ďťż
Zapiski rozmów warszawskiej policji




skorp!on - 2006-03-31, 21:19
Zapiski rozmów warszawskiej policji

Kod: Zaznacz całyNiech jakis radiowóz pojedzie do parku. Lata tam jakaś goła baba.Tylko nie jedźcie jak ostatnio wszyscy naraz!!!

Podjedź na Poselską, tam jakieś dzieciaki rzucają petardy. Powiedz im gdzie mają je sobie wsadzić.

Jak będziesz wolny to podjedź do parku na Lipową. Tam w krzakach jest jakaś para. Podejdź dyskretnie i posłuchaj, czy ta pani mówi, że jej dobrze, czy może krzyczy ratunku.

Jakiejś kobiecie wyrwali dziecko z wózka i bawią się w berka.

Przyślij mi tu grupę, bo na ulicy leży facet i wygląda, że mu coś strzeliło do głowy. Co takiego!? Nie znam się na tym, ale wygląda mi to na dwie kule kaliber 9 mm.

Podjedź pod domy towarowe. Tam czai się nasza obserwacja i biją ich chuligani. Trzeba pomóc.

Na placu Zgody stoi czerwony Zaporożec z niemieckimi znakami bojowymi. Zobacz co to jest do cholery.

- Chciałbym przypomnieć, że nie wolno używać słów przez radiostację. - To jak mam mówić?

Przed chwilą sprzed komisariatu skradziono radiowóz, oznakowany. Wygląda jak każdy inny.

Jakiś nachlany łazi, samochodom w jeździe przeszkadza. Nadaj mu kierunek.

Jagiellońska 42, mają zgwałcić, zdążyła przedzwonić.

Przy mieszkaniu leży i spiewa. Może jaki artysta? Sprawdź, czy go do izby czy na festiwal.

- Podaję komunikat za pojazdem: Mercedes pięćsetka, czarny, numer rejestracyjny XX XXXXXX, tym samochodem porusza się mafia z Wołomina.- No no, nie mów tak, oni mają lepszą łączność z nimi, niż my ze sobą.

- Kiedy wreszcie dowieziesz zatrzymanego do prokuratury? Tam czekają już trzy godziny! - Jak tylko pomocnik dowiezie mi benzynę tramwajem. - Gdzie stoisz? - Nie wiem, nigdy tu nie byłem.

Żródło: http://www.onet.pl




EKG - 2006-04-01, 08:13
dobre



MixXxer - 2006-04-01, 11:54
Dobre texty ida przez radio hehe



Vin - 2006-04-01, 15:48

zaraz się sturlam pod biurko




FiDo - 2006-04-01, 15:54
a oto moja rozmowa przez telefon z policjantem:

Ja: dzien dobry, chcialem zglosic, ze z kolega znalezlismy topielca.
On: i to na pewno byl czlowiek?
Ja: tak, to byl czlowiek.
On: TO JESZCZE JEST CZLOWIEK !!
Ja: tak, to jeszcze jest czlowiek



Achaja - 2006-04-01, 15:58

ale się uśmiałam, ale Fido to Twoje to przerazające, naprawdę znalazłeś ????



FiDo - 2006-04-01, 16:00

:lol:

ale się uśmiałam, ale Fido to Twoje to przerazające, naprawdę znalazłeś ????


Si. na plazy w podczelu niecale dwa lata temu



Achaja - 2006-04-01, 16:01
o mamo, nic przyjemnego i jeszcze potem taki głąb



keeper - 2006-04-01, 16:05
Ja ,tak ja Fido pamiętam swoją..

Ja: Dzień dobry, prosze pana chcę zgłosić kradzież psa z mieszkania

Pol: Słabo pania słyszę

Ja: Bo jade samochodem

Pol: To pani rozmawia przez telefon i prowadzi samochód?!

Ja: Nie, jestem pasażerką

Pol: Aaa, no dobra, dobra jaki to pies?

Ja: Owczarek niemiecki

Pol: To pani trzyma takiego psa w mieszkaniu?!

Ja: Przyjmie pan do cholery to zgłoszenie czy nie ( nie pamiętam czy powiedziałam cholera czy może ku...)

Pol: No musze przyjąć..

Boże nigdy więcej przez telefon....



