ďťż
Szokujące wyznanie radnego.
Ginger - 2007-08-31, 15:54 "Naciskano mnie bym przyłączył sie do negatywnej kampanii przeciwko Gromkowi i Karpiniukowi." Między innymi takie słowa padły z ust Ryszarda Szufla w jednym z wywiadów przeprowadzonych przez kołobrzeskie media. Dowiadujemy się dziś o kulisach prowadzonej przez Centroprawicę i PiS kampanii wyborczej. Czyje więc były pomysły na brudną kampanię? BLAaa - 2007-08-31, 16:20 A co w tym szokującego? Tak pracował wiadomy sztab. Szkoda, żr radny dopiero teraz o tym mówi. Przez to jego wiarygodność w tej kwesti jest żadna. abebe - 2007-08-31, 16:34 "Naciskano mnie bym przyłączył sie do negatywnej kampanii przeciwko Gromkowi i Karpiniukowi." Między innymi takie słowa padły z ust Ryszarda Szufla w jednym z wywiadów przeprowadzonych przez kołobrzeskie media. Dowiadujemy się dziś o kulisach prowadzonej przez Centroprawicę i PiS kampanii wyborczej. Czyje więc były pomysły na brudną kampanię? U mnie to Rysiunia w Radiu powiedział i w TKK powtórzył. Lubię Ryszarda, nawet bardzo, ale koniunkturalizm obcy mu nie jest simplicissimus - 2007-08-31, 17:02 Czyje więc były pomysły na brudną kampanię? Na początek odpowiedzmy sobie na inne pytanie: jakie były elementy brudnej kampanii wyborczej i z czyjej strony? Z tego co pamiętam, to za stosowanie brudnych chwytów sąd ukarał 3 osoby: Sebastiana Karpiniuka, Łukasza Czechowskiego, Janusza Gromka. qrczak - 2007-08-31, 17:41 Może staniemy na stanowisku że i jeden i drugi sztab stosował nie do końca czyste zagrywki. Taka propozycja, zanim się zacznie. Konsul - 2007-08-31, 18:05 "Naciskano mnie bym przyłączył sie do negatywnej kampanii przeciwko Gromkowi i Karpiniukowi." Między innymi takie słowa padły z ust Ryszarda Szufla w jednym z wywiadów przeprowadzonych przez kołobrzeskie media. Dowiadujemy się dziś o kulisach prowadzonej przez Centroprawicę i PiS kampanii wyborczej. Czyje więc były pomysły na brudną kampanię? Drogi Ginger, a właściwie Panie radny ))), chociaż styl pisania byś zmienił ))))) Takie to jeżykowe i kulisowe Kreujesz Pana Szufla na kołobrzeskiego Kaczmarka? Jakie rewelacje będą dalej? mimoza - 2007-08-31, 18:05 Główna sensacja to to że kampania była prowadzona na krzywy ryj - dobrze prawisz Konsulu... jeżyki to na pewno opiszą w Lupie.... a pan Lechu będzie miał problemy,. Konsul - 2007-08-31, 18:50 Główna sensacja to to że kampania była prowadzona na krzywy ryj - dobrze prawisz Konsulu... jeżyki to na pewno opiszą w Lupie.... a pan Lechu będzie miał problemy,. Jeżyk kulisowy, gingerowy, taki siwawy nie lupowy. Konsul - 2007-08-31, 18:53 A tak już stricte w temacie, to jak indianie za świecidełka się dał wziąć, w tym przypadku świecidełko to wice przewodniczący Rady Miejskiej, oj oj oj. Ale ok, każdemu według potrzeb. simplicissimus - 2007-08-31, 19:32 Może staniemy na stanowisku że i jeden i drugi sztab stosował nie do końca czyste zagrywki. Taka propozycja, zanim się zacznie. Co racja to racja. Mi tylko chodzi o co innego, mianowice o sam chwyt: że ktoś był zmuszany do brudnej kampanii i tego, kto ją prowadził. Akurat zakończyłem pisanie referatu na konferencję w Katowicach "Mediatyzacja kampanii politycznych", gdzie opisywałem