreigner - 2006-03-10, 09:05 Gargamel po prostu robi wstep do jakiegos wiekszego planu Pewnie niedlugo okaze sie, ze ludzie z "ukladu" podrobili wyniki a w to wszystko zamieszane bylo WSI, ktore ma za zle Henrykowi B. jego zaprzeczenia o czlonkowstwie w PZPR. BOZE Gargamel oprzytomnij i przestan gadac jak Jaroslaw K. bo to sie juz chore robi. Wypil wsiadl do samochodu i pojechal. Byla zasadzka, czy tez jakis misterny plan.... czy moze go nie bylo. To wszystko jest niewazne. WSIADL DO SAMOCHODU SAM I POJECHAL Tylko prosze nie wmawiaj mi, ze zostal wsadzony do niego sila i, ze ltos telepatycznie sterowal jego ruchami bo do tego sprowadza sie twoja wypowiedz. U-S - 2006-03-10, 09:23 A czy to prawda, że Bartosz B. nie pierwszy raz tak zrobił? Czy nie było wcześniej takiej sprawy z nim w roli głównej? Foreigner - 2006-03-10, 09:41 Tego U-S nie wiemy i nikt mu tego wczesniej chyba nie udowodnil. jezlei nikt mu nie udowodnil to posadzac go o to nie mozna. Natomiast w tym wypadku sprawa wydaje mi sie jasna. U-S - 2006-03-10, 09:52 Tego U-S nie wiemy i nikt mu tego wczesniej chyba nie udowodnil. jezlei nikt mu nie udowodnil to posadzac go o to nie mozna. Natomiast w tym wypadku sprawa wydaje mi sie jasna. Dlatego zapytałam, bo nie byłam pewna. bloosman - 2006-03-10, 10:12 A czy to prawda, że Bartosz B. nie pierwszy raz tak zrobił? Czy nie było wcześniej takiej sprawy z nim w roli głównej? NA 99% była tylko została "ukręcona". SatH^Raa - 2006-03-10, 10:18 A czy to prawda, że Bartosz B. nie pierwszy raz tak zrobił? Czy nie było wcześniej takiej sprawy z nim w roli głównej? NA 99% była tylko została "ukręcona". bloosman - 2006-03-10, 10:44 A czy to prawda, że Bartosz B. nie pierwszy raz tak zrobił? Czy nie było wcześniej takiej sprawy z nim w roli głównej? NA 99% była tylko została "ukręcona". SatH^Raa - 2006-03-10, 11:11 czy regulamin forum zabrania spekulacji i domysłów ?Jeśli domysły i spekulacje snuje Gargamel jest OK, a jak inni to już nie ? Co to za moderowanie? Zarówno Ty jak i Foreigner wcześniej zwróciliście uwagę Gargamelowi, więc nie musiałem interweniować. W końcu ma mnie tu być jak najmniej widać. Skoro jednak dalej drążycie, muszę zwrócić uwagę wszystkim zanim temat posunie się za daleko. Bruno - 2006-03-10, 11:33 A 13, dyrektorska pensja na konto poszla... bloosman - 2006-03-10, 11:44 A 13, dyrektorska pensja na konto poszla... Pani Dyrektor mogła i nadal może ( ale nie musi) zawiesić w czynnościach takiego nauczyciela. Zawieszenie polega na tym ,że nie przychodzi on do pracy i otrzymuje tylko połowę pensji beż żadnych dodatków za pełnienie funkcji .Ale niestety to syn prezydenta ,więc p.dyrektor tego nie zrobiła i chyba nie zrobi. U-S - 2006-03-10, 13:48 A czy to prawda, że Bartosz B. nie pierwszy raz tak zrobił? Czy nie było wcześniej takiej sprawy z nim w roli głównej? NA 99% była tylko została "ukręcona". U-S - 2006-03-10, 13:51 czy regulamin forum zabrania spekulacji i domysłów ?Jeśli domysły i spekulacje snuje Gargamel jest OK, a jak inni to już nie ? Co to za moderowanie? Zarówno Ty jak i Foreigner wcześniej zwróciliście uwagę Gargamelowi, więc nie musiałem interweniować. W końcu ma mnie tu być jak najmniej widać. Skoro jednak dalej drążycie, muszę zwrócić uwagę wszystkim zanim temat posunie się za daleko. SatH^Raa - 2006-03-10, 14:03 Niedługo takie tematy w ogóle będą zakazane Oj, nie przesadzaj. Temat wisi? Tak. Jest otwarty? Tak. Poza tym nie chodziło o Ciebie... Gargamel - 2006-03-10, 14:22 To nie speklacje,to prawda.Zastanówcie się tak na spokojnie.Kto i komu srzelił"gola"w sprawie cepitu i dlaczego do dzisiaj nie ma winnych?Kto i dlaczego niemalże nic nie robi w sprawie wicestarosty?Gdzieś w gazecie przeczytałem ,że panowie wspólnie na zebraniach kumkali,spotykali się-to były zebrania na temat bezpieczeństwa-prokurator,komendant,wicestarosta.(to było napisane w jednej z lokalnych gazet).W/g mnie po okresie pobytu w szpitalu-7 dni ,sprawa automatycznie jest sprawą z urzędu.Na wniosek-skargę p.Grzyb i to za pośrednictwem jednej z gazet dopiero coś drgnęło.Prokurator tłumaczył,że jest jemu niezręcznie i sprawa poszła do Białogardu.Dlaczego starosta nie sawiesił wicestarosty i co z 13. Bloosman,a ja słyszałem ,że w wieku dwóch lat wypadłeś z łóżeczka i miałeś rozległy uraz mózgu i do dzisiaj widujesz dziwne postaci i słyszysz głosy.Ponadto w pózniejszym okresie przejechałeś kobietę z wózkiem na przejściu dla pieszych.W związku z tym ,że twój tata jest hydraulikiem i naprawiał szalet u komendanta to dlatego ciebie nie zamknęli....ale niestety Bloosman to syn słynnego hydraulika,znajomy komendanta,więc dlatego dalej chodzi na wolności.To tak na 99 %.I jak wam się podoba moja bajeczka.Zaznaczam ,że powyższy tekst od wyrazu Bloosman jest fikcją.Nie miałem zamiaru nikogo urazić ,a jedynie uświadomić moderatorom,że postępopwanie Bloosmana jes godne potępienia.Dziwię się ,że jeszcze nie wyleciał z tego forum. Pozdrawiam Gargamel. Eureka - 2006-03-10, 14:23 A czy to prawda, że Bartosz B. nie pierwszy raz tak zrobił? Czy nie było wcześniej takiej sprawy z nim w roli głównej? NA 99% była tylko została "ukręcona". SatH^Raa - 2006-03-10, 14:42 Gargamel dostajesz ostrzeżenie. bloosman został wystarczająco pouczony kilka postów wyżej, a Twój przykład posunął się za daleko. Gargamel - 2006-03-10, 14:52 Dostałem ostrzeżenie za wyręczanie moderatorów.Nie rozumiem.Chyba powienienem dostać nagrodę ,że zadziałałem wystarczająco szybko i uswiadomiłem o co idzie.Przepraszam bardzo ,ale karać za pomoc? SatH^Raa - 2006-03-10, 14:58 Dostałem ostrzeżenie za wyręczanie moderatorów.Nie rozumiem.Chyba powienienem dostać nagrodę ,że zadziałałem wystarczająco szybko i uswiadomiłem o co idzie.Przepraszam bardzo ,ale karać za pomoc? Poczytaj poprzednie posty... Jeżeli dalej będziesz miał wątpliwości zapraszam na pw. bloosman - 2006-03-10, 15:41 Dlaczego starosta nie sawiesił wicestarosty i co z 13. Nie miałem zamiaru nikogo urazić , a jedynie uświadomić moderatorom,że postępopwanie Bloosmana jes godne potępienia.Dziwię się ,że jeszcze nie wyleciał z tego forum. Pozdrawiam Gargamel. Po kolei: 1.Nauczyciel uczy i odziałuje na młodzież nie tylko na lekcji ,ale również poprzez swoje zachowanie ; powinien mówiąc górnolotnie "świecić przykładem". A jaki przykład daje wicek z 1 : można jeździć po pijaku, można kłamać , wszystkie chwyty dozwolone i "śmierć frajerom".Czy to są zachowania pożądane u naszej młodzieży ? Czy chciałbyś Gargamelu ,żeby ten Pan był nauczycielem i wychowawcą Twojego dziecka? I ustawodawca również uważa ,ze nauczyciel musi mieć odpowiednie predyspozycje psycho-fizyczne i moralne dlatego pozwala na zawieszanie w czynnościach w takich wypadkach jak omawiany. Natomiast starosta w żadnym razie nie ma takiego prawa w stosunku do wicestarosty.Oczywiście Gargamel o tym świetnie wie , ale co szkodzi zamieszać. 2.Jeśli wzbudziłem taki święty zapał Gargamela to chyba mój strzał był celny. 3.Bajką oczywiście nie jestem obrażony. 4.Jak brakuje argumentów zawsze i wszędzie pojawiają się inwektywy , a kiedy i to nie skutkuje , trzeba pozbyć się oponenta ( wylać z forum). Gargamel - 2006-03-10, 16:17 Blosman dokończymy trochę póżniej OK? Może o 19 dam radę. Slayer - 2006-03-11, 12:54 wiec jednak skazany... nie spodziewalem sie ze do tego dojdzie, a jednak... moze nawet odzyskam wiare w wymiar sprawiedliwosci U-S - 2006-03-12, 09:43 To nie speklacje,to prawda.Zastanówcie się tak na spokojnie.Kto i komu srzelił"gola"w sprawie cepitu i dlaczego do dzisiaj nie ma winnych?Kto i dlaczego niemalże nic nie robi w sprawie wicestarosty?Gdzieś w gazecie przeczytałem ,że panowie wspólnie na zebraniach kumkali,spotykali się-to były zebrania na temat bezpieczeństwa-prokurator,komendant,wicestarosta.