ďťż
Weteryniarze
PIOTRGAN - 2007-01-22, 10:35 Jak w temacie Kogo najlepiej wspominacie, lub polecilibyście do opieki nad kotkiem w kołobrzegu pan_od_muzyki - 2007-01-22, 11:24 znam pewna 'kocia mame' co ma w domu 5 kotow. jedynego weteryniarza ktorego uznaje to takiego pana z radzikowa co ma swoja siedzibe zaraz przy tym cmentarnym kosciele, co sie buduje. nie znam dokladnego adresu ale polecam wizyte tam. no i zostaje jeszcze niejaki pan Brelik - solidna firma. loisslane - 2007-01-22, 11:36 Pan Brelik nie jest zły, ale szczerze mówiąc, czasem mam wrażenie, że nie zawsze stara się do końca. Polecam raczej panią Kolman ze Słonecznej. Odradzam natomiast przychodnię Gołębiewskich - kiedys chcieli mi uspic kota, ktory mial tylko stluczoną łapę Bonhart - 2007-01-22, 11:40 zgadza sie pan Brelik jest bardzo ok... kiedys bede polecal swietnego weterynarza...no ale to tak za 10 lat Hugolina - 2007-01-22, 13:29 niedawno sama zakładałam podobny. Zobacz http://forum.tkk.pl/engine/viewtopic.ph ... eterynarza jeepi_srs - 2007-01-22, 13:36 Mysle ze ostatnio chwalonym weterynarzem jest wlasnie wspomniana babka wyzej ze Slonecznej. Brelika nie polecam - bardzo nie trafne diagnozy Golebiewskiego nie polecam - nie trafione diagnozy i w tym jedna zabila mi psa james - 2007-01-22, 14:17 pan mariusz brelik... wg mnie najlepszy w miescie.polecam w 100000%!! karolina - 2007-01-25, 08:20 znam pewna 'kocia mame' co ma w domu 5 kotow. jedynego weteryniarza ktorego uznaje to takiego pana z radzikowa co ma swoja siedzibe zaraz przy tym cmentarnym kosciele, co sie buduje. nie znam dokladnego adresu ale polecam wizyte tam. no i zostaje jeszcze niejaki pan Brelik - solidna firma. brelik mi zabil psa , a pan G.... pomylil kota z psem tak byl napity sadze ze ta kobitka z radzikowa jest najelpsza, loisslane - 2007-01-25, 08:24 [quote="karolina brelik mi zabil psa , a pan G.... pomylil kota z psem tak byl napity sadze ze ta kobitka z radzikowa jest najelpsza,[/quote] Ja tez tak uważam. Z kilkunastoletniego doświadczenia posiadaczki zwierzaków rozmaitych gatunków PIOTRGAN - 2007-01-25, 09:36 TO JEST PARA weterynarzy Bo mowa o pani i o panu z radzikowa? loisslane - 2007-01-25, 09:37 TO JEST PARA weterynarzy Bo mowa o pani i o panu z radzikowa? Nie. Mowa jest o pani Katarzynie Kolman z ul. Slonecznej (Radzikowo) Tisaja - 2007-01-25, 09:43 Na Breliku sie nie zawiodłam.. leczył mi kota,psa, swinke morska.. Moim zdaniem jest lekarzem z powołania, ponieważ przy dłuższym leczeniu potrafi dawać zastrzyki za darmo, jakieś pigułki, badania kontrolne... czyli nie jest nastawiony wyłacznie na zysk.. a na to aby pomóc zwierzakowi... Teraz mam w planach kota.. i z cała pewnoscia bedzie pod opieka medyczna p.Brelika. loisslane - 2007-01-25, 09:54 Na Breliku sie nie zawiodłam.. leczył mi kota,psa, swinke morska.. Moim zdaniem jest lekarzem z powołania, ponieważ przy dłuższym leczeniu potrafi dawać zastrzyki za darmo, jakieś pigułki, badania kontrolne... czyli nie jest nastawiony wyłacznie na zysk.. a na to aby pomóc zwierzakowi... tak, to