ďťż
Zagłodzone konie.
Tisaja - 2006-03-22, 15:56 To,co zobaczyłam w „Interwencji” kompletnie powaliło mnie na kolana. Ja wiem….jestem nadwrażliwa , zawsze przejmuję się błahostkami , nie mogę spać kiedy wiem ,że komuś dzieje się krzywda…Za bardzo się przejmuje …… Znam to na pamięć i wciąż znajomi mi to powtarzają….-wrzuć luz. Głupota ludzka jednak mnie przeraża …. Decydując się na posiadanie zwierzaka jesteśmy odpowiedzialni za niego…,czy to takie absurdalne twierdzenie? I wydaje mi się,że obok czegoś takiego nikt nie przejdzie obojętnie…. *******Zobaczcie repotaż Flo - 2006-03-22, 16:03 wina hodowcy jak i lekarza. Eksperymenty niech sobie prowadza na sobie, debile astic - 2006-03-22, 21:12 Nie trzeba oglądać tego w telewizji, wystarczy przejechać się kawałek za Kołobrzeg, chodźmy do Niekanina. Proceder znęcania się na koniach trwa od dawna. Niestety nie ma się komu tym zająć bo ważniejsze jest jak zrobić żeby nie spaść ze stołka np. naczelnego weterynarza Tisaja - 2006-03-22, 21:48 astic Chyba nie mówisz poważnie....wiesz jutro się przejadę znajde ową stadninę..... i niech tylko okaże się to prawdą..... Flo - 2006-03-23, 05:18 astic Chyba nie mówisz poważnie....wiesz jutro się przejadę znajde ową stadninę..... i niech tylko okaże się to prawdą..... nie przesadzaj, co niby zrobisz? Znecania nigdy nie udowodnisz, dopoki nie beda konie masowo padac Uri - 2006-03-23, 07:27 prawo prawem, ale znęcających się powinna spotkać zasłużona kara... jak za starych dobrych czasów tortur i kaźni. publicznie. Flo - 2006-03-23, 07:53 prawo prawem, ale znęcających się powinna spotkać zasłużona kara... jak za starych dobrych czasów tortur i kaźni. publicznie. hehehehe, juz nie takie przestepstwa popelniano i nie zamykano, ani nie wieszano za nie Taki kraj, zeby udowdnic cos oczywistego trzeba sie napocic, a za niewinnosc wsadzaja w pierwszej kolejnosci MixXxer - 2006-03-23, 10:50 To byl kolejny program z "tego cyklu" Pod Bielskiem, tera tez znowu pod jakąś wioską, a anglik nic z tego nie robil i jeszcze znalazl wytlumaczenia od razu .... i te konie kgg0000 - 2006-03-23, 11:32 możecie coś więcej o tej stadninie pod kołobrzegiem? gdzie w niekaninie jest stadnina? proszę o więcej info astic - 2006-03-23, 15:27 A kto tu mówi o stadninie zwykli posiadacze koni również mogą o nie nie dbać. Co do konia w nie kaninie bo mowa tu o jednym to widziałem go ale nie wiem do kogo należała łąka na której stał koń a raczej coś co niegdyś można było nazwać koniem. voodoo3500 - 2006-03-23, 16:40 może gościa wysłać z powrotem na wyspy - przymusowo i niech tam realizuje się jako rolnik WZT - 2006-03-23, 23:06 a rok temuchyba na wakacjach widzialem dziewczyne co jezdzila na koniu po miescie w okolicach kupieckiej /ogrodow.... to byl dopiero szczyt debilizmu.... Tisaja - 2006-03-24, 13:39 astic No właśnie .....byłam i nie namierzyłam konia.....źle Cię zrozumiałam- ja myślałam o czymś ,gdzie można wejść......na prywatny teren musiałabym byc zaproszona....niestety.... astic - 2006-03-24, 21:50 Nie. Tam nie ma żadnej stadniny. Ten koń to czyjaś własność. Podejrzewam że jak zrobi się cieplej pewnie znowu będzie go można ujrzeć chodź to żadna atrakcja. kgg0000 - 2006-03-27, 12:40 a rok temuchyba na wakacjach widzialem dziewczyne co jezdzila na koniu po miescie w okolicach kupieckiej /ogrodow.... to byl dopiero szczyt debilizmu.... nie rozumiem gdzie ty widzisz szczyt debilizmu? Jeździć ma prawo. A pomijając kwestie prawa to ten koń lepiej się tej dziewczyny słucha niż 1/2 psów którzy wychodzą ze swoimi pieskami bez kagańców , często bez smyczy... WZT - 2006-03-27, 21:01 a rok temuchyba na wakacjach widzialem dziewczyne co jezdzila na koniu po miescie w okolicach kupieckiej /ogrodow.... to byl dopiero szczyt debilizmu.... nie rozumiem gdzie ty widzisz szczyt debilizmu? Jeździć ma prawo. A pomijając kwestie prawa to ten koń lepiej się tej dziewczyny słucha niż 1/2 psów którzy wychodzą ze swoimi pieskami bez kagańców , często bez smyczy... kołysanka - 2006-03-28, 08:38 dziewczynę od tego biednego kuca zastrzeliłabym na miejscu - przemieszcza się ulicami (asfalt, beton) praktycznie wyłącznie galopem - ciekawe jak długo wytrzymają mu nogi... w ubiegłym roku usiłowała nim skakać w Dźwirzynie przez betonowe donice stojące na chodniku, w które ten za każdym razem walił nogami... i w tym roku niestety znów ją już widziałam kgg0000 - 2006-03-28, 10:24 dziewczynę od tego biednego kuca zastrzeliłabym na miejscu - przemieszcza się ulicami (asfalt, beton) praktycznie wyłącznie galopem - ciekawe jak długo wytrzymają mu nogi... w ubiegłym roku usiłowała nim skakać w Dźwirzynie przez betonowe donice stojące na chodniku, w które ten za każdym razem walił nogami... i w tym roku niestety znów ją już widziałam nie widziałem żeby galopowała... jeśli jest tak faktycznie jak mówisz to zwracam honor... myliłem się! Do tej pory miałem o niej bardzo dobre zdanie bo nie widziałem żeby coś złego z tym koniem robiła , raczej można było podziwiać jak się nim opiekuje... Co do tego co napisał WZT to zgadzam się że takie załatwianie to przegięcie. Natomiast podkreślam, ile takich koni jeździ po K-gu... a ile psów załatwia się na deptaku starówki, chodnikach... Spoko niech się psy załatwiają na trawnikach - ale nie pod blokami...
|