(to było napisane w jednej z lokalnych gazet).W/g mnie po okresie pobytu w szpitalu-7 dni ,sprawa automatycznie jest sprawą z urzędu.Na wniosek-skargę p.Grzyb i to za pośrednictwem jednej z gazet dopiero coś drgnęło.Prokurator tłumaczył,że jest jemu niezręcznie i sprawa poszła do Białogardu.Dlaczego starosta nie sawiesił wicestarosty i co z 13. Bloosman,a ja słyszałem ,że w wieku dwóch lat wypadłeś z łóżeczka i miałeś rozległy uraz mózgu i do dzisiaj widujesz dziwne postaci i słyszysz głosy.Ponadto w pózniejszym okresie przejechałeś kobietę z wózkiem na przejściu dla pieszych.W związku z tym ,że twój tata jest hydraulikiem i naprawiał szalet u komendanta to dlatego ciebie nie zamknęli....ale niestety Bloosman to syn słynnego hydraulika,znajomy komendanta,więc dlatego dalej chodzi na wolności.To tak na 99 %.I jak wam się podoba moja bajeczka.Zaznaczam ,że powyższy tekst od wyrazu Bloosman jest fikcją.Nie miałem zamiaru nikogo urazić ,a jedynie uświadomić moderatorom,że postępopwanie Bloosmana jes godne potępienia.Dziwię się ,że jeszcze nie wyleciał z tego forum. Pozdrawiam Gargamel. Rety....jak czytam Twoje posty to odnoszę wrażenie, że sam kiedys wypadłeś z łóżeczka w dzieciństwie. Widać masz jakieś kompleksy... Weź się w garść człowieku! Foreigner - 2006-03-12, 10:05 To nie kompleksy to kampania wyborcza Eureka - 2006-03-12, 19:37 . Rety....jak czytam Twoje posty to odnoszę wrażenie, że sam kiedys wypadłeś z łóżeczka w dzieciństwie. Widać masz jakieś kompleksy... Weź się w garść człowieku! ewe - 2006-03-13, 15:48 Został skazany i dobrze ,bo takie prawo obowiązuje w Polsce . Ale dodam ,że w Ameryce w sobote wszyscy jeżdżą nawaleni i to jest norma. Ale może drogi tam mają szerokie to mogą . Spojrzenie na problem zależy od punktu siedzenia , mam na myśli to jak wszyscy się zachłystujemy Ameryką a tam mają też tyle złych rzeczy. Vin - 2006-03-13, 17:59 Został skazany i dobrze ,bo takie prawo obowiązuje w Polsce . Ale dodam ,że w Ameryce w sobote wszyscy jeżdżą nawaleni i to jest norma. Ale może drogi tam mają szerokie to mogą . Spojrzenie na problem zależy od punktu siedzenia , mam na myśli to jak wszyscy się zachłystujemy Ameryką a tam mają też tyle złych rzeczy. Jak na razie to tylko Ty jestes zauroczony Ameryką. A drogi faktycznie mają tam szerokie, to mogą sobie na bani jeździć w soboty. A nie wiesz jak tam u nich z sexem w niedziele po tych sobotnich libacjach ? Foreigner - 2006-03-13, 20:54 Jezdzenie na gazie jest tak samo karane w USA czy w Polsce (w normy sie nie wglebiam) U-S - 2006-03-14, 11:22 Został skazany i dobrze ,bo takie prawo obowiązuje w Polsce . Ale dodam ,że w Ameryce w sobote wszyscy jeżdżą nawaleni i to jest norma. Ale może drogi tam mają szerokie to mogą . Spojrzenie na problem zależy od punktu siedzenia , mam na myśli to jak wszyscy się zachłystujemy Ameryką a tam mają też tyle złych rzeczy. Chyba żartujesz sobie....Karają surowiej niż u nas! ewe - 2006-03-14, 12:05 Vincenta > TYlko ja jestem tak samo zauroczony Ameryką ,jak tylko ty sexem . Na tym forum najważniejsze jest to ,jak widzę ,że skazany został syn prezydenta ,a nie to ,że problemem jest jeżdżenie po kilku głębszych . Vin - 2006-03-14, 12:12 Vincenta > TYlko ja jestem tak samo zauroczony Ameryką ,jak tylko ty sexem . Na tym forum najważniejsze jest to ,jak widzę ,że skazany został syn prezydenta ,a nie to ,że problemem jest jeżdżenie po kilku głębszych . Zgadza się. Jestem bardzo seksem zauroczona, cokolwiek to znaczy. Jeżdżenie po kliku głębszych to duży problem - masz sposób jak to zwalczyć ? ewe - 2006-03-14, 12:29 Nie chcę z tym walczyć ,choć nie popieram tego . Dla mnie jest to takim samym problemem jak jeżdżenie 60 czy 70 km/h po mieście /choć tak naprawdę prędkością bezpieczna jest 40km/h / Z tym może walczyć tylko Policja. Nic tu nie pomoże ,jak ktoś chce to pojedzie na gazie . To kwestia odpowiedzialności . Według mnie jedyną receptą na przestępstwa tego rodzaju jest konfiskata pojazdu ,albo częściowo majątku . Ale to tylko może spowodować zmniejszenie ale nie likwidację zagrożenia Vin - 2006-03-14, 12:33 ewe racja, konfiskować część majątku Sędzia Czesław - 2006-03-14, 12:49 A taki się chłopak spokojny wydawał jak z nim pare razy W-F miałem. Popił to się zgrywał. I teraz za to beka ewe - 2006-03-14, 13:30 Ja dlatego nie krytykuję go za bardzo ,bo każdemu się może zdarzyć . Ale całe szczęście ,że nikomu nic się nie stało . Uważam tylko ,że powinien przeprosić za to uczniów w swojej szkole i podać sie do dymisji . Gargamel - 2006-03-14, 14:46 Art.31 ust.5 Ustawy o Samorządzie Powiatowym Rada powiatu może na uzasadniony wniosek starosty odwołać poszczególnych członków zarządu większą ilością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady w głosowaniu tajnym. Warto dodać,że z mocy prawa wicestarosta jest członkiem zarządu. Skąd wiesz kto i czy w ogóle ktoś kłamie Bloosman? Przykro mi ,że znowu nie miałeś racji Odnośnie wicedyra to jakoś dziwnie ani uczniom, ani rodzicom nie przeszkadza tylko Bloosmanowi przeszkadza.Trochę zachowujesz się jak Easy.A zapomniałbym napisać ,że znajomych dzieci chodzą do tej szkoły i bardzo chwalą sobie tego nauczyciela.Lata im to co wypisują tacy jak Ty Bloosman. Vin - 2006-03-14, 14:59 Ja dlatego nie krytykuję go za bardzo ,bo każdemu się może zdarzyć . Ale całe szczęście ,że nikomu nic się nie stało . Uważam tylko ,że powinien przeprosić za to uczniów w swojej szkole i podać sie do dymisji . Uważam, że powinien jeszcze w ramach czynu społecznego pomalować dwie klasy w szkole. No i oczywiście oddać część majątku - może toster ? ewe - 2006-03-14, 15:59 cyt: "Odnośnie wicedyra to jakoś dziwnie ani uczniom, ani rodzicom nie przeszkadza tylko Bloosmanowi przeszkadza.Trochę zachowujesz się jak Easy.A zapomniałbym napisać ,że znajomych dzieci chodzą do tej szkoły i bardzo chwalą sobie tego nauczyciela.Lata im to co wypisują tacy jak Ty Bloosman." Tak to już jest u nas ,że dobro dzieci jest mniej ważne niż zaspokojenie żądzy odwetu nielicznych . BLAaa - 2006-03-15, 09:38 Gargamelu, nie mieszaj do tego tematu sprawy wicestarosty. Gdzieś taki temat jest, więc sobie tam dyskutuj. U-S - 2006-03-15, 10:00 Ja bym nie chciała,żeby moje dzieci chodziły do szkoły, w której wicedyrek jeździ na dwóch gazach. Jaki to przykład dla młodzieży? Napewno nie najlepszy. ewe - 2006-03-15, 13:41 A jak stary ze starą piją w domu ,ale nie wyjeżdżają później maluchem po drugą flaszkę to jest to dobry przykład dla dzieci ,czy nie ? Dudette - 2006-03-15, 14:25 A jak stary ze starą piją w domu ,ale nie wyjeżdżają później maluchem po drugą flaszkę to jest to dobry przykład dla dzieci ,czy nie ? Nie jest to dobry przykład, ale czy jest to usprawiedliwienie dla pana vice? Nie sądzę. Skoro i rodzice w domu chleją i jeszcze do tego vicek w szkole to po cholerę dzieciak ma się czymkolwiek przejmować? No bo do tego to prowadzi. I bloosman nie jest jedyną osobą, którą to bulwersuje. JA też jestem zbulwersowana. I nie tylko faktem, że jechał po pijaku, ale również tym, że potem kłamał w żywe oczy wszystkim, których znał, z którymi pracował, krórym powinien być przykładem (uczniowie) i szefem (nauczyciele). I nie uważam, że KAŻDEMU się może zdarzyć. Bo wystarczy odrobina rozsądku - raz żeby się nie schlać tak, by stracić kontrolę nad swoimi poczynaniami, dwa by potem móc sobie samemu spojrzeć w oczy... A jeśli teraz sam nie ma odwagi podać się do dymisji, sama pani dyrektor powinna wziąć sprawy w swoje ręce... Ale jej też jaj brakuje... Foreigner - 2006-03-15, 15:03 Nie rozumiem Gargamel twej zacieklej obrony pana wice. Pil, zostalk zlapany. Skazany i w mysl prawa nie moze pistowac funkcji. Koniec kropka. Na tym polega praworzadnosc w panstwie, ze nikt nie jest ponad prawe. Nawet syn preydenta miasta. Joey - 2006-03-15, 15:22 Ja bym nie chciała,żeby moje dzieci chodziły do szkoły, w której wicedyrek jeździ na dwóch gazach. Jaki to przykład dla młodzieży? Napewno nie najlepszy. Dla samych uczniow nie robi to wielkiej roznicy. W szkole o tym glosno, sam wspomniany nauczyciel zachowuje się jakby nic nie stało. Bynajmniej zbytnio nie pokazuje, że mu głupio itp A z drugiej strony niektore komentarze są przegięte, a sama sprawa jest mieszana z innymi w szkole.. kraall - 2006-03-15, 17:37 Nie jest ważne czy pan Bartosz się