ďťż
Ukazała się książka o mafii w Polsce.
qrczak - 2006-02-02, 17:04 W Niemczech ukazała się książka o mafii w Polsce. Podobno w bardzo nieciekawym świetle przedstawiony został Kołobrzeg. Miasto zostało opisane jako prawie że kolebka mafii, a jako osoba załatwiająca mafijne interesy został przedstawiony........rzecznik prezydenta. Ciekawe jak miasto na to zareaguje Czy rzecznika od dzisiaj mamy całować w pierścień i zwracać się do niego per "don" ZAINTERESOWANA - 2006-02-02, 17:06 W Niemczech ukazała się książka o mafii w Polsce. Podobno w bardzo nieciekawym świetle przedstawiony został Kołobrzeg. Miasto zostało opisane jako prawie że kolebka mafii, a jako osoba załatwiająca mafijne interesy został przedstawiony........rzecznik prezydenta. Ciekawe jak miasto na to zareaguje Czy rzecznika od dzisiaj mamy całować w pierścień i zwracać się do niego per "don" Ale jaja Easy, zaproś "don corleone' na "ostry wywiad", teraz będzie miał się z czego tłumaczyć... slonkokg - 2006-02-02, 17:09 W Niemczech ukazała się książka o mafii w Polsce. Podobno w bardzo nieciekawym świetle przedstawiony został Kołobrzeg. Miasto zostało opisane jako prawie że kolebka mafii, a jako osoba załatwiająca mafijne interesy został przedstawiony........rzecznik prezydenta. Ciekawe jak miasto na to zareaguje Czy rzecznika od dzisiaj mamy całować w pierścień i zwracać się do niego per "don" Taaaaaaaaa Hy hy hy hy hy. Ciekawe. Jest przetłumaczona juz? Easy Rider - 2006-02-02, 17:23 buehehe, cos mi dzisiaj Report mówił, ale myślałem że jaja sobie robi. niezłe -Drążek capo di tutti capi czy jakos tak qrczak - 2006-02-02, 17:30 W Niemczech ukazała się książka o mafii w Polsce. Podobno w bardzo nieciekawym świetle przedstawiony został Kołobrzeg. Miasto zostało opisane jako prawie że kolebka mafii, a jako osoba załatwiająca mafijne interesy został przedstawiony........rzecznik prezydenta. Ciekawe jak miasto na to zareaguje Czy rzecznika od dzisiaj mamy całować w pierścień i zwracać się do niego per "don" Taaaaaaaaa Hy hy hy hy hy. Ciekawe. Jest przetłumaczona juz? report5 - 2006-02-02, 18:10 http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,3142652.html słyszłem, że to jest zemsta tvn - ha, ten obcy - 2006-02-02, 18:48 To, gdy już wszsycy wiedzą, teraz rzecznika czeka sława. Kobiety lecą na takich mocnych facetów. Ukrywał za swoimi ciemnymi okularami ciemne interesy. Tak naprawdę to on rządzi prezydentem i kręci całym miastem. Ostatnio był na nartach w Alpach, wziął tam ze sobą resztę mafii. Jechali w pięć samochodów. Popatrzcie, jaki opalony. Tak się to robi w Kołobrzegu! Wirnik - 2006-02-02, 22:06 ...proponuje sprawę mafii skierować do komisji pod przewodnictwem Pana Dębca ! ... kraall - 2006-02-02, 22:26 Teraz wiadomo dlaczego rzecznik tak często zmienia fryzurę! Wirnik - 2006-02-02, 23:09 ...rzeznik to tylo rzeznik...ino zolnierz ! ...a prawdziwym ojcem mafii jest...no kto ? Zgadnijcie ?..... qrczak - 2006-02-02, 23:16 ...rzeznik to tylo rzeznik...ino zolnierz ! ...a prawdziwym ojcem mafii jest...no kto ? Zgadnijcie ?..... Strach