ďťż
Beczka śmiechu(humor tekstowy)
Hotshot - Wt wrz 09, 2008 9:29 pm " />Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuję ci kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie! Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko połozyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha! Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana...' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak? A dlaczego, kochanie?' A on na to: 'Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła O [brak kultury]! znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać... Jankoś - Wt wrz 09, 2008 9:43 pm " />Kompilacja humoru tekstowego z różnych tematów starego forum. Ślimak - Wt wrz 09, 2008 9:43 pm " />Dostałem na maila takie cudo.... "Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, ze nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz glod. Jest to żywność zawierającą wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Musze zaznaczyć, ze teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją > opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów? Powiedziałem jej, ze nie - ale usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył. Myślałem, ze trzeba będzie pomoc facetowi za nią wyjść ze sklepu, bo zataczał się ze śmiechu..." -------------- Prawdziwa rozmowa nagrana na morskiej częstotliwości alarmowej CANAL 106, na Wybrzeżu Finisterra (Galicja) pomiędzy Hiszpanami a Amerykanami - 16 października 1997r. Hiszpanie (w tle słychać trzaski): Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich. Amerykanie (trzaski w tle): Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji. Hiszpanie : Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji. Amerykanie (inny glos): Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji. Hiszpanie : Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami. Amerykanie (ton głosu świadczący o wściekłości): Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim, co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające. Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruję... ROZKAZUJĘ WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne, by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia się z drogi! Hiszpanie : Tu mówi Juan Manuel Salas AlcĂĄntara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije się o skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15 stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami. Amerykanie : OK. Przyjąłem, dziękuję. Jankoś - Wt wrz 09, 2008 9:45 pm " />Chcecie więcej? Proszę bardzo Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo. Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wys. 35000 stop? Wieża: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą... Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340? Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340. Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem pozostałe dwa silniki. Pilot: Dzień dobry Bratysławo. Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń. Pilot: Wiedeń? Wieża: Tak. Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy. Wieża: OK w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo... Pilot Alitalia, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: -"Skoro wszystko wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz nic nie pokazuje...." Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego samolotu: -"Zamknij się, umieraj jak mężczyzna" Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje... Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze. Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i czekamy na cysternę. Pilot: Prosimy o pozwolenie na start. Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie? Pilot: Do Salzburga, jak w każdy poniedziałek... Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK Pilot: No to super, mamy wolne... Wieża: Wasza wysokość i pozycja? Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej... Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu. Pilot: Wtorek by pasował... Lotnisko Rhein-Main we Frankfurcie. Ląduje angielski samolot,wyhamowuje,staje i stoi. Wieża każe mu kołować do terminala, Anglik stoi. Wreszcie przyznaje się, że nie wie, w którą to stronę. Wieża tłumaczy mu drogę, przy okazji wplata w tłumaczenie dużo swoich opinii na temat cudzoziemców w ogóle, Anglików zwłaszcza, a pewnego angielskiego pilota to już szczególnie, i kończy pytaniem: -Nigdy nie latałeś do Frankfurtu? -Anglik odpowiada: W 1944. Ale bez lądowania. DC-1 miał bardzo daleką drogę hamowania po wylądowaniu z powodu nieco za dużej prędkości przy podejściu. Wieża San Jose: "American 751 skręć w prawo na końcu pasa, jeśli się uda. Jeśli nie, znajdź wyjazd "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na światłach w prawo, żeby zawrócić na lotnisko. American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierzę na końcu pasa. Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdźcie na Odloty na 124,7. Słyszeliście co mówił American 702?? Continental 635:"Continental 635, pozwolenie na start odebrane, tak, słyszeliśmy American 702, juz zawiadomiliśmy naszą firmę cateringową" Wieża: Halo, lot 56, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj skrzydłami... Pilot: OK, wieża, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj wieżą! Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 z wiatrem do zrobienia okrążenia nad lotniskiem. 727 zaoponował: Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem kosztuje nas dwa tysiące dolarów?? Kontroler odpowiedział bez zastanowienia: Zrozumiałem i poproszę za cztery tysiące! Mechanik z Panam 727 czekając na pozwolenie na start w Monachium, usłyszał co poniżej: - Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start. Kontrola (po angielsku): - Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku. Lufthansa (po angielsku): - Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku? Nierozpoznany głos: - Bo przegraliście tę cholerną wojnę! Pilot do wieży: Mogę prosić o podanie czasu, tak z grubsza?? Wieża: Jest wtorek, proszę pana. Pilot helikoptera do kontroli podejścia: "Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem Cubla." Drugi głos na tej samej częstotliwości: "NIE! Nie możesz! Ja też jestem na tej samej wysokości nad tym samym namiarem!" Krótka przerwa, po czym odzywa się głos pierwszego pilota (bardzo głośno)"Ty idioto! Ty jesteś moim drugim pilotem! Pilot: Wieża, co robi wiatr? Wieża: Wieje. (śmiechy w tle) Samolot linii SABENA zatrzymuje się za samolotem KLM-u na zatłoczonej drodze podjazdowej, w oczekiwaniu na start. SABENA do KLM na częstotliwości kontroli: "KLM, czwarty w kolejce na start, zgłoś się na 3030" Po paru minutach SABENA woła znowu: "KLM, trzeci w kolejce na start, zgłoś się na 3030" Znów brak odpowiedzi, więc SABENA woła kontrolę: "Wieża, powiedzcie maszynie KLM przed SABENA 123, żeby się do nas zgłosili na 3030". I wtedy włącza się załoga KLM-u: "Wieża, powiedz SABEN-ie, że profesjonaliści z KLM nie wchodzą na prywatne kanały, podczas gdy powinni być na nasłuchu wieży." SABENA odpowiada na to: "Dobra wieża, nie ma sprawy, tylko powiedz tym profesjonalistom z KLM-u, że nie zdjęli szpilek blokujących podwozie." (chwila ciszy) KLM: "Wieża, KLM 123 prosi o pozwolenie na powrót do bramki." Tak na marginesie: Nazwę linii lotniczych SABENA tłumaczono kiedyś: Such A Bloody Experience - Never Again ! Wieża: "Airline XXX, wygląda na to, że macie otwarte drzwi przedziału bagażowego" Kapitan (po szybkim sprawdzeniu kontrolek): "A, dzięki wieża,ale patrzycie na nasze drzwi od APU* Wieża: "OK, Airline XXX, macie pozwolenie na start" Kapitan: "Pozwolenie na start, Airline XXX" Wieża (podczas, gdy samolot kołuje do startu): "Airline XXX, eee.... wygląda, że twoje APU gubi bagaż." *APU, (jednostka zasilania pomocniczego) - pomocniczy silnik dostarczający moc elektryczną, hydrauliczną lub/i pneumatyczną. Usłyszane na częstotliwości BNA (lotnisko w Nashville, Tennessee): Członek załogi: "Zaraz! Daliście nam takie wskazanie wysokościomierza, jakbyśmy byli 15 stóp pod ziemią!" Wieża: "No to peryskop do góry i kołować do rampy!" Wieża: "... a tak dla informacji, byłeś trochę na lewo od linii centralnej podczas podejścia." Speedbird: "Jak najbardziej. A mój drugi pilot był trochę na prawo." Pilot-uczeń: "Zgubiłem się; jestem nad jakimś jeziorem i lecę na wschód" Kontroler: "Zrób wielokrotnie skręt o 90 stopni, to będę mógł cię znaleźć na radarze" (krótka przerwa...) Kontroler: "No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki.Proponuję natychmiast skręcić na zachód..." Kontrola lotów lotniska O'Hare (Chicago): "USA 212,pozwolenie na podejście do 32 lewy, utrzymaj prędkość 250 węzłów" USA212: "Przyjąłem. Jak długo mam utrzymać tę prędkość?" Kontroler: "Jak potrafisz, to aż do rękawa" USA212: "No dobra, ale lepiej uprzedź kontrolę naziemną" Kontroler: "USA 353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center." Przerwa... Kontroler: "USA 353, zgłoś się na częstotliwości 135,60,Cleveland Center!" Przerwa... Kontroler: "USA 353 jesteś jak moja żona, nigdy nie słuchasz!" Pilot: "Center, tu USA 553, może gdybyś nie mylił imienia swojej żony, to by lepiej reagowała!" Wieża: "Delta 351, obiekt na godzinie 10, odległość 6 mil! Delta 351: "Podaj to