wstydzi. Nie jest ważne jak uczniowie i nauczyciele swojego wice oceniają. Nie jest ważee, że mataczył, wypierał się itd. Ważne, że przed sądem udowodniono mu, że prowadził samochód będąc pod wpływem alkoholu. A to jest pospolitym przestępstwem. Zatem pan Bartosz jest przestępcą i może to zmienić sąd w drodze odwoławczej. Puki co pan Bartosz prowadząc samochód pod wpływem alkocholu mógł doprowadzić do katastrofy drogowej i być sprewcą okropnego mordu niewinnych-trzeźwych-ludzi. Dla niego jak i innych przestępców nie może być żadnego współczucia i pobłażliwości. Jako dorosły człowiek sam ponosi za swoje postępowanie konsekwencje. Przypisywanie jego ojcu jakiejś winy jest zwykłą niegodziwością. Joey - 2006-03-15, 19:22 Przypisywanie jego ojcu jakiejś winy jest zwykłą niegodziwością. tak.. i własnie, nie wiem czy to już tu padło czy nie, ale co ma jego ojciec do tej sprawy ? czy to nie przegięcie atakowanie H.B. w związku ze zblizającymi się wyborami? ludzie Ci są juz dorosli i uwazam ze nie powinno się nawet w mediach podkreślać ze to syn prezydenta .. Eureka - 2006-03-15, 20:42 Przypisywanie jego ojcu jakiejś winy jest zwykłą niegodziwością. tak.. i własnie, nie wiem czy to już tu padło czy nie, ale co ma jego ojciec do tej sprawy ? czy to nie przegięcie atakowanie H.B. w związku ze zblizającymi się wyborami? ludzie Ci są juz dorosli i uwazam ze nie powinno się nawet w mediach podkreślać ze to syn prezydenta .. Joey - 2006-03-15, 21:07 Przypisywanie jego ojcu jakiejś winy jest zwykłą niegodziwością. tak.. i własnie, nie wiem czy to już tu padło czy nie, ale co ma jego ojciec do tej sprawy ? czy to nie przegięcie atakowanie H.B. w związku ze zblizającymi się wyborami? ludzie Ci są juz dorosli i uwazam ze nie powinno się nawet w mediach podkreślać ze to syn prezydenta .. Achaja - 2006-03-16, 05:58 Dla mnie nie ma wytłumaczenia. 1.pił – jest dorosły ma prawo 2. jechał po pijanemu (co stwierdził sąd) i tu już niestety dorosłości i odpowiedzialności za własne czyny mu zabrakło 3.dalej uczy w szkole – będąc matką nie życzyłabym sobie, aby moje dziecko uczył ktoś kto nie nauczył się tak podstawowych rzeczy, jak to, że po pijanemu się nie wsiada za kółko, nie jedzie się pod prąd i nie ucieka przed policją – dziękuję za taki przykład dla dzieci, zresztą skoro mógł jeździć po pijanemu, to osobiście nie wiem jakie inne głupie pomysły przychodzą mu do głowy BLAaa - 2006-03-16, 09:27 Ja wyrok się uprawomocni, to przestanie być nauczycielem i wickiem. Ciekawe, czy mógłby być dalej wicedyrektorem, ale ds. administracyjnych, czy gospodarczych w szkole, bez możliwości prowadzenia zajęć dydaktycznych?[/i] U-S - 2006-03-16, 12:57 A jak stary ze starą piją w domu ,ale nie wyjeżdżają później maluchem po drugą flaszkę to jest to dobry przykład dla dzieci ,czy nie ? Na pewno nie, ale ja nie piję przy dzieciach i nie jeżdże po pijaku w ogóle a w szkole tez nie pracuję. A skoro pan wice ma takie zapędy... to nie jest chyba dobrym pedagogiem. Gargamel - 2006-03-16, 13:38 Wielu z was pisze nie wierząc chyba w to co pisze. U.S to już nawet wychodzi na to ,że pił przy dzieciach..,no i te wywody Dudette.....i mataczenie i gdybanka kraala rodem z piaskownicy ....ale brednie. U.S, tak się składa ,że jest bardzo dobrym pedagogiem i bardzo dobrym wicedyrektorem-oceniam po osiągnięciach i każdy tzw.normalny lub inaczej mówiąć obiektywny człowiek Ci to powie U-S - 2006-03-16, 14:47 Wielu z was pisze nie wierząc chyba w to co pisze. U.S to już nawet wychodzi na to ,że pił przy dzieciach..,no i te wywody Dudette.....i mataczenie i gdybanka kraala rodem z piaskownicy ....ale brednie. U.S, tak się składa ,że jest bardzo dobrym pedagogiem i bardzo dobrym wicedyrektorem-oceniam po osiągnięciach i każdy tzw.normalny lub inaczej mówiąć obiektywny człowiek Ci to powie(no może z wyjątkiem kilku kukiełek z Adasiem na czele) ale trafiłeś, masz intuicję cholera... Ale obiektywizm to dla Ciebie chyba obce pojęcie Gargamelu....Przeczytaj raz jeszcze mój post... przy dzieciach nie piję, co zaznaczyłam. I kto tu mataczy?? Gargamel - 2006-03-16, 14:56 A jak stary ze starą piją w domu ,ale nie wyjeżdżają później maluchem po drugą flaszkę to jest to dobry przykład dla dzieci ,czy nie ? Na pewno nie, ale ja nie piję przy dzieciach i nie jeżdże po pijaku w ogóle a w szkole tez nie pracuję. A skoro pan wice ma takie zapędy... to nie jest chyba dobrym pedagogiem. wredniak - 2006-03-16, 15:31 Gargamel, ty znowu bredzisz. Dlaczego zabierasz glos w sprawach, o ktorych nie masz zielonego pojecia ? Dyskutowales o oswiacie i udowodnilem ci, ze nie wiesz nawet co oznacza to pojecie. Teraz mowisz o pedagogice i jest ta sama sytuacja. Sprawdz sobie w slowniku co oznaczaja te pojecia. Nie byles i nawet nie starasz sie byc obiekytwnym. Dzialasz na zasadzie tuby propagandowej. Nie zgodzilbym sie aby moje dziecko uczyl taki nauczyciel. Nie powinno byc wazne jak sie nazywa, licza sie fakty. W tej sytuacji decydującą role odgrywa prawdopodobnie stanowisko rodzica. Dlaczego mozna laczyc jeszcze z ta sprawa ojca ? Gdyby dobrze wychowal sobie syna to nie mialby teraz problemu. Prawdopodobnie jest jednak rownie dobrym pedagogiem jak syn. ewe - 2006-03-16, 15:43 Trochę to śmieszne co mówisz WREDNIAK . Podnosisz takie larum ,że nie chcesz aby twoje dziecko ktoś taki uczył . O'k masz prawo i wysokie wymagania ,ale czy sprawdziłeś kto je teraz uczy i jak ? Skąd wiesz czy taki dobry nauczyciel nie mówi dziecku np : że jest głupie ,do niczego ,matoł czy coś podobnego lub w inny zły sposób wpływa na psychikę dziecka . To potrafi wyrządzić dużo większe szkody małemu człowiekowi. Dlatego to jaki nauczyciel jest w stosunku do dzieci ,jakie ma podeście jest ważniejsze od tego czy coś zrobił poza szkołą . I wydaje mi się ,że uczniowie nie przywiązują takiej wagi do tego "wyczynu" swojego nauczyciela . Choć postępek jest oczywiście naganny. Foreigner - 2006-03-16, 16:41 Uczyl zel czy dobrze. Nie zmienia to faktu, ze popelnil przestepstwo. Co za tym idzie nie moze piastowac dotychczasowej funkcji. Takie jest prawo. Nie interesuje mnie jakim jest pedagogiem i czy jest synem prezydenta (chyba ze ten drugi bedzie probowal zatruszowac sprawe co jest raczej niemozliwe). Tak wiec podsumowujac nie ma sie co czepiac wyrok jest wyrokiem kara jest kara. A gdybanie niektorych osob mialo chyba uzmyslowic, ze jadac pod wplywem mogl doprowadzic do tragedii a ty gargamelu negujac tego typu opinie popierasz jazde na "gazie" (oczywiscie tylko wedlug mojej opinii). Gargamel - 2006-03-16, 17:50 Wredniak powinieneś zostać nowym kuratorem oświaty tyle tylko ,że w Chińskiej Republice Ludowej,bo tak się znasz na oświacie. .Jak na miłość Boską można użyć stwierdzenia-"gdyby ojciec dobrze wychował .................."to tylko utwierdza mnie ,że oświata to dla Ciebie czarna magia,a choroba na którą chorujesz to Prezydent.Nie przypominam sobie rozmowy z Tobą na temat oświaty.Pamiętam tylko ,że próbowałeś się mądrzyć.Zapraszam do dyskusji na temat oświaty..szykuj chusteczki do ocierania łez. Foreigner oczywiście ,że mógł doprowadzić do tragedii,tak jak i ruch skrzydeł motyla w Pierdziszewie mógł doprowadzić do huraganu w Alpach, jak tysiące innych przekraczających prędkość,przchodzących w miejscach niedozwolonych,ze źle oznakowanymi pojazdami,z niesprawnymi pojazdami,jeżdżącymi na deskorolkach ,wrotkach ,rowerach,malującymi się kobietami w samochodach,odpalającymi papierosa w trakcie jazdy,sięgającymi do schowka,przecierającymi szybę w trakcie jazdy. Ile chcesz takich przykładów.Dla mnie to propagandowe hasło,co wcale nie oznacza,że godzę się na jeżdżenie po wypiciu. padalec - 2006-03-16, 18:30 Jazda po pijaku to nie zbrodnia. To zwykły występek. wredniak - 2006-03-16, 21:32 Padalec, tak sie sklada, ze jazda po pijaku nie jest wystepkiem ale przestepstwem. Gargamel, kolejny raz udowodniles jakim jestes ignorantem. Oswiata w twoim rozumieniu to boiska szkolne i budynki,a modernizacja oswiaty to polozenie asfaltowego dywanika na boisku szkolnym. O procesie