sytuację kołobrzeską. I nie wiem, czy jest co porównywać. Nalepki na ścianach, co chwila zresztą zrywane, nijak mają się do sprawy Dawid Pawliszcze, której autor prowokacji - S. Karpiniuk, przegrał w sądzie, na razie nieprawomocnie. Tak piszę, profilaktycznie, zanim się zacznie. Konsul - 2007-09-01, 10:52 Właśnie mija mi szok, odkąd usłyszałem te słowa. Jak ja to przeżyłem strasznie, myślałem, żeby CBA zawiadomić chociaż. Takie to wyznanie było, jak grom z jasnego nieba. Tego nie można tak zostawić, NIK, RIO, FBI, CIA no chociaż komisja rewizyjna musi tu zadziałać. Trzeba badać, szukać i wyjaśnić do końca jakie to ciemne moce sterowały Radnym R.Szuflem. Tak to nie może zostać!!! Chcę prawdy!!!! mimoza - 2007-09-01, 10:59 ładnie kpisz... odpowiedź jest prosta - kasa Konsulu, kasa.... to jest imperatyw dla niektórych panów radnych... i chyba nie masz do nich to pretensji ? to przecież po to Lechu skakał przez płot, by mogli się teraz bogacić... simplicissimus - 2007-09-01, 11:04 ładnie kpisz... odpowiedź jest prosta - kasa Konsulu, kasa.... to jest imperatyw dla niektórych panów radnych Nie, nie o kasę tu chodzi. Ci ludzi kasę mają. Tu chodzi o władzę, o chorobliwe pożądanie władzy, wpływów. Bez tego niektórzy nie mogą żyć. Konsul - 2007-09-01, 12:06 ładnie kpisz... odpowiedź jest prosta - kasa Konsulu, kasa.... to jest imperatyw dla niektórych panów radnych Nie, nie o kasę tu chodzi. Ci ludzi kasę mają. Tu chodzi o władzę, o chorobliwe pożądanie władzy, wpływów. Bez tego niektórzy nie mogą żyć. kacper - 2007-09-01, 13:02 Nie, nie o kasę tu chodzi. Ci ludzi kasę mają. Tu chodzi o władzę, o chorobliwe pożądanie władzy, wpływów. Bez tego niektórzy nie mogą żyć. Simpli odkrył całą prawdę o sobie simplicissimus - 2007-09-01, 13:12 Nie, nie o kasę tu chodzi. Ci ludzi kasę mają. Tu chodzi o władzę, o chorobliwe pożądanie władzy, wpływów. Bez tego niektórzy nie mogą żyć. Simpli odkrył całą prawdę o sobie Achaja - 2007-09-01, 13:29 simpli mozesz mi powiedzieć co dostałam z tego koryta?? bo z tego co wiem, Tobie się zdecydowanie poprawiło od chwili gdy PiS w kraju rozdaje karty i powtórze to co pisałam w innym temacie dokonałam zmian w moim życiu a ponad 200 osób oceniło to pozytywnie a jesli jeszcze bede kiedyś startowac w wyborach to ocenia jak pracowałam tyle tylko, ze jak patrze jakie bagno robicie z naszego miasta coraz mniej mi sie tu podoba i kończe na tym dyskusje, bo szkoda czasu wy nie chcecie przyjąc czyjegoś zdania do wiadomości, a jedynie plujecie... szkoda mi was... ciężko żyć w takim zacietrzewieniu i nienawisci... simplicissimus - 2007-09-01, 14:09 simpli mozesz mi powiedzieć co dostałam z tego koryta?? tyle tylko, ze jak patrze jakie bagno robicie z naszego miasta coraz mniej mi sie tu podoba i kończe na tym dyskusje, bo szkoda czasu wy nie chcecie przyjąc czyjegoś zdania do wiadomości, a jedynie plujecie... szkoda mi was... ciężko żyć w takim zacietrzewieniu i nienawisci... O co ci Achaja chodzi, powiedz? Publicznie to ty taka miękka nie jesteś... Co dostałaś z korytka? Funkcja radnej, dietki z jakichś tam organizacji i ciał kolegialnych, ale nade wszystko władza. Psychologicznie, wreszcie politycznie się spełniłaś. I udało