inaczej! Mamy zegarki cyfrowe!" Nieznany oficer sygnałowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym podejściu do lądowania na lotniskowcu: "Tutaj musisz wylądować, synu. Tu jest jedzenie." Kiedy w Anglii wprowadzono Concordy na linie transatlantyckie, wymyślono hasło mające chwalić prędkość samolotu. Brzmiało ono: "Breakfast in London, lunch in New York". Natychmiast w formie graffiti pojawiło się uzupełnienie: "Luggage in Bangkok." Opóźniony start samolotu VIP'a Ala Gore'a z lotniska ALB w piątkowy wieczór wkurzył cały ruch lotniczy na Północnym Zachodzie. Po kolejnej zmianie informacji o oczekiwaniu na lądowanie, kontroler zapytał: -"Commuter 5678, wytrzymasz jeszcze jakieś pół godziny?". Na co uzyskał odpowiedź: - "Tak, oczywiście, nie mam problemu z paliwem. Ale muszę przestrzec, że już połowa moich pasażerów przeszła do obozu Republikanów." Kontroler lotu: "Cessna G-ABCD podaj zamierzenia?" Cessna: "Zdobyć zawodową licencję pilota i licencję lotów na instrumentach." Kontroler lotu: "Miałem na myśli następne pięć minut, nie pięć lat." Kandydat na pilota marynarki lecąc na instrumentach, zagubiony, sfrustrowany, niechcący włącza radio zamiast interkomu, kiedy chciał powiedzieć swojemu instruktorowi, że jego orientacja w sytuacji opadła poniżej optimum: Uczeń (nadając w świat): "Sir, wszystko mi się >cenzura<." Wieża w Whiting: "Samolot używający przekleństw, zidentyfikować się." Instruktor (po krótkiej przerwie): "Mój uczeń powiedział, że mu się >cenzura<, a nie, że jest głupi." Kontroler lotu: "Widoczność pionowa zero." Pilot: "W stopach czy w metrach?" Pilot-uczeń zgubił się podczas samodzielnego lotu w terenie. Podczas próby zlokalizowania samolotu na radarze kontroler lotów zapytał: -"Jaka była twoja ostatnia znana pozycja?" Pilot-uczeń odpowiedział na to: -"Kiedy ustawiono mnie do startu..." Boeing 747 linii QANTAS wylądował na lotnisku deGaulle'a w Paryżu po tym, jak Australia pokonała Francję w finale Pucharu Świata w rugby. Samolot minął swoje podejście do stanowiska i musiał wykonać dodatkowe okrążenie. Wieża: "Qantas 123, macie jakieś problemy?" Qantas 123: "Nie, po prostu wykonuję rundę zwycięzców!" Wieża na Monachium II: "LH 8610 pozwolenie na start." Pilot (LH 8610): "Ale my jeszcze nie wylądowaliśmy!" Wieża: "Dobra, a niby kto stoi na pasie 26?" Pilot (LH 8801): "LH 8801." Wieża: "OK, to w takim razie wy macie pozwolenie na start!" Rzecz dzieje się w piękny letni słoneczny dzień, opodal Lotniska Billund, w Danii. Kontrola Billund: "Szybowce 82 i D5, podajcie pozycję i wysokość?" Pilot 82: "Nad jeziorem, 6400 stóp." Pilot D5: "Ta sama pozycja, ta sama wysokość". Kontrola (zimnym, suchym głosem): "To mam przygotować raport o kolizji?" Facet, o którym będzie mowa, był świetnym pilotem, ale nie bardzo potrafił uspokoić pasażerów. Pewnego razu samolot lądujący przed nim rozwalił sobie oponę podczas lądowania, a jej gumowe szczątki rozleciały się po całym pasie. Polecono mu poczekać aż pas zostanie sprzątnięty. A oto jego ogłoszenie do pasażerów: "Panie i panowie, obawiam się, że będziemy mieli niewielkie opóźnienie w przylocie. Na dole zamknięto lotnisko do chwili, gdy to, co zostało z ostatniego samolotu, zostanie usunięte." Kontrola: "Piper N444D, uwaga samolot, na godzinie drugiej, 500 stóp poniżej. "Piper N444D: "Hm, widzimy jakieś zbliżające się do nas światełko..." Kontrola: "Przypatrzcie się uważnie, za tym światełkiem jest pewnie samolot." Pilot: "W jakiej jesteśmy odległości od innego samolotu?" Kontrola: "Trzy mile." Pilot: "Nam to nie wygląda na trzy mile!" Kontroler: "Jesteście półtorej mili od niego, a on od was półtorej mili...razem trzy mile." Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podeście do przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi,nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na małym lotnisku wywołując je: - "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?" Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z radia. Lekcje nie przynosiły rezultatu i pilot kontynuował swoje codzienne pytania "zgadnij kto?". Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało: - "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?" Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasił wszystkie światła na lotnisku i odpowiedział: - "Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!" Od tej chwili komunikacja radiowa przebiegała najzupełniej prawidłowo... Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników. Warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku... P = problem zgłoszony przez pilota O = odpowiedź mechaników P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany. O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego. P: Układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo. O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania. P: Coś się obluzowało w kokpicie. O: Coś umocowano w kokpicie. P: Martwe owady na wiatrochronie. O: Zamówiono żywe. P: Autopilot w trybie "utrzymaj wysokość"; obniża lot 200 stóp/minutę. O: Problem nie do odtworzenia na ziemi. P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym. O: Ślady zatarto. P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki. O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu. P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic. O: Właśnie po to są. P: Układ IFF nie działa. O: Układ IFF zawsze nie działa kiedy jest wyłączony. P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta. O: Przypuszczalnie jest to prawda. P: Brak silnika nr 3. O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach. P: Radar mruczy. O: Przeprogramowano radar by mówił. P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos. O: Usunięto pilota z samolotu. P: Samolot się wznosi jak zmęczony. O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK. P: 3 karaluchy w kuchni. O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł. DzuDzu - Wt wrz 09, 2008 9:46 pm " />Prosto z Japonii Arbuzy w kostkach * Jaki jest sens wyhodowania arbuzów w kształcie sześciennych kostek? Japończycy stwierdzili, że transport tych dużych, kulistych owoców jest mało ekonomiczny i niewygodny. Genetyczna modyfikacja nadała im, jak pokazuje zamieszczone obok zdjęcie, całkiem nowy, oryginalny kształt. Arbuzy są wygodniejsze w transporcie, ale czy smaczniejsze? Nie wiem, nie jadłem. Sprzedają się jednak w kraju kwitnącej wiśni jak świeże bułeczki, choć są kilka razy droższe od zwykłych (ok. 80 dolarów za sztukę). Od kilku lat toczy się dyskusja, czy modyfikowana genetycznie żywność może być niebezpieczna dla zdrowia człowieka. Padały nawet takie argumenty, przez naukowców uważane za absurdalne, że geny modyfikowanych roślin będą się âźwiązaćâ z genomem człowieka. Japończycy nie zawracają sobie głowy tego typu dylematami i arbuzy w kostkach pałaszują ze smakiem. A może za kilka lat będziemy mówić - Japonia, kraj kwitnącej, kwadratowej wiśni? Foto > http://www.retina-forum.pl/retgraph/arbuz.jpg < ^sadam - Wt wrz 09, 2008 9:51 pm " /> ![]() (mam nadzieję że mnie Gary nie zabije jak to zobaczy... cóż no risk no fun 8).. tekst ten jest czysto humorystyczny, jak ktoś ma ochotę i pomysł proszę spróbować swoich sił http://www.fodey.com) Człowiek-Namiot - Wt wrz 09, 2008 10:42 pm " />Kto idzie na bibkę do Dżudża, niech się zapozna. Miłej zabawy ![]() <jeśliś pełnoletni: klikaj w znaczek> Jankoś - Wt wrz 09, 2008 11:05 pm " />Czy zamieszczenie tego posta to jakaś aluzja do uczestników Toporiady? Trochę to zmodyfikuje ,wydrukuje i będę rozdawał przed wejściem na przyszłoroczny konwent ----------- Modlitwa Mężczyzny: "BOŻE DROGI chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chcę, żeby wiedziała, co musze znosić, więc proszę Cię, pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen." Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki, obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, podał im śniadanie, zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły. Poszedł do domu, zebrał rzeczy do prania i nastawił je, poszedł do banku, aby wypłacić pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem wrócił do domu, rozpakował zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa. Była już 13, więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni. Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi. Przygotował im mleko i herbatniki i dopilnował by odrobiły lekcje. Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe. Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był już zmęczony, ale jego codzienne obowiązki jeszcze się nie skończyły, gdy poszedł do łóżka, odbył stosunek, zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził ukląkł koło łóżka i powiedział: ,,Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być w domu. Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: ,,Mój synu, widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił, tak jak było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę" Ślimak - Pt wrz 12, 2008 9:22 pm " />List Kozaków zaporoskich do sułtana - piśmiennicza pamiątka historii Siczy Zaporoskiej. Według legendy został napisany przez atamana koszowego Iwana Sirko wraz z "całą Siczą Zaporoską" w odpowiedzi na ultimatum sułtana osmańskiego Mehmeda IV. Datowanie listu jest niepewne; podawany jest 1667, 1675 i 1676 rok. Treść korespondencji Oferta Mehmeda IV âźJa, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach, ale i wielki obrońca chrześcijan â nakazuję Wam, zaporoskim Kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej Waszymi napaściami przejmować. Sułtan turecki Mehmed IVâ Odpowiedź Kozaków âźZaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego! Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z Ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz Ty, sukin Ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z Tobą ziemią i wodą, [brak kultury] Twoja mać. Kucharzu Ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i [brak kultury] zagięty. Świński Ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, [brak kultury] Twoja mać. O tak Ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz Ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas! Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami" Hotshot - So wrz 13, 2008 11:08 am " />Odkopałem w odmętach mojego dysku... Rozporządzenie MINISTRA FINANSÓW z dnia 4 października 2005 r. w sprawie określenia nowych tytułów podatkowych podatku dochodowego od osób fizycznych (Dz.U. Nr 146 z dnia 5 października 2005 r.) Na podstawie art. 10 ust. 1 oraz art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 1993 r. Nr 90, poz. 416 i Nr 134, poz. 646, z 1994 r. Nr 43, poz. 163, Nr 90, poz. 419, Nr 113, poz. 547, Nr 123, poz. 602 i Nr 126, poz. 626, z 1995 r. Nr 5, poz. 25 i Nr 133, poz. 654 oraz z 1996 r. Nr 25, poz. 113, Nr 87, poz. 395, Nr 137, poz. 638 i Nr 147, poz. 686) zarządza się, co następuje: § 1. W związku z koniecznością zwiększenia dochodów budżetu ustanawia się nowe źródła przychodów podlegające opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych o: 1) Panny cnotliwe - podatek od luksusu 10 % 2) Panny niecnotliwe - podatek od użyteczności publicznej 10 % 3) Stare panny - podatek od nieużyteczności publicznej 20 % 4) Prostytutki - podatek dochodowy 15 % 5) Mężatki - podatek obrotowy 8 % 6) Cichodajki - podatek od ruchomości 18 % 7) Żonaci z wdową posiadającą dzieci - podatek spadkowy 12 % 8) Kobiety w okresie - podatek VAT: a) 7 dni 22 % b) 9 dni 40 % c) 22 dni 100 % 10) Stare babcie - podatek od nieruchomości 10 % podstawy emerytury 11) Nosiciele wirusa HIV - podatek od darowizn 25 % 12) Panny w mini - podatek od widowisk 80 % 13) Spółkujący w krzakach - podatek leśny i gruntowy 45 % 14) Spółkujący w samochodzie - podatek drogowy 25 % 15) Teściowe - podatek od nakładów zbędnych 50 % 16) Kobiety w ciąży - podatek od wartości dodanej 80 % 17) Małżeństwa - podatek za użytkowanie wieczyste 450 % § 2. W związku z koniecznością natychmiastowego i właściwego wprowadzenia w życie powyższych przepisów karze podlegają: 1) Wdowcy - za zniszczenie mienia społecznego 60 % 2) Bezdzietne mężatki - za sabotaż 75 % 3) Panny z dzieckiem - za prowadzenie działalności bez wpisu do rejestru 100 % 4) Kawalerowie - za kłusownictwo 75 % 5) Rozwodnicy i rozwódki - za dezercję 35 % 6) Panny mówiące, że to pierwszy raz - za składanie fałszywych zeznań 40 % 7) Cnotliwe kobiety pow.18-go roku życia - za nieterminowe świadczenia 30 % § 3. Zarządzenie wychodzi w życie z dniem ogłoszenia i ma zastosowanie do przychodów osiąganych od 01.04.2006 r. PRZEWODNICZĄCY RADY MINISTRÓW Kazimierz Marcinkiewicz ----------- UWAGA! DOSTAŁEM NA GG! NIE CENZUROWAŁEM! NIE ODPOWIADAM ZA SŁOWNICTWO! TREŚĆ ORYGINALNA! Ogólnie jestem bardzo spokojnym człowiekiem, nie okazuję zbytnich emocji. Zbieram je wręcz w sobie i czasem jest tak, że jak się tego dużo uzbiera, to wszystko zaczyna mnie [brak kultury]. Pewnie każdy to zna. Oto kilka przykładów: 1. Gołębie. Nie dość że mam cały obsrany balkon i parapet, to jeszcze się zagnieździły gdzieś pod dachem i od 5.00 rano [brak kultury] gruchu...gruchu... [brak kultury] GRUCHU! Ja [brak kultury] wkoło tyle zajebistych lasów, łąk [brak kultury] wie czego a one muszą mi [brak kultury] od rana nad uchem. Szykuję proso z arszenikiem. 2. Kolejka w kebabie. Kiedy [brak kultury] nie pójdę na kebab to jest tam od [brak kultury] ludzi. Jak przechodzę po prostu obok- pusto. Ale gdy się już wybiorę, zawsze kolejka aż na zewnątrz. [brak kultury]. Dzisiaj myślę sobie. Zrobię ich w [brak kultury], pójdę o 13.00. Ludzie są w pracy, dzieci w szkołach menele jeszcze śpią... Idę a tam już daleka widzę 15 metrową kolejkę. Akurat maturzyści byli po egzaminie... 3. Służba zdrowia. [brak kultury] się o krawężnik jak byłem [brak kultury]. Fakt- moja wina, trzeba było nie chlać. Rano wstaje, patrzę- lewa gira 2 razy większa. Myślę nie ma co trzeba iść do lekarza. Oczywiście nie mogę iść od razu do chirurga bo muszę mieć [brak kultury] skierowanie. Żeby dostać skierowanie, trzeba się zarejestrować, jak nie- trzeba czekać . [brak kultury] czekałem 3 godziny. Alleluja mam skierowanie. Idę cały zadowolony do chirurga, wchodzę, patrzę- w poczekalni mafia geriatryczna- 15 moherów. Myślę nie ma [brak kultury] czekałem 3 godziny, poczekam i dłużej. Czekałem ponad 2... Prawdziwe [brak kultury] ogarnęło mnie jednak dopiero gdy usiadłem przy drzwiach gabinetu i usłyszałem jak wygląda wizyta mohera u lekarza. - Panie doktorze a moja córka to w stanach jest... - Panie doktorze a mojemu Władkowi w uszach szumi (u chirurga) - Panie doktorze jaka ładna pogoda... - Panie doktorze pomyślałabym [brak kultury] o ludziach którzy czekają w kolejce i nie [brak kultury] przez pół godziny o dupie maryni. A totalnie mnie [brak kultury] jak po 7 godzinach czekania (razem licząc) dostałem UWAGA... okład z Altacetu... Poczułem się jak ktoś naprawdę wyjątkowy 4. Menele w autobusach. Niby taki bamber też człowiek, może jeździć autobusem... Ale mógłby [brak kultury] chociaż raz do roku umyć dupę. Ja rozumiem ZIMA. Piździ, wieje, nie ma gdzie się umyć. Ale na wiosnę mógłby chociaż zamoczyć dupę w jeziorze, stawie, fontannie.... [brak kultury] gdziekolwiek. Ludzi od [brak kultury], ścisk taki że nie ma jak oddychać a tu [brak kultury] się śmierdzący żur z reklamówką i staje obok Ciebie jak gdyby nigdy nic... Ja [brak kultury] trochę samokrytyki. 5. Katar sienny. Jak ktoś wie co to, to nie muszę komentować. 3 dni już mnie męczą fluki. Wiecznie mi [brak kultury] cieknie z nosa. Jem i mi gile ciekną. Uczę się- gile. Sram- gile. Nie dość że muszę wycierać dupę to jednocześnie nos. Jakbym wiedział co to pyli, to bym [brak kultury] te drzewa w [brak kultury]. Chociaż kto wie... Może to te wyżej wymienione gołębie... 6. Biochemia. Ja [brak kultury] to chyba główny powód mojej wypowiedzi. Wiecznie przez nią chodzę [brak kultury]. Studiuję kierunek medyczny i rozumiem- biochemia jest potrzebna. Ale ja [brak kultury] na [brak kultury] wkuwać całą książkę na pamięć? 800 stron [brak kultury] wzorów, [brak kultury] cykli i [brak kultury] nazw? Jeszcze żeby tam była jakaś logika. Żebym po nazwie mógł wywnioskować jak to "coś" narysować. Ale co Wam mówi nazwa: 5-amino-4-karbamoiloimidazolorybozylo-5'-fosforan?? Rozumiem może niektórzy z od razu mają przed oczami ten wzór. Ja niestety [brak kultury] nie. 7. Właściciel stancji. O tym to bym [brak kultury] książkę napisał. Dwa słowa KUTWA, DZIAD. Ogólnie chodzi o to że w mieszkaniu jest sprzęt z czasów świetności Gierka, a ten debil uważa że to normalne. Np: mamy 25 letnią lodówkę z ruską nazwą (nie potrafię przeczytać) chodzi mniej więcej tak jak motorynka marki "Romet" z [brak kultury] tłumikiem. Jak się raz [brak kultury], dzwonę do niego i mówię: - Dzień dobry. Lodówka się zepsuła... - No ja nie wiem przecież to ELEGANCKA lodówka. Zepsuliście, to teraz naprawcie. Jak kazał tak zrobiłem. [brak kultury] butem 4 razy i działa. Inna sytuacja: - Dlaczego nam pan doliczył 100zł do rachunków po wakacjach? - A bo posprzątałem mieszkanie. Świetnie [brak kultury] to ciekawe jaką sobie policzył stawkę za godzinę- 50zł? Jeszcze lepsze: - Muszę was policzyć za wykładzinę w kuchni, bo porobiliście w niej dziury OBCASAMI. - Ile to będzie? - 218zł - A kiedy pan położy nową? - Nie położę - Jak to? - Bo znów zniszczycie No i gadaj z debilem. nie, nie - to nie są moje wspomnienia, ale fajnie poczytać że innym też nie jest różowo ... Wam też teraz lżej ... ? Farai - Wt wrz 23, 2008 5:30 pm " />Krótka rozmowa : Sigarr sciagam WoWa Sigarr za duzo osob sie nad nim ostatnio spuszcza Farai ale ja bym spasował i z WoW`a Sigarr nie mam kobiety musze miec pasje Hotshot - Cz wrz 25, 2008 3:06 pm " />Prawdziwe patologie to są w WoWie!