prawda, Pan Brelik nie jest materialista, np. koty z podworka leczy za darmo, widac, ze zalezy mu na zwierzetach, nie zysku. ale niestety nie jest nieomylny. Flo - 2007-01-25, 09:57 Na Breliku sie nie zawiodłam.. leczył mi kota,psa, swinke morska.. Moim zdaniem jest lekarzem z powołania, ponieważ przy dłuższym leczeniu potrafi dawać zastrzyki za darmo, jakieś pigułki, badania kontrolne... czyli nie jest nastawiony wyłacznie na zysk.. a na to aby pomóc zwierzakowi... tak, to prawda, Pan Brelik nie jest materialista, np. koty z podworka leczy za darmo, widac, ze zalezy mu na zwierzetach, nie zysku. ale niestety nie jest nieomylny. loisslane - 2007-01-25, 10:00 Na Breliku sie nie zawiodłam.. leczył mi kota,psa, swinke morska.. Moim zdaniem jest lekarzem z powołania, ponieważ przy dłuższym leczeniu potrafi dawać zastrzyki za darmo, jakieś pigułki, badania kontrolne... czyli nie jest nastawiony wyłacznie na zysk.. a na to aby pomóc zwierzakowi... tak, to prawda, Pan Brelik nie jest materialista, np. koty z podworka leczy za darmo, widac, ze zalezy mu na zwierzetach, nie zysku. ale niestety nie jest nieomylny. Flo - 2007-01-25, 10:04 ale jak nie ma ludzi nieomylnych to zawsze przyjdzie czas na nietrafna diagnoze. U kazdego weterynarza GJPM - 2007-01-25, 10:11 Brelik 6 lat temu uratował mojego kota, operację przeprowadził w nocy. Kot ma się dobrze do dziś. M. Brelik jest weterynarzem z powołania. Nie polecam faceta koło świateł koło Kamiennej, kompletnie się nie zna - odesłał moja mamę z szynszylą do domu, ocenił jej stan jako bardzo dobry, następnego dnia zwierzak umarł w strasznych cierpieniach. Nigdy, nigdy, nigdy nie korzystajcie z usług Pana Rogoży na ul. Jedności Narodowej - zaszywa zwierzęta na żywca, bez znieczulenia, za to znieczula się sam (...) raz dał mojemu kotu narkozę po ocenie jego wagi metodą ' na oko' - dawka przeznaczona była dla zwierzęcia ważącego 6 kg, kot ważył 3.5. loisslane - 2007-01-25, 10:49 Brelik 6 lat temu uratował mojego kota, operację przeprowadził w nocy. Kot ma się dobrze do dziś. M. Brelik jest weterynarzem z powołania. Nie polecam faceta koło świateł koło Kamiennej, kompletnie się nie zna - odesłał moja mamę z szynszylą do domu, ocenił jej stan jako bardzo dobry, następnego dnia zwierzak umarł w strasznych cierpieniach. Nigdy, nigdy, nigdy nie korzystajcie z usług Pana Rogoży na ul. Jedności Narodowej - zaszywa zwierzęta na żywca, bez znieczulenia, za to znieczula się sam (...) raz dał mojemu kotu narkozę po ocenie jego wagi metodą ' na oko' - dawka przeznaczona była dla zwierzęcia ważącego 6 kg, kot ważył 3.5. Facet koło swiatel to wlasnie pan Golebiewski - ja tez nie polecam, chcial mi uspic kota. Pan Rogoza - staralam sie o nim zapomniec. Ma problem z trzezwoscia i co najgorsze, podczas przeprowadzania operacji Co do Brelika: jest w porzadku, ale zawiodlam sie na nim kilka razy. ja jak ja, ale moje zwierzaki tez. pochowalismy je na dzialce karolina - 2007-01-25, 14:27 Co do Brelika: jest w porzadku, ale zawiodlam sie na nim kilka razy. ja jak ja, ale moje