zgadywać. ten obcy - 2006-02-02, 23:22 Wiecie jak to mogło być? Książkę pisano chyba kilka lat temu. Wtedy w UM pracował niejaki Jarosław Banaś. On faktycznie wsławił się kontaktami z mafią, tak zwanym "Słowikiem". Nawet promował jego ksiązkę, wydaną w czasie, gdy "Słowik" się jeszcze ukrywał. Banaś był nagrany ukrytą kamerą przez TVN lub Polsat, jak jeździł po Warszawie samochodem żony Słowika. Pokazali to w TV. Pisały o tym nasze gazety. Kto wie czy nawet nie Pasikowski w Głosie Pomorza. J.B dostał wtedy zjebkę od Błaszczyka-Prezydenta. Ale jedno mi się nie zgadza. Banas nie był rzecznikiem tylko naczelnikiem wydziału kultury. Albo więc ktoś w tej książce coś pomylił, albo faktycznie chodzi o Pasikowskiego (jakiego nie znamy), albo to absolutna fikacja literacka. Przyznam, bez obrazy, że jest to fikcja w stylu J. Banasia, który przecież pisze do szuflady jak mu zaszumi w głowie. Może napisał i wydał na podstawie własnych doświadczeń? Teraz pewnie jest kumplem rzecznika, ale co mu przeszkadzało wżyć go jako jednego ze swoich bohaterów zamiast siebie? Ale zabawa! Pasikowski kiedyś pił kawę w zajeździe na trasie Kołobrzeg-Koszalin ze sławnym Dżosem. Ale to jeszcze nie świadczy o mafii. qrczak - 2006-02-02, 23:23 Wiecie jak to mogło być? Książkę pisano chyba kilka lat temu. Wtedy w UM pracował niejaki Jarosław Banaś. On faktycznie wsławił się kontaktami z mafią, tak zwanym "Słowikiem". Nawet promował jego ksiązkę, wydaną w czasie, gdy "Słowik" się jeszcze ukrywał. Banaś był nagrany ukrytą kamerą przez TVN lub Polsat, jak jeździł po Warszawie samochodem żony Słowika. Pokazali to w TV. Pisały o tym nasze gazety. Kto wie czy nawet nie Pasikowski w Głosie Pomorza. J.B dostał wtedy zjebkę od Błaszczyka-Prezydenta. Ale jedno mi się nie zgadza. Banas nie był rzecznikiem tylko naczelnikiem wydziału kultury. Albo więc ktoś w tej książce coś pomylił, albo faktycznie chodzi o Pasikowskiego (jakiego nie znamy), albo to absolutna fikacja literacka. Przyznam, bez obrazy, że jest to fikcja w stylu J. Banasia, który przecież pisze do szuflady jak mu zaszumi w głowie. Może napisał i wydał na podstawie własnych doświadczeń? Teraz pewnie jest kumplem rzecznika, ale co mu przeszkadzało wżyć go jako jednego ze swoich bohaterów zamiast siebie? Ale zabawa! Pasikowski kiedyś pił kawę w zajeździe na trasie Kołobrzeg-Koszalin ze sławnym Dżosem. Ale to jeszcze nie świadczy o mafii. Znaczy że co report to gangsta ten obcy - 2006-02-02, 23:27 Może sam wyjaśni, jak się wyśpi. Bardziej bym jego widział - w skórzanych spodniach i kitce, niż Pasika - w zdezelowanym autku i pod krawatem. Gangsterów ci u nasa dostatek, ale co swój, to swój. Wirnik - 2006-02-02, 23:36 ...Zawiadomienie do prokuratury !...sądzę ze R5 ma /lub miał/ gnata bo ma potomstwo ! ... ... qrczak - 2006-02-02, 23:39 Dobra. Koniec domysłów, ja jestem w mafii i robię takie przekręty o jakich się nawet Savaremu nie śniło. ten obcy - 2006-02-02, 23:41 To już ustaliliśmy w ciągu dnia. Masz jednak konkurentów, pamiętaj. Wirnik - 2006-02-02, 23:49 ...R5 ...tu Leon...Leon Zawodowiec...dawaj