llPaladyn - święty wojownik, obrońca Prawa i Sprawiedliwości, wzorowy członek hordy, krwawy elf.l Nonsensopedia, Internet, wyd. Wikia, 2008 Ślimak - Pt wrz 26, 2008 6:20 pm " />Huehue lepiej na duszy Yagarn - Pt wrz 26, 2008 8:06 pm " />Doprawdy wyborne Hotshot - Pn paź 20, 2008 12:35 pm " />Zamożny właściciel masarni miał przygłupiego syna. Ale rad nierad chciał go wprowadzić w biznes i przekazać obowiązki, w końcu to syn. Prowadzi go na halę i pokazuje urządzenie. - Patrz synu, to jest automat do parówek, kumasz? - Nie - OK, wkładasz barana z jednej strony z drugiej wychodzi parówka. Rozumiesz? - Nie bardzo. - K..wa, co tu nie rozumieć ?! Baran, maszyna, parówka. - Patrz, tu wsadzamy barana. Chodź na drugą stronę. Tu wychodzi parówka. Wiesz o co chodzi ? - Nie za bardzo... - Kuuuuuuuuu..a mać, czy Ty jesteś pier...nięty? - Tato, a nie ma takiej maszyny, żeby włożyć parówkę i żeby wyszedł baran? - Tak, k..wa, jest !!!!!!!!!!!! Twoja matka. Hotshot - Cz paź 23, 2008 9:04 pm " />Z pamiętnika terrorysty - obywatela Rosji: Poniedziałek Porwaliśmy samolot na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku. Wtorek. Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami. Środa Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam. Czwartek Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów. Piątek Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana. Sobota Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku. Poniedziałek Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze. Wtorek Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką. Środa Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę. Hotshot - Pn paź 27, 2008 9:14 pm " />TAKI SPAM DOSTAŁEM! ">Drogi Przyjacielu Jesteśmy huahai spółki, na naszej stronie internetowej: http://www.sugbay.com. Sprzedają głównie jako elektryczne product.such aparatów cyfrowych, telefonów komórkowych, LCD TV, xbox, Laptopy, DV, Mp4, GPS, i tak on.If chcesz kupić coś, skontaktuj się z nami swobodnie, nasza firma chce zaoferować więcej rabaty i najlepszych usług dla biznesu współpracy z Tobą / company.Any swoje inne zainteresowania nie ma za co do naszych visite website.please prosimy o kontakt pod adresem: k8 - Śr paź 29, 2008 9:03 pm " />Na czasie: Czasy ciężkie. Gotówki w bankach niet. Przychodzi klient do banku, chce wypłacić pieniądze. Kasjer odpowiada: - A musi pan wypłacać gotówkę? - Czynsz muszę zapłacić. - To może przelewem? - Ale ja chcę coś też zjeść! - W restauracji może pan zapłacić naszą kartą kredytową... - Panie, ja chcę moją gotówkę! Nie chcę kart, przelewów! Oddajcie mi moje pieniądze! A jak chcę iść na dziwki to co?! Kasjer, pokazując na open-space pełen pracownic: - Wybierz pan sobie którąś, potrącimy z rachunku. ======================================================================================= Wyjaśnienie mechanizmu kryzysu na Wall Street na przykladzie z historii: Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna obwiescił, że będzie kupował małpy płacac po 10 dolarów za sztukę. Wiesniacy, widzac, że małp dookoła jest pod dostatkiem, wyruszyli do lasu, aby je łapac. Mężczyzna kupił tysiace małp po 10 dolarów, ale kiedy ich populacja zaczęła się zmniejszac, wiesniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem oglosił, że zapłaci za małpę po 20 dolarow. To sprawiło, że wiesniacy wzmogli starania i znowu zaczęli łapac małpy. Wkrótce populacja małp jednak spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracac do swoich gospodarstw. Stawka została podniesiona do 25 dolarów, a małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyc jakas małpę, a co dopiero ja złapac. Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po 50 dolarów za sztukę! Ponieważ jednak musiał udac się do miasta w ważnych interesach, jego asystent pozostał w wiosce, aby prowadzic skup w jego imieniu. Pod jego nieobecnosc asystent zaproponował wiesniakom: 'Popatrzcie na te ogromna klatkę i te wszystkie małpy, które zebrał. Sprzedam je wam po35 dolarów, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 50 dolarów.' Wiesniacy wydobyli wszystkie swoje oszczędnosci i wykupili wszystkie małpy. I nigdy więcej nie zobaczyli ani owego mężczyzny ani jego asystenta, tylko wszędzie małpy. Witajcie na WALL STREET. Przemas - Pt lis 07, 2008 11:40 pm " />Kilka tekstów na które się ost. natknąłem: Artykuł w jednej z francuskich gazet... "Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?" *** ej to wpadne do Ciebie na nocke z piątku na niedziele? *** <klient> ile kosztuja paluszki? <sprzedawca> ale solone czy z sezamem? <klient> alkaliczne <sprzedawca> hm.. biorac pod uwage tendecje wzwyszkowa, ewaluacje akcyzy, odwrotnie porporcjonalna do zasobow finansowych spoleczenstwa, za to wprost proporcjonalna do popytu, bez znaczacych zmian w podazy to hm.. nie wiem <klient> co ty bierzesz w tej pracy? <sprzedawca>: tak sie nudze ze czytam komentarze na onecie, wystarczy? *** <brzozik> jestes? <Barycz> ta <brzozik> mam problem <brzozik> a mysle ze mozesz mi pomoc <Barycz> jaki?? <Barycz> pisz szybko... <brzozik> kolezanka zapytala mnie jakie znam sztuki szekspira <brzozik> a znam dwie <brzozik> romeo i julia <brzozik> znasz jeszcze jakies ? Hotshot - Cz lis 20, 2008 3:45 pm " />Piwo kontra c*pka - starcie gigantów! Pablo_Key (nadesł. gandziu) | Śr 01-03-2006 04:26 Tutaj lepiej nie klikaj!Mężczyzna mając do wyboru: wypad z kolegami do pubu czy wieczór z c... tzn. z kobietą ma zawsze ogromny dylemat. Dzisaj rozstrzygniemy ten problem! 1. Piwo jest zawsze mokre. Nad cipką trzeba popracować. Punkt dla PIWA. 2. Ciepłe piwo fatalnie smakuje. Punkt dla CIPKI. 3. Naprawdę zimne piwo daje ogromną satysfakcję. Punkt dla PIWA. 4. Jeśli po tym jak weźmiesz haust swojego ulubionego piwa, znajdziesz włos między zębami - możesz zwymiotować. Punkt dla CIPKI. 5. Dziesięć piw jednej nocy i nie możesz dojechać do domu. Dziesięć cipek jednej nocy, a nie chcesz nigdzie jechać. Punkt dla CIPKI. 6. Jeśli użyjesz zbyt dużo piwa w miejscu publicznym, twoja reputacja może ucierpieć. Jeśli użyjesz cipki w miejscu publicznym - staniesz się legendą. Punkt dla CIPKI. 7. Jeśli zatrzyma cię policjant i będzie czuć od ciebie piwem, może cię zaaresztować. Jeśli będzie czuć od ciebie cipką, może ci postawić piwo. Punkt dla CIPKI. 8. Normalnie nie spotyka się starego piwa. Punkt dla PIWA. 9. Za dużo piwa i zdaje ci się że widzisz UFO, za dużo cipki i zdaje ci się że widzisz BOGA. Punkt dla CIPKI. 10. W większości krajów piwo jest opodatkowane. Punkt dla CIPKI. 11. Jeśli masz następne piwo, pierwsze się nie [brak kultury]*a. Punkt dla PIWA. 12. Zawsze masz pewność czy jesteś pierwszym, który otwiera swoje piwo. Punkt dla PIWA. 13. Jeśli potrząśniesz piwem, wzburzy się, ale po paru chwilach wróci do normy. Punkt dla PIWA. 14. Zawsze wiesz ile piwo bedzie cię kosztować. Punkt dla PIWA. 15. Piwo nie ma matki. Punkt dla PIWA. 16. Piwo nigdy nie oczekuje od ciebie przytulania przez pół godziny po tym jak je wypiłeś. Punkt dla PIWA. Punktacja końcowa: PIWO 9 CIPKA 7 Odwieczna zagadka została rozwiązana! (źródło: http://www.joemonster.org/article.php?sid=5672) Hotshot - Śr gru 03, 2008 10:33 am " />Tylko nieliczne strony polskich miast są tworzone w języku innym niż polski, a przecież tworzenie stron w różnych językach to w Europie standard. Jeżeli już w Polsce jakaś miejscowość pomyśli o zakładce w innym języku, to nie ma na niej najpotrzebniejszych obcokrajowcom informacji - jak znaleźć hotel czy gdzie można zjeść. Piotrków Trybunalski posiada co prawda stronę w języku angielskim, jednak urząd celny, który mieści się na skraju miasta, kilka kilometrów od magistratu, został nazwany "city hall", czyli ratusz a noclegownia dla bezdomnych została zaliczona do kategorii "inne miejsca zakwaterowania". źródło: Wirtualna Polska Pozdrawiamy ekipę z Piotrkowa :D Hotshot - So gru 06, 2008 12:13 pm " />TY DECYDUJESZ, CO ŚPIEWAĆ Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem, gdy rozwija się następujące prędkości: 80 km/godz. - Pobłogosław, Jezu, drogi 90 km/godz. - To szczęśliwy dzień... 100 km/godz. - Cóż Ci, Jezu, damy... 110 km/godz. - Ojcze, Ty kochasz mnie... 120 km/godz. - Liczę na Ciebie, Ojcze... 130 km/godz. - Panie, przebacz nam... 140 km/godz. - Zbliżam się w pokorze... 150 km/godz. - Być bliżej Ciebie chcę... 160 km/godz. - Pan Jezus już się zbliża... 170 km/godz. - U drzwi Twoich stoję, Panie... 180 km/godz. - Jezus jest tu... 200 km/godz. - Witam Cię, Ojcze... 220 km/godz. - Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie... Uwaga! Warning! Achtung! Wnimanie! Św. Krzysztof jeździ z Tobą tylko do 120 km/godz. Przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje św. Piotrowi! Św. Krzysztofie, módl się za nami! źródło: http://www.otofotki.pl/img5/obrazki/klm ... 