zwierzaki tez. pochowalismy je na dzialce [/quote] święta racja... skorp!on - 2007-01-25, 16:22 Ja nie polecam Brelika. Wg mnie źle leczył mojego psa. Leczył na serce, a poprostu miał uczulenie. Innych weterynarzy nie znam. Ale moja kuzynka niedługo będzie weterynarzem japro - 2007-01-26, 13:44 M. Brelik polecam serdecznie. Moj pies jest pod jego opieka od 6-7 lat i trzyma sie swietnie. Zna sie na rzeczy i widac ze lubi zwierzeta, i tak jak juz ktos wyzej powiedzial nie jest materialista. Jeszcze raz polecam karolina - 2007-01-26, 22:39 M. Brelik polecam serdecznie. Moj pies jest pod jego opieka od 6-7 lat i trzyma sie swietnie. Zna sie na rzeczy i widac ze lubi zwierzeta, i tak jak juz ktos wyzej powiedzial nie jest materialista. Jeszcze raz polecam jaka cena taka jakosc niestety:/ qrczak - 2007-01-27, 12:10 Ja się wyłamię i pochwalę jednego i drugiego pana Gołębiewskiego. Starszy z panów uratował mojego poprzedniego psa trzy razy od śmierci. Do młodszego też nie mam zastrzeżeń. P.S. W temacie powinno być weterynarze zamiast weteryniarze. Wiem, czepiam się. japro - 2007-01-27, 12:36 M. Brelik polecam serdecznie. Moj pies jest pod jego opieka od 6-7 lat i trzyma sie swietnie. Zna sie na rzeczy i widac ze lubi zwierzeta, i tak jak juz ktos wyzej powiedzial nie jest materialista. Jeszcze raz polecam jaka cena taka jakosc niestety:/ kayanah - 2007-01-27, 18:05 Pan G... jest dobry! a z tego co mi wiadomo choruje i dlatego czasem mogłoby sie zdawać że jest pijany! Leczę u niego psa od ok.14 lat i juz niejednokrotnie wyleczył mi psa z cieżkiej choroby... A wszystko zależy od punktu siedzenia... karolina - 2007-01-27, 21:13 zawsze sa zdania podzielone jesli chodzi o jakosc leczenia bez wzgeldu na dziedzine. JAPRO Brelik nie brał duzo za leczenie mojego psa i pewnie leczylabym nastepnego gdyby nie fakt żle przeprowadzonej diagnozy i zabiegu, nawet nie powiedzial co zrobil, jaki zabieg przeprowadzil,i nie poinformowal o konsejkwenacjach swojego dzialania, moj pies zdychal w menczarniach,nawet zadnemu wrogowi tego nie zycze, , Moim zdaniem jest on dobrym weterynarzem tylko jesli chodzi o szczepienie i "male dolegliwosci" natomiast jesli chodzi o ciezsze przypadki to odradzam ale jesli ktos sie uprze to rade skonsultowania sie z innym weterynarzem tak dla pewnosci.(chodzi tu tylko o moje doswiadczenie pewnie znajda sie ci ktorym pomogl z nawet beznadziejnymi przypadkami) cichy - 2007-01-27, 21:27 natomiast jesli chodzi o ciezsze przypadki to odradzam ale jesli ktos sie uprze to rade skonsultowania sie z innym weterynarzem tak dla pewnosci. moim zdanie ciezsze przypadki zawsze powinno sie konsultowac z innymi weterynarzami/lekarzami karolina - 2007-01-27, 21:51 natomiast jesli chodzi o ciezsze przypadki to odradzam ale jesli ktos sie uprze to rade skonsultowania sie z innym weterynarzem tak dla pewnosci. moim zdanie ciezsze przypadki zawsze powinno sie konsultowac z innymi weterynarzami/lekarzami amaron - 2007-01-28, 20:39 stanowczo odradzam Golebiewskiego loisslane - 2007-01-29, 08:43 Pan G... jest dobry! a