się to tylko dzięki zmianie poglądów, szyldu partyjnego i przygarnięciu przez PO. Co jest złego w tym właśnie? Dlaczego fakt traktujesz jako zarzut? Tak było. I gitara, bo tak jest w polityce. Oczywiście, ciężko z tego stworzyć jakiś konglomerat, ale zawsze można powiedzieć, że twoja świadomość polityczna dojrzewała i właśnie jest sierpień. Kuriozalnie, wrzesień za pasem, a za nim jesień... Ale takie jest życie polityczne. Co do bagna. Co jest bagnem? Opluwanie ludzi? Ujawnianie dziwnych dokumentów, noszenie ich do prokuratury, która umarza postępowania? Przykład, jeden tylko, bo szkoda się rozpisywać, złamanie porcedury przez U. Dżegę-Matuszczak i zgłoszenie do prokuratury, że Bieńkowski pomylił się w oświadczeniu. Sprawa umorzona przez prokuraturę i kontrolę skarbową. Ale politycznie sprzedawało się to świetnie, i tak wkoło Macieju... bo z tego co wiem, Tobie się zdecydowanie poprawiło od chwili gdy PiS w kraju rozdaje karty Poprawiło mi się? Poddajmy pod analizę pewne fakty. Sebastian Karpiniuk potrzebował TKK do kampanii politycznej - zmieniło się kierownictwo redakcji w grudniu 2005 r., straciłem pracę, niezależność była niemile widziana. W Radio Kołobrzeg przetrwałem do stycznia 2007 r. Mojemu szefowi nie udało się mnie wybronić. Nieoficjalnie, po ogłoszeniu przeze mnie w radio, że wojewoda nie uznaje Gromka jako prezydenta, do właściciela zadzownił znany działacz partyjny i było po sprawie. Potem skurczyła się redakcja "Kulis Kołobrzeskich". Niedawno, na mszy zamawianej przez miasto, jeden z urzędników rzucił pytanie, czy jest szansa, żeby Dziemba nie grał. Odpowiedź była prosta: jest - będzie cisza. I kiedy kilka miesięcy temu, Adam Stacewicz zaproponował mi pracę w Radio Koszalin, żeby pomóc mu w kirownictwie naczelnym redakcji, ludzie PO w Kołobrzegu przeżyli traumę. Tak mi się poprawiło, że musiałem porzucić pracę w rodzinnym mieście, bo dla dziennikarza z kilkunastoletnim doświadczeniem pracy we wszystkich rodzajach mediów, w tym na stanowiskach kierowniczych, doktoranta UMK z zakresu medioznawstwa, pomimo ogłoszeń o poszukiwaniu dziennikarzy do pracy, dla mnie tej pracy nie było. Mówiono mi wprost, że moja osoba jest niemile widziana przez obecną władzę. Rewelacja! Feudalizm, ba, wasalizm jak nic. I hit. Przychodzi prominentny działacz kołobrzeskiej PO do ważnej osoby w Radio Koszalin i proponuje, aby ze mną coś w Radio Koszalin zrobić. Nie powiem co i kto, bo po co dym robić. Ważne, że świadkowie są. Dlatego masz rację Achajo, poprawiło mi się, bo na żądanie twoich kolegów nikt nie wywala mnie z pracy. Achaja - 2007-09-01, 14:27 jak dobrze wiesz funkcji radnej sie nie dostaje to po pierwsze, a po drugie nie otrzymuje żadnych diet z organizacji i cial kolegialnych, więc jak widzisz nie ma mowy o korycie a jesli Ci sie poprawilo to dobrze i piszę to szczerze bo nie należę do ludzi ktorych zazdroszczą, a wręcz przeciwnie cieszy mnie, ze komuś sie uklada i jeszcze jedno piszesz o władzy... nawet nie wiesz jak bardzo jesteś w błędzie, ale jeśli wszystko potoczy się tak jak chce to niedługo się dowiesz Elfik - 2007-09-01, 21:49 Tak mi się poprawiło, że musiałem porzucić pracę w rodzinnym mieście, bo dla dziennikarza