zlecenia bo juz sluchac i czytac nie mogę....ach, i jeszcze jedno ...masz rabat...jak zawsze po kazdej dziesiątce zlecen.... Didi - 2006-02-03, 01:18 teraz juz wiemy dlaczego tyle niemcow sie tutaj kreci po osrodkach wczasowych tam maja dziuple i zbieraja sie na naradach Olaf - 2006-02-03, 07:57 Ale jedno mi się nie zgadza. Banas nie był rzecznikiem tylko naczelnikiem wydziału kultury. . Kilka błędów.... JB był rzecznikiem prasowym w Urzędzie Miasta, ale nie za rządów lewicy, ale prawicy... Był rzecznikiem prasowym Prezydenta Henryka B. Co prawda przez około 7 do 10 dni, ale był. A drugi błąd - JB nigdy nie był naczelnikiem wydziału kultury, tylko jednym z jego inspektorów. Naczelnikiem był niejaki Robert L. Treści książki nie pochodzą sprzed kilku miesięcy (nie warto więc mieszać rzecznika Piotra P.), trzeba szukać powiązań z rzecznikiem prasowym Bogdana B. i Zbigniewa B. niejakim Robertem K. Uff... ale tych rzeczników, a to jeszcze przecież nie koniec. Rzecznik Ewa D. Rzecznik Małgorzata D. Rzecznik Sebastian K. Rzecznik Beata M. Rzecznik Mirosław B. ....to tak dla przypomnienia Achaja - 2006-02-03, 08:04 Była jeszcze Beata K. report5 - 2006-02-03, 09:57 kurcze - myslałem, że ja tu rozdaję karty - jestem zawiedziony - no ale cóz bywa, starość - było minęło... BLAaa - 2006-02-03, 10:14 A może tu nie o rzecznika chodzi, tylko o samego prezydenta? Książke traktuje jako element fikcji literackiej. report5 - 2006-02-03, 14:09 maine mafidepesche - Na rynku niemieckim ukazała się książka dziennikarza JĂźrgena Rotha "Gejagt von der Polenmafia" - czyli "Ścigana przez polską mafię". Ponad połowa akcji książki rozgrywa się w Kołobrzegu, który jest przedstawiony jako polskie Palermo, a gniazdo korupcji usadowione jest w magistracie. Mieszkańcy do tych sensacji odnoszą się z niedowierzaniem. To drugie poważne uderzenie w wizerunek Kołobrzegu po programie jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych, w którym pokazano, jak prowadzi się w Kołobrzegu mafijne interesy. Większość radnych uważa, że w tej sytuacji trzeba podjąć kroki prawne - mówi Stanisław Tomczak. Na kartach książki, mafijne związki niemiecki dziennikarz przypisał także rzecznikowi prasowemu prezydenta miasta. Piotr Pasikowski sprawę bagatelizuje. Niewątpliwie proces miasta przeciwko autorowi książki byłby precedensowy i uciążliwy, ale wydaje się, że w tej chwili władze nie mają wyboru. - Vin - 2006-02-03, 14:13 Bujdy na resorach. report5 - 2006-02-03, 14:27 Bujdy na resorach. też tak myslę, ale powiedz to niemcom którzy czytają tę książkę... Vin - 2006-02-03, 14:30 Myślisz , że czytają ? Martius - 2006-02-03, 14:36 moze w ksazce jest troche fantazji ale co do mafijnego miasta to w 90 % prawda qrczak - 2006-02-03, 14:58 moze w ksazce jest troche fantazji ale co do mafijnego miasta to w 90 % prawda Fantazji jest na pewno pełno. Po raz kolejny powtórzę się, że do Kołobrzegu członkowie grup przestępczych przyjeżdżają na wypoczynek, równie dobrze można napisać że Międzyzdroje, Sopot, Zakopane są miastami mafijnymi. Misto powinno oddać sprawę do sądu, niech autor udowodni że ma rację, to że ktos tam był w kawiarni jeszcze o niczym nie świadczy. Vin - 2006-02-03, 15:06 Bez sensu z tym sądem. report5 - 2006-02-03, 15:08 Myślisz , że czytają ? nakład w Niemczech 30 tys, na wyczerapniu - sąd nakazał wstrzymać dystrybucję - o książsce i opinię czyteników możesz pozanc w sieci http://www.eichborn.de/s4/default.asp?i ... 