5857l.jpeg ^sadam - Pn gru 08, 2008 10:42 pm " /><boniek> no i co tam było na komisji lekarskiej ? <bijatch> a kurcze lagi były takie że 4h siedziałem na spectcie czekając na wolnego slota, potem zrashowałem do przebieralni i babka mi kazała przeczytać dwie captche, potem mi dała item do zasłonięcia oka i czytałem jakieś statsy z tablicy, zcoverowałem się za parawanem i jakiś oldschoolowiec mi zaglądał w inventory <boniek> ja [brak kultury], wojsko by ci się przydało O_o Drwiciel - N gru 28, 2008 1:35 pm " />Mąż niejakiej Hanny wyjechał na delegację. Hanna zaprosiła niejakiego Jerzego jej kochanka. Odbyli bardzo przyjemny stosunek po czym okazało się że Hanna jest w ciąży. Po dwóch tygodniach urodziła samą główkę. Postanowiła ją nazwać Jasiu. Pewnego razu gdy wyszli razem do parku Jasiu się zapytał : -Mamusiu a co to jest Popatrzał na grające w piłkę dzieci... -To są rączki kochanie. -Ja też bym chciał mieć rączki. -To pomódl się do Bozi to ci da! Jasiu całą noc nieustannie się modlił. Na następnty dzień wyrosły mu rączki na środku głowy. Znowu wybrali się do parku na spacer. Jasiu popatrzał się na biegnące dzieci i się zapytał : -Mamusiu a co to jest? -To są nóżki kochanie. -Ja teżbym chciał mieć nóżki... -To pomódl się do Bozi to ci da! Jasiu ponownie się modlił przez całą noc. Na następny dzień wyrosły mu nóżki na podbródku. Mieli znów wyjść do parku lecz ktoś zapukał. -Kto tam? - pyta się Hanna -To ja Haniu twój mąż wróciłem! Hanna szybko wrzuciła Jasia do wanny i zamknęła drzwi od łazienki. Przywitała się namiętnie z mężem po czym on powiedział : -Kochanie pójdę się wykąpać. -Nie nie idź! -Poczekaj zaraz wrócę... Po czym wszedł do łazienki i zamknął drzwi. Nagle zaczęły stamtąd dochodzić odgłosy walki. Wyleciały drzwi , pobiło się lustro , wybuch piecyk! Zakrwawiony i poobijany mąż wychodzi z łazienki i mówi : -KOCHANIE TY WIESZ JAKIEGO JA WŁAŚNIE PAJĄKA ZAPIER.DOLIŁEM?!!! Człowiek-Namiot - N gru 28, 2008 8:32 pm " />Ruski kupili od Amerykanów najnowszy model piły mechanicznej, która, jak reklamowali Amerykanie, można było ściąć 50 drzew dziennie... ruski kupili, wypróbowali i wysyłają list z reklamacja do Amerykanów: - wasza piła w żaden sposób nie da się ściąć więcej, niż 45 drzew dziennie! Amerykanie wysłali w takiej sytuacji specjalna komisje, która miała to sprawdzić... przyjechali, biorą piłę, odpalają: - bzzzzzzz.... a Ruskie: - ooo! a co ona tak burczy?! Przez las machając koszyczkiem idzie do babci Czerwony Kapturek. Nagle z krzaków wypada wilk i mówi: - Czerwony Kapturku, zaraz Cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt Cie nie całował Na co czerwony Kapturek: - Chyba, k..., w koszyk! Hotshot - Pn sty 05, 2009 5:05 pm " />Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta. - Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi ? - Otworzę okno. - Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna ? - ? - Dziękuję panu. Dwója.Następny proszę. Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta : - Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi ? - Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka - Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco. - To jeszcze zdejmuję spódnicę. - Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor. - To zdejmuję stanik. Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi : - Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę daf - Śr sty 14, 2009 9:10 pm " />http://pl.youtube.com/watch?v=sGg9ovAcN ... re=related Nie oglądać z pełnym pęcherzem Jako ,że nawet w Burd.. tfu Zamtuzie przyda się trochę porządku proszę wrzucanie humoru tekstowego i rysunkowego do beczki śmiechu ,a filmów i audio do patologii. tak jak to było pierwotnie. Jankoś Sekret - Pt sty 16, 2009 8:04 am " />Hubert, a czy w założeniu nie miało być tak, że "Patologie" to nie tylko humor, ale wszelkie przejawy tzw. głupoty ludzkiej (nie zawsze śmieszne, zazwyczaj tragikomiczne, żenujące, przykre itd.) w każdej postaci (teksty, screeny, filmiki) a "Beczka śmiechu", to dział ze stricte humorem, który ma rozśmieszać, poprawiać nastrój itp.? Hotshot - Pt sty 16, 2009 10:21 am " />mialo byc tak, ze w temacie "beczka smiechu" sa rzeczy do poczytania, wklejone w postach, kawaly, smieszne teksty itp, a w "patologie" filmy i zdjecia... w postaci linkow do innych stron. ale pozniej lud zaczal wklejac gdzie popadnie i teraz sie juz granica zaciera. mi osobiscie sie wydaje, ze pierwszy podzial byl wporzadku, bo nie trzeba bylo szukac odpowiednich postow miedzy komentarzami.... Mardock - Śr sty 21, 2009 10:50 am " />Mysle ze akcje z bóbrem da sie łatwo wytlumaczyc.Otóż bóbry drzewka szamają,a że dziadek był już stary i spróchniały bóber sie pomylił Jankoś - Pt sty 30, 2009 11:29 pm " />To są odpowiedzi bardzo inteligentnych uczestników róznych teleturieji (Najslabsze Ogniwo) Pytanie: Jaka wspólna nazwe nosza popularny batonik i rzymski bóg wojny? Odpowiedz: Snickers (N.O) Pyt: Jaka litere przypominaja krzywe nogi? Odp: L (N.O) P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004? O: Nikogo. Wygrali. P: Jakiego koloru jest sroka? O: czerwono-zólta. P: Ile par oczu ma mucha? O: sto milionów P: Rodzaj potwora? O: Kangur. (Familiada) P: Potrawa z warzyw? O: Kalafior. P: Wymien soczysty owoc? O: Banan. (1z10) P: Z czym mozna puscic zrujnowanego bankiera? O: z dymem. P: Z którego miejsca na Ziemi wszedzie jest na pólnoc? O: Wszystkie drogi prowadza do Rzymu. (N.O) P: Kupa lub beczka? O: (chwila ciszy...) - beczka! P: nie, smiechu. P: Jakim gazem byly napelniane sterowce? O: gazem musztardowym. (F) P: Kto spelnia zyczenia O: BYK. (N.O) P: Jakim jezykiem posluguje sie wiekszosc mieszkanców czeskiej pragi? O: Nie mam pojecia. (N.O) P: Po jakiej orbicie krazy Ksiezyc wokól Ziemi? O: Ksiezyc nie krazy wokól Ziemi. P: Jak nazywa sie najstarsze drzewo w Polsce? O: Baobab. P: Ja sie nie pytam jakie zwierzatko ma pan w domu. Podpowiem, ze to jest dab, prosze powiedziec jak ma na imie. O: Zenon. (1z10) P: Kto gra role Podstoliny w Zemscie? O: Janusz Gajos. (1z10) P: Jaka trwa teraz era geologiczna? O: Atomowa. (N.O.) P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina? O: Jabol. (N.O.) P: Kraj w Ameryce Poludniowej, który jest synonimem chaosu. O: Harmider. (N.O.) P: Nazwa stworzenia, które moze mieszkac w nosie. O: Gil. P: Widze, ze znasz sie na tej dziedzinie, moze wymienisz inne zwierze które mozna miec w nosie? O: (pewny siebie) - Koza! P: Jestes prawdziwym specjalista w tym temacie. (chodzilo oczywiscie o muchy w nosie) P: Zwierze na litere "M"? O: Mis! P: Zielony barwnik obecny w roslinach? O: Mech. (F) P: Cos kwasnego? O: Kwas solny. (1z10) P: Ile skrzydel maja pszczoly? O: Pszczoly nie maja skrzydel. (1z10) P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzedzie stolarskie. Jaka wspólna nazwe maja te trzy rzeczy? O: STRUG! (1z10) P: Kto spotkal 7 krasnoludków - królewna sniezka, czy spiaca królewna? O: Sierotka Marysia. P: Najwiekszy polski gryzon? O: Zubr. (1z10) P: Z ilu piesni sklada sie biblijna ksiega Psalmów? O: Z piesni nad piesniami. (F) P: Czym sie bawia dzieci w piaskownicy? O: Przewracaja sie. (1z10) P: Jak sie nazywa zwierze zyjace na ziemi, które osiaga 30 metrów dlugosci? O: Zyrafa. (1z10) P: W spodniach albo na swiadectwie? O: Pala (Va Bank) P: Mówimy tak, gdy ktos nie orientuje sie, nie zna sie w danym temacie. O: Co to znaczy pieprzyc androny! (VB) P: Szkielet jakiego zwierzecia czesto spotykamy w lazience? O: Czym jest PIES. (chodzilo o gabke) (1z10) P: Czy diplodok zyje obecnie? O: Tak. (1z10) P: Glówni bohaterowie "Nocy i dni" O: Jan i Bogumil. P: To byloby takie nowoczesne malzenstwo. P:Jaka nazwe nosi najslawniejszy polski zaglowiec? O: Kusznierewicz. (F) P: Co robia koty? O: Skakaja. savarian - So sty 31, 2009 12:14 am " />Dobra z takimi ludźmi to my dumny naród polski szybko dościgniemy wzorowy przykład intelektualnego dna czyli JuEsEj Ale przyznaje dobra beka ^sadam - So sty 31, 2009 10:43 am " />Oj Hubercie.. pojechałeś . Dawno się tak nie uśmiałem . To coś ode mnie: Wielkiego Arcymaga zaproszono na kongres czarowników. To wydarzenie dużej rangi. Nie każdy byle podrzędny magik mógłby tam się znaleźć - takie zaproszenie to wyraz szczególnego uznania. Na tę specjalną okazję mag zamówił szatę utkaną z sierści jednorożca, szytą na miarę, delikatną, złoconą... Pięć godzin trwało szykowanie się na uroczystość, przycinanie brody, brwi, golenie uszu. Wreszcie wyszedł z domu i skierował kroki w stronę pałacu. Chuchnął kontrolnie w dłoń... - Ech - skrzywił się z niesmakiem - Przydałoby się jednak trochę odświeżyć oddech... Maca się po kieszeniach... nic, żadnej gumy miętowej, żadnych Tic-Taców. Trudno, trzeba wyczarować. Wyciągnął w górę ręce, zakreślił skomplikowany kształt i wykrzyczał zaklęcie, a wtedy... Wtedy z nieba spada na niego gigantyczny deszcz... gówna. Kilogramy cuchnącego łajna pokrywają jego postać i plac w promieniu piętnastu metrów. Mag opuszcza ręce, zwiesza głowę zrezygnowany, spomiędzy jego warg dobywa się stłumione przekleństwo. - [brak kultury]!! [brak kultury] dykcja!! Mówiłem: Multum Extra Mentos do jasnej cholery!! "Extra MENTOS!! A nie: "ekskrementos"!! Przemas - So sty 31, 2009 11:03 am " />Z czego my Polacy jesteśmy dumni ?? Zapraszam miłej lektorki 1. Jeden z mieszkańców Katowic chciał w lombardzie zastawić swojego syna. 2. Jako pierwsza nacja na świecie, opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej. 3. Janusz Chomontek podbił piłkę głową 30 tysięcy razy. Ustanowienie rekordu świata zajęło mu 2 godziny i 22 minuty. 4. Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył. Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osiągnął absolutny medyczny rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę. 5. W zachodniej Europie pojawiają się alkohole z ostrzegawczym napisem: "Dawka śmiertelna 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków". 6. Szesnastoletni Tomasz K. z Kietrza w marcu 1998 r. odbył w kaplicy stosunek seksualny ze zwłokami 70-letniej kobiety. 7. Powszechnie znany i masowo lubiany polski polityk przeszedł do najnowszej historii Europy jako człowiek, w obecności którego jego podwładny gestami zarezerwowanymi dla hierarchów kościelnych pobłogosławił zebranych oraz ucałował ziemię. 8. Marta Rudzka, absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, jest autorką projektu najwyższego budynku świata. Trump World Tower będzie miał 90 pięter wysokości i powstanie na Manhattanie w Nowym Jorku. 9. Anonimowy profesor UJ w Krakowie wymyślił przed wojną reklamę prezerwatywy, która jest wykorzystywana do dziś na całym świecie. Hasło brzmi: "Prędzej ci serce pęknie". 10. 