z kilkunastoletnim doświadczeniem pracy we wszystkich rodzajach mediów, w tym na stanowiskach kierowniczych, doktoranta UMK z zakresu medioznawstwa, pomimo ogłoszeń o poszukiwaniu dziennikarzy do pracy, dla mnie tej pracy nie było. a ty uparcie zaliczasz redagownie gazetki w podstawówce do doswiadczenia zawodowego Troche powagi, bo śmiać mi sie chce jak takie rzeczy czytam. Sorki, ale jesteśmy praktycznie rowieśnikami, wiec żeby mieć kilkunastoletnie doswiadczenie musialbyś zacząć w wieku ok 10-12 lat karierę zawodową. Kojarzy mi sie to z megalomanią, ale każdy dowartosciowuje sie jak chce simplicissimus - 2007-09-01, 23:02 a ty uparcie zaliczasz redagownie gazetki w podstawówce do doswiadczenia zawodowego Troche powagi, bo śmiać mi sie chce jak takie rzeczy czytam. Sorki, ale jesteśmy praktycznie rowieśnikami, wiec żeby mieć kilkunastoletnie doswiadczenie musialbyś zacząć w wieku ok 10-12 lat karierę zawodową. Kojarzy mi sie to z megalomanią, ale każdy dowartosciowuje sie jak chce Wiesz, w wieku 16 lat wydałem własną gazetę (kwartalnik historyczny) i na ten cel zaciągnąłem pożyczkę. A kilka miesięcy później prowadziłem własną audycję autorską w Radio Kołobrzeg. To było jakieś 10 lat temu. Mam 26 lat. Czy fakty są megalomanią - widać wg ciebie. Każdy się dowartościowuje, więc twoich metod nie zamierzam krytykować. Abyś czuł się dobrze. Deja Vu - 2007-09-02, 10:57 simpli mozesz mi powiedzieć co dostałam z tego koryta?? tyle tylko, ze jak patrze jakie bagno robicie z naszego miasta coraz mniej mi sie tu podoba i kończe na tym dyskusje, bo szkoda czasu wy nie chcecie przyjąc czyjegoś zdania do wiadomości, a jedynie plujecie... szkoda mi was... ciężko żyć w takim zacietrzewieniu i nienawisci... O co ci Achaja chodzi, powiedz? Publicznie to ty taka miękka nie jesteś... Co dostałaś z korytka? Funkcja radnej, dietki z jakichś tam organizacji i ciał kolegialnych, ale nade wszystko władza. Psychologicznie, wreszcie politycznie się spełniłaś. I udało się to tylko dzięki zmianie poglądów, szyldu partyjnego i przygarnięciu przez PO. Co jest złego w tym właśnie? Dlaczego fakt traktujesz jako zarzut? Tak było. I gitara, bo tak jest w polityce. Oczywiście, ciężko z tego stworzyć jakiś konglomerat, ale zawsze można powiedzieć, że twoja świadomość polityczna dojrzewała i właśnie jest sierpień. Kuriozalnie, wrzesień za pasem, a za nim jesień... Ale takie jest życie polityczne. Co do bagna. Co jest bagnem? Opluwanie ludzi? Ujawnianie dziwnych dokumentów, noszenie ich do prokuratury, która umarza postępowania? Przykład, jeden tylko, bo szkoda się rozpisywać, złamanie porcedury przez U. Dżegę-Matuszczak i zgłoszenie do prokuratury, że Bieńkowski pomylił się w oświadczeniu. Sprawa umorzona przez prokuraturę i kontrolę skarbową. Ale politycznie sprzedawało się to świetnie, i tak wkoło Macieju... bo z tego co wiem, Tobie się zdecydowanie poprawiło od chwili gdy PiS w kraju rozdaje karty Poprawiło mi się? Poddajmy pod analizę pewne fakty. Sebastian Karpiniuk potrzebował TKK do kampanii politycznej - zmieniło się kierownictwo redakcji w grudniu 2005 r., straciłem pracę, niezależność była niemile widziana. W Radio Kołobrzeg przetrwałem do stycznia 2007 