wychowania tez nie masz bladego pojecia, nawet tubą propagandową tez jestes kiepska. Moja nauczycielka historii mawiala o kims takim "ciemny jak tabaka w rogu". Dyskusja z toba mija sie z celem bo nie potrafisz dyskutowac.Brak ci argumentow,nie potrafisz udzielic odpowiedzi na proste pytania i masz obsesje na punkcie prezydenta. Wyluzuj troche bo przegrzewaja ci sie styki. Wszedzie widzisz spisek przeciwko swemu ukochanemu Prezydentowi. Wedlug ciebie do spisku naleza:forumowicze, dziennikarze,komendant policji ze swoimi podwladnymi,starosta,prokuratura i kto jeszcze ? Moze zielone ludziki ? Oj biedny pan prezydent, syn jego i dwór. padalec - 2006-03-17, 07:09 Drogi wredniaku, wybitny prawniku, najlepszy karnisto! Art.7§1 kodeksu karnego stanowi: " Przestępstwo jest zbrodnią albo występkiem". Świadomość prawna społeczeństwa jest doprawdy żenująca. Aj waj. Jako wybitny prawnik konstytucjonalista wyrażam głębokie ubolewanie nad tym faktem (autentycznym). Gargamel - 2006-03-17, 07:23 Oczywiście ,że występek.No ale cóż może lepiej przejaskrawić i nazwać kogoś przestępcą,bestią,bandziorem itp,itd.Wredniak leżysz i kwiczysz. wredniak - 2006-03-17, 07:50 Padalec, czy to cos zmienia ? Przyklad raczej chybiony. Gargamel, zgodnie z tym co napisal padalec osobe popelniajaca taki wystepek mozna nazwac zbrodniarzem. Masz klopoty ze zrozumieniem tekstu ? kraall - 2006-03-17, 07:51 Gargamelu - większych bredni niż Twoje na tym forum nikt nie pisze. W tym konkretnym przypadku może razem z panem Bartoszem tankowałeś, a teraz masz kaca. Próbujesz usprawiedliwić przestępcę? Może to dla Ciebie standard? W końcu to Twoje środowisko. Rozsądni ludzie, jak widać pijakowi - przestępcy nie współczuje. padalec - 2006-03-17, 08:18 Padalec, czy to cos zmienia ? Przyklad raczej chybiony. Gargamel, zgodnie z tym co napisal padalec osobe popelniajaca taki wystepek mozna nazwac zbrodniarzem. Masz klopoty ze zrozumieniem tekstu ? Bardzo jest mi przykro, gdy nawet bardzo miła osoba ma problemy ze zrozumieniem tekstu. Czy naprawdę osobę popełniającą (przestępstwo) występek można nazwać zbrodniarzem? Buziaki. Vin - 2006-03-17, 08:29 Padalec, czy to cos zmienia ? Przyklad raczej chybiony. Gargamel, zgodnie z tym co napisal padalec osobe popelniajaca taki wystepek mozna nazwac zbrodniarzem. Masz klopoty ze zrozumieniem tekstu ? Bardzo jest mi przykro, gdy nawet bardzo miła osoba ma problemy ze zrozumieniem tekstu. Czy naprawdę osobę popełniającą (przestępstwo) występek można nazwać zbrodniarzem? Buziaki. Eureka - 2006-03-17, 10:09 Wielu z was pisze nie wierząc chyba w to co pisze. U.S to już nawet wychodzi na to ,że pił przy dzieciach..,no i te wywody Dudette.....i mataczenie i gdybanka kraala rodem z piaskownicy ....ale brednie. U.S, tak się składa ,że jest bardzo dobrym pedagogiem i bardzo dobrym wicedyrektorem-oceniam po osiągnięciach i każdy tzw.normalny lub inaczej mówiąć obiektywny człowiek Ci to powie Pedagog to nauczyciel, wychowawca. Zaiste, dziwne te Twoje normy i wzorce bardzo dobrego pedagoga.. Mam nadzieję, że nie będą obowiązywały wszystkich pedagogów w Kołobrzegu. Choć kto tam wie, co uknujesz ze swoim pryncypałem. Didi - 2006-03-17, 10:11 Co do wfistow...no to przykro mi stwierdzic ale bez urazy dla nikogo to najczesciej popijajacy nauczyciele w pracy o czym nie raz przekonalem sie w podstawowce i w liceum... qrczak - 2006-03-17, 10:22 Co do wfistow...no to przykro mi stwierdzic ale bez urazy dla nikogo to najczesciej popijajacy nauczyciele w pracy o czym nie raz przekonalem sie w podstawowce i w liceum... W końcu ktoś to powiedział, myślałem że sam jestem z takimi odczuciami. Eureka - 2006-03-17, 10:25 Co do wfistow...no to przykro mi stwierdzic ale bez urazy dla nikogo to najczesciej popijajacy nauczyciele w pracy o czym nie raz przekonalem sie w podstawowce i w liceum... Widocznie oni byli jego nauczycielami wychowawcami i te normy i wzorce wykształciły w nim „bardzo dobrego pedagoga”. Wszystko możliwe. Trzeba sprawdzić, kto go uczył . Może pozwoli to w jakimś stopniu zdjąć odpowiedzialność z rodziców za wychowanie syna. U-S - 2006-03-17, 10:43 Padalec, czy to cos zmienia ? Przyklad raczej chybiony. Gargamel, zgodnie z tym co napisal padalec osobe popelniajaca taki wystepek mozna nazwac zbrodniarzem. Masz klopoty ze zrozumieniem tekstu ? Pewnie, że ma problem ze zrozumieniem tekstu, wróć chociażby do jego komentarzy moich postów. Wcześniej też wcale nie lepiej bywało. Ale już chyba dość tych dyskusji z Gargim, bo i tak niczego budującego nie osiągniemy. Gargamel - 2006-03-17, 12:12 Tak.tak nauczyciel i wf-ista to potencjalny zbrodniaż. i pijak i złodziej ,bo każdy pijak to złodziej Gargamel - 2006-03-17, 12:14 sorry,powinno być zbrodniarz. Foreigner - 2006-03-17, 13:21 NIe gargamelu, ale kazdy jadacy samochodem i majacy w krwi wiecej niz 0,8 jest przestepca. Prosty przyklad. W Warszawie kierowca jadacy samochodem skosil przystanek (zabil 6 osob). Mial 0,9 promila we krwi. Wedlug twoich norm popelnil tylko wystepek przez ktory zresdzta zginelo 6 osob. Nie mow mi wiec, ze pan Bartosz B. jadac pojazdem pod wplywem alkoholu (nie zanm stezenia ale mowiono cos o 1 promilu niech ktos mnie poprawi jesli sie myle) popelnil tylko wykroczenie badz wystepek bo robisz \z siebie za przeproszeniem blazna. Pil, jechal zostal zatrzymany (na szczescie). Koniec tematu. Prawo jest prawem i wszyscy sa prawu rowni. No chyba, ze masz inne standarty i podejscie do prawa, ale wtedy nie mamy juz o czym rozmawiac. Demurrer - 2006-03-17, 13:30 Nie mow mi wiec, ze pan Bartosz B. jadac pojazdem pod wplywem alkoholu (nie zanm stezenia ale mowiono cos o 1 promilu niech ktos mnie poprawi jesli sie myle) popelnil tylko wykroczenie badz wystepek bo robisz \z siebie za przeproszeniem blazna. Skorzystaj z lekcji, jaką dał wyżej padalec. Bartosz. B (jeśli wyrok się oczywiście uprawomocni) popełnił WYSTĘPEK, który stanowi przestępstwo. Tak trudno zachować ład terminologiczny, skoro ta sprawa już raz została wyklarowana? Foreigner - 2006-03-17, 13:53 ok.. popelnil wystepek ktory stanowi przestempstwo z racji ktorego jezeli wyrok sie uprawomocni bedzie musial zrezygnowac z funkcji wice gimnazjum nr 1 Demurrer - 2006-03-17, 13:57 ... i to znaczy jeszcze, że używanie w tym kontekście słowa zbrodnia/zbrodniarz jest nadużyciem i podawaniem nieprawdy. Gargamel - 2006-03-17, 14:52 Dokładnie, tutaj na forum notorycznie pewne osoby są pomawiane,a za to grozi odpowiedzialność ,nawet karna.Za sprzeczanie się i często świetną dyskusję dostajesz ostrzeżenie a, za nazywanie drugiego człowieka zbrodniarzem nic. Foreigner do 0.2 promila jesteś w sensie prawnym w Polsce trzeźwy,od 0,2-0,5 popełniasz wykroczenie,powyżej 0,5 to występek,który stanowi przestępstwo.Nie masz prawa jazdy,tam tego uczą. U.S czemu się żalisz ,liczysz na wsparcie od kogoś.Skonstruowałaś zdanie,z którego wynika ,że pił przy dzieciach. Gargamel - 2006-03-17, 15:15 Jeszcze jedno kraall, ja nie należę do SLD ,nie jeżdżę" pijanym "autobusem,nie przychodzę również nawalony do pracy.W pracy jestem aniołkiem,a po pracy to moja święta sprawa co robię.Nie znasz mojego środowiska i po prostu rzucasz oszczerstwa. Foreigner - 2006-03-17, 18:55 ... i to znaczy jeszcze, że używanie w tym kontekście słowa zbrodnia/zbrodniarz jest nadużyciem i podawaniem nieprawdy. Ani razu nie nazwalem go zbrodniarzem. Co nie znaczy ze nie jest przestepca. Gargamel - 2006-03-18, 13:31 Jazda po pijaku to nie zbrodnia. To zwykły występek. Coś dziwnego się tu dzieje.Jest odniesienie się do faktu, że ktoś nazwał Bartosza B. już nawet zbrodniarzem ale nie ma wcześniejszego posta ,który oznaczałby to.Jezu co tu się dzieje-zawiść,nienawiść w czystej postaci. Gargamel - 2006-03-18, 13:34 Już wiem to był Foreigner-oszczerca i bez honoru człowiek na dodatek.Może chociaż przeprosisz . SatH^Raa - 2006-03-18, 14:00 A dajcie już spokój, co? wredniak - 2006-03-18, 20:35 Gargamel,wez kilka dni urlopu wyjedz z Kolobrzegu i odpocznij. Jako wazeliniarz masz bardzo zawezone pole widzenia. W czasie urlopu bedziesz mogl poczytac, doksztalcic sie. Moze zrozumiesz co pisala U-S,co ja napisalem. Poszerz troche swoje horyzonty i nie patrz tylko w jeden punkt. Do wyborow jeszcze daleko, wykonczysz sie psychicznie. Slowo "zbrodniarz" ja uzylem, ale nie histeryzuj, to nie bylo o panu B. Gdyby jadac na dwoch gazach spowodowal wypadek ze skutkiem smiertelnym, bez wahania tak bym go nazwal. Czy jest roznica miedzy osobnikiem okladajacym przypadkowego przechodnia kijem bejsbolowym a osobnikiem jezdzacym po pijaku Jeden i drugi doskonale wie,ze swoim postepowaniem moze spowodowac smierc lub kalectwo niewinnego czlowieka. Pierwszego Gargamelu ,pewnie nazwiesz zbirem i bandziorem,drugiego usprawiedliwiasz i uwazasz, ze powinien uczyc, wychowywac /?