ďťż
Zakupy na raty w RTV Euro AGD
Bruno - 2010-05-30, 11:28 Pomijam już fakt, że przez bite 20 minut stałem przy towarze i nikt z obsługi nie podszedł do potencjalnego klienta (dopiero na wyraźną prośbę ktoś się pofatygował i "odbił" z pytaniem do następnego pracownika). Okazuje się, że raty reklamowane jako 30x0% takimi nie są. Pan z obsługi oznajmił mi, że muszę zapłacić obowiązkowo ubezpieczenie kredytu nawet nie sprawdzając czy bank mi przyzna go bez ubezpieczenia. Fragment z opisu rat 30x0%: Kod: Zaznacz całyInformujemy klientów o możliwości wyboru zawarcia umowy kredytowej / ratalnej z opcją ubezpieczenia lub bez ubezpieczenia kredytu. Wstyd i żenada, na poziomie znajomości sprzedawanego sprzętu i obsługi zakupów, w tym na raty. astic - 2010-05-30, 16:36 RTV Euro AGD w Kołobrzegu to w ogóle żenada, ekspedienci są tam chyba za kare Flo - 2010-05-31, 14:45 udalo mi sie kiedys tam kupic telewizor, ale musialem sie dlugo starac... zeby ktos do mnie zagadal skorp!on - 2010-06-05, 07:34 Tyle co mi wiadomo to w Euro i w innych sieciach pracownicy nie mają odrazu obowiązku podchodzić do klienta. Ale fakt, że jest to trochę itytujące jak się stoi koło pracowników i trzeba się prosić Najbardziej mnie rośmieszyło jak obsługiwało trzech jedną kobietę . Ja musiałem kupić DVD i tam takie jakie chciałem było najtańsze (tylko 15zł droższe niż bym kupował w necie). Ale że miałem okazje być w Koszalinie to je tam kupiłem. Tam jest chyba więcej pracowników i nie zbywają. A co do rat - zawsze pewnie są jakieś haczyki Nie brałem już dawno kredytów czy towarów na rat to nie znam się na tym. DiamondBack - 2010-06-05, 16:56 http://smartnokia.pl/2010/06/02/zakup-s ... e-oszukac/ Bruno - 2010-06-07, 07:19 Dnia następnego, po telefonie do ichniej centrali okazało się, że jednak raty 30x0% są możliwe, a obsługujący mnie pan złamał procedury nie dopuszczając do złożenia wniosku o raty. Później odrzucony został wniosek, podobno przez bank - dzwoniłem na infolinię ratalną tego banku i stanowczo zaprzeczyli, ze ktokolwiek mógł ten wniosek odrzucić (w aplikacji miałem dozwoloną ośmiokrotnie wyższą kwotę od zakupu). I dopiero po tej interwencji zakupiłem towar na raty 30x0%. Reasumując: jeśli ktoś ma czas i nerwy, to może kupować - ja nic więcej tam nie kupię, a na obsługującego pierwotnie pana idzie pisemna skarga do centrali firmy. WZT - 2010-06-17, 20:39 Bruno a nie myslales zeby w takim czyms wziasc udzial? np. tutaj : http://www.jakoscobslugi.pl/ Anetka19870 - 2010-07-26, 12:00 Witam:) Dziś dzwoniłam do biura obsługi klienta, ponieważ wczoraj chciałam wziąć laptopa na raty i doliczyli mi ubezpieczenie. I Dowiedziałam się że ubezpieczenie NIE jest obowiązkowe w dwóch przypadkach: tzn. Jeżeli produkt nie przekracza 5000 zł oraz jak się nie ma jakiegoś już towaru na raty. Pani w dziale obsługi stwierdziła że te osoby mają prowizję za wciśnięcie klientom UBEZPIECZENIA!!! Stwierdziła również że mogę napisać oficjalną skargę na tą Panią która mnie wprowadziła w błąd... Morał z tego taki że jak jesteś w RTV EURO AGD dzwonić od razu na biuro obsługi klienta:) cwancyk - 2010-08-03, 09:11 cóż, najlepiej pisać paszkwile, donosy, skarżyć, dowalać innym, spójrzcie na siebie zanim utrudnicie komuś życie, jesteście żałośni... sorry ale rzygać mi się chce jak czytam wasze wypociny... ps. kupowałem tam (tzn. billa) kilkukrotnie i zawsze była miła i kompetentna obsługa, szli na rękę, można się dogadać, ale jeżeli ktoś jest nadętym bucem i umie tylko wymagać, a nie załatwiać sprawy po ludzku to będzie pisał skargi i donosy, żenada ps 2. nie pracuję tam Bruno - 2010-08-03, 14:30 cóż, najlepiej pisać paszkwile, donosy, skarżyć, dowalać innym, spójrzcie na siebie zanim utrudnicie komuś życie, jesteście żałośni... sorry ale rzygać mi się chce jak czytam wasze wypociny... ps. kupowałem tam (tzn. billa) kilkukrotnie i zawsze była miła i kompetentna obsługa, szli na rękę, można się dogadać, ale jeżeli ktoś jest nadętym bucem i umie tylko wymagać, a nie załatwiać sprawy po ludzku to będzie pisał skargi i donosy, żenada ps 2. nie pracuję tam No coś Ci się chyba poprzestawiało... Jeśli idę do sklepu a obsługa jest chamska i niekompetentna, to mam spuścić uszy po sobie i po prostu wyjść? Po wtóre: to nie jest paszkwil, tylko przedstawienie sytuacji. cwancyk - 2010-08-03, 15:06 po prostu chcesz się wyżyć... poniekąd rozumiem, ale należało w tej sytuacji porozmawiać z kierownikiem czy innym przełożonym pracownika... rób jak uważasz, ale pomyśl dwa razy zanim zechcesz komuś nabruździć... miłego dnia... Bruno - 2010-08-03, 15:34 po prostu chcesz się wyżyć... poniekąd rozumiem, ale należało w tej sytuacji porozmawiać z kierownikiem czy innym przełożonym pracownika... rób jak uważasz, ale pomyśl dwa razy zanim zechcesz komuś nabruździć... miłego dnia... W sklepie jedyne czego chcę, to być właściwie obsłużonym - chyba taka rola klienta, a sprzedawcy właściwie obsłużyć. Czy to dziwne? A co do wyżycia, to tylko i wyłącznie Twoja projekcja. DiamondBack - 2010-08-03, 17:17 po prostu chcesz się wyżyć... poniekąd rozumiem, ale należało w tej sytuacji porozmawiać z kierownikiem czy innym przełożonym pracownika... rób jak uważasz, ale pomyśl dwa razy zanim zechcesz komuś nabruździć... miłego dnia... A nie wpadłeś na to, że nie wszędzie musi być taka obsługa jaka cię spotkała? Sam mam dobre wspomnienia odnosnie zakupów w Euro AGD ale gdyby WCISKANO mi ubezpieczenie byłbym wściekły.
|