r. Mojemu szefowi nie udało się mnie wybronić. Nieoficjalnie, po ogłoszeniu przeze mnie w radio, że wojewoda nie uznaje Gromka jako prezydenta, do właściciela zadzownił znany działacz partyjny i było po sprawie. Potem skurczyła się redakcja "Kulis Kołobrzeskich". Niedawno, na mszy zamawianej przez miasto, jeden z urzędników rzucił pytanie, czy jest szansa, żeby Dziemba nie grał. Odpowiedź była prosta: jest - będzie cisza. I kiedy kilka miesięcy temu, Adam Stacewicz zaproponował mi pracę w Radio Koszalin, żeby pomóc mu w kirownictwie naczelnym redakcji, ludzie PO w Kołobrzegu przeżyli traumę. Tak mi się poprawiło, że musiałem porzucić pracę w rodzinnym mieście, bo dla dziennikarza z kilkunastoletnim doświadczeniem pracy we wszystkich rodzajach mediów, w tym na stanowiskach kierowniczych, doktoranta UMK z zakresu medioznawstwa, pomimo ogłoszeń o poszukiwaniu dziennikarzy do pracy, dla mnie tej pracy nie było. Mówiono mi wprost, że moja osoba jest niemile widziana przez obecną władzę. Rewelacja! Feudalizm, ba, wasalizm jak nic. I hit. Przychodzi prominentny działacz kołobrzeskiej PO do ważnej osoby w Radio Koszalin i proponuje, aby ze mną coś w Radio Koszalin zrobić. Nie powiem co i kto, bo po co dym robić. Ważne, że świadkowie są. Dlatego masz rację Achajo, poprawiło mi się, bo na żądanie twoich kolegów nikt nie wywala mnie z pracy. Deja Vu - 2007-09-02, 11:01 a ty uparcie zaliczasz redagownie gazetki w podstawówce do doswiadczenia zawodowego Troche powagi, bo śmiać mi sie chce jak takie rzeczy czytam. Sorki, ale jesteśmy praktycznie rowieśnikami, wiec żeby mieć kilkunastoletnie doswiadczenie musialbyś zacząć w wieku ok 10-12 lat karierę zawodową. Kojarzy mi sie to z megalomanią, ale każdy dowartosciowuje sie jak chce Wiesz, w wieku 16 lat wydałem własną gazetę (kwartalnik historyczny) i na ten cel zaciągnąłem pożyczkę. A kilka miesięcy później prowadziłem własną audycję autorską w Radio Kołobrzeg. To było jakieś 10 lat temu. Mam 26 lat. Czy fakty są megalomanią - widać wg ciebie. Każdy się dowartościowuje, więc twoich metod nie zamierzam krytykować. Abyś czuł się dobrze. Elfik - 2007-09-02, 12:01 a ty uparcie zaliczasz redagownie gazetki w podstawówce do doswiadczenia zawodowego Troche powagi, bo śmiać mi sie chce jak takie rzeczy czytam. Sorki, ale jesteśmy praktycznie rowieśnikami, wiec żeby mieć kilkunastoletnie doswiadczenie musialbyś zacząć w wieku ok 10-12 lat karierę zawodową. Kojarzy mi sie to z megalomanią, ale każdy dowartosciowuje sie jak chce Wiesz, w wieku 16 lat wydałem własną gazetę (kwartalnik historyczny) i na ten cel zaciągnąłem pożyczkę. A kilka miesięcy później prowadziłem własną audycję autorską w Radio Kołobrzeg. To było jakieś 10 lat temu. Mam 26 lat. Czy fakty są megalomanią - widać wg ciebie. Każdy się dowartościowuje, więc twoich metod nie zamierzam krytykować. Abyś czuł się dobrze. simplicissimus - 2007-09-02, 13:33 Jeszcze raz uświadamiam Ci, że poleciałeś za chamstwo i arogancje. Darek, daj spokój, rozmawialiśmy tyle razy na ten temat. Pracodawca, w sumie, jak chce, może mnie zwolnić za co mu się podoba. Ja na siłę nigdy nie pracuję. Wiesz o tym. To, co ty wyprawiałeś w TKK po objęciu swoich rządów, a