3821855894 kosztuje około 18 euro Vin - 2006-02-03, 15:09 Wykupili pewnie Polacy mieszkający w Niemczech. report5 - 2006-02-03, 15:10 http://www.google.pl/search?q=%22Gejagt ... L:official polecam także - ja tam bym sprawy nie bagatelizował... report5 - 2006-02-03, 15:15 http://www.mdr.de/artour/2305628.html mozna poczytać o kołobrezgu sporo - Vin - 2006-02-03, 15:25 Nie róbmy z tego wielkiej sprawy. Tam jest data 8 grudnia. Dziś mamy 3 lutego - do tej pory było cicho. Jakoś nigdzie nie słyszałam tych rewelacji. Gdybyście nie napisali na forum pewnie w życiu bym nie usłyszała. Jak książka ukaże się w Polsce to sobie ją kupię i poczytam te bujdy na resorach i robieniu z Kołobrzegu Palermo a z urzędników mafijnych kolesi. report5 - 2006-02-03, 15:30 mi to tez powiewa - pytałas to napisałem Olaf - 2006-02-03, 18:41 Ciekaw jestem jak w tej sytuacji kryzysowej poradzi sobie Pan Dyrektor Przemysław D. Nie radzę wytaczać procesów, bo będzie jeszcze gorzej... Ale chętnie posłucham jak chce zareagować na ten pasztet Pan Prezydent Henryk B. i jego kadra. A treść książki... to może i fikcja, ale Niemcy są szczególnie na takie informacje wyczuleni. Dziennikarz, który to pisał - a wiem o tym od przyjaciół w Niemczech - nie wyskoczył sroce spod ogona. O całości nie mówili jedynie w TVN, ale także takie informacje były w niemieckiej telewicji oraz w kilku najbardziej poczytnych niemieckich gazetach. Bynajmniej nie w niemieckich skandalach. Proponuję w tym momencie ponownie wydać kasę na imprezy typu "Powitanie Lata", "Wakacje z Blondynką" oraz "Przyjaciele.... Kubusia Puchatka", może Niemcy zmienią zdanie i zobaczywszy w tle restaurację o której pisze się w tych przekazach przyjadą do nas... zwiedzić miejsce, gdzie królowała polska mafia. To nawet może stanowić nasz znak rozpoznawalny... Tylko trzeba zmienić logo miasta oraz strategię Kołobrzeg. SPA na Kołobrzeg.MAFIA. report5 - 2006-02-03, 19:35 w tym szaleństwie jest metoda - Palermo mimo złej sławy jet licznie odwiedzane, daj Boże by tak odwiedzany był nasz gród - nawet jeśli Niemcy bedą jedynie zwiedzić agencje towarzyskie oraz urząd miasta wraz z rzecznikiem i kawiarnie Mola... a na poważnie - liczę, że przezydent wytoczy proces niemieckiemu wydawcy i tvn - choc nie wiem czy po tym słynnym programie zostalo dla ludzkiej przyzwoitości zarządane sprostowanie - ponti - 2006-02-03, 19:58 o ile mi wiadomo to TVN nie wyda tej książki w wersji polskiej, ze względu na coraz bardziej uwidocznione w tej książce akurat mitomaństwo Anety Mielczarek. Za to ukaże się książka Jurgena Rotha pt:"Gangsterzy wschodu". Jeżeli chodzi o rzecznika, to swego czasu udzielał on jednej ze stacji niemieckich jakiś