25-letni satanista z Rumii zabił i zjadł wnętrzności kota. Nie wiadomo czy chciał w ten sposób potraktować swą matkę, którą zaatakował młotkiem. 11. Tadeusz Kościuszko tak się spił pod Maciejowicami (1794), że zapomniał wziąć mapy i nie mógł dowodzić bitwą. Dlatego Polacy ponieśli klęskę w starciu z rosyjskimi wojskami. 12. Biolodzy z Centrum Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie jako pierwsi na świecie wyhodowali komórki mózgowe człowieka z komórek macierzystych. 13. Zbigniew Z. z Kowar 44 razy zdawał na prawo jazdy. Pierwszy egzamin miał w 1980 r. Ostatni oblał w sierpniu 2000 r. 14. Waldemar K. z Gdańska strzelał z ostrej amunicji do hałasujących na podwórzu dzieci. Mężczyzna tłumaczył się, że krzyk dzieciaków przeszkadzał mu w oglądaniu 'Miodowych lat'. 15. 27 czerwca 1978 r. major Ludowego Wojska Polskiego Mirosław Hermaszewski publicznie i - jak się okazuje z perspektyw lat - symbolicznie obsikał koła sowieckiego autobusu, który miał go zawieść na plac startowy statku kosmicznego Sojuz 30. Wszyscy kosmonauci robią to od 1961 roku, kiedy to po raz pierwszy oddał mocz na szczęście Jurij Gagarin. 16. Tylko Polacy zrywają azbest z dachów w Nowym Jorku. Zajęcie to jest uważane za pracę najbardziej niebezpieczną dla zdrowia. 17. Andrzej K. z Warszawy jest rekordzistą świata w szybkości picia piwa. Pół litra piwa wypija w 3 sekundy. 18. Polacy ustanowili nowy rekord Guinessa rozgrywając spotkanie piłki nożnej halowej trwające 50 godzin. 800 zawodników rozegrało 66 meczy, w których granatowi zwyciężyli czerwonych w stosunku 973:941. 19. Ignacy Jan Paderewski (1860-1941) był najwyżej opłacanym pianistą koncertowym. Na koncertach zarobił ok. 5 mln dolarów, z czego 0,5 mln zielonych otrzymał w jednym sezonie 1922-23. 20. Polska kupuje piasek oraz żwir w Republice Południowej Afryki. 21. Katarzyna Domańska z Chojnowa ustanowiła nowy rekord Polski w szybkim czytaniu - 6960 słów na minutę. 22. Marszałek Józef Piłsudski zmarł 12 maja 1935 r. o godzinie 20.45. Jego mózg włożono do formaliny. Do dziś trwają poszukiwania słoja z mózgiem Dziadka! 23. Anna Czerwińska została wiosną br. najstarszą kobietą, która stanęła na Mount Everest (8848 m). Alpinistka miała wtedy 51 lat. 24. W Kołobrzegu powstał pierwszy na świecie fanklub pomidorowej. Członkowie klubu składają przysięgę, że będą jeść zupę o każdej porze dnia i nocy. Przyrzekają, że pomidorówką będą częstować nawet wrogów. Aby wstąpić do elitarnego klubu, trzeba zjeść łyżkę koncentratu pomidorowego. 25. Maria Skłodowska-Curie, dwukrotna laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, do historii przeszła także jako złodziejka mężów! 26. Ósmy Finał Wielkiej Orkiestry świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka przyniósł rekordowy dochód: 20.403.569 złotych! 27. Pewien mieszkaniec Warszawy w izbie wytrzeźwień przebywał 335 razy, za każdym razem przynajmniej 8 godzin. Jak wyliczył, jego przymusowy areszt trwał minimum 2680 godzin (prawie 112 dni). 28. W centrum Wrocławia na przejściu dla pieszych kierujący samochodem prokurator pogryzł kobietę. Mężczyzna zdenerwował się, kiedy kobieta zwróciła mu uwagę, że powinien się zatrzymać. 29. Andrzej Filipowski (Andrew Filip) to najbogatszy na świecie człowiek polskiego pochodzenia. W branży komputerowej dorobił się 1 mld dolarów. 30. Jeden z dróżników stacji Kraków Bieżanów jest największym szczęściarzem w Polsce - znalazł w rowie przy torach paczkę zawierającą 100 tysięcy dolarów. Pieniądze wyrzucono z przejeżdżającego pociągu. 31. Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medyczną normę testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny. 32. Koszykarka Małgorzata Dydek, rocznik 1975, karmiona przez rodziców produktami kupowanymi na kartki, osiągnęła 213 centymetrów wzrostu. 33. W czasach Bolesława Chrobrego mężczyznę, któremu udowodniono cudzołóstwo, przybijano za mosznę do słupa. Skazaniec mógł sobie wybrać: śmierć przez poderżnięcie gardła lub samokastracja. Nasi praszczurowie - w obronie męskiej godności częściej wybierali śmierć. 34. W 1993 r. w Krynicy Morskiej zlikwidowano gang, który wyekspediował w świat około 400 mln fałszywych marek! Banknoty posiadały nawet platynową nitkę wtopioną w papier. 35. W czasie wyprawy wojennej na Ruś Kijowską żony rycerzy, wykorzystując nieobecność mężów, zadawały się z poddanymi chłopami. Po powrocie rozgniewany, ale prawy król Bolesław Śmiały wydał wyroki śmierci na cudzołożnice, każąc je wcześniej pohańbić. Jako niewierne suki musiały własną piersią karmić psie szczenięta. Natomiast ich bękarty były karmione mlekiem suk. 36. Co szósty Polak pracuje efektywnie zaledwie 15 minut dziennie. Co więc robi przez 7 godzin i 45 minut. Spożywa posiłki, świętuje imieniny i urodziny, czyta gazety, zajmuje się kosmetyką ciała, gra w gry komputerowe, pali papierosy i przebywa w toalecie. 37. Sprawcy wypadku, doktorowi z Głogowa, pobrano krew. Analiza wykazała, że kierowca był trzeźwy jak noworodek. Badanie wykazało jednak, że krew należy do... kobiety! Prawdopodobieństwo, że mężczyzna może mieć żeńską krew wynosi 1:100.000.000.000! 38. Poseł Gabriel Janowski, w Sejmie, przed telewizyjnymi kamerami i fotograficznymi obiektywami, oddał 10 skoków w miejscu i całował mężczyzn po rękach. Poseł nadal jest posłem Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej. 39. Doktor filozofii Tomasz Jacek Filek, naukowiec z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wymyślił szachy dla trzech osób. Polak w ten sposób rozwiązał problem nurtujący tęgie głowy na całym świecie od XVIII wieku. W 1992 r. krakowianin zgłosił swoje odkrycie do Urzędu Patentowego. 40. Władysław Reymont, autor Chłopów, nie pojechał w 1924 r. do Sztokholmu po odbiór Nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z powodu alkoholizmu. 41. W Świdnicy w miejscach publicznych nie wolno przeklinać. Najniższy mandat za używanie nieprzyzwoitych stów wynosi 5 zł, a najwyższy 500 zł. Grzywny i kary wpływają do budżetu miasta. 42. Polski prałat pracujący w Watykanie pomagał włoskiej firmie Oto Melara w handlu bronią, Polski duchowny specjalizował się w sprzedaży czołgów do krajów Trzeciego świata. 43. W czasie jednej nocy w Wojskowym Ośrodku Szkolno-Wypoczynkowym w Orzyszu pewien generał rzucił szklanką w kelnerkę. Drugi o północy zażądał czekolady z rodzynkami, po którą adiutant jechał 100 km. Trzeciemu generałowi trzeba było w nocy upolować jelenia. Polscy generałowie potrafią się bawić. 44. Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenia papierosów przez rurkę w tchawicy. 45. Niezapomniany IXI, najsłynniejszy proszek do prania w PRL-u, nie był polskim wynalazkiem. Technologię wykradli w USA agenci polskiego wywiadu. 46. Żona premiera Francji Lionela Jospena jest Polką. Sylwia Agacinski jest z wykształcenia profesorem filozofii. 47. Matylda d'Udekem d'Acoz, 26-letnia Polka, została żoną następcy tronu Belgii - księcia Filipa. Matka przyszłej królowej Belgii urodziła się w Białogardzie 48. Najstarszym w Polsce maturzystą jest 80-letni Andrzej Masztalerz, który w maju 2000 r. zdał egzamin dojrzałości w Zespole Szkół Rolniczych w Kijanach koło Lublina. 49. Stanisław P. z podrzeszowskiej wsi odkrył technologię pozyskiwania z kory brzozowej betuliny. Substancja ta jest przydatna w leczeniu AIDS. 50. Polski himalaista Ryszard Pawłowski jest jedynym Europejczykiem, który 3 razy stanął na Mount Everest (8848 m n.p.m.). 51. Mieszkaniec jednej z wiosek koło Wschowej przez 4 lata zaspokajał swój popęd seksualny ze zwierzętami. Najczęściej odbywał stosunki seksualne z klaczami. 52. Jedna na sto Polek przyznaje się, że uderzyła męża. I to wielokrotnie! 53. Na jednym z cmentarzy w Słupcy podczas ceremonii pogrzebowej rozległ się sygnał telefonu komórkowego. Dźwięk dobiegał z grobu, gdzie dzień wcześniej dokonano pochówku. Okazało się, że taka była ostatnia wola zmarłego. 54. Kazimierz Wielki był najbardziej lubieżnym polskim królem. Miał co najmniej 4 żony i wiele nałożnic. Król dokonał również kilkudziesięciu gwałtów. 55. Ojciec Jan Grande-Majewski, bonifrat, po zapoznaniu się z 500-letnimi tajemnicami zakonnymi, sporządził dietę.Osoby stosujące się do rad zakonnika powinny żyć 120 lat! 56. Obywatele III Rzeczpospolitej wymyślili najdłuższy weekend nowoczesnej Europy. Co roku świętujemy go (przynajmniej raz) na przełomie kwietnia i maja. 57. W marcu 2000 r. na ulicach Warszawy podczas polowania na tygrysa, który uciekł z cyrku, zastrzelono weterynarza. 58. Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph Goebbels i Hermann GĂśring. 59. Papież Jan Paweł II - według skrupulatnych obliczeń - w ciągu miesiąca ściska dłonie 4 tysięcy osób. Od października 1978 r. do października 2000 r. minęło 265 miesięcy pontyfikatu. Z tego wynika, że polski papież uścisnął dłonie miliona osób! 60. Młody kolejarz z Wrocławia przeczytał, że hipopotamy są roślinożerne. Dlatego założył się z kolegami, że wykąpie się z trzytonowym hipopotamem. Mężczyzna cudem uniknął śmierci. Dziś kolejarz już wie, że hipopotam broni się, przyciskając napastnika do dna. 61. Od XVIII wieku konsekwentnie przegrywaliśmy prawie wszystkie wojny i powstania narodowe. Dopiero w 1968 r. dokonaliśmy udanej inwazji na Czechosłowację, a w 1981 r. gen. Jaruzelski wygrał wojnę z własnym narodem. 