oczym była mowa na tajnym spotkaniu u prezesa Domarackiego (temat Ala i innych historii) jest ci doskonale znany, także innym. Kto ma ci o tym przypomnieć? Ada Chodakowska? Ja? A może inni? Nie chciałeś mnie w zespole i tyle. Wywaliłeś mnie z TKK prze świętami, mając wszystko gdzieś. Chamstwem i arogancją była odmowa wykonania zleceń politycznych, podobnych do tego, za co TKK już raz proces przegrała. To też okres twoich rządów i spuścizna bezsensownych decyzji właścicieli telewizji. A potem dostałem od szefostwa TKK pozytywną opinię na piśmie, która przeczy tym wszystkim twoim dyrdymałom i potwierdza moje słowa. Kończąc, za, jak to twierdzisz "chamstwo i arogancję" dzień później miałem pracę w Radio Kołobrzeg - u tego samego właściciela, tylko szefa miałem innego - może tak: normalnego. Jakoś za czasów Andrzeja Galla przepracowałem w TKK dwa lata. A u ciebie raptem 13 dni. Widzisz problem? Ja go widzę cały czas: u ciebie. W twojej maniakalnej i totalnie zakompleksionej osobowości. Z którego Radia w tamtych czasach również wyleciałeś. I z innych redakcji również. A tutaj kłamiesz. Mam na piśmie od dyrektora T. Drobnika decyzję w sprawie zakończenia mojej współpracy w Radiem. Przyczyna bardzo prosta: po zrealizowaniu 200 odcinków audycji w tematyce muzyki elektronicznej, wyczerpał się temat. Po kilku latach pracy pożegnałem się z Tomkiem i ekipą, której wiele zawdzięczam, na mój wniosek, ostatniego dnia października. Drugim razem, w 2007 roku, mój szef, Jerzy Zemanek, powiedział mi co się stało, pogadaliśmy, jak na starych znajomych przystało i powiedzieliśmy sobie "do zobaczenia". Nie ma znaczenia fakt, ile razy jeszcze mnie oplujesz. Pisz dalej. Życie niczego cię nie nauczyło. Na władzy ani na mediach świat się nie kończy. Liczy się rodzina i przyjaciele. Te słowa są ci obce, niestety. Deja Vu - 2007-09-02, 18:07 Wątpię żeby ktoś chciał Cię kiedyś zobaczyć jeszcze raz u siebie. A co do zleceń politycznych Robert kłamiesz jak Twój pryncypał. Tego się nauczyłeś. Co do spotkań w firmie jest to sprawą wewnętrzną firmy. Przy takim podejściu i paplaniu publicznie o sprawach wewnętrznych firmy na pracę w prywatnej firmie szanse masz marne. A posadka w RK z tego co mi wiadomo skończy się dla Ciebie wielkim skandalem. Ale to za jakiś czas. Pokój i Dobro bracie Robercie. P.S. Robert, nie zaczepiaj. Vin - 2007-09-02, 21:49 "Naciskano mnie bym przyłączył sie do negatywnej kampanii przeciwko Gromkowi i Karpiniukowi." no tak, nie mogl sie z tym pogodzic i zgodzic prawy czlowiek i jaki wrazliwy i obiektywny ŁUkasz - 2007-09-08, 11:17 Czyje więc były pomysły na brudną kampanię? Na początek odpowiedzmy sobie na inne pytanie: jakie były elementy brudnej kampanii wyborczej i z czyjej strony? Z tego co pamiętam, to za stosowanie brudnych chwytów sąd ukarał 3 osoby: Sebastiana Karpiniuka, Łukasza Czechowskiego, Janusza Gromka. Deja Vu - 2007-09-08, 22:27 Czyje więc były pomysły na brudną kampanię? Na początek odpowiedzmy sobie na inne pytanie: jakie były elementy brudnej kampanii wyborczej i z czyjej strony? Z tego co pamiętam, to za stosowanie brudnych chwytów sąd ukarał 3 osoby: Sebastiana Karpiniuka, Łukasza Czechowskiego, Janusza Gromka.
|