/ dzieci i mlodziez. Masz bardzo ciekawa mentalnosc i moralnosc Podnosisz okrutny wrzask bo policjant zaparkowal na chodniku a usprawiedliwiasz jezdzacego na dwoch gazach. Waga tych czynow nie jest chyba taka sama. Mozna wspolczuc panu prezydentowi. Okres przedwyborczy a tu synek wykreca taki numer! Co biedny ojciec ma robic? Zalatwiac,naciskac mocno nie mozna bo jesli sie wyda to bedzie jeszcze gorzej,a zostawic dziecko na pozarcie tez zal. Gargamelu,broniac tak zazarcie mlodego B.osmieszasz sie. Popelnil wystepek,przestepstwo,wymierzono mu kare i final. Powinien przyjac to z pokora. odejsc ze szkoly. Tata pewnie zalatwilby mu prace a nie byloby tematu do dyskusji,plotek. 0wn4g3 - 2006-03-19, 08:16 Czy wy jesteście potłuczeni? Jak psy kąsacie faceta tylko za to, że jest synem HB. Gdyby to był syn Zygmunta Grzyba, z Radzyminia Podlaskiego, mielibyście to głęboko w d... na ilu gazach jeździł. Jakoś tak ze smutkiem zaobserwowałem że aż kapie z was nienawiść, zawiść i cholera wie co jeszcze. O co wam jeszcze chodzi? Chłopak popełnił przestępstwo, został za nie ukarany, w sposób niczym nie różniący się od innych wyroków w takich sprawach, poniesie konsekwencje. I... Tyle. W czym on zawinił, że tak najeżdżacie na niego? Tak się zachowują ludzie cywilizowani i kulturalni? To że jest synem HB, to pretekst żeby na niego pluć i go w tak niewyrafinowany sposób objeżdżać? W Waszych rodzinach nie było czarnych owiec? A może skrzętnie skrywacie jakieś wstydliwe rodzinne tajemnice? Co by było jakby ktoś wyciągnął takie rzeczy na światło dzienne i zaczął jeździć po waszych rodzinach? Po prostu żal mi was... Bruno - 2006-03-19, 09:14 Jak psy kąsacie faceta tylko za to, że jest synem HB. Napisze ci tylko jak to ja widze. To tato jest szefem organu prowadzacego. To tato jako szef nie zrobil nic przez prawie rok tej zenujacej sytuacji. A co zrobil syn to kazdy wie... Zawod nauczyciela jest bardzo eksponowany i wysoce niewdzieczny, a on w swoim zachowaniu nie rozni sie od typowego ucznia tej szkoly (lapiesz za reke jak wyciaga telefon komorkowy, to powie, ze nie jego reka). I chyba zgodzisz sie, ze odpowiedzialnosc za wlasne czyny rozni czlowieka dojrzalego od "gowniarza"?? Foreigner - 2006-03-19, 09:25 Już wiem to był Foreigner-oszczerca i bez honoru człowiek na dodatek.Może chociaż przeprosisz . W tym przypadku to ja oczekuje przeprosin gyz nikogo zbrodniarzem nie nazwalem. Jestem czlowiekiem Honorowym w odroznieniu od pana dosc niepoczytalnego Gargamela. Nie intyeresuje mnie kim jest, czy pracuje w urzedzie miasta czy na kompostowni smieci przewraca. Pewnie i tak nie doczekam sie przeprosin. Zreszta niewazne moj drogi gdyz od dzisiaj zaczynam moje male prywatne sledztwo i z pomoica moich kolegow z sieci znajdziemy cie predzej czy pozniej. Wtedy to juz moj drogi uwierz lub nie kazdy sie dowie kim jestes. To masz obiecane, a znam sie na rzeczy. Nie zamierzam przepraszac, gdyz nie ja nazwalem twojego malego pupila zbrodniarzem. Nazwalem go jedynie przestempca co jest zgodne z prawda. Tak wiec odstosunkuj sie ode mnie oszczerco (jak to zwykles mnie nazywac). Foreigner - 2006-03-19, 09:30 Art.7§1 kodeksu karnego stanowi: " Przestępstwo jest zbrodnią albo występkiem". W tym przypadku nazywamy to wystepkiem co nie zmienia faktu, ze jest to przestempstwo a osoba je popelniajaca jest przestepca. I tak tez nazwalem pana Bartosza B. zgodnie z prawda zreszta. I co Gargamelu czlowieku bez honoru i oszczerco Moze chociaz przeprosisz Pewnei nie. Najpewnie nie zobaczymy cie jkuz w tym temacie, gdyz takiego tchorza i klamcy to forum nigdy nie widzialo. 0wn4g3 - 2006-03-19, 09:51 To tato jako szef nie zrobil nic przez prawie rok tej zenujacej sytuacji. A co zrobil syn to kazdy wie... Co zrobił? Popełnił przestępstwo, został ukarany. Jego wina jak działają sądy? Kolega na sprawę za stłuczkę czeka już 19 miesięcy... Tylko dla tego, że jest synem HB, to w dzień po złapaniu mieli go zaciągnąć na szafot? Śmieszny jesteś. A HB trzymał się od całej sytuacji z daleka. I bardzo dobrze. Facet pokazał - chłopak zawinił, niech sam sobie radzi. Co miał wg Ciebie zrobić HB? Próbować wpłynąć na sąd? Czy może "nakazać" sądowi jak najsurowszy wyrok? A może każde spotkanie powinien zacząć od tlumaczenia jak sprawy jego syna? Żal, śmiech i zażenowanie... Zawod nauczyciela jest bardzo eksponowany i wysoce niewdzieczny, a on w swoim zachowaniu nie rozni sie od typowego ucznia tej szkoly (lapiesz za reke jak wyciaga telefon komorkowy, to powie, ze nie jego reka). Właśnie nazwałeś go złodziejem Mało tego. Napisałeś że typowy uczeń tej szkoły to złodziej. Jesteś mniej wart niż żul spod budki z piwem. Mam nadzieję że ktoś Cię pozwie... SatH^Raa - 2006-03-19, 10:16 0wn4g3 czytając posty na kilku ostatnich stronach odnoszę wrażenie, że cała sprawa rozbija się o to, że to Prezydent Miasta jest przełożonym dyrektorów i wicedyrektorów szkół. Tym samym jest jednocześnie ojcem i przełożonym Bartosza B. I tu powstaje pytanie, czy w stosunku do innego wice zachowywałby się tak samo - i czy (lub) dyrektor w stosunku do wice, który nie jest synem przełożonego również zachowałby sie tak samo. Gargamel regulamin. Jeszcze raz wjedziesz na kogoś i polecisz z forum. Jasne? Bruno - 2006-03-19, 10:19 Właśnie nazwałeś go złodziejem Mało tego. Napisałeś że typowy uczeń tej szkoły to złodziej. Jesteś mniej wart niż żul spod budki z piwem. Mam nadzieję że ktoś Cię pozwie... Nikogo nie nazwalem zlodziejem, podalem przyklad (to tak dla jasnosci, bo widac, ze nie kazdy rozumie). Ile jestem wart sam wiem, ocena anonimowego czlowieczka z netu sie nie przejmuje. Ciesz sie niedziela, piekny dzien Foreigner - 2006-03-19, 11:07 Own4ge tak jak to napisal wczesniej SatH^Raa o to sprawa sie rozbija. Niemiej jednak nalezy ukrocic temat bo wyrok juz zapadl i pewne watpliwosci zostaly rozwiane. Didi - 2006-03-19, 14:20 Tylko dla tego, że jest synem HB, to w dzień po złapaniu mieli go zaciągnąć na szafot? http://wiadomosci.onet.pl/1280640,69,item.html 311 km/h - nowy rekord na drodze publicznej Włoska policja zatrzymała kierowcę, który jechał po autostradzie z prędkością 311 kilometrów na godzinę. Rekordzista, syn byłego ministra spraw zagranicznych, stracił na 3 miesiące prawo jazdy i musi zapłacić mandat w wysokości 357 euro. Policjanci z patrolu na autostradzie A26, prowadzącej z Novary do Genui, nie wierzyli własnym oczom, kiedy na radarze pojawiła się liczba 311. Myśleli, że nowoczesny sprzęt się zepsuł i pokazuje metry, a nie kilometry. Nie mieli jednak czasu na zastanowienie się, bo coś, co było przed chwilą małym czerwonym punkcikiem, już zbliżało się do nich. Odruchowo wyciągnęli lizak i ze zdziwieniem zobaczyli, że samochód się zatrzymał. "Ma doskonałe hamulce" - powiedział z dumą prowadzący go elegancki mężczyzna. Okazał się nim Riccardo Ruggiero, dyrektor generalny telekomunikacji włoskiej i syn byłego ministra spraw zagranicznych. Sam nie chciał uwierzyć, że pobił właśnie rekord prędkości na drodze publicznej. Poprzedni należał do motocyklisty, który kilka lat temu osiągnął 270 kilometrów na godzinę. Ruggiero tłumaczył, że chciał wypróbować nowy wóz. Gargamel - 2006-03-21, 14:27 SatH^ Raa jesteś w błędzie.Prezydent jest przełożonym dyrektora ,a nie wicedyrektora...to tak w ramach ścisłości.Regulamin znam i wybacz,bo pomimo jego przestrzegania zawsze można dostać upomnienie jak np.za wyręczanie moderatorów,za dyskutowanie..zaznaczam,że rozmowa jest i była burzliwa, ale nigdy bynajmniej z mojej strony nie przekroczyła pewnego poziomu. Jak wynika to czasami można nazywać pewnych ludzi zbrodniarzem,złodziejem,wazeliniarzem....no cóż może masz jakiś inny, swój regulamin.Pragnę zaznaczyć ,że powyższe pomówienia wyłapały i zwróciły na nie uwagę także inne osoby z forum. Ja te ataki traktuję jako burzę w szklance wody ,bo dokładnie pamiętam zawiść,zazdrość Waszą jak B.B został wicedyrektorem,szkoda gadać. Kolejna histeria... Bruno napisał: i wysoce niewdzieczny, a on w swoim zachowaniu nie rozni sie od typowego ucznia tej szkoly (lapiesz za reke jak wyciaga telefon komorkowy, to powie, że nie jego ręka). Tak wygląda typowy uczen tej szkoły? A skąd ty masz takie informacje? Wredniak Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy przykładami danymi przez Ciebie. ...Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była. Bruno - 2006-03-21, 14:35 zawiść,zazdrość Waszą jak B.B został wicedyrektorem,szkoda gadać. Kolejna histeria... Bruno napisał: i wysoce niewdzieczny, a on w swoim zachowaniu nie rozni sie od typowego ucznia tej szkoly (lapiesz za reke jak wyciaga telefon komorkowy, to powie, że nie jego ręka). Tak wygląda typowy uczen tej szkoły? A skąd ty masz takie informacje? Wredniak Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy przykładami danymi przez Ciebie. ...Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była. No coz, widocznie kazdemu po kolei trzeba tlumaczyc ten przyklad, oczywiscie swiadomie przejaskrawiony. Chodzi nie o telefon, nie o ucznia TYLKO O ZAPRZECZANIE I NIE PRZYZNANIE SIE DO WINY. Mam nadzieje, ze teraz zrozumiesz moje intencje. Milego pierwszego dnia wiosny (oficjalnego)... Gargamel - 2006-03-21, 14:41 A co z tym typowym uczniem tej szkoły?Wybacz ta szkoła nie jest taką jak ją przedstawiasz.........jak łatwo rzucać słowami gdy nie ponosi się za nie odpowiedzialności. Bruno - 2006-03-21, 14:45 A co z tym typowym uczniem tej szkoły?Wybacz ta szkoła nie jest taką jak ją przedstawiasz.........jak łatwo rzucać słowami gdy nie ponosi się za nie odpowiedzialności. Masz racje. MEA CULPA - napisalem tej, choc powinienem napisac kazdej (edytowac posta mozna tylko w ciagu 20 min.). Bruno - 2006-03-21, 14:57 Kod: Zaznacz całyArt. 37. 1. W szkole lub placówce, w których zgodnie z ramowym statutem może być utworzone stanowisko wicedyrektora i inne stanowiska kierownicze, powierzenia tych stanowisk i odwołania z nich dokonuje dyrektor szkoły lub placówki, po zasięgnięciu opinii organu prowadzącego, rady szkoły lub placówki oraz rady pedagogicznej. To z ustawy o systemie oświaty. Kod: Zaznacz całyDo zadań Wydziału, należy prowadzenie spraw oraz nadzór nad pracą szkół, przedszkoli, a w szczególności: 5. nadzór nad realizacją polityki kadrowej prowadzonej przez dyrektorów placówek, A to z zadan Wydzialu Oswiaty. Naczelnik jest nowy, wiadomo tez kto jest jego przelozonym. Jak wiec wyglada w tym przypadku sprawowany nadzor?? Gargamel - 2006-03-21, 15:09 I o co idzie? wredniak - 2006-03-21, 15:16 Gargamel, tak sie sklada,ze do kryterium ulicznego pana BB nawet nie wiedzialem jaka pelni on funkcje. Nawet nie wiedzialem,ze istnieje i jest synem pana HB bo nie interesowalo mnie zycie prywatne i rodzina prezydenta. Nie mow wiec o zazdrosci lub zawisci. Uwazam, ze przyklady dalem trafne. Osoba jezdzaca pod wplywem alkoholu to wedlug mnie potencjalny morderca. Nie ma znaczenia kto jest jego ojcem i jaka pelnia obaj funkcje. Nic nie poradze, ze masz tak pokrecona moralnosc. Usprawiedliwiasz, wybielasz synka bo wchodzisz tam gdzie koncza sie plecy jego taty ? Zalosne. Nie dziwie sie, ze wszedzie weszysz spisek i wszystko ci smierdzi. Jedz na urlop. Gargamel - 2006-03-21, 15:29 Wybacz Wredniak ,ale Twoje porównanie było po prostu chybione. przykład jest trafny ,tak samo jak potencjalnie czlowiek jeżdżący po mieście z V=100/godz. jest przestępcą.Co zrobisz jak B uniewinnią...schowasz się tam gdzie kończą się twoje plecy. wredniak - 2006-03-21, 15:52 Bedzie to dla mnie sygnal, ze jednak byly interwencje. Gargamel - 2006-03-21, 16:00 No nie Wredniak.I tak źle i tak nie dobrze.Znasz takie mądre powiedzenie?Jestem zdruzgotany Twoim stwierdzeniem Foreigner - 2006-03-21, 16:27 SatH^ Raa jesteś w błędzie.Prezydent jest przełożonym dyrektora ,a nie wicedyrektora...to tak w ramach ścisłości.Regulamin znam i wybacz,bo pomimo jego przestrzegania zawsze można dostać upomnienie jak np.za wyręczanie moderatorów,za dyskutowanie..zaznaczam,że rozmowa jest i była burzliwa, ale nigdy bynajmniej z mojej strony nie przekroczyła pewnego poziomu. Jak wynika to czasami można nazywać pewnych ludzi zbrodniarzem,złodziejem,wazeliniarzem....no cóż może masz jakiś inny, swój regulamin.Pragnę zaznaczyć ,że powyższe pomówienia wyłapały i zwróciły na nie uwagę także inne osoby z forum. Ja te ataki traktuję jako burzę w szklance wody ,bo dokładnie pamiętam zawiść,zazdrość Waszą jak B.B został wicedyrektorem,szkoda gadać. Kolejna histeria... Bruno napisał: i wysoce niewdzieczny, a on w swoim zachowaniu nie rozni sie od typowego ucznia tej szkoly (lapiesz za reke jak wyciaga telefon komorkowy, to powie, że nie jego ręka). Tak wygląda typowy uczen tej szkoły? A skąd ty masz takie informacje? Wredniak Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy przykładami danymi przez Ciebie. ...Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była. Nazwales mnie oszczerca i czlowiekiem bez honoru. paluszki cie zaswedzialy na klawiszach i chybiles oskarzenie. Przeprosiles Oczywiscie nie bo nie potrafisz (wiec jestes czlowiekiem bez honoru). Pomowiles (oczywiscie i to bez uzasadnienia wiec sam jestes oszczerca). Jakby tego bylo malo, dalej uwazasz ze masz racje a ostrzezenie ci sie nie nalezy. Wstydz sie, zachowujesz sie jak 10 letnie dziecko. Gargamel - 2006-03-21, 16:37 A dlaczego to właśnie Ty tłumaczysz się Demurrerowi ?Na tej właśnie podstawie wywnioskowałem ,że to Ty uzyłeś tego stwierdzenia.Ostrzeżenie dostałem po tym jak ,niech będzie ktoś użył tego stwierdzenia.Post ,o którym mówię został cichasczem usunięty ,a oszczerca nie dostał nawet upomnienia.Przyzwyczaiłem się już do tej dziwnej sprawiedliwości.To strach przed wielkim Gargim wredniak - 2006-03-21, 19:42 Gargamel, nie slyszalem jeszcze aby zwykly smiertelnik bez ukladow, dobrze ustawionych rodzicow, znajomych,po takim numerze odwolal sie i zostal uniewinniony. W cuda nie wierze. Gargamel - 2006-03-22, 08:04 A znasz szczegóły,oczywiście tego jak to nazwałeś "numeru". Foreigner - 2006-03-22, 08:12 no to Gargamelu opowiedz nam o tych szczegolach (zakladam, ze je znasz skoro o nich mowisz). Najbardziej interesuja mnie dwa: - Czy Bartosz B. wsiadl do samochodu i prowadzil w stanie nietrzezwym - Czy zostal zlapany przez patrol policji (w tymze stanie) Gargamel - 2006-03-22, 11:45 NIE Vin - 2006-03-22, 11:48 żenujące Foreigner - 2006-03-22, 12:42 Vincenta nie wysuwaj pochopnych wnioskow. Skoro na oba pytania odpowiedz brzmi "nie" to wychodzi na to, ze Bartosz B. zostal w sytuacje wmanipulowany a patrol policji klamie. Dobrze rozumuje Gargamelu P.S. oczywiscie chodzi mi o Bartosza B. syna prezydenta miasta kolobrzeg. Gargamel - 2006-03-22, 14:15 a..... o syna prezydenta...czyli prezydenta syna.Czas zacząć brać proszki Foreigner. Foreigner - 2006-03-22, 16:27 Drogi Gargamelu pytam dosc rzeczowo. Na moje pytania zaczynasz sypac dziwnymi aluzjami(proszkow nie biore i nie mam zamiaru brac) Pytania sa proste. Jezeli masz klopoty z ich zrozumieniem moge przedstawic ci je jeszcze prosciej. Uwlaczaloby to jednak twojej inteligencji a nie chce abys mnie posadzil o obrazanie ciebie. Tak wiec oczekuje odpowiedzi na postawione wczesniej pytanie. No chyba ze wolisz uniknac dyskusji. Foreigner - 2006-03-23, 15:18 Jak widac podkuliles ogon i unikasz dyskusji. Dlaczego wiedzialem, ze