62. Dla zachowania legendy przez 60 lat ukrywano prawdę, że major Henryk Sucharski usiłował poddać Westerplatte już 2 września 1939 r. 63. Król Stanisław August przyznawał Ordery Orła Białego kochankom Katarzyny II. Kandydatów proponowała osobiście caryca. 64. Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekał z prosektorium. Mężczyzna, będąc w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, nie dawał żadnych oznak życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon. 65. Ryszard K., odsiadujący 7-letni wyrok, podczas pobytu na przepustce upozorował własną śmierć. Mężczyzna sfałszował wszystkie potrzebne dokumenty. Nie urządził sobie tylko pogrzebu, chociaż żonie składano kondolencje. Ryszard K. wpadł podczas kradzieży, a uwagę policjantów zwrócił fałszywy akt zgonu. Nieboszczyk dostał od sądu dodatkowe 3 lata więzienia. 66. Janusz Pawłowski, lekarz z Wielkiego Rychnowa, wymyślił pneumatyczną prezerwatywę. Specjaliści są zachwyceni pomysłem podwójnego, pneumatycznego kondoma. Polskim wynalazkiem zainteresowali się Japończycy. 67. Najmniejszy telefon świata ma wymiary: długość - 3,97 cm, szerokość - 3,30 cm, grubość -1,50 cm. Aby zadzwonić, numer należy wykręcić szpilką. Słuchawka na kabelku umieszczona jest bezpośrednio w uchu. Mówić należy w stronę miniaturowego mikrofonu umieszczonego w obudowie. Telefon skonstruował Zbigniew Różanek z Pleszewa. 68. Art-B to kryptonim największej afery finansowej w Polsce. Bogusław Bagsik i Andrzej Gąsiorowski z Izraela na grunt polski przenieśli pomysł na oscylator. Wykorzystując podwójne oprocentowanie, wydrenowali z polskiego systemu bankowego 4,2 biliony starych złotych. 69. Wojciech Pietranik polski plastyk mieszkający od 15 lat w Australii, zaprojektował olimpijskie medale, którymi byli dekorowani najlepsi sportowcy igrzysk w Sydney. 70. Mikołaj Kopernik został umieszczony na 19. miejscu na światowej liście 100 postaci, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości. 71. Józef Stępa ze wsi Jabłonowo koło Żagania po śmierci żony samotnie wychowuje jedenaścioro dzieci. 72. Przed wybuchem II wojny światowej w Warszawie utworzono batalion śmierci. Szukano ochotników na tzw. żywe torpedy. Do batalionu straceńców zgłosiło się 4700 kandydatów. Każdy podpisał zobowiązanie, że wyraża zgodę na dobrowolną śmierć. 73. Andrzej Pastwa, kryminalista z 15-letnim stażem więziennym, został w 1995 r. (na chwilę) przewodniczącym Ogólnopolskiego Komitetu Wyborczego Lecha Wałęsy. 74. Kobiecie ze Stalowej Woli, podobno z zawodu miłosnego, pękło serce. W literaturze fachowej odnotowano dotychczas trzy przypadki pęknięcia serca. Przeżyta tylko Polka. 75. Arkadiusz Pawetek był drugim człowiekiem na świecie, który przepłynął Atlantyk na pontonie. Samotny rejs trwał 40 dni i liczył 5,5 tyś. kilometrów. 76. Polak mieszkający w Chicago wykupił prenumeratę Posłanca Serca Jezusowego wydawanego przez jezuitów. Prenumerata była przeznaczona dla Leonida Breżniewa, I sekretarza KC PZPR. Wydawnictwo wysyłało periodyk do Moskwy na adres: Leonid Brezniew, President, Moscow, USSR. Towarzysz Breżniew otrzymywał posłańca Serca Jezusowego w latach 1975-1980. 77. W 1985 r. Krzysztof i Adam (11 i 16 lat) Zielińscy dokonali najsłynniejszej ucieczki z kraju. Chłopcy ukryci pod nadwoziem TIR-a uciekli do Szwecji. 78. Anna K. z Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na 3 lata więzienia. Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże. 79. Ściąganie to plaga polskich szkół. W zachodniej Europie proceder ów prawie nie istnieje, bo nie jest akceptowany społecznie. Polacy są uważani za najlepszych złodziei dobrych stopni na świecie. 80. Urszula W. ze wsi Pustków koło Dębicy jest pierwszą kobietą w Polsce, która po przeszczepie serca urodziła dziecko. 81. Edward Stecko ważył 196 kg. Teraz waży 92 kg. W ciągu roku zrzucił 104 kg i jest polskim Królem Odchudzania. 82. Anonimowy filatelista z Katowic kupił na aukcji znaczek za 46 tysięcy złotych. Znaczek został wydany przez pocztę polską w 1916 r. Żadnego z polskich muzeów nie było stać na taki wydatek. 83. Zimowe wejścia himalaistów na ośmiotysięczniki to polska specjalność. Z 14 szczytów ośmiotysięcznych dotychczas 7 zostało zdobytych zimą, wszystkie pierwsze zimowe wejścia zostały dokonane przez Polaków. 84. Joanna Gajewska, dziewczynka z Sosnowca, w latach 80. była najsilniejszym medium, które pojawiło się w Europie po wojnie. Joasia posiadała tajemniczą moc, dzięki której siłą wzroku wyginała widelce, tłukła szklane przedmioty, przesuwała meble. Kiedy skończyła 20 lat, tajemnicza moc nagle odeszła. 85. Polscy kieszonkowcy uważani są za najlepszych specjalistów na świecie. 86. Polskiemu złodziejowi na ukradzenie renaulta potrzeba 8 sekund, mazdy 6 sekund, a toyoty 5 sekund. 87. Żaneta Cz., 22-letnia mieszkanka Szczecina, w ciągu miesiąca ukradła 17 samochodów, łupem kobiety padło 13 maluchów i 4 volkswageny golfy. 88. Lech Kleszczyński, olsztyński mors, w 1998 r. wszedł do Morza Barentsa w pobliżu norweskiej miejscowości Kirkanes. Termometr wskazywał minus 43 stopnie Celsjusza. Nikt na świecie nie kąpał się w takiej temperaturze. Aby woda nie zamarzła, musiały ją poruszać specjalne turbiny - powiedział Lech Kleszczyński. 89. Polacy rozpoczynają życie seksualne mając 17,6 roku. Dopóki nie są w stałym związku, kochają się rocznie 109 razy, potem średnia podnosi się do 153 razy. Przeciętny stosunek seksualny Polaków łącznie z grą wstępną trwa 11,7 minuty. 90. Zygmunt Arendt, emigrant z Polski, podarował nędzarzom San Francisco 4,5 min dolarów. Nie wiadomo, w jaki sposób Polak dorobił się tak ogromnej fortuny. Zygmunt Arendt zmarł przed rokiem w wieku 92 lat. Zgodnie z jego wolą pieniądze zostały przekazane biedakom. 91. Jerzy Kalibabka, słynny polski Casanova, jest ojcem 28 dzieci. 92. W 1945 r. dwaj żołnierze z polskiej Brygady WOP w Szczecinie powiększyli terytorium Polski o kilka kilometrów kwadratowych. W tym czasie granica w okolicach Świnoujścia zaznaczona była snopkami siana. Żołnierze narzekali, że do najbliższej meliny muszą chodzić po bagnach. W porozumieniu z radzieckimi towarzyszami od kieliszka przestawili snopki i przesunęli granicę o kilkaset metrów w kierunku zachodnim. 93. Pierwszą polską czarownicę spalono na stosie w 1511 r. w Waliszewie koło Poznania Karę śmierci za czary zniesiono w naszym kraju dopiero w 1776 r. 94. Polacy są aktualnymi, drużynowymi mistrzami świata w płukaniu złota. 95. Dwaj dziennikarze Polskiego Radia Wrocław ustanowili nowy rekord Guinnessa w prowadzeniu programu na żywo. Marek Obszarny i Dariusz Litera prowadzili audycję 93 godziny i 10 minut. Dalszemu nadawaniu sprzeciwił się lekarz. 96. Przez 6 lat sprzedaliśmy za Odrę prawie 70 milionów ogrodowych krasnali. Oznacza to, że na statystycznego Niemca przypada jeden polski krasnal. 97. Andrzej Małkowski z Namysłowa był najmłodszym kierowcą świata. Prawo jazdy otrzymał w wieku 14 lat i 235 dni. 98. W 1998 roku powstał magazyn CKM, który - jak wynika z wiarygodnych badań wyjątkowo wiarygodnej firmy SMG/KRC, przeprowadzonych w lipcu br. - zdobył blisko 1.000.000 (słownie jeden milion) czytelników. W swojej światłej służbie innym magazyn kieruje się dewizą: "Nie ten zły, kto swoje gniazdo kala, lecz ten, co mówić o tym nie pozwala", wysnutej z myśli niejakiego C.K. Norwida. 99. Najbardziej aktywną morderczynią była Elżbieta Batory, praktykująca wampiryzm na dziewczętach i młodych kobietach. Stwierdza się, że zabiła ponad 600 dziewic, aby pić ich krew i kąpać się w niej dla zachowania młodości. Elżbieta była bratanicą króla Stefana Batorego (1533-1586). 100. W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnię fałszywych studolarówek. Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, że są to najlepiej podrobione pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów fałszywe zielone wykonane zostały staranniej niż autentyczne banknoty 86 i 100 wymiatają Rijel - So sty 31, 2009 12:57 pm " /> ">(N.O.) P: Kraj w Ameryce Poludniowej, który jest synonimem chaosu. O: Harmider. Tego nie wiem, jaki kraj w AP jest synonimem chaosu? Hotshot - N mar 08, 2009 7:08 pm " />Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi.Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka, odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zorientowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej? Jankoś - Pt mar 13, 2009 1:16 am " />Humor na forum został uporządkowany, w tym temacie proszę o umieszczanie humoru tekstowego. Jankoś Bardzo dziękuję tego mi brakowało - Ślim ^sadam - Pt mar 13, 2009 12:02 pm " />Jakim cudem z 10 stron zrobiły się 4 ? BTW: Jankosiu, usuwałeś posty z tego tematu czy przenosiłeś? Ja chciałem przenieść, ale nawet Hot mi tego nie mógł wytłumaczyć xD. Jankoś - Pt mar 13, 2009 12:40 pm " />Przenosiłem, reszta znalazła się w patologiach. odezwij się na gg to Ci wytłumaczę. Phishy - So mar 14, 2009 12:23 am " /> "> 22. Do dziś trwają poszukiwania słoja z mózgiem Dziadka! Loniu... Jankoś - Pn mar 16, 2009 12:03 pm " />Moje pytanie na lekcji: -Czy ktoś wie co oznacza nazwa Holocaust? -To taka choroba zakaźna - pyta z absolutną powagą uczeń. Najlepsze było to ,że nikt się nie śmiał ,a raczej spoglądali z uznaniem na "mądrego" kolegę. Obawiam się ,że ciąg dalszy nastąpi. Sonic - Pn mar 16, 2009 8:25 pm " />to jest Boston:) brat mi opowiadał,że podczas omawiania Siłaczki jakiś chłopak został wzięty do odpowiedzi. Jedno z pytań brzmiało: Na co zmarła siłaczka. Życzliwa klasa zaczeła pomagac koledze mówiąc cicho, że powodem jej śmierci była prostata. Skorzystał z podpowiedzi. Jankoś - Pn mar 30, 2009 10:39 pm " />Ciąg dalszy wieści z Bostonu Pytanie ratunkowe do uczennicy ,której mam zamiar zaraz postawić jedynkę -Wymień chociaż jedno miejsce ,jedną bitwę w której walczyli Polacy w czasie II wojny światowej -Grunwald - odpowiada z dużą pewnością siebie zapytana. Znów najgorsza była reakcja reszty ,absolutna powaga gdy normalnie śmieszy ich kupa leżąca na chodniku. Olynka Badi - Śr kwi 01, 2009 11:02 pm " />A nie? Cała moja edukacja historyczna legła w gruzach.. Brat nie spacz sobie jeszcze mocniej umysłu w tym Bostonie, bo powoli zaczynam być coraz bardziej przerażona wiedzą hm brakiem wiedzy... Sonic - Cz kwi 02, 2009 6:44 pm " />moja siostra pracowała w restauracji.podchodzi do klienta i pyta co chce zamówic. ten jej odpowiada -poproszę orange juice...może byc jabłkowy Olynka Badi - Cz kwi 02, 2009 8:53 pm " />Ja jak pracowałam w złotych łukach to miłam zamówienia typu "cheeseburger bez sera" albo "em ce flury" Trojden - So kwi 04, 2009 11:37 pm " />Znalezione przypadkiem w necie... Orientuj się po niebie - poradnik. - Jeśli niebo jest ciemne i zachmurzone - znaczy, że niedługo będzie ranek. - Jeśli niebo obłożone jest asfaltem - znaczy, że jest ono z drugiej strony głowy. - Jeśli niebo jest białe - prawdopodobnie jesteś już w domu. - Jeśli niebo obłożone jest kafelkami - jesteś w izbie wytrzeźwień. - Jeśli niebo jest drewniane i możesz do niego sięgnąć ręką - to bardzo zła wróżba... Nie to żebym był złośliwy, ale wielu wracającym z RPGowej w "stanie wskazującym na spożycie alkoholu" może się to przydać Jankoś - Wt kwi 07, 2009 10:25 pm " />Ona: Ciao Janek On: No nareszcie, już tak długo czekam! Ona: Może chcesz żebym poszła? On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocałować? On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji! Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem! Ona: Czy mogę ci zaufać? On: Tak. Ona: Kochanie.... Siedem lat po ślubie: czytajcie od dołu.. Jankoś - Wt kwi 07, 2009 10:34 pm " />Stare ,ale dobre Drogie Bravo! Mam na imie Kasia i mam 14 lat. Piszę do Was bo mam duży problem. Od jakiegoś czasu masturbuje się świeczką. Powiedziałam o tym swojej najlepszej przyjaciółce. A ta mi powiedziała, że od tego można zajść w ciążę. Czy to prawda Pomóżcie! Darek, 16: Może wyda Ci się to dziwne, ale chodzę z trzynastoletnią dziewczyną. Bardzo się kochamy i mamy wiele wspólnych zainteresowań. Jestem w takim wieku, że chciałbym już współżyć. Kilka razy próbowałem zbliżyć się do Marty, ale ona wciąż tłumaczy, że nie ma ochoty. Myślę, że poprostu nie chce jeszcze rozpocząć życia seksualnego. Nierozumiem dlaczego tak postępuje, zwłaszcza, że jest już dojżałą i ma miesiączkę. Nie chce jej rzucać dla innej dziewczyny, bo naprawde ją kocham. Jak ją przekonać, by chciała tego samego co ja? KAROL 18 Długo zastanawiałem sie aby napisac ten list do Wasej Redakcji , ale śadze ,że możecie pomóc rozwiązać mi mój problem. Otóż w wakacje poznałem pewną cudowną dziewczyne Monike , jest w moim wieku i jest już doświadczona. Po tygodniu zaproponowała mi abyśmy zaczeli sie kochać , ale ja sie boje i przed tym "pierwszym razem" mam pytanie czy mój członek może utkwić w jej pochwie ? I co mam zrobić i jak sie zachować jeśli tak sie stanie i nie będe mógł go wyjąć. Prosze o szybką odpowiedz , bo jesli nadal bede bał sie tego zrobić to ona przestanie mnie kochać. MISS 16 -Droga redakcjo!Byłam u przyjaciółki na prywatce i poznałam cudownego chłopaka! Nazywał sie damian i był taki słodki!Wszystkie koleżanki mi zazdrościły! Zaproponował mi wspołżycie lecz ja odmówiłam!Teraz sie do mnie nie odzywa i puszcza plotki po szkole!Czy dobrze zrobiłam??Może gdybym sie zgodziła to kochałby mnie tak ja jego!??POMÓŻCIE!zrozpaczona czytalniczka! Aneta 15lat: Droga redakcjo nigdy do was niepisalam ale zdarzylo sie cos okropnego kiedy rozmawialam z kolezanka doradzila mi zebym sie zmasturowala i kiedy to robilam poczulam przebicie sie blony czy to oznacza ze niejestem juz dziewica??czekam na odpowiedz Olek 17lat: Mój problem polega natym ze po nocach sni mi sie ze uprawiam seks ze swoim mlodszym bratem. Sen ten powtarza sie dosyc czest czy to oznacza ze jestem gejem?? Marcin 18lat Koledzy smieja sie ze mnie ze jeszcze niepilem alkocholu ani nie calowalem sie z dziewczyna co mam iim odpowiadac POMOCY Drogie bravo!!! Mam na imię Aga i mam 12 lat. Pisze do was ponieważ mam ogromny problem. W naszej klasie są już tylko dwie dziewice( tzn. ja i nasza nauczycielka), postanowiłam więc , że nie mogę stracić dziewictwa ostatnia zwłaszcza , że za trzy tygodnie nasza nauczycielka(31lat) wychodzi za mąż i pewnie to zrobi.Chciałam zrobić to z Mariuszem najprzystojniejszym chłopakiem w naszej podstawówce, jednak on powiedział ,że dziewczyny mu nie w głowie bo chce zostać trenerem pokemonów:-/Co mam zrobić żeby przekonać Mariusza do tego pierwszego razu, nie mogę przegrać z pokemonami bo to będzie wstyd na całą szkołę.POMOCY Drogie BRAVO! Nazywam się Joanna i mam 14 lat,ostatnio byłam na imprezie i pierwszy raz w zyciu robiłam to z chłopakiem oralnie..on miał 23 lata...wszystko widziała moja starsza siostra która wezwała policje i Konrada aresztowali.Po paru dniach wezwano mnie na komende,dowiedziałam się,że Konrad,którego bardzo pokochałam jest jakimś pedofilem czy coś takiego..nie wiem co mam o tym mysleć...Co to znaczy pedofil i czy mam z nim zerwać?? Drogie Bravo mam 17 lat i straszny problem.Ostatnio koleżanka powiedziała mi ze przez pocałunek można zajść w ciązę.Czy to prawda?? I czy chodzi tylko o taki w usta czy w policzek też? Prosze o szybką odpowiedź wierna czytelniczka Małgosia z Pcina Dolnego Kochana Kasiu! Ostatnio współżyłam z moim chłopakiem bez odpowiedniego zabezpieczenia. Teraz (po 4 miesiącach od tego zdarzenia) zauważyłam małego guza pod kolanem. Czy może to być ciąża poza maciczna??!! Proszę pomóż!! Olynka Badi - Wt kwi 07, 2009 11:00 pm " />już się martwiłam, że nadeszły kolejne nowości z Bostonu, ale tu jest dopiero prawdziwa patologia... savarian - Śr kwi 08, 2009 6:08 am " />Na takie patologie jest jedna rada... Kałasznikow i ogień ciągły... Sekret - Śr kwi 08, 2009 10:40 am " />Albo kanister z benzyną i jakieś źródło ognia. Sav, niestety jaki kraj, takie społeczeństwo. To się chyba nigdy u nas nie zmieni. savarian - Śr kwi 08, 2009 12:02 pm " />Ależ może się zmienić Sav na prezydenta, króla, Cesarza!! Niech zapłoną stosy! Niech poleje się krew z szafotów i szubienic!! I to właśnie nazwiemy sprawiedliwością!!! Buhahahahahahahahahahahahahaha!!!! P.S. Ktoś mi musiał czegoś do kawy dosypać Wysoki Sądzie... Trojden - So kwi 11, 2009 8:34 pm " />Nie chciało mi się przepisywać... http://www.joemonster.org/art/11302/Nie ... a_abonenta savarian - Cz kwi 16, 2009 10:33 am " />Rymy częstochowskie ale treść trafna ponad miarę "Paweł i Gaweł w jeden grali system, tyle że inne wybrali edycje. Pawłowi nie straszne obce języki, angielskie lubił więc podręczniki. Gaweł natomiast doszedł do wniosku, że kupi taniej, podręcznik po polsku. Śmiał się więc Gaweł ze swego sąsiada, że więcej kasy na książki wykłada, nadto go ganił i poniewierał, że rodzimego rynku nie wspiera. Choć Paweł z Gawłem w to samo grali, to tylko Paweł wydawcę chwalił. Ich podręczniki były dość różne, polski wydany kilka lat później. Więcej miał błędów, wpadek tłumaczy, czym irytował MG i graczy. Gaweł dość często się denerwował, wydawca bowiem obsuwy serwował. Paweł dodatków miał pod dostatkiem, Gaweł nie grzeszył ni jednym dodatkiem. Paweł miał wszystko, co jest na zachodzie, Gawła wydawca zostawił na lodzie. Aż w końcu doszedł Gaweł do wniosku, że już nie kupi erpega po polsku. Wielkich morałów tutaj nie będzie, myślałeś inaczej - to jesteś w błędzie. Chcesz poznać dobrych erpegów bez liku? Jedna jest droga: ucz się języków, jeśli zaś polskich edycji się trzymasz, wcześniej czy później, ktoś cię wydyma." Zaczerpnięto z serwisu Poltergeist Sonic - Cz kwi 16, 2009 5:54 pm " /> ">Sav na prezydenta, króla, Cesarza!! Niech zapłoną stosy! Niech poleje się krew z szafotów i szubienic!! I to właśnie nazwiemy sprawiedliwością!!! Buhahahahahahahahahahahahahaha!!!! jeśli chodzi o pierwszą linijkę: to nie będzie takie proste. http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Rpg â Nie udaje ci się przebić tej ściany. â Jak to nie udaje? Przecież mam Siłę 18/99, a ścianka jest z tektury. â Tak, ale to jest... specjalny rodzaj tektury. Wyjątkowo wytrzymały. Przemas - Pt kwi 17, 2009 10:51 am " />Warhammer Ogólnie przyjmuje się, że twórcy systemu musieli Warhammerem dostać porządnie po łbach. Nie zalecany dla osób grających już w D&D - wieloletnie doświadczenia pokazują, że średnia długość życia postaci gracza jest...hmm... w każdym razie na pewno krótsza, niż którakolwiek z walk Gołoty. Innymi jego cechami jest z pewnością niesamowity stosunek dewiantów seksualnych/fetyszystów/morderców/złodziei na jedną osobę, oraz duży procent ludzi wychędożonych przez trolle i orki. No ta Hotshot - Pt kwi 17, 2009 5:16 pm " />czyli, ze orczy oboz jebnal glazem i wychedozyl wiekoszosc toporowa? Przemas - So kwi 18, 2009 8:18 am " />Na to wychodzi |