wypowiedzi na temat bandytyzmu w mieście i zostało to wykorzystane w tej książce... qrczak - 2006-02-03, 20:02 o ile mi wiadomo to TVN nie wyda tej książki w wersji polskiej, ze względu na coraz bardziej uwidocznione w tej książce akurat mitomaństwo Anety Mielczarek. Za to ukaże się książka Jurgena Rotha pt:"Gangsterzy wschodu". Jeżeli chodzi o rzecznika, to swego czasu udzielał on jednej ze stacji niemieckich jakiś wypowiedzi na temat bandytyzmu w mieście i zostało to wykorzystane w tej książce... Nieścisłości w historiach opowiadanych przez Anetę M. wskazywali już kołobrzescy dziennikarze, wystarczy popytać p. Podolaka. TVN się wystraszył, ciekawe czemu, a rzecznik pewnie opowiadał o wyrywaniu torebek Niemkom i juz z tego się mafia zrobiła. Mafi - 2006-02-03, 20:02 a ja tam bym chciała tą książkę przeczytać, ale niemieckiego to ja nie znam Olaf - 2006-02-03, 20:09 Książka już się ukazała. Artykuły też. Telewizja naopowiadała sporo. I obojętnie czy to jest fikcja czy nie, to poszło w eter. Warto zastanowić się co dalej? Czy jak proponuje report wypromować miasto jako jedyne w Polsce prawdziwe miejsce spotkań mafii i zbudować wokół tego super strategię? Czy wytoczyć proces autorom paszkwili i ponownie znaleźć się w mediach jako miasto - walczące np. z mitomanami? Czy może..... zrobić coś innego???? ponti - 2006-02-03, 20:15 ciekawe czy władze miasta Pruszkowa i Wołomina robią coś w celu zmiany wizerunku ich miejscowości w związku z umiejscowieniem gangów? Może warto podpytać w tamtych urzędach i ludzi od promocji co i jak.... qrczak - 2006-02-03, 20:24 Do Kołobrzegu przyjeżdżają głównie starzy Niemcy, nie wiem czy ich taka książka zainteresuje. Trzeba poczekać jakiś czas, wtedy będziemy na pewno wiedzieli jakie wrażenie zrobiła książka u naszych sąsiadów. Jak na razie nie odwołują lawinowo rezerwacji. report5 - 2006-02-03, 21:05 dzisiejsze wyboracza na pomorzu Kontrowersyjna książka szkalująca Polskę Adam Zadworny, Marcin Górka 02-02-2006 , ostatnia aktualizacja 02-02-2006 18:42 Opublikowana w Niemczech książka "Ścigana przez polską mafię" o szczeciniance Anecie M. wywołuje skandal po obu stronach Odry. Tymczasem do jej polskiego wydania szykuje się jedno z krakowskich wydawnictw Wczoraj napisaliśmy, że policyjni fachowcy komentują rewelacje Anety M. jako konfabulacje, a jej znajomi pamiętają ją jako mitomankę. Oprócz autora książki niemieckiego dziennikarza JĂźrgena Rotha wyznaniom Anety M. dali się m.in. uwieść minister Zbigniew Wasserman (spotkał się z nią, liczy na dalszy kontakt, bo "może trzeba uruchomić służby") i szczeciński profesor socjologii (Aneta M. zaczęła pisać pracę doktorską porównującą polską mafię z cosa nostra). Przypomnijmy, że Aneta M. według autora książki obnaża struktury mafii na polsko-niemieckim pograniczu, wskazuje na korupcyjne powiązania, którymi przeżarta jest III RP, twierdzi, że dzięki niej przejęto transporty heroiny. Roth w swojej książce nazywa panią M. "dzielną kobietą" i pisze: "Elita w Polsce troszczy się o to, by ukryć przeszłość tych, którzy morderstwem doszli do