tak bedzie Brak rzeczowej oceny sytuacji, oraz totalne oddanie rodzinie B. przeslonilo ci juz dawno zdroworozsadkowe myslenie. Temat domniemanego przestempcy Bartosza B. uwazam za zakonczony przynajmiej do nastepnego posiedzenia sadu (jezeli sie odwola). A gargamela prosimy o niewypowiadanie sie juz w tej sprawie gdyz nic madrego badz przynajmiej racjonalnego nie ma do dodania a oszolomstwo tu niepotrzebne. Easy Rider - 2006-03-24, 12:50 po co te dyskusje - już po BaRTUSIOWEJ karierze ( przynajmniej w szkolnictwie) , zawsze moze wrócic do break dance, tam wyrok to nobilitacja buehehehehe Gargamel - 2006-03-24, 13:11 No tak ,a ja słyszałem ,że Ty Easy robisz karierę w oświacie,wszekże nazywasz się dziennikarzem-nauczycielem.......i po zawodówce Easy Rider - 2006-03-24, 13:25 No tak ,a ja słyszałem ,że Ty Easy robisz karierę w oświacie,wszekże nazywasz się dziennikarzem-nauczycielem.......i po zawodówce wiesz o mnie wszystko! kiedy biografia? pisz dużo kasy zarobisz Gargamel - 2006-03-24, 17:28 Przypominam sobie występ tancerzy break dance u Jana Pawla II,myślę,że największego polaka,a na pewno jednego z największych. Nie przypominam sobie natomiast delegacji dziennikarzy u papieża. Easy jak zwykle zaniżyłeś ,bo jak można twierdzić,że wyrok to dla tych ludzi nobilitacja. Już niżej upaść nie można Easy Eureka - 2006-03-25, 08:10 a..... o syna prezydenta...czyli prezydenta syna.Czas zacząć brać proszki Foreigner. Proszki to mógł wziąć syn prezydenta lub jak wolisz, prezydenta syn, zamiast siadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Mógł podać się do dymisji, co by odebrano, jako efekt dobrego wychowania. Jednak ten krok przekracza jego kulturę, bo skąd miał ją nabyć? Według mnie pisanie w tym temacie nie ma sensu do czasu uprawomocnienia się wyroku, bo niczego nowego nie wnosi do dyskusji. Gargamel - 2006-03-25, 12:52 No więc po co piszesz? BLAaa - 2006-03-25, 16:55 A mi się wydaje tak z perspektywy czasu, że z ul. Narutowicza do ul. Zaplecznej jest wystarczająco blisko, żeby po garnuchu wsiadać za kółko... Eureka - 2006-03-26, 07:53 No więc po co piszesz? No więc po to, byś dał sobie spokój. Foreigner - 2006-03-27, 05:28 Daj spokoj Eureka on jest jakis niezrownowazony Namawia ludzi do brania prochow (przyklad powyzej ). Oczywiscie nic na mouj post nie odpowiedzial gdyz nie mial zadnych argumentow do dyskusji. Szkoda mi ciebie gargamelu. Easy Rider - 2006-03-27, 13:32 Przypominam sobie występ tancerzy break dance u Jana Pawla II,myślę,że największego polaka,a na pewno jednego z największych. Nie przypominam sobie natomiast delegacji dziennikarzy u papieża. Easy jak zwykle zaniżyłeś ,bo jak można twierdzić,że wyrok to dla tych ludzi nobilitacja. Już niżej upaść nie można Easy masz rację, niżej upaść nie może nauczyciel który niszczy sobie karierę przez wódę Achaja - 2006-03-31, 10:10 nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że motywacyjnego (czy co tam oni mają) nie dostał i się burzył Eureka - 2006-03-31, 11:07 nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że motywacyjnego (czy co tam oni mają) nie dostał i się burzył Współczuję Pani dyrektor takiego zastępcy. Myślę, że ma dość duetu B.B - H.B. Jak nie dzisiaj, to po wyborach. Gargamel - 2006-04-01, 09:36 Dziecko co Ty piszesz?Same kłamstwa. Ale roztrząsając temat to pani dyrektor powinna wrócić tam skąd przyszła,jeżeli ma dość.Idąc twoim bezmyślnym tokiem rozumowania to niedługo dzieci zaczną rezygnować z rodziców. BLAaa - 2006-04-01, 10:11 Dzieci rodziców sobie nie wybierały. Wicedyrektora też. Gargamel - 2006-04-01, 10:26 Jesteś w błędzie BLAaa. Wybrali Bartka Nauczyciele---nikt nie był przeciw,bardzo dużo osób było za część się wstrzymała.....tak słyszałem Młodzież brawami przyjęła tę informację.Ależ to Was boli. BLAaa - 2006-04-01, 10:38 Jesteś w błędzie BLAaa. Wybrali Bartka Nauczyciele---nikt nie był przeciw,bardzo dużo osób było za część się wstrzymała.....tak słyszałem Młodzież brawami przyjęła tę informację.Ależ to Was boli. Człowieku, weź jakieś zioła czy coś na tę zajadłość. Bartka znam od dziecka i wcale nie byłem przeciwny jego nominacji. Czyjeś awansy nie powoduja u mnie uczucia złości. Wręcz przeciwnie. A tym konkretnym przypadku pomyślałem sobie: "dałeś się chłopie wybrać, no to teraz masz problem". Ale było to życzliwe. Teraz nie odczuwam nic. Życie toczy się dalej. Didi - 2006-04-01, 10:42 Dziecko co Ty piszesz?Same kłamstwa. Ale roztrząsając temat to pani dyrektor powinna wrócić tam skąd przyszła,jeżeli ma dość.Idąc twoim bezmyślnym tokiem rozumowania to niedługo dzieci zaczną rezygnować z rodziców. Pani dyrektor jest wlasnie z tamtej szkoly i przeproacowala tam kilkanascie lat i wie co w tej szkole piszczy Gargamel - 2006-04-01, 10:44 Wybacz BLAaa ,ale mam mieszane uczucia.Kiedyś tu na forum pisałeś w innym tonie na jego temat.To bylo jak go wybrano.Nie mogę Ci tego udowodnić ,bo tego tu nie ma.Może jest gdzieś w archiwum TKK,ale tak było. Twoją wypowiedź odczytuję jako zmianę opinii na ten temat i to chociaż częściowo cieszy. BLAaa - 2006-04-01, 10:49 Na forum wielu pisało negatywnie o otoczce tego awansu, ale nie ja. Ewentualnie stawiałem pytania i nic poza tym. Gargamel - 2006-04-01, 10:51 bo takie to polskie ,oglądałeś "Dzień świra" i modlitwę o niepowodzenie innych. Foreigner - 2006-04-01, 11:45 Patrzac na twoje wypowiedzi odmawiasz ja co rano. Przypominam ze do tej pory nie odopwiedziales na moje pytania. Zabraklo argumentow Eureka - 2006-04-01, 14:49 Dziecko co Ty piszesz?Same kłamstwa. Ale roztrząsając temat to pani dyrektor powinna wrócić tam skąd przyszła,jeżeli ma dość.Idąc twoim bezmyślnym tokiem rozumowania to niedługo dzieci zaczną rezygnować z rodziców. Pod czyim adresem używasz takich sformułowań? Eureka - 2006-05-23, 07:59 a..... o syna prezydenta...czyli prezydenta syna.Czas zacząć brać proszki Foreigner. Proszki to mógł wziąć syn prezydenta lub jak wolisz, prezydenta syn, zamiast siadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Mógł podać się do dymisji, co by odebrano, jako efekt dobrego wychowania. Jednak ten krok przekracza jego kulturę, bo skąd miał ją nabyć? Według mnie pisanie w tym temacie nie ma sensu do czasu uprawomocnienia się wyroku, bo niczego nowego nie wnosi do dyskusji. Achaja - 2006-05-23, 08:05 Jak to się mówi? – sprawiedliwości stało się zadość Didi - 2006-05-23, 08:58 ano hefajstos i co teraz Demurrer - 2006-05-23, 09:03 Jak to się mówi? – sprawiedliwości stało się zadość No właśnie. Trzeba było tyle żółci wylewać? Rzucać różne sugestie o wywieraniu nacisku na sprawę przez ojca, czy też o jej tuszowaniu? Rok minął od wydarzenia do jej prawomocnego zakończenia. Bardzo dobry czas. Zawinił, został skazany, będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem. Kropka. P.S. To jest uwaga ogólna, nie do Ciebie skierowana Achajo. Eureka - 2006-05-23, 11:07 Jak to się mówi? – sprawiedliwości stało się zadość No właśnie. Trzeba było tyle żółci wylewać? Rzucać różne sugestie o wywieraniu nacisku na sprawę przez ojca, czy też o jej tuszowaniu? Rok minął od wydarzenia do jej prawomocnego zakończenia. Bardzo dobry czas. Zawinił, został skazany, będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem. Kropka. P.S. To jest uwaga ogólna, nie do Ciebie skierowana Achajo. Demurrer - 2006-05-23, 13:14 W tak ewidentnej sprawie trzeba było czekać rok?!!! Taka uwaga świadczy o tym, że nic nie wiesz o realiach polskiego wymiaru sprawiedliwości. powtarzam - to dobry czas. Chyba po to, żeby przez ten okres brać pieniądze i dzięki tatusiowi nadal zajmować stanowisko zastępcy dyrektora. Ciekawe, czy rok zakłamania jest sposobem na życie tego młodego człowieka? Honoru ci u niego za grosz!!! Zgodnie z prawem nie miał obowiązku ustępować. Taki obowiązek powstaje w momencie uprawomocnienia wyroku. Sądzę, że bez względu na to, czy to byłby syn, stolarza, murarza, czy prezydenta, każdy z nich nie byłby nadgorliwy w wymaganiu od siebie więcej niż prawo od niego wymaga. Zauważ, że syn prezydenta nie jest