z tego co mi wiadomo choruje i dlatego czasem mogłoby sie zdawać że jest pijany! przeczytaj dokładnie poprzednie posty. mylisz nasze opinie o panu R. z panem G. Pozdrawiam Palacz - 2007-01-29, 09:40 Ja Pana Tomasza G moge tylko chwalic dzięki niemu mój pies został odratowany od śmierci juz trzy razy. Wald - 2007-02-04, 20:42 Jak w temacie Kogo najlepiej wspominacie, lub polecilibyście do opieki nad kotkiem w kołobrzegu A kto to "weteryniarz? mała_maupka - 2007-02-05, 09:50 Moim zwierzakiem zajmuje się pan Brelik i nie narzekam. Pies też nie. Chyba Alien - 2007-02-05, 17:13 Moim zwierzakiem zajmuje się pan Brelik i nie narzekam. Pies też nie. Chyba Kiedyś mój pies był bardzo chory (w zasadzie zakończył żywot dzień później) i zadzwonilem do tego Pana z pytaniem czy mogę przyjechać. I okazało się że nie - bo pan doktor kończy pracę wlaśnie i idzie do domu. Nie uważacie że każdemu należy się chwila odpoczynku? Tutmosis - 2007-02-06, 09:49 "weterynAarze" Gratuluję i współczuję. Może kilka książek, jakaś gazetka? W ostateczności słownik pod poduszkę. carambol - 2007-02-08, 21:57 "weterynAarze" Gratuluję i współczuję. Może kilka książek, jakaś gazetka? W ostateczności słownik pod poduszkę. to tylko "i" ...bez przesady PIOTRGAN - 2007-02-08, 23:56 "weterynAarze" Gratuluję i współczuję. Może kilka książek, jakaś gazetka? W ostateczności słownik pod poduszkę. Tak wiem nie jesteś pierwszy ale nie mam prawa edycji postów. Poproszę o poprawienie mojego lapsusa carambol - 2007-02-09, 00:02 "weterynAarze" Gratuluję i współczuję. Może kilka książek, jakaś gazetka? W ostateczności słownik pod poduszkę. Tak wiem nie jesteś pierwszy ale nie mam prawa edycji postów. Poproszę o poprawienie mojego lapsusa umberto - 2007-02-10, 07:06 nie znam Flo - 2007-02-10, 07:24 nie znam to na ch... sie udzielasz? Hugolina - 2007-03-20, 13:39 Tak naprawdę poprawną formą jest "lekarz weterynarii" a nie żaden weterynarz (chyba że technik wet. ) kamila - 2007-03-20, 13:41 wiecie może ile kosztuje obcięcie pazurów u psa? Achaja - 2007-03-20, 15:09 Kamila pewnie grosze... nie wiem sama obcinam moim Uri - 2007-03-21, 20:55 o błędną diagnozę nie tak trudno w tej branży, w końcu pacjenta o nic nie można zapytać, właściciele często bywają niedoinformowani bądź świadomie utajniają pewne fakty na temat zwierzaków... nie mogę powiedzieć żebym zawiódł się na Breliku. fakt, padły mi dwa psy, ale i w jednym (postępujący paraliż uśpienie na prośbę; parwowiroza u 7-tygodniowego szczeniaka) nie miał wiele szans na ich odratowanie ze sprzętem dostępnym w K-gu. polecam pana Mariusza B. killer - 2007-03-21, 21:01 a ja zdecydowanie Kasie Kolman ze Słonecznej. Ma serce do zwierząt, nie zdarzyło mi się aby jej diagnoza była nietrafna itp itd-same superlatywy. A pan B.?Cóż-obarczam go winą za smierc jednego z moich psów.Była dobrym weterynarzem do czasu kiedy rozwinął skrzydła,polepszył swój status. Z czasem jego podejscie i do pacjentów i do ich opiekunów ewoluowało - w mej ocenie w złym kierunku.Ale jak wspomniałem-to subiektywna moja ocena.
|