władzy, pieniędzy i bogactwa. Chociaż Komisja Europejska przed przystąpieniem Polski do UE wskazywała na korupcję, ułomne prawodawstwo i brak niezawisłości sądów, nie były to przeszkody, które mogłyby zamknąć Polsce drogę do UE". Niemieccy adwokaci osób opisanych przez Rotha w "Gejagt von der Polenmafia" domagają się od frankfurckiego wydawnictwa wycofania jej z rynku. Tymczasem - za sprawą dziennikarzy TVN, którzy nakręcili reportaż o losach Anety M. - do wydania "Ściganej" przymierza się pewne krakowskie wydawnictwo. - Wydanie tej książki na polskim rynku spotka się na pewno z ostrą reakcją prawną - powiedział w czwartek "Gazecie" mec. Bartłomiej Sochański, konsul honorowy Niemiec, były prezydent Szczecina (UW), do którego zgłosił się Hartmund W., burmistrz przygranicznego miasteczka pomówiony przez "Ściganą". - Nie jestem zwolennikiem cenzury prewencyjnej, ale coś z tym trzeba będzie zrobić. Uniwersytet Szczeciński wczoraj odcinał się od swojej niedoszłej doktorantki. - To wszystko brzmi jak science fiction - mówi prorektor ds. nauki prof. Andrzej Witkowski. - Nie mieści mi się w głowie, żeby w ten sposób prowadzić pracę naukową (Aneta M. twierdzi, że materiał do pracy stanowią anonimowe ankiety wypełniane w toalecie kołobrzeskiej knajpy przez gangsterów). A jej promotor od września ub. roku u nas nie pracuje. Rewelacjami Anety M. zainteresowali się też uczestnicy debaty o stosunkach polsko-niemieckich zorganizowanej w Szczecinie przez Instytut Tertio Millennio. "Ściganą przez mafię" skrytykowano podczas dyskusji. - Równie ważne jak wielkie deklaracje i gesty są dla naszych stosunków panujące stereotypy - mówiono. - Ta książka je utrwala. Dietlef MĂźller, niemiecki dziennikarz, jednocześnie przedsiębiorca, działający także w Polsce: - Ta książka robi wiele złego, bo wiem, że Niemcy, którzy ją przeczytali, mówią "ważna" i: "lepiej do Polski nie przyjeżdżać". Vin - 2006-02-03, 21:21 Zostawić w spokoju. Umrze śmiercią naturalną. Co to za mafijna oaza bez kasyna nawet ? qrczak - 2006-02-03, 22:03 Zostawić w spokoju. Umrze śmiercią naturalną. Co to za mafijna oaza bez kasyna nawet ? Na pewno jest jakies nielegalne, ale tylko mafia wie gdzie. Na bazarku na Okopowej na tyłach bud handlują bronią, narkotykami. Codziennie ktos ginie w porachunkach mafijnych, na ulicach rządzą gangi, przy których Crips i Bloods to jest mały pikuś. Jak ty tego nie widzisz to ja nie wiem, na Radzikowie czy w Zieleniewie mieszkasz Bo to są dwie jedyne spokojne dzielnice w tym mieście, mieście kolebce mafii w Polsce. Jak gdzieś powiesz, że z Kołobrzegu jesteś to będą ci ludzie z drogi schodzić. report5 - 2006-02-04, 08:28 coraz więćej agresywnych kotów na działkach - to tez saprawa mafii - na na forum jest dziewczyna mafii tak się podpisje Mafi - więc oczywiście, ze jest źle... report5 - 2009-01-24, 09:11 zajebioza - czytam i polewam - nie ma jak to po latach zajrzeć na forum.... hłe,. Deja Vu - 2009-01-27, 12:54 Nie ma jak pierdyknąc sobie link reklamowy. report5 - 2009-01-27, 18:00 w miejscu które odwiedza 2 kolesi w ciągu 5 dni....
|