politykiem. Ponadto oceniać Pana wice to jedna sprawa, a rozciągać konsekwencje jego działania na ojca i to jeszcze zarzucając jakieś machloje, to zupełnie inna kwestia. I tego dotyczyła moja wypowiedź. Eureka - 2006-05-23, 13:36 W tak ewidentnej sprawie trzeba było czekać rok?!!! Taka uwaga świadczy o tym, że nic nie wiesz o realiach polskiego wymiaru sprawiedliwości. powtarzam - to dobry czas. Chyba po to, żeby przez ten okres brać pieniądze i dzięki tatusiowi nadal zajmować stanowisko zastępcy dyrektora. Ciekawe, czy rok zakłamania jest sposobem na życie tego młodego człowieka? Honoru ci u niego za grosz!!! Zgodnie z prawem nie miał obowiązku ustępować. Taki obowiązek powstaje w momencie uprawomocnienia wyroku. Sądzę, że bez względu na to, czy to byłby syn, stolarza, murarza, czy prezydenta, każdy z nich nie byłby nadgorliwy w wymaganiu od siebie więcej niż prawo od niego wymaga. Zauważ, że syn prezydenta nie jest politykiem. Ponadto oceniać Pana wice to jedna sprawa, a rozciągać konsekwencje jego działania na ojca i to jeszcze zarzucając jakieś machloje, to zupełnie inna kwestia. I tego dotyczyła moja wypowiedź. hefajstos - 2006-05-23, 14:15 Eureka mieszasz wszystko dogłębnie.Zdecyduj się o co Tobie chodzi.Honor jednego,drugiego,kamieniować,kogo?jakaś kasa Nie rozumiem co piszesz. Twoja indolencja intelektualna jest bardzo poważna. Eureka - 2006-05-23, 15:22 Eureka mieszasz wszystko dogłębnie.Zdecyduj się o co Tobie chodzi.Honor jednego,drugiego,kamieniować,kogo?jakaś kasa Nie rozumiem co piszesz. Twoja indolencja intelektualna jest bardzo poważna. Twoja indolencja intelektualna wykazana w obronie skazanego i jego ojca jest czytelna i nie zagrożona do czasu aż się uwolnisz od ślepego uwielbiania przestępcy i jego ojca. hefajstos - 2006-05-23, 15:28 W tak ewidentnej sprawie trzeba było czekać rok?!!! Taka uwaga świadczy o tym, że nic nie wiesz o realiach polskiego wymiaru sprawiedliwości. powtarzam - to dobry czas. Chyba po to, żeby przez ten okres brać pieniądze i dzięki tatusiowi nadal zajmować stanowisko zastępcy dyrektora. Ciekawe, czy rok zakłamania jest sposobem na życie tego młodego człowieka? Honoru ci u niego za grosz!!! Zgodnie z prawem nie miał obowiązku ustępować. Taki obowiązek powstaje w momencie uprawomocnienia wyroku. Sądzę, że bez względu na to, czy to byłby syn, stolarza, murarza, czy prezydenta, każdy z nich nie byłby nadgorliwy w wymaganiu od siebie więcej niż prawo od niego wymaga. Zauważ, że syn prezydenta nie jest politykiem. Ponadto oceniać Pana wice to jedna sprawa, a rozciągać konsekwencje jego działania na ojca i to jeszcze zarzucając jakieś machloje, to zupełnie inna kwestia. I tego dotyczyła moja wypowiedź. Eureka - 2006-05-23, 16:26 W tak ewidentnej sprawie trzeba było czekać rok?!!! Taka uwaga świadczy o tym, że nic nie wiesz o realiach polskiego wymiaru sprawiedliwości. powtarzam - to dobry czas. Chyba po to, żeby przez ten okres brać pieniądze i dzięki tatusiowi nadal zajmować stanowisko zastępcy dyrektora. Ciekawe, czy rok zakłamania jest sposobem na życie tego młodego człowieka? Honoru ci u niego za grosz!!! ewe - 2006-05-24, 06:20 Problem w tym ,że mamy taki wymiar sprawieliwości ,że trzeba tak długo czekać na osądzenie . Rozumiem ,że ktos nie lubi obecnego prezydenta ,ale po co go w to miesza , coś sugeruje ,a nic nie wie. Easy Rider - 2006-05-24, 07:52 Bartuś skazany? Jaka szkoda buehehehe. Innego finału w państwie prawa być nie mogło Eureka - 2006-05-24, 08:28 Problem w tym ,że mamy taki wymiar sprawieliwości ,że trzeba tak długo czekać na osądzenie . Rozumiem ,że ktos nie lubi obecnego prezydenta ,ale po co go w to miesza , coś sugeruje ,a nic nie wie. Albo za dużo wie a nie należy do tych, co zatapiają. Foreigner - 2006-05-24, 08:34 Problem polega na tym, ze sie odwolywal. Po co skoro wiedzial, ze jest winny?? Zreszta co tu duzo gadac... wyrok zapadl i nie ma co sie dluej nad tym rozwodzic. qrczak - 2006-05-24, 09:35 Problem polega na tym, ze sie odwolywal. Po co skoro wiedzial, ze jest winny?? Zreszta co tu duzo gadac... wyrok zapadl i nie ma co sie dluej nad tym rozwodzic. Odwoływał się bo miał do tego prawo, zawsze można liczyć na inny wyrok w wyższej instancji. bloosman - 2006-05-24, 10:43 Słyszałem ,że sprawa Bartosza B. jeszcze się skończy .Kikoro ludzi ma mieć postawione zarzuty o składanie fałszywych zeznań.Chyba lepiej by było gdyby przyznał sie jak mężczyzna i szedł w zaparte ( cały czas twierdził , że padł ofiarą pomyłki, a fakt jazdy po pijaku zna tylko z mediów). bloosman - 2006-05-24, 10:43 Sorry oczywiście powinno być "nie szedł" hefajstos - 2006-05-24, 10:54 piszesz o policjantach?Bloosman. bloosman - 2006-05-24, 10:58 piszesz o policjantach?Bloosman. Nie piszę o tych ,którzy w sądzie twierdzili ,że B.B. to nie B.B. bo wtedy był gdzie indziej. hefajstos - 2006-05-24, 11:19 A ten policjant to podobno jest lepszy od Hołowczyca ,prawie na ręcznym zawrócił ..... a nie wiesz dlaczego co chwilę zeznawali inaczej? bloosman - 2006-05-24, 12:29 A ten policjant to podobno jest lepszy od Hołowczyca ,prawie na ręcznym zawrócił ..... a nie wiesz dlaczego co chwilę zeznawali inaczej? Chyba Ty wiesz w tym mieście wszystko najlepiej więc podziel się swoją tajemną wiedzą. Foreigner - 2006-05-24, 12:43 Słyszałem ,że sprawa Bartosza B. jeszcze się skończy .Kikoro ludzi ma mieć postawione zarzuty o składanie fałszywych zeznań.Chyba lepiej by było gdyby przyznał sie jak mężczyzna i szedł w zaparte ( cały czas twierdził , że padł ofiarą pomyłki, a fakt jazdy po pijaku zna tylko z mediów). No wlasnie o to chodzi. Po co szedl w zaparte i krecil skoro wiedzial, ze jest winny. Jakby dobowolnie poddal sie karze wyrok pewnie mialby mniejszy. Zreszta sprawa zakonczona. BLAaa - 2006-05-24, 17:09 Odwoływał się bo miał do tego prawo, zawsze można liczyć na inny wyrok w wyższej instancji. Niech mnie poprawi Demmurrer, jeżeli się mylę, ale odwołanie od wyroku Sądu I instancji powinno dotyczyć ewentualnych błędów w trakcie rozpraw, nieuwzględnienia istotnych dowodów... Świadkowie zeznają jak zeznają, jak skłamią, to poniosą konsekwencje. Niektórzy nawet nie mają tego świadomości. padalec - 2006-05-24, 17:31 Odwoływał się bo miał do tego prawo, zawsze można liczyć na inny wyrok w wyższej instancji. Niech mnie poprawi Demmurrer, jeżeli się mylę, ale odwołanie od wyroku Sądu I instancji powinno dotyczyć ewentualnych błędów w trakcie rozpraw, nieuwzględnienia istotnych dowodów... Świadkowie zeznają jak zeznają, jak skłamią, to poniosą konsekwencje. Niektórzy nawet nie mają tego świadomości. etranger - 2006-05-24, 19:38 a..... o syna prezydenta...czyli prezydenta syna.Czas zacząć brać proszki Foreigner. Proszki to mógł wziąć syn prezydenta lub jak wolisz, prezydenta syn, zamiast siadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Mógł podać się do dymisji, co by odebrano, jako efekt dobrego wychowania. Jednak ten krok przekracza jego kulturę, bo skąd miał ją nabyć? Według mnie pisanie w tym temacie nie ma sensu do czasu uprawomocnienia się wyroku, bo niczego nowego nie wnosi do dyskusji. SatH^Raa - 2006-05-25, 07:09 straszna trgedia w rodzinie prezydenta - syn nieslusznie skazany, brat nie przyznal sie do winy. teraz jeden brat odpowiada za wine drugiego brata. jeden brat mowi, ze jechal drugi brat i brat zwala na brata - brak honoru w rodzinie prezydenta ? a co na to prezydent ? ktory w koncu brat jechal ? Może jeszcze napiszesz, że to Prezydent jechał? Wiecie co? Rozumiem raz, rozumiem drugi, ale to już lekka przesada. Obaj są pełnoletni? Tak, i to od dawna. Osobiście uważam, że to co zrobił Bartek oraz całe jego późniejsze zachowanie było przegięciem, ale to mieszanie w to szanownie nam rządzącego jest jeszcze większym. Pomimo moich sympatii i antypatii potrafię odróżnić rzeczywistość od gry politycznej i nie mam zamiaru jechać kogoś tylko dlatego, że ktoś inny zrobił coś, czego nie powinien zrobić. W każdym bądź razie zamykam wątek. Jeżeli ktoś będzie chciał coś tutaj merytorycznego dopisać, proszę o pw.
|