FiDo - 2006-04-01, 16:06

o mamo, nic przyjemnego i jeszcze potem taki głąb

no, nie byl to przyjemny widok. faceta nie mogli zidentyfikowac. miesiac po zdarzeniu jeszcze w 997 mowili, ze szukaja rodzininy/znajomych denata. zawiodlem sie wtedy troche na dzialaniu naszej policji. ponad godzine musielismy stac nad zwlokami i czekac az szanowny prokurator ruszy do nas tylek.



Wilku - 2006-04-06, 19:48
Przypomniała mi się sytuacja na komendzie, gdzie policjant przesłuchujący mnie w jakieś sprawie, bardzo zainteresował się inną sprawą i moimi poglądami i moim zyciem. Po dłuugich wywodach spojrzał na koszulce

policjant: a co ty masz na tej koszulce napisane? ex-plo...
Ja: Exploited
policjant:A co to jest exploited?
Ja: taki punkowy zespół z Anglii...
policjant: oooo, a to ty do tych punków to też chcesz należeć?!

Do dzisiaj sie zastanawiam gdzie "do tych punków" mozna sie zapisać



WZT - 2006-04-06, 20:17

Przypomniała mi się sytuacja na komendzie, gdzie policjant przesłuchujący mnie w jakieś sprawie, bardzo zainteresował się inną sprawą i moimi poglądami i moim zyciem. Po dłuugich wywodach spojrzał na koszulce

policjant: a co ty masz na tej koszulce napisane? ex-plo...
Ja: Exploited
policjant:A co to jest exploited?
Ja: taki punkowy zespół z Anglii...
policjant: oooo, a to ty do tych punków to też chcesz należeć?!

Do dzisiaj sie zastanawiam gdzie "do tych punków" mozna sie zapisać


podaj swoje dane osobowe a napewno ktos sie zglosi do Ciebie z odpowiednia legitka

:wink::wink::wink::wink:



hefajstos - 2006-04-07, 16:19
z policjantem lepiej nie rozmawiać,albo wziąć tłumacza ze sobą.



qrczak - 2006-04-07, 20:01
Cytat ze złożonego przeze mnie zeznania na kołobrzeskiej komendzie Policji.

- I co wtedy sie stało
- Wtedy przyjechał pan dyrektor XXX.
- A czego on jest dyrektorem
- Hotelu.
- A sam przyjechał
- Nie. Przyjechał z panem dyrektorem XXX.
- Acha, a czego on jest dyrektorem
- Jest dyrektorem firmy.
- A dokładniej
- To w sumie ciężko powiedzieć.
- Acha.

Policjant napisał na maszynie.
"Wtedy przyjechał dyrektor hotelu pan XXX, wraz ze znanym mi mężczyzną o nazwisku XXX."

"Znanym mi mężczyzną" był ten drugi dyrektor (dyrektorem czego jest nie miało nic wspólnego z sednem sprawy).
Ledwo doczytałem do końca swoje zeznania, szybko podpisałem i wyszedłem. Byłem chyba jedyna osobą wychodzącą z komendy śmiejąc się.



FiDo - 2006-04-07, 20:24
ja w swoim zyciu dwa razy skladalem zeznania. i dwa razy z komendy wyszedlem z wielka pompa po przeczytaniu maszynopisu



BorowikPL - 2006-04-09, 15:14
Wstyd sie przyznać ale trzeba, to są struże pożądku w naszym kraju. Cóż kiedyś się mowiło ,, niechciało się nosić teczki, trzeba teraz targać skrzyneczki" albo zostać policjantem



hefajstos - 2006-04-10, 12:38
Ja też kiedyś miałem nieprzyjemność być na policji.Policjant w maszynopisie nawalił tyle błędów ortograficznych,że nawet uczniowie w podstawówce mniej robią.



qrczak - 2006-04-10, 12:46
struże pożądku



rewo - 2006-04-10, 13:28
za mocne:)



hefajstos - 2006-04-10, 15:29
Ale to cała smutna prawda.Jeszcze za poprzednich przepisów tzn.wymagań jakie stawiano policjantom(egzaminy) zaledwie kilka procent przechodzilo je pomyślnie.Ministerstwo się połapało,że jak tak dalej będzie to nikt nie będzie pracował w policji.Dostosowano więc poziom egzaminów do